Rozmowa przy kawie (2)

6 minut temu, INEZ napisał:

Kogo? 

Ty naprawdę jesteś taka zakłamana czy udajesz? 

1 minutę temu, Joy napisał:

Ty naprawdę jesteś taka zakłamana czy udajesz? 

Naprawdę

2 minuty temu, violka napisał:

Stawiam na wyparcie . Leczenie długie , ale jest szansa na poprawę .

Znam jedną osobę, której leczenie nie pomaga. A leczy się od lat. Nie każdemu można pomóc. Są przypadki beznadziejne.

1 minutę temu, Joy napisał:

Ty naprawdę jesteś taka zakłamana czy udajesz? 

Daj spokój....otrzymałaś kiedyś prawdziwą odpowiedź? 

Teraz, Mirelka1965 napisał:

Znam jedną osobę, której leczenie nie pomaga. A leczy się od lat. Nie każdemu można pomóc. Są przypadki beznadziejne.

Przykre to , dla chorej i jej otoczenia 

1 minutę temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Naprawdę

No patrz...też rozkminiłaś? 

Teraz, violka napisał:

Przykre to , dla chorej i jej otoczenia 

Ale ta osoba chora nie zdaje sobie sprawy z tego, że jest chora i jak mocno jest chora. A cierpią wszyscy dookoła. 

2 minuty temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Naprawdę

Zaprawdę Barbaro mówię Ci idz spać , bo rano trza wstać i naprawdę będziesz miała z tym problem .

1 minutę temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Naprawdę

Baśka nie rozbroisz mnie.Mam ochotę walnąć dwulicowca w dziób.Tylko nie mogę się zdecydować w który pierwszy.

Teraz, Joy napisał:

Baśka nie rozbroisz mnie.Mam ochotę walnąć dwulicowca w dziób.Tylko nie mogę się zdecydować w który pierwszy.

To wszystko zależy od tego , czy jesteś praworęczna , czy leworęczna . Lepiej raz , a dobrze 

Teraz, violka napisał:

To wszystko zależy od tego , czy jesteś praworęczna , czy leworęczna . Lepiej raz , a dobrze 

Bądźmy szczerzy...nieważne jak...ważne, by bolało 

2 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

A ja myślę, że konfabulacja czegoś, na co szans nie było. Potem rozczarowanie i wyparcie....Klasyka do psychiatryka. I tylko psychotropy dadzą radę...a może i nie 

Nie cierpię hipokryzji i wkręcania sobie pierdoletów. A już borderlinów wyszukujących kolejnych ofiar do wysysania to najbardziej. Zauważyłaś, że pewne osoby zawsze mają przy spódnicy kogoś komu wchodzą w zadek? A za jakiś czas wroga, którego gnoją? I to przy pomocy konfabulacji nie z tej ziemi? A są tak zawinięte przy tym, że wytykają innym wszystko to co same robią? No ale to plus. Bo można siè uśmiać z kolejnych postów, które swiadczą o tym, że bordery zapominają o tym co wcześniej nazmyślały. I dalej szukają naiwnych depcząc po drodze tych, z którymi im nie wyszło. To musi być bardzo trudne...To wieczne pozowanie na ofiarę. Ta wieczna gra. Do zatracenia samej siebie. Dlatego to wszystko trąci takim sztucznym kwiatem w wazonie, plastikiem. Bo nic w tej osobie nie jest prawdziwe.

2 minuty temu, fioletowa.mysz napisał:

To musi być bardzo trudne...To wieczne pozowanie na ofiarę. Ta wieczna gra. Do zatracenia samej siebie.

To nie jest trudne i nie jest to gra....nie potrafi inaczej, bo to jest cała ona....chora osoba. 

Macie wszyscy w dziób. Bez żadnych wyjątków. Jakieś sprzeczki, nie za bardzo nawet wiem skąd i po co bo przeczytałam tylko kilka ostatnich stron i więcej nie chce mi się czytać. 

Serio. Nie dość stresów j problemów w realnym życiu ? Trzeba jeszcze wirtualnie sobie dowalać ? 

3 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

To nie jest trudne i nie jest to gra....nie potrafi inaczej, bo to jest cała ona....chora osoba. 

To nie choroba. To typ osobowości.

40 minut temu, Mirelka1965 napisał:

A póki co, to moja nałęczka czeka....

Ostatniom razom jeszcze jej szukałaś. Teraz już wiem, że jakby co, to mam pewność bezpieczeństwa prawie jak Krysia u Jarka.

3 minuty temu, Tomas1965 napisał:

Ostatniom razom jeszcze jej szukałaś. Teraz już wiem, że jakby co, to mam pewność bezpieczeństwa prawie jak Krysia u Jarka.

Jak sie bardzo chce, to się szybko znajdzie...więc śpij spokojnie  Ale zaczynam przysposabiać również umiejętność rozbijania orzechów na ławie...tak na wszelki wypadek 

1 minutę temu, Joy napisał:

Ty naprawdę jesteś taka zakłamana czy udajesz? 

Wiesz ile na tym forum jest osób, które powinnam ignorować? 

Ty jesteś pierwszą w kolejności. 

Domyślam się tylko o kogo ci chodzi ale pewności nie mam. 

To napisze tak nie ignorowałam do pewnego czasu ale teraz jedyne co mogę zaproponować tej osobie to udawanie wobec niej ślepej, głuchej, garbatej i kulawej greczynki pasuje? 

Nie czekam na odpowiedź bo wiem, że odpowiedź brzmi tak pasuje. 

Jeżeli chodzi o moje archiwum to zapiski są w mojej pamięci. 

Za to archiwum powinien nie mieć możliwości powrotu na to forum bo obraził chyba wszystkich uczestników tego forum i na dodatek  nie zdaje sobie  z tego sprawy albo tylko udaje. 

Częściowo zgadzam się z tym co jest zawarte w tym archiwum ale opisywanie tego to była tylko chęć załatwienia swoich prywatnych starych porachunkow z uczestnikami ich dawnego wspólnego forum. 

Mam wrócić do tego archiwum i zadać autorowi kilka pytan? 

Myślisz, że ma tyle odwagi żeby na te pytania odpowiedzieć? 

Nie mam w zwyczaju komentować wpisow osob, których  już nie ma na forum bo oni nie maja możliwości się wypowiedzieć ale teraz skoro jest ta osoba to dlaczego mam udawać, że nic się nie stało?

2 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Jak sie bardzo chce, to się szybko znajdzie...więc śpij spokojnie  Ale zaczynam przysposabiać również umiejętność rozbijania orzechów na ławie...tak na wszelki wypadek 

Ze niby co? Danuśka, Jagienka egal? Że ciało tylko?????????

No może i tak...

I gacie mi opadły  

25 minut temu, Joy napisał:

Baśka nie rozbroisz mnie.Mam ochotę walnąć dwulicowca w dziób.Tylko nie mogę się zdecydować w który pierwszy

 

W swój 

Teraz, Tomas1965 napisał:

Ze niby co? Danuśka, Jagienka egal? Że ciało tylko?????????

No może i tak...

Oczadział?!  Jedna dla ducha, druga dla ciała....

4 minuty temu, INEZ napisał:

Wiesz ile na tym forum jest osób, które powinnam ignorować? 

Ty jesteś pierwszą w kolejności. 

Domyślam się tylko o kogo ci chodzi ale pewności nie mam. 

To napisze tak nie ignorowałam do pewnego czasu ale teraz jedyne co mogę zaproponować tej osobie to udawanie wobec niej ślepej, głuchej, garbatej i kulawej greczynki pasuje? 

Nie czekam na odpowiedź bo wiem, że odpowiedź brzmi tak pasuje. 

Jeżeli chodzi o moje archiwum to zapiski są w mojej pamięci. 

Za to archiwum powinien nie mieć możliwości powrotu na to forum bo obraził chyba wszystkich uczestników tego forum i na dodatek  nie zdaje sobie  z tego sprawy albo tylko udaje. 

Częściowo zgadzam się z tym co jest zawarte w tym archiwum ale opisywanie tego to była tylko chęć załatwienia swoich prywatnych starych porachunkow z uczestnikami ich dawnego wspólnego forum. 

Mam wrócić do tego archiwum i zadać autorowi kilka pytan? 

Myślisz, że ma tyle odwagi żeby na te pytania odpowiedzieć? 

Nie mam w zwyczaju komentować wpisow osob, których  już nie ma na forum bo oni nie maja możliwości się wypowiedzieć ale teraz skoro jest ta osoba to dlaczego mam udawać, że nic się nie stało?

Chyba przejem się dziś popkornem.

Jedziemy:

2 minuty temu, INEZ napisał:

Wiesz ile na tym forum jest osób, które powinnam ignorować? 

Ty jesteś pierwszą w kolejności. 

Domyślam się tylko o kogo ci chodzi ale pewności nie mam. 

To napisze tak nie ignorowałam do pewnego czasu ale teraz jedyne co mogę zaproponować tej osobie to udawanie wobec niej ślepej, głuchej, garbatej i kulawej greczynki pasuje? 

Nie czekam na odpowiedź bo wiem, że odpowiedź brzmi tak pasuje. 

Jeżeli chodzi o moje archiwum to zapiski są w mojej pamięci. 

Za to archiwum powinien nie mieć możliwości powrotu na to forum bo obraził chyba wszystkich uczestników tego forum i na dodatek  nie zdaje sobie  z tego sprawy albo tylko udaje. 

Częściowo zgadzam się z tym co jest zawarte w tym archiwum ale opisywanie tego to była tylko chęć załatwienia swoich prywatnych starych porachunkow z uczestnikami ich dawnego wspólnego forum. 

Mam wrócić do tego archiwum i zadać autorowi kilka pytan? 

Myślisz, że ma tyle odwagi żeby na te pytania odpowiedzieć? 

Nie mam w zwyczaju komentować wpisow osob, których  już nie ma na forum bo oni nie maja możliwości się wypowiedzieć ale teraz skoro jest ta osoba to dlaczego mam udawać, że nic się nie stało?

No to po kolei Wpierw sięgnij pamięcią do swojego archiwum.Może nie pamiętasz już dlaczego nie piszesz jako Jolanta.pl A może nie pamiętasz,że wróciłaś tu w przebraniu? Dlaczego? Bo się wstydziłaś tego co zrobiłaś.On ma odwagę pisać wprost.Wrócił pod swoim nickiem,nie jak złodziej.

Nie wmawiaj tu nikomu,że Twoja niechęć jest spowodowana archiwum.Ktoś kto czytał forum doskonale wie a kto nie czytał to wątek dalej istnieje i można zerknąć.

Ja też obrywałam po głowie za to,że zwracam Ci uwagę.I co ? Po kolei każda z tych osób przekonuje się jaką jesteś osobą.Bo widzisz grać można ale na dłuższą metę to męczy.I prędzej czy później maska spada . 

3 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Oczadział?!  Jedna dla ducha, druga dla ciała....

Zez takimi dwiema i oczadzieć przyjemnie!