Skocz do zawartości

Rozmowa przy kawie (2)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, fioletowa.mysz napisał:

Ale naklepaliscie od wczoraj. Ledwo przebrnęłam. Zajęło mi to...dużo czasu. A chciałam tylko się przywitać co też niniejszym czynię.

Witajcie Ludziska:szydera:

Jestem,,też się chcę przywitać ,,a o klepaniu Waszym nie wspomnę,kto to ogarnie? :szok: po łebkach polecę,,Waszych:oklaski:

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, violka napisał:

1531611369_WhatsAppImage2019-11-05at16_47_32.thumb.jpeg.66b8db1bb711bee4d8e5ca188fbe96e0.jpegTakiego też spotkałam i również upraszam się o lajka , gdyż z powodu niedouczenia zostawiłam go w lesie :rozpacz: Ja durnowata  nie wiedziałam , że on od pięciu lat nie jest już pod ochroną .

Violka, z tego co wiem, one nigdy nie były w De pod ochroną, mmmm, pyszne są :).

  • Lubię to 1
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Baśka powtarzająca się a ja jechałam z bawarskiej wsi-gdzie na noc zwijali asfalt:haha:, przewoźnikiem z Chełma. Nie dość, że duuuuży bus Reno-można w nim stać!, to jeszcze jechali przez Czechy!!! Nawet nie zauważyłam kiedy, dojechałam do domu. Czyli najlepiej szukać przewoźnika, który jedzie na drugi koniec Polski. Wtedy nie ma paczek!!!!!!!!!!!!!!!! ani slalomów po kraju! Ci daleko bieżni jeżdżą na noc. 

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Baśka powtarzająca się napisał:

@LACH  zapomnij o tym , żebym Ci te posty z prawdziwkami zalajkowała . Ani mi się śni ...gadzino jedna >:(:szydera:

A w moim lesie ile prawdziwków i podgrzybków,,myślałam że po tych nocach z minusami nie będzie nic,a tu patrzę takie piękne okazy, zdrowe i bialutkie korzonki, moja gębucha zadowolona od ucha do ucha, bo przecież co ja do lasu to zero grzyba,,a tu trzeba było,poszukać lasu, ale ten lasek to przez przypadek trafiony, teraz to jest mój ukochany lasek, Niemcy ostatnio tam scinkę jakąs robili, pokopali piękne prawdziwki, poprzewracali, wodać było że ktoś specjalnie to zrobił, ale dla mnie starczyło, popakowalam w słoiki, ale w domu niet gorczycy, a to niedziela, zamarynowalam,bez gorczycy, muszę jeden słoik otworzyć i zobaczyc, jak co to przerobię na nowo,polak potrafi,,daj lajka za to ,że fotki nie wstawiłam:szydera::szydera:

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Afryka napisał:

Ooo... szonki!!! Boletusa przełknęłam gładko jak ślimaka, ale, żeby mnie tak  gąskami niekształtnymi, mymi ulobionymi po oczach walić!? O w mordę cara Mikołaja... >:(

Pierwszy raz zobaczyłem gąski pomiędzy bukami i grabami z domieszką świerka. Siedlisko bardzo żyzne i zasobne(las mieszany świeży na wapieniu z gliną). U nas rosną głównie na piachach gdzie rośnie sosna taka "psu po jaja", czyli na siedlisku bardzo ubogim. I również ich wielkość mnie buzię otworzyła( już zamknąłem! :szydera:), były rozmiaru talerzyka. Czyściutkie, nieupiaszczone, bo na liściach i o dziwo te wielkie bez lokatorów i dosłownie wysypane całymi gromadami. Toż to szok! Utrwaliłem, by pokazać niedowiarkom. Też bym nie wierzył, gdybym nie napotkał.

Muszę zrobić zakłady, z którą opiekunka pójdę jako pierwszą, na grzyby w de.?:zdrówko::hura::zdrówko:

 

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, Grzegorz B napisał:

Dzień dobry wszystkim. Powiem tak, takiej podróży jak miałem wczoraj/dzisiaj do Niemiec, nie życzę nikomu. 22 godziny. I objazd po połowie kraju. Wyjechałem 0 3.30 w poniedziałek, a w Waldstetten byłem dziś 0 2.05

Doszedłem już do siebie po tym tripie, zaraz schodzę nakarmić dzidzię, bo to już czas kolacji. Do zobaczyska

:445_lifter:

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Grzegorz B napisał:

@Maria Jolanta tak zrobię. najpierw tylko powyrywam korzenie, które mi z doopy wyrosły od tego siedzenia w ich busie :d

Grzesiu ja też jechaam w okolice Stuttgardu od rana do póznej nocy, chyba 17 czy 18 godzin, objechalam całe Niemcy aby dojechac na miejsce, toż to niewypał na calej lini,,:grzmotnąć:

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Blondi napisał:

Grzesiu ja też jechaam w okolice Stuttgardu od rana do póznej nocy, chyba 17 czy 18 godzin, objechalam całe Niemcy aby dojechac na miejsce, toż to niewypał na calej lini,,:grzmotnąć:

no niewypał. w grudniu znajdę jakąś firmę bardziej ogarniętą

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minut temu, BabaJagusia napisał:

@Baśka powtarzająca się a ja jechałam z bawarskiej wsi-gdzie na noc zwijali asfalt:haha:, przewoźnikiem z Chełma. Nie dość, że duuuuży bus Reno-można w nim stać!, to jeszcze jechali przez Czechy!!! Nawet nie zauważyłam kiedy, dojechałam do domu. Czyli najlepiej szukać przewoźnika, który jedzie na drugi koniec Polski. Wtedy nie ma paczek!!!!!!!!!!!!!!!! ani slalomów po kraju! Ci daleko bieżni jeżdżą na noc. 

Kilka lat temu ( inne rejony ) jeździłam z busiarnią z Hrubieszowa , Chełma , Białej Podlaskiej ....jeździło się super . Masz rację , żadnych paczek odbieranych- dostarczanych i przeważnie busy większe...uprzejmi kierowcy  :tak2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Blondi napisał:

A blablacar? nikt tam nie jezdzi? najszybciej i nieraz bardzo tanio,, albo może przejezdza gdzies ktos w pobliżu,,poszperaj

w sumie nawet nie pomyślałem o bla bla. jak jeszcze jeździłem z psem na wystawy to często zabierałem chętnych. nawet pewnie nadal mam tam konto

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrej nocy życzę wszystkim i każdemu z osobna, za minut parę ostatnia czynność i śmigam do góry na swoje naprawione łoże własnymi rencyma :hura:

Ojj jeszcze kukne na mój serial i finito  

 

 

IMG_20190813_192937.jpg

Edytowane przez ❤️Wenusia ❤️
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, hawana napisał:

Agencja zawsze placi ze swoich. W momencie,  gdy pieniadze wplyna na ich konto sa pieniedzmi agencji. Kapital zalozycielski spolki jest na tym samym koncie( jesli firma ma wiele kont,  to do bilansu i tak sie je sumuje).

W momencie,  kiedy wysylaja na konto pieniadze Tobie,  placa ze swoich, chociaz to moze moja rodzina zaplacila a Twoja nie i ja na Ciebie zapracowalam:haha:

Nie tylko płacą ze swoich ale i zapewniają ci darmowe mieszkanie i wyżywienie.Jakie szlachetne te agencje ,właściwie to nie biznes a działalność dobroczynna na rzecz opiekunek, można by rzec.

  • Lubię to 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...