Rozmowa przy kawie (2)

4 minuty temu, Joy napisał:

Dzień dobry Dziś niedaleko mnie jest flomark.I choćby lało i wiało to pójdę.Jakos tak się składało,że ostatni na którym byłam  to równo 10 lat temu.Tylko jest problem co zrobić z Pdp w deszcz jej nie zabiorę a samej zostawić też nie mogę.Wlasnie intensywnie myślę co wykombinować

Wynajmij opiekunkę ?

1 minutę temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Wynajmij opiekunkę ?

2 minuty temu, Baśka powtarzająca się napisał:

 

No ...moja Jadwinia śpi w najlepsze a dzisiaj to akurat mi nie bardzo na rękę . Zaraz ją zacznę wybudzać ....niech się przyzwyczaja do dyscypliny : pobudka 8 godzina ; obiad 12 ; 13 pauza i w bety ; 15 kawa i coś do niej ; 18 kolacja ....tyle dobrego , że na siłę o 21  najpóźniej do łóżka nie da się położyć , alee...to się może zmienić . Ordnung godzinowy muss sein i koniec , kropka ! To nic , że jej to nie pasi , bo bidula w nocy wybudza się i radia słucha ( nie woła !!! ) a nad ranem przysypia . Ma wstawać i już .... Tak , że ...Jadźka koniec urlopu i bierz się garść . Nieważne , że masz przyzwyczajenia , nawyki jakieś ....masz tańczyć jak nadzorująca opiekunka zagra ...i sosna

Dzień dobry, pada i pada ale nieważne, bo do domku coraz blizej

Słowo na niedzielę. 

Dzień dobry Milusińscy 

Trochę zaległości nadrobiła, kawę wypiła, trzeba jakieś śniadanie zrobić. Stary Ukochany pochrapuje jeszcze, ale daję mu jeszcze 10 minut i wkraczam do akcji. . Trzeba się szykować na proszony obiad w knajpie za miastem... daleko za miastem. . Wczoraj też my były na proszonym ( potrójne chrzciny), dzisiaj urodziny... drogie te obiadki jak sosna. . 

Miluśkiej niedzieli pańskiej, zadeszczonej niestety u mnie i chłodnawej, ale byle do ocieplenia. 

PS. Tak na marginesie. Mój wnuk ulubiony jedyny rozpoczął naukę w szkole powszechnej, podstawowej czasach "zarazy". Miałam okazję zapytać go w piątek, czego nauczył się dzisiaj na lekcjach. Odpowiedź. " Pocić na wufie, dwie godziny pod rząd w piątek, a w sobotę zakwasy regularne miał. ... 5 godzin tygodniowo, ale od wuefu jeszcze nikt nie umarł, choć on twierdził, że chyba umiera. 

. 

Dzień dobry się z Wami.

Mimo niedzieli wzięłam się za konkretną robotę.

Dziadkową pościel zmieniłam, pierze się już, co by zmienniczka nie musiała od razu po przyjeździe się przemęczać. 

Kurze machnęłam w salonie i jadalni, zawsze to w poniedziałki robię, ale tak przynajmniej niedziela nie jest nudna.

Może nawet dziś jeszcze tę pościel wyprasuję,przynajmniej czas zleci...

U mnie też mglisto, ptaków nie słychać, jeno te gęsi, jak zwykle, drą się jak opętane, jak ten paw @Afryka (widziałam, żeś akurat przyszła na forum   ) 

Bry. Takie zimno nagle się zrobiło,  że okna pozamykałam . Czy to już jesień,  cholera? 

Prócz tej niedzieli jeszcze dwie na szteli. A trzecia w Polsce. 

Tęsknię za kłakami...moimi psami. No i za tym starym,  durnowatym czasem, mężowskim łbem..

Zgubiłam pierścionek. Cza się za dokładne sprzątanie zabrać chyba...;(

Miłej niedzieli!

Witam.jestesmy już na miejscu po 21godzinach jazdy

Spokojnej niedzieli życzę

Godzinę temu, beatrix+ napisał:

Zgubiłam pierścionek. Cza się za dokładne sprzątanie zabrać chyba...;(

Miłej niedzieli!

Kup nowy. Co się będziesz przemęczać sprzątaniem. 

Dzieńdoberek Ludki 

Melduję się z pozycji horyzontalnej , ale z kawką w łapie  Pogoda paskudna . Jest zimno i mokro , więc nie ma chęci do wynurzenia nosa na zewnątrz . Chciał nie chciał , dzień piżamowy trzeba zaliczyć , aby tradycji stało się zadość .

Miłego dnia Wam życzę .

Dzien dobry!

Placykowy festyn trwal do 3.30.

Dobrze ,ze im lawki nie wynioslam ;)))

Nauczona doswiadczeniem z ub roku,zamknelam ona i wzielam tabsa na sen, coby moc spac.

Corka pop mowila,ze zabawa trwala do switu, a sasiad wrzeszczal zeby jeszcze glosniej muzyke zrobic

Wiadomo, po paru szklaneczkach, czlowiek sie robi taki muzykalny.

Dzis ostatnia niedziela, nawet bede miec troche roboty.

No i trza sie pakowac

(jak wszyscy nie znosze pa i roz pakowania)

Trza wyniesc mase klamotow do piwnicy, ktore zostawiam.

Ehh przechlapane.

Dobrego dnia.!

50 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Kup nowy. Co się będziesz przemęczać sprzątaniem. 

Tyz prowda. Bez zaręczynowego żyję,  to i bez tego żyć będę.

łobiadek zeżarty. Kurakowy filet w pomarańczach i mleczku kokosowym. 

Dzień Dobry szanowne towarzystwo forumowe Jestem po Blusie , do 1 w nocy huczało w uszach, cala wiocha na nogach, bo ten śpi co ma dobre szczelne okna, ale ja az taka znawczyni blusa nie jestem,ale fałsz od razu słyszę, także dla mnie miejsce 1 to Black Cat Biscuit,,Ci co wcześniej fotkę wstawiłam, Tańce były -ale wiecie jakie tańce w miejscu,ale nogi poćwiczone,

1 minutę temu, beatrix+ napisał:

Tyz prowda. Bez zaręczynowego żyję,  to i bez tego żyć będę.

łobiadek zeżarty. Kurakowy filet w pomarańczach i mleczku kokosowym. 

Betinka a ja jestem po śniadaniu ,obżarta ,,ale dziękuję  

14 godzin temu, Mirelka1965 napisał:

I na stare lata na Polkę trafił....bidulek 

Straszny bidulek,, bo polka to polka,  nie taka zahukana jak niemka, brawo polskie dziewczyny

14 godzin temu, Mirelka1965 napisał:

 aż mi go żal 

 mi czasami też,ale nie ma zmiłuj się, 

14 godzin temu, Baśka powtarzająca się napisał:

To mu się hexa trafiła ...nic , tylko przepraszać i przepraszać . Też mi żal chłopiny , bo lata chyba swoje już ma

Normalnie potworka ze mnie zrobiliscie a ja taka do rany przyłóż, spokojniutka olewatorka,  Baśka kiedyś dziękował dzien w dzień że jestem przy nim, a teraz przeprasza  lata może swoje ma, ale nie jeden 10 lat młodszy może mu pozazdroscić,  no i nischt zu tragisch,  

4 godziny temu, Joy napisał:

Dzień dobry Dziś niedaleko mnie jest flomark.I choćby lało i wiało to pójdę.Jakos tak się składało,że ostatni na którym byłam  to równo 10 lat temu.Tylko jest problem co zrobić z Pdp w deszcz jej nie zabiorę a samej zostawić też nie mogę.Wlasnie intensywnie myślę co wykombinować

Witaj skarbie wziąsc ze sobą PDP,,masz wózek?

15 godzin temu, sayonara 52 napisał:

@Mirelka1965 no bo sa takie glupie,ze musza miec aby portki przy sobie.

Wolalabym byc sama,niz z takim trutniem parszywym.

dobrze prawisz,  ta wczorajsza rozmowa nie wychodzi mi z glowy, jakie są durne baby i jeszcze raz durne, a określenie truteń parszywy idealnie pasuje do Otmara, który uważa ,że jest piękny a ma 60 lat, że jest młody i wszystkie baby polecą na niego, a rodzina mu szuka bogatej kobiety, aby zdążyli mu znalesc, porypańce jakich mało, nic mi się nie miesci w głowie, te pieniądze zabiorą ze sobą? quzwa może ma 1 rok, a chce jeszcze pieniędzy?   ale są tacy pazerni,są, ciągle mało ,,,

29 minut temu, Blondi napisał:

Straszny bidulek,, bo polka to polka,  nie taka zahukana jak niemka, brawo polskie dziewczyny

Polka to polka ....nie jakiś oberek

3 minuty temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Polka to polka ....nie jakiś oberek

3 godziny temu, violka napisał:

Dzieńdoberek Ludki 

Melduję się z pozycji horyzontalnej , ale z kawką w łapie  Pogoda paskudna . Jest zimno i mokro , więc nie ma chęci do wynurzenia nosa na zewnątrz . Chciał nie chciał , dzień piżamowy trzeba zaliczyć , aby tradycji stało się zadość .

Miłego dnia Wam życzę .

Witam!!!

Kocham pizamowe dni. Kiedyś byłam na siebie zła,  że tak spędziłam dzień.  Bo to niby stratą czasu. Dziś doceniam te dni. Milego wypoczynku!!!

Leniwa niedziela dziś wyjątkowo nie leniwa.

Po wypraniu pościeli wzięłam się za ręczniki i ściereczki- pozmieniałam, poprałam.

Pościel i ścierki poprasowałam.

Niby nic- taka zmiana i pranie, ale sporo czasu zajmuje- pranie, suszenie itp.,zwłaszcza że pralnia, prasowalnia i inne "użytkowe" pomieszczenia na 4 poziomach rozlokowane.

Uwielbiam powroty do domu, ale ten rozgardiasz ostatnich dni, godzin- mniej. No, ale to pewnie ja taka niezorganizowana

3 godziny temu, Blondi napisał:

Witaj skarbie wziąsc ze sobą PDP,,masz wózek?

Tak zrobiłam.Udalo się nam nie zamoknąć.Ale.....flomarku nie było.Przeczytalam datę ,godzinę tylko na adres nie zwróciłam uwagi.Wydwalo mi się, że skoro porozklejali plakaty przy placu to tu będzie.A że obie nie znamy miasteczka to się zrobiłyśmy w kuku.

1 minutę temu, Joy napisał:

Tak zrobiłam.Udalo się nam nie zamoknąć.Ale.....flomarku nie było.Przeczytalam datę ,godzinę tylko na adres nie zwróciłam uwagi.Wydwalo mi się, że skoro porozklejali plakaty przy placu to tu będzie.A że obie nie znamy miasteczka to się zrobiłyśmy w kuku.

Jesteś niemożliwa, ale spacerek zaliczyłaś,