Rozmowa przy kawie (2)

4 minuty temu, Patrycja781 napisał:

No nic...wyjazd dopiero w piątek na noc(choć po cichu liczyłam na czwartek)Info o transporcie dotarło do mnie koło południa.Przed godz.15 dzwoni do mnie przemiły pan z rekrutacji że ma sprawę:"Muszą pilnie na jednej szteli wymienić opiekunkę,i czy mogłabym tam wskoczyć do 12 września?Ano nie mogę,bo 12 gnam na krótki urlop w Polsce.To może przełożę urlopik o jeden dzień?Też nie mogę.To może do 11 września?Też nie,bo 10 muszę być w pracy w Polsce..."

Ot.nie miał pan szczęścia...

Mało opiekunek ,że takie łapanki robią.?

@BabaJagusia Jagusiu, przejazd bukowała agencja i panie z biura powiedziały koleżance, że rzeczona firma wywinęła na początku tygodnia taki sam numer, moja koleżanka nie była pierwsza, która nie doczekała się na busa.

Dziwię się, że duże agencje zawierają umowy z jakimiś dziwnymi firmami. Jeśli ktoś raz dał ciała, to powinien być skreślony na forever. Takie jest moje zdanie. 

Ciekawa tez jestem, czy agencje interesują się warunkami jazdy. Ilu kierowców jedzie, jak ułożona jest trasa, czy planowane są przesiadki, czy tylko robią przelew za bilet i mają w nosie całą resztę. 

A co do odszkodowania, to tak, masz rację, ale chyba sama wiesz, jak wygląda to w życiu. Dziewczyna dojechała do domu, w poniedziałek praca, dom do odgruzowania i pewnie chęć jak najszybszego zapomnienia całej historii.

Wczoraj dodzwoniłam się do busiarni  i przełożyłam rezerwację na sobotę  . Na szczęście było jeszcze miejsce i problemów  nikt mi nie robił . Przed chwilką zadzwoniła  pani z busiarni i poinformowała mnie , że kierowca będzie między 05.00 a 05.30 . Ja z automatu podziękowałam i już miałam się rozłączyć , aż nagle olśniło mnie , że zawsze dzwonią dzień przed wyjazdem . Okazało się , że nie zostałam wykreślona z jutrzejszego dnia i gdybym nie zaskoczyła , to biedny kierowca stałby jutro na moim adresie .

@Teresadd Też się tak zastanawiam.Albo z opiekunką coś nie tak,albo sama sztela to taka mini mina..W każdym razie ja się nie przekonam...

3 godziny temu, salazar napisał:

Dzień dobry Opiekunkowo !

 

W ubiegłym tygodniu pisałam o koleżance, po którą nie przyjechał zamówiony bus. Ciąg dalszy historii był taki, że po obietnicy odebrania jej w piątek (24 godziny po umówionym terminie), firma przestała odbierać telefony i wypięła się na całego.

Koleżanka znalazła innego busa, który przyjechał po nią w sobotę przed 13. Szczęście w nieszczęściu, bo droga bardzo daleka i ciężko było z dnia na dzień w ogóle coś znaleźć, ale, żeby nie było tak różowo, okazało się, że kierowca, który przyjechał, był w drodze już drugą dobę, a w trakcie kolejnej wiózł ludzi do Polski.. Nie jestem sobie tego w stanie wyobrazić, nie wiem, czy i gdzie spał, o kąpieli nawet nie wspomnę, jak długie robili przerwy i jak wyglądała jazda. Koszmar po prostu :/. 

No nic, najważniejsze, że po ponad 28 godzinach dojechała do domu i w poniedziałek, po niemieckim czterotygodniowym "urlopie", poszła do pracy.

 

Firma, która ją olała, nazywa się Mirbus. 

O matko. Ja dam namiar na busiarnie, z Augustowa, która dysponuje dwoma kierowcami na auto, i nie robi w ciula. O ile koleżanka będzie zainteresowana.

No dobra kochani,

1. PAPIER w ręcyma ' trzymam  postawiłam na swoim

2. Walizka spakowana

3. Czas na małą dżemkę

Dobranoc wszystkim i do zobaczenia na adresie

Witam po nocach,,,dzisiaj rządził Buldok miał szczęscie ,że piękna pogoda, zapach lasu, kwiatów, zwiedziłam tartak,  , w jednym  drewnianym  budynku  gdzie idzie obróbka beli drzewnych,te maszyny gigant , a tam w pomieszczeniu na dole, pod maszynami biuro, a tam? jakie dwa piękne  kredensy stoją  biuro , takie miejsce na imprezy chłopskie, ale tam takich miejsc więcej starych i patrzę ,stara góra od kredensu kuchennego, cała kaput, ale bym ją zrobiła, piękna ,ale narazie żadnych gratów, 

@violka czytam Ciebie i masz te ostatnie dni  o doopę rozbić, Nie powiem już ,jakiego ja bym miała nerwa., bo dzien mój wyjazdu był oczekiwany żawsze, zostać nawet godzinę dlużej to dramat,a co mówić parę dni  także i tak jesteś wielka i wytrzymała dziewczynka, walcz z tymi wszystkimi wariatami, krętaczami, kłamcami, kiedyś na początku też mialam podobną sytuację, co innego agencja a co innego rodzina, toż to mnie tak wyprowadziło z rownowagi,że piznęłam jednych i drugich,,

O 1.09.2019 at 22:51, maras1 napisał:

generalnie małpę możesz wstawić wszędzie,jak ci ktoś podskoczy,jak zruga,albo jak masz po prostu chęć walnąć komuś małpę ,ot tak,nie wiem czy byłem pomocny,ale starałem się

No, nieszczególnie pomogłeś, ale sama dałam radę

A o co chodzi z tymi m@upami, chłopczyku? Nie czytam wszystkich tematów i postów.

No przecież ja już od godzinny powinnam spać. 

Coś się rozkręciłam w środku nocy

Spokojnej nocy i kolorowych snów

5 minut temu, BabaJagusia napisał:

No przecież ja już od godzinny powinnam spać. 

Coś się rozkręciłam w środku nocy

Spokojnej nocy i kolorowych snów

Zmykaj i drzwi nie zamykaj pa dobranoc

2 godziny temu, Ellax2 napisał:

No, nieszczególnie pomogłeś, ale sama dałam radę

A o co chodzi z tymi m@upami, chłopczyku? Nie czytam wszystkich tematów i postów.

ja też nie czytam wszystkich ,ale twoje dziecinko z przyjemnością

Spanie poszłooo się j...ć...wiatr jakiś  mnie tu pizga.. newsy wczorajszego mnie też podkręcily..niestety smutne przykre niespodziewane...

No to se kawę zapodalam....nie zaprosze bo śpicie zapewne snem sprawiedliwego więc sama sobie posiorbie i coś  poczytam...no chyba że jest ktoś z nocnych markow jest wlasnie na czuwaniu przy pdp... to zapraszam na filizanke

Szykuje się mi robota  w okolicach hannoweru trza rękawy zakasac i zakończyć błogi stanspowodowany świadomością  pewnej roboty..

Stała praca ma swoje dobre strony  i stabilizację ale widzę że człowiek po jakimś czasie staje się wygodny i nie jest wcale  łatwo wskoczyć w obieg bez względu na referencje doświadczenie  ....A łowcy głów nie daje o sobie zapomnieć oferując czasami  urągające realiom codzienności , stawki za ten ciężki kawałek chleba... 

Mówiąc dobranoc życzę także miłego dnia...prawie urlopowiczom życzę szczesliwej podróży i nie marudzac coś do oglądania sobie zapodam

Do kolejnego śladu  mojej bytnosci

Kto mi kazał wstać?! No kto?! Ano nikt  To pełen pęcherz upomniał się o swoje prawa A że za wcześnie....cóż....dobrze, że to nie inkontynencja  Tymczasem szukam pozytywów....i odrobię zaległości klepalne Poranki już chłodne, choć "poskąpił suchej ziemi kropli deszczu" W centrum miasta mimozy nie uświadczysz, Krzyku żurawi nie usłyszysz, więc tylko po rześkości poranków mogę domniemywać, że grzybowy czas nadchodzi wielkimi krokami ....aaaaa....to miało być powitanie  Zatem....niech ten dzień dobry niech będzie dla wszystkich 

Raz, dwa, trzy-druuuuuuuga! 

Jeszcze ciemno ale cicho i fajnie. Ciepłe światło lampki nocnej, fajna muzyka z mojego telefonu, pyszna kawcia w garści i lektura forum.     Prawie normalnie-jak w domu! Tylko to prawie - robi różnicę. 

                             Słońca w serduchach 

Teraz, BabaJagusia napisał:

Raz, dwa, trzy-druuuuuuuga! 

Jeszcze ciemno ale cicho i fajnie. Ciepłe światło lampki nocnej, fajna muzyka z mojego telefonu, pyszna kawcia w garści i lektura forum.     Prawie normalnie-jak w domu! Tylko to prawie - robi różnicę. 

                             Słońca w serduchach 

Coś ci się z rachunkami potenteges Ale chociaż tutaj jesteś o jeden do tyłu 

@Mirelka1965 o krótki łeb mnie wyprzedziłaś

        ..... sosik z leśnych grzybów........ 

Dzień dobry ....

Nie będę sobie przeszkadzać w popijaniu szatańskiego napoju ...tudzież sztachania się dymkiem , więc :

Miłego dnia .

Witam porannie. 

Wstałam ciutkę wcześniej to mam więcej czasu przed pracą. 

Jak dobrze wstać skoro świt. 

Dzień dobry 

Syn założył tu nowy internet. Miał być lepszy, szybszy i tv też miało być podłączone żeby można było filmy na yt oglądać....i jest do doopy bo wieczorem brak połączenia albo słaby sygnał. Tv nie działa bo brak sygnału. Kable wszystkie podłączone. Dziś ma wnuczek wleźć na dach do anteny i popatrzeć.

Miłego dnia 

29 minut temu, awe59 napisał:

Dzień dobry 

Syn założył tu nowy internet. Miał być lepszy, szybszy i tv też miało być podłączone żeby można było filmy na yt oglądać....i jest do doopy bo wieczorem brak połączenia albo słaby sygnał. Tv nie działa bo brak sygnału. Kable wszystkie podłączone. Dziś ma wnuczek wleźć na dach do anteny i popatrzeć.

Miłego dnia 

Jak ten wnuczek jakiś  galanty to może od razu do komina luknie ...jak na tym dachu będzie ?

Dzieńdoberek Ludki 

Udanej środy życzę . 

7 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Jak ten wnuczek jakiś  galanty to może od razu do komina luknie ...jak na tym dachu będzie ?

Nieee.....komin był czyszczony   w zeszłym roku  

2 minuty temu, awe59 napisał:

Nieee.....komin był czyszczony   w zeszłym roku  

Coroczny cykl, to słaby cykl 

57 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Jak dobrze wstać skoro świt. 

A jak ja to mówię, to się ze mnie śmieją