Skocz do zawartości

Rozmowa przy kawie (2)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

9 minut temu, violka napisał:

Jeżuuu jeżasty . O czym Ty piszesz ? :oO.o

Najprawdziwszą prawdę! I niejednokrotnie słyszałam, że cytat:a niech se popatrzmy albo:a niech se poklepie. Dostają za "to" extra grosz!    No chyba, że odpowiadające te historie-zwyczajnie kłamały. Nie sądzę! 

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, BabaJagusia napisał:

Tylko co w zamian za to biznesowe partnerstwo, jeśli wszelkie dobra i dostęp do konta jest w posiadaniu dzieci? Może dobre miejsce w niebie za altruizm:szydera:

Dodam jeszcze, że często ci obleśni starcy "wyciągają łapy" w kierunku młodych kobiet:szok:. I co wtedy?! 

Pecunia non olet?!               Chociaż w naszej robocie trzeba to powiedzenie rozumieć dosłownie:haha:

 

Aj...jaj...jaj...nie poniała :haha: Dziadunio ma być bogaty, ponad stuletni i bezdzietny :szydera: No i nie be znaczenia jest, by łapki były mało sprawne :haha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, violka napisał:

Zdarzają się takie małżeństwa i to właśnie niemieccy seniorzy proponują ten układ w zamian za dożywotnią opiekę . To nie jest związek w ogólnie pojętym zrozumieniu , tylko takie biznesowe partnerstwo :haha:

Gdybym otrzymała taką propozycję , to pewnie na pewno zgodziłabym się :d

Ja się kiedyś nie chodziłam i żałuję.  Dziś nie zapieprzałabym tak, ale młoda i zastraszona byłam. Dziś też nie odmowilabym :)

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, BabaJagusia napisał:

Najprawdziwszą prawdę! I niejednokrotnie słyszałam, że cytat:a niech se popatrzmy albo:a niech se poklepie. Dostają za "to" extra grosz!    No chyba, że odpowiadające te historie-zwyczajnie kłamały. Nie sądzę! 

Nie kłamały......ale to osobny temat :haha: Nie psujmy sobie kawusiowych klimatów :tak2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Mirelka1965 napisał:

Proszek do pieczenia...pani.....po łyżeczce dziennie :szydera: Tylko jedno mnie martwi.....czy aby nie wystartujemy do tego jednego...jedynego...wysnionego....dziadunia? :szydera:

Może kiedyś , chwilowo jeszcze nie zasłużył :haha: Ja to nawet podzieliłabym się tą niemiecką rentą z moją blokadą :szydera:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, violka napisał:

:kopara:

Jak przeczytasz posta wyżej-to przestaniesz paszczękę rozdziawiać:haha:

I żeby była jasność:nie oceniam tych, które nie mają oporów żeby być ze starym dziadem. I mówię to ja: córka nieżyjącego starego, majętnego dziada! 

  • Lubię to 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, violka napisał:

Jeżuuu jeżasty . O czym Ty piszesz ? :oO.o

Prawdę @BabaJagusia pisze , tylko prawdę . O masowaniu mowy nie było , ale dwa razy udało się erotomanowi mnie chwycić za biust , kiedy go opier....łam to wysapał mi w ucho " pozwól , tylko jeszcze raz pozwól mi dotknąć ! " . Postraszyłam , że naskarżę Pszczółce ( ona 92 , on 90 ! ) i kilka dni spokoju , żadnych zbereźnych dopierdalanek . Nauczyłam się robić uniki i cisza do czasu , kiedy czekając aż załatwi się na krześle toaletowym pod drzwiami sypialni i zapytałam przez drzwi  , czy już gotowy . Zawołał , żebym weszła ....a ten dziad ( inaczej go nie nazwę ! ) obracał , miętolił sobie toto maleństwo i ..." wejdź , stań i patrz , będzie mi miło " ...Wyszłam nie dając mu satysfakcji ...chciało mi się rzygać , krzyczeć , płakać ....Pszczółka była wtedy z wnukiem  na zakupach....Po zakończonej akcji prowadziłam go do pokoju i zapytał , czy to coś złego w tym co robił . Odpowiedziałam , że niech sobie robi co chce , ale ja nie muszę i nie chcę tego widzieć ! Poprosił , żebym nie skarżyła żonie ani córce . Nie naskarżyłam ...jeszcze tego popołudnia Pszczółka wk..zdenerwowała mnie na dobre . Pod wieczór przyjechała córka z moją tygodniówką i ogólnie odwiedzić ....raz w tygodniu ...czemu wcale nie dziwiłam się , że jedynaczka a rzadko odwiedza - przesympatyczna osoba . Wtedy już we mnie coś pękło ( po jazgocie Pszczółki ) i powiedziałam , że niestety , ale nie będę tam do czasu ( jeszcze 2 m-ce ? ) do kiedy obiecałam . Jeszcze tej nocy erotoman wylądował w szpitalu ...ja miałam labę , więc na prośbę córki i agencji zostałam jeszcze dwa tygodnie a nie zjechałam za dwa dni jak powiedziałam . Erotoman po tygodniu wrócił do domu wyciszony ...tydzień ostatni był nawet sympatyczny . W czasie jego nieobecności wyjaśniłyśmy sobie z Pszczółką bolące nas obie sprawy : ona musiała wszystko robić , bo bała się , że jak przestanie pracować to umrze ....ja też chciałam coś robić , bo musiałam zająć swoje myśli pracą , byłam tam prawie bezpośrednio po tragicznym , rodzinnym wydarzeniu i bardzo źle znosiłam nicnierobienie ...no i ten jebutaszczy erotoman -macalnik do kompletu ....Że nikomu oprócz dziewczyny , którą zmieniłam i następną uprzedziłam o zamiłowaniach Pana nie powiedziałam ...a po sosnę miałam mówić , lata swoje mam , że ho , hooo i dałam sobie radę ...Naskarżyłabym zazdrosnej Pszczółce - nie uwierzyłaby i albo by powiedziała , że to ja prowokowałam ...Naskarżyłabym do biura - zrobiłabym z siebie polewkę , bo pewnie by gadano , że starsza pani zmyśla , że to niby branie ma ...Córki nie chciałam ranić , bo dobry z niej człowiek , ona na ojcowskie -erotyczne -słowne żarty reagowała bardzo nerwowo ...wstydziła się za niego .Było , minęło , forsa była tam piękna , praca tylko przy dziadku , Pszczółka , podlizna robotna jedna miała nawet gest i...kiedy prosiła , żeby coś drobnego w sklepie je kupić to zawsze za fatygę " na cukierki " dawała xd....ale jakoś mi nie żal . Zrozumiałam wysoką płatność na tamtej szteli , bo opiekunki zmieniały się jak w kalejdoskopie , nie chciały tam wracać a Anna za każdą nową , się co kilka tygodni musiała płacić w naszej agencji ...stąd wysoka stawka dla opiekunek .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, BabaJagusia napisał:

Jak przeczytasz posta wyżej-to przestaniesz paszczękę rozdziawiać:haha:

I żeby była jasność:nie oceniam tych, które nie mają oporów żeby być ze starym dziadem. I mówię to ja: córka nieżyjącego starego, majętnego dziada! 

Osobiście poznałam pania opiekunkę, która wcale się nie kryła z tym, że za 10 ojro daje podopiecznemu dziadowi cycka pomacać. Mnie to lotto. Ale jednak wolę aby młodsze łapki mnie miziały, bez rekompensaty finansowej:szydera:

  • Lubię to 6
  • Zgadzam się 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, BabaJagusia napisał:

Jak przeczytasz posta wyżej-to przestaniesz paszczękę rozdziawiać:haha:

I żeby była jasność:nie oceniam tych, które nie mają oporów żeby być ze starym dziadem. I mówię to ja: córka nieżyjącego starego, majętnego dziada! 

:szydera: To musiał być niezły model :haha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@fioletowa.mysz Noooooo, Ty to jesteś w wieku-kiedy możesz przebierać w płci przeciwnej jak w ulęgałkach! Mój wiek poborowy minął i pewnie musiałabym dopłacać:haha:. Ale jakoś mnie to niemartwi:haha:

Odnośnie dorobionej dyszki: dałabym drugą, żeby dziadyga się od..... :tak2:

Edytowane przez BabaJagusia
  • Lubię to 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, BabaJagusia napisał:

@fioletowa.mysz Noooooo, Ty to jesteś w wieku-kiedy możesz przebierać w płci przeciwnej jak w ulęgałkach! Mój wiek poborowy minął i pewnie musiałabym dopłacać:haha:. Ale jakoś mnie to niemartwi:haha:

Ale Ty gupia jesteś. Gdybym Cie nie widziala to bym może nawet uwierzyla:lanie:

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra . Muszę Was sprostować , bo Wy tylko o tym seksie i seksie o do tego wszystkiego tak z rana :szydera:

Osobiście znam kobietę , która opiekowała się samotnym dziadkiem po wylewie . Dziadek był majętnym prawnikiem bez dzieci i bliskiej rodziny . Już po roku  opieki , zaczął opłacać opiekunce prywatne ubezpieczenie emerytalne , ponieważ martwił sie o jej przyszłość . Po 2 latach zaproponował jej małżeństwo , aby po jego śmierci miała dodatkowe zabezpieczenie w postaci wdowiej renty . Dodam jeszcze , że tam nie było mowy o żadnych podtekstach . 

Kiedyś zmieniała mnie kobieta , która opowiedziała mi , że jej siostra wyszła za podopiecznego i z tą inicjatywą wyszła jego rodzina . Tam nie było mowy o majątku , gdyż dziadek miał rodzinę , ale oni polubili bardzo opiekunkę , wiedzieli , że jest samotna i bezdzietna i również chcieli zabezpieczyć ją po śmierci ich ojca . 

Są różne przypadki i nie można wszystkich rozpatrywać pod kontem napalonych dziadków , czy też kobiet , które na starość chcą uprawiać  najstarszy zawód świata :haha:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze dwa razy miałam propozycje matrymonialne ze strony pdp.

Z tym, że podteksty były ;)

Jak widać nadal jestem opiekunką więc nie skorzystałam. Ot głupi człowiek i tyle.Tyla kasy zmarnować.

Edytowane przez Marta B
  • Lubię to 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...