Rozmowa przy kawie (2)

@beatrix+ z białej tylko, że tej szpckohl tutaj po tutejszemu nazywanej. Często robię z niej różne potrawy a gołąbki to już musowo. Jest dellikatniiutka jak młoda kapusta. Biała w Edece też można można dostać taka sama jak w Polsce. 

Pomyśleć, że ja ta szpitzkohl odkryłam przypadkowo czyli w zapasach, które pozostawiła mi zmienniczka onegdaj na jednej miejscowce. W tych zapasach były również 2 opakowania cykorii. Od tego czasu polubiłam cykorie i robię z niej różne surówki i na słodko i na pikantno 

Co do tych zapasów to jeszcze butelkę niedopitego wina za frytownica znalazłam 

Moja kolezanka lata do roboty samolotem, bo stan  kregoslupa nie pozwala jej siedziec dluzej niz 3 godziny.

17 minut temu, INEZ napisał:

Teraz to poleciałas po bandzie 

Zobaczymy co da się zrobić w tym temacie chociaż wiesz, że dla Ciebie wszystko eh kto by się oparł kobiecemu urokowii

Hihihi no cooo toć prawdę piszę, weź wytrzymaj tyle godzin skleszczona z brzuchem i zaworami wszystkimi  

Dziekuje za chęci  kochaniutka  

Ojtam oj tam od razu kobiecemu urokowi, ,,, jestem z natury taka kokietka

6 minut temu, INEZ napisał:

@beatrix+ z białej tylko, że tej szpckohl tutaj po tutejszemu nazywanej. Często robię z niej różne potrawy a gołąbki to już musowo. Jest dellikatniiutka jak młoda kapusta. Biała w Edece też można można dostać taka sama jak w Polsce. 

Pomyśleć, że ja ta szpitzkohl odkryłam przypadkowo czyli w zapasach, które pozostawiła mi zmienniczka onegdaj na jednej miejscowce. W tych zapasach były również 2 opakowania cykorii. Od tego czasu polubiłam cykorie i robię z niej różne surówki i na słodko i na pikantno 

Co do tych zapasów to jeszcze butelkę niedopitego wina za frytownica znalazłam 

Toć wina u mnie dostatek, tylko jak przyjedziesz to nie wydudlaj wszystkiego  

Nie chowam, bo Andzela ma zapasy w magazynku na 100 lat

@hawana z moim kręgosłupem wszystko   ok tylko na tyłku usiedziec dłużej niż 2 godziny nie potrafię 

A ja najbardziej lubie jak agencja nie zawraca sobie glowki moja podroza, panienki przeciez sa wystarczajaco zapracowane.

Wtedy dostaje kase do reki i jade blablacarem. Uwielbiam kierowcow z blabla, bo im naprawde zalezy na kliencie. 

1 minutę temu, INEZ napisał:

@hawana z moim kręgosłupem wszystko   ok tylko na tyłku usiedziec dłużej niż 2 godziny nie potrafię 

To moze byc powazna choroba, np. owsica.

5 minut temu, hawana napisał:

To moze byc powazna choroba, np. owsica.

Etam zaraz poważna choroba  lekki adehade co najwyżej 

Chyba się przespie odrobinkę. Na szczęście w lezeniu nie mam żadnych ograniczeń 

12 minut temu, INEZ napisał:

Etam zaraz poważna choroba  lekki adehade co najwyżej 

ADHD to jeszcze powazniejsza sprawa, bo ruchliwosci towarzyszy brak opanowania, czyli mowiac wprost agresja.

29 minut temu, hawana napisał:

Moja kolezanka lata do roboty samolotem, bo stan  kregoslupa nie pozwala jej siedziec dluzej niz 3 godziny.

To jak ona daje radę w pracy??

Współczuję...wiem co to znaczy. Mój się uspokoił po schudnieciu. No i tą torba też mało się odzywa..Q rwa kulszowa. A już ledwo chodziłam i groził mi wózek..

25 minut temu, INEZ napisał:

@hawana z moim kręgosłupem wszystko   ok tylko na tyłku usiedziec dłużej niż 2 godziny nie potrafię 

Czyli adhd albo łoffsiki!

1 minutę temu, beatrix+ napisał:

To jak ona daje radę w pracy??

Współczuję...wiem co to znaczy. Mój się uspokoił po schudnieciu. No i tą torba też mało się odzywa..Q rwa kulszowa. A już ledwo chodziłam i groził mi wózek..

Walizke musi jej przytachac rodzina ale  babka z demencja  chodzi przy niej jak szwajcarski zegarek

I rodzina zadowolona

5Miałam się odmladzac..ale zobaczyłam,.że od jutra chłodniej. Poszlam opalać się na kijki. 

Za gorąco! Wróciłam się...I do wyrka. 

Odmładzanie przełożone na jutro. 

12 minut temu, beatrix+ napisał:

Czyli adhd albo łoffsiki!

Nie strasz mnie może to i to 

11 minut temu, hawana napisał:

Walizke musi jej przytachac rodzina ale  babka z demencja  chodzi przy niej jak szwajcarski zegarek

I rodzina zadowolona

Buty też jej rodzina ubiera? 

51 minut temu, INEZ napisał:

Nie strasz mnie może to i to 

Hemoroidy z ADHD 

10 minut temu, ❤️Wenusia ❤️ napisał:

Hemoroidy z ADHD 

Fajne zestawienie przy takich dolegliwościach to ja bym nawet 5 minut nie była w stanie usiedziec 

 Opalalam się w ogródku czekając jak pralka przepierze moje szmatki. I piegi nabraly mocy A nosek żulostwa..;)

Rumunela dzis popisy urzadządzała przed synem swej pdp i prała dywan na naszym tarasie..w sontag tepiś prać!! Alle...jaja !

Nie wiem co na podwieczorek zjeść. 

Lodówka robi się pusta. 

Jutro zakupy. 

Dziadek też się opala na tarasie. Jakimś kremem się wysmarowal i  zawzięcie siedzi twierdząc, że się opali a niech mu będzie. 

Dziadek nie pije zwyczajowej kawy o 15 więc przygotowałam mu owoce. Sama też zjadłam avocado. Zawsze kupowałam avocado na sztuki bo wieksze od tych w siateczce, wczoraj zaryzykowalam i kupiłam wAldi te małe i o dziwo są smaczniejsze od tych dużych i na dodatek przez nikogo nie nagniecione 

45 minut temu, INEZ napisał:

Fajne zestawienie przy takich dolegliwościach to ja bym nawet 5 minut nie była w stanie usiedziec 

Wystarczy pomasowac

30 minut temu, INEZ napisał:

Dziadek też się opala na tarasie. Jakimś kremem się wysmarowal i  zawzięcie siedzi twierdząc, że się opali a niech mu będzie. 

Dziadek nie pije zwyczajowej kawy o 15 więc przygotowałam mu owoce. Sama też zjadłam avocado. Zawsze kupowałam avocado na sztuki bo wieksze od tych w siateczce, wczoraj zaryzykowalam i kupiłam wAldi te małe i o dziwo są smaczniejsze od tych dużych i na dodatek przez nikogo nie nagniecione 

Też lubię avokado

Tak żartujecie o adhd czy innych atrakcjach,  które nie pozwalają siedzieć nawet chwil paru...

Przypomniał mi się mój ostatni seksualny przypadek, gdy wyp...łam się na własnym podwórku kością ogonową zawadzajac o kamień..

Te seksualne ekscesy miały miejsce tuż przed wyjazdem do sanatorium do Krynicy nad morze. Nie dość,  że rwa kulszowa,  kręgosłup w strzępach to jeszcze ogon miałam potłuczony. Jakoś tak nie byłam w temacie podróżowania w dalekobieżne trasy PKP,  że za późno bilet kupilam i nie było już kuszetek...nie! Była jedna,  pod sufitem..

Zatem zmuszona byłem wykupić 2 kl.i cale 12h jechałam stojąc ba korytarzu..co pół godziny wchodziłam do przedziału siąść na 10-15 min,  żeby rwa se odpoczęła. I tylko slyszałam głębokie wzdechy wspolpasazerów. 

Cały turnus przetrwałam na stojąco,  siedzenie było katorgą , już nie wspomnę o ćwiczeniach. 

Jeszcze chyba z rok odczuwałam mój ogonek. 

Zatem Panie,  Panowie...uważajcie na ogonki. 

Chyba czas na kawę. 

33 minut temu, beatrix+ napisał:

Tak żartujecie o adhd czy innych atrakcjach,  które nie pozwalają siedzieć nawet chwil paru...

Przypomniał mi się mój ostatni seksualny przypadek, gdy wyp...łam się na własnym podwórku kością ogonową zawadzajac o kamień..

Te seksualne ekscesy miały miejsce tuż przed wyjazdem do sanatorium do Krynicy nad morze. Nie dość,  że rwa kulszowa,  kręgosłup w strzępach to jeszcze ogon miałam potłuczony. Jakoś tak nie byłam w temacie podróżowania w dalekobieżne trasy PKP,  że za późno bilet kupilam i nie było już kuszetek...nie! Była jedna,  pod sufitem..

Zatem zmuszona byłem wykupić 2 kl.i cale 12h jechałam stojąc ba korytarzu..co pół godziny wchodziłam do przedziału siąść na 10-15 min,  żeby rwa se odpoczęła. I tylko slyszałam głębokie wzdechy wspolpasazerów. 

Cały turnus przetrwałam na stojąco,  siedzenie było katorgą , już nie wspomnę o ćwiczeniach. 

Jeszcze chyba z rok odczuwałam mój ogonek. 

Zatem Panie,  Panowie...uważajcie na ogonki. 

Chyba czas na kawę. 

Będę uważała ....jak mi się pod rękę nawinie

2 godziny temu, hawana napisał:

Walizke musi jej przytachac rodzina ale  babka z demencja  chodzi przy niej jak szwajcarski zegarek

I rodzina zadowolona

Do czasu Hawanko .Nie daj bobrze , żeby babcia zaniemogła i trzeba byłoby pomóc jej wstać , przesunąć w łóżku . Podejrzewam , że rodzina nie byłaby już cała w skowronkach . Niejednokrotnie to przerabialiśmy , że kochają nas , jesteśmy niezastąpieni wtedy , kiedy nie muszą ruszać z pomocą . Pomóc kofry dźwignąć a pomóc w życiu codziennym na szteli to już wielka różnica

7 godzin temu, Afryka napisał:

Dzień dobry Milusińscy , dowlekłam się i ja po porannym rozruchu. . 

Wiatr ucichł, słychać tylko jak na podniesienie dzwonią... Tuptuś w pierwszej ławce w kościele siedzi i jogurt wpiernicza. . Amen. 

Radosnej niedzieli pańskiej Anno Domini 2019. ... 

PS. Konserwatorzy zabytków, najgorzej to jest "szpachlę" z tyłów zdrapywać, polerka to już luzik. 

Jesteś mi krewna pranie  I naprawę monitora dazu