Rozmowa przy kawie (2)

Dzień dobry Milusińscy, prędziutko wyskakiwać z łóżek i brać się za... co tam kto ma pod ręką. 

Dobrego dzionka Ludeczkowie. 

Dzieeeeń doooobry  Jestem już po telefonicznych plotuniach i mogę wziąć się za wirtualne  I też siorbię sobie...ale nie cichutko, bo siorbanie ma sens, gdy odbywa się słyszalnie  Planów strasznych nie mam na dzisiaj....jedynie chwasty mogą zacząć się bać  Dzisiaj jest bezwietrznie i pójdzie w ruch baniak ze środkiem chwastobójczym  No i lawendę trzeba przyciąć i co poniektóre krzewy  A poza tym....błogie niecnierobienie mnie czeka  A tak na serio....po trzech miesiącach zakończył się remont u Córci i p.o. Zięcia, więc młodzi wyprowadzili się  Pozostał na dni kilka króliczek i.....rozgardiasz do ogarnięcia  Ale nic to...wszak czasu mam od groma i nic na głowie....a sorki...korona siedzi na niej  Poprawię więc to złote cudo, które jakoś kłóci się o palmę pierwszeństwa z aureolą i ogarnę temat...chyba  Zatem...drodzy moi, raz jeszczei miłego dzioneczka życzę 

1 godzinę temu, lucinda napisał:

pozwolisz ze zapytam mariolanto..a jak kwestia wolnych dni? w trybie obecnym koncze umowe i spadam na chate robie sobie ten miesiac lub ciut dluzej wolne ..czy w takiej wersji zatrudnienia masz szanse na dluzszy urlop? i jak jezeli wolno zapytac wyglada to od strony finansowej? 

zamkniecie drzwi i zostawienie roboty z dala jest bezcenne to fakt nie podlegajacy dyskusji

Urlop mam po sześciu.miesiacach połowę. Kodeks pracy jest prawie taki sam jak w Polsce. Poza urlopem mogę manewrować dyżurami i wyskrobać kilka dni wolnego. Tylko że się okazało to robota ciężka i nie bardzo sobie wyobrażam pracę w trybie ciągłym bez dni wolnych. Nie wiem. Ogarniam temat ale nie mam jeszcze doświadczenia. Ku mojemu zaskoczeniu i przerażeniu drugiego dnia już zostałam sama na zmianie. Lekko nie jest choć mam najłatwiejsza zmianę i najłatwiejszy oddział. Za kilka miesięcy zdecyduje czy to praca dla mnie czy jednak wracam do opieki prywatnej. Tutaj jednak trzymają mnie też składki od realnej płacy. Przez kilka lat ładnie się nazbiera, nawet jeśli zdecyduje o przekazaniu ich do ZUS. No i przymusowo język doszkalam bo muszę gadać z wieloma osobami i w firmie i w pracy. Tam nikt jakoś nie przejmuje się że jestem Polką. Nawet program komputerowy musiałam ogarnąć i ogarnęłam. 

Witaski wtorkowe dla wszystkich. I pchamy ten wózek do przodu. Miłego dnia.

8 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Urlop mam po sześciu.miesiacach połowę. Kodeks pracy jest prawie taki sam jak w Polsce. Poza urlopem mogę manewrować dyżurami i wyskrobać kilka dni wolnego. Tylko że się okazało to robota ciężka i nie bardzo sobie wyobrażam pracę w trybie ciągłym bez dni wolnych. Nie wiem. Ogarniam temat ale nie mam jeszcze doświadczenia. Ku mojemu zaskoczeniu i przerażeniu drugiego dnia już zostałam sama na zmianie. Lekko nie jest choć mam najłatwiejsza zmianę i najłatwiejszy oddział. Za kilka miesięcy zdecyduje czy to praca dla mnie czy jednak wracam do opieki prywatnej. Tutaj jednak trzymają mnie też składki od realnej płacy. Przez kilka lat ładnie się nazbiera, nawet jeśli zdecyduje o przekazaniu ich do ZUS. No i przymusowo język doszkalam bo muszę gadać z wieloma osobami i w firmie i w pracy. Tam nikt jakoś nie przejmuje się że jestem Polką. Nawet program komputerowy musiałam ogarnąć i ogarnęłam. 

dzielna dziewczyna BRAWO!!!

minus..nie potrafie sobie wyobrazic pracy w trybie 6 miechow bez zjazdu domku...w polsce owszem pracowalo sie praktycznie caly rok na te 26 dni wolnego ale wiesz sama..po 8 godzinach wracalam do siebie ..DO SIEBIE..to po ponad 30stulatach pracy na umowie w pl jest dla mnie wazne..bardzo wazne.....w takim trybie jaki obecnie mam jest mi na reke moje wolne kiedy chce ..ta wolnosc mnie bardzo pociaga bo na dobra sprawe moge sama o sobie stanowic...w szogunem temat bezposredniego zatrudnienia u niego  walkowalismy i mimo faktu skladek itd chociaz teraz to nie jest tak rozowe jak w latach 90tych ( z tego co wiem  nie ma juz mozliwosci emerytury z dwoch panstw..albo tu albo tu po odpowiednim przeliczeniu rzecz jasna), to uwiazanie , zakutanie umowa i czekanie na wolne.....podejrzewam ze bezplatny urlop zawsze mozna wziac ale jednak ta umowa obwarowana paragrafami itd...nie wiem...sama nie wiem..ale jak to mawia nasza kolezanka...da bog dzien da bog radosc a inaczej..bedzie to co ma byc ...

nie chce byc gosciem dla moich bliskich i znajomy jakas ciocia z ameryki..i tak duzo gubie z czasie moich zlecen i widze ile wydarzen mnie omija...ale respekt bo wiem ze nie jest latwo i zawsze jest opcja SPADAM 

zycze cie wiec powodzenia dziewczno dosiwadczenie przydasie z pewnoscia 

3 minuty temu, ewal8 napisał:

Witaski wtorkowe dla wszystkich. I pchamy ten wózek do przodu. Miłego dnia.

ja ciagne...szoguna za soba....

57 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Dzieeeeń doooobry  Jestem już po telefonicznych plotuniach i mogę wziąć się za wirtualne  I też siorbię sobie...ale nie cichutko, bo siorbanie ma sens, gdy odbywa się słyszalnie  Planów strasznych nie mam na dzisiaj....jedynie chwasty mogą zacząć się bać  Dzisiaj jest bezwietrznie i pójdzie w ruch baniak ze środkiem chwastobójczym  No i lawendę trzeba przyciąć i co poniektóre krzewy  A poza tym....błogie niecnierobienie mnie czeka  A tak na serio....po trzech miesiącach zakończył się remont u Córci i p.o. Zięcia, więc młodzi wyprowadzili się  Pozostał na dni kilka króliczek i.....rozgardiasz do ogarnięcia  Ale nic to...wszak czasu mam od groma i nic na głowie....a sorki...korona siedzi na niej  Poprawię więc to złote cudo, które jakoś kłóci się o palmę pierwszeństwa z aureolą i ogarnę temat...chyba  Zatem...drodzy moi, raz jeszczei miłego dzioneczka życzę 

doczytalam ze zlote...zeby poprawisz i tak sie zastanawiam czy aby mnie cos ominelo???

Godzinę temu, Afryka napisał:

Dzień dobry Milusińscy, prędziutko wyskakiwać z łóżek i brać się za... co tam kto ma pod ręką. 

Dobrego dzionka Ludeczkowie. 

a tobie ktos wiatraczek wsadzil na rozped??? ales ty szybka niczym blyskawica dziewczno

Nadal można pobierać emeryturę z dwóch państw albo zażyczyć sobie połączenia emerytur. 

Dzień dobry ....

Rozmemłana , rozleniwiona , przy kawce planuję dzisiejszy dzień ....marnie mi to planowanie  idzie Pogoda bardzo ładna . Niestety dziś będę musiała wyjść z chałupy wcześniej niż wczoraj , ale dam radę . Wczoraj wyszłam dopiero przed wieczorem , bo 33 stopnie to nie dla mnie . Przesmrodna jestem ...tęsknię za ciepłem , za latem a jak już nadejdzie to narzekam na upały . Stare baby tak mają i już

Miłego dnia

9 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Nadal można pobierać emeryturę z dwóch państw albo zażyczyć sobie połączenia emerytur. 

no i tu nie jestem pewna..mam podobna sytuacje z rodzinie -  sa dwa obywatelstwa polskie i niemieckie i lata w polsce przeliczone  na de albo rezygnacja z emerutry niemieckiej czyli wymeldowanie i status polskiego emeryta ---wielkosc uposazenia pozostawia bardzo wiele do zyczeniano no i  szogun podobnie bo oboje nie sa niemcami tzn nie byli....i niestety meldunek PONOC weryfikuje twoja emerutyre ....i status ..ale jak napisalam nie jestem pewna...mam jeszcze troche czasu zeby przejsc na zasluzony odpoczynek ..ale zusu karmic juz nie chce nawet za te 10 euro wiecej miesiecznie do chelba z maslem...bo na tyle mi chyba starczy 

3 minuty temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Dzień dobry ....

Rozmemłana , rozleniwiona , przy kawce planuję dzisiejszy dzień ....marnie mi to planowanie  idzie Pogoda bardzo ładna . Niestety dziś będę musiała wyjść z chałupy wcześniej niż wczoraj , ale dam radę . Wczoraj wyszłam dopiero przed wieczorem , bo 33 stopnie to nie dla mnie . Przesmrodna jestem ...tęsknię za ciepłem , za latem a jak już nadejdzie to narzekam na upały . Stare baby tak mają i już

Miłego dnia

basiu potrzebujesz pomocy???

Dzieńdoberek Ludki 

Superaśnego wtorku życzę .

14 minut temu, lucinda napisał:

no i tu nie jestem pewna..mam podobna sytuacje z rodzinie -  sa dwa obywatelstwa polskie i niemieckie i lata w polsce przeliczone  na de albo rezygnacja z emerutry niemieckiej czyli wymeldowanie i status polskiego emeryta ---wielkosc uposazenia pozostawia bardzo wiele do zyczeniano no i  szogun podobnie bo oboje nie sa niemcami tzn nie byli....i niestety meldunek PONOC weryfikuje twoja emerutyre ....i status ..ale jak napisalam nie jestem pewna...mam jeszcze troche czasu zeby przejsc na zasluzony odpoczynek ..ale zusu karmic juz nie chce nawet za te 10 euro wiecej miesiecznie do chelba z maslem...bo na tyle mi chyba starczy 

Twoje centra bytowe były i, chyba, będą w PL. W związku z tym to co zarobisz "emerytalnie" w DE zostanie ci doliczone do polskiej emerytury. Nawet 50 ojro dodatku ma znaczenie przy głodowych propozycjach na starość I meldunki niemieckie nie mają tu znaczenia. Podobnie z obywatelstwem. Raczej mało z nas je ma i nie powinno spędzać nam snu z powiek 

25 minut temu, lucinda napisał:

doczytalam ze zlote...zeby poprawisz i tak sie zastanawiam czy aby mnie cos ominelo???

Złote to jest moje serce  I to z najczystszego kruszcu...o próbie nie wspominając 

18 minut temu, lucinda napisał:

no i tu nie jestem pewna..mam podobna sytuacje z rodzinie -  sa dwa obywatelstwa polskie i niemieckie i lata w polsce przeliczone  na de albo rezygnacja z emerutry niemieckiej czyli wymeldowanie i status polskiego emeryta ---wielkosc uposazenia pozostawia bardzo wiele do zyczeniano no i  szogun podobnie bo oboje nie sa niemcami tzn nie byli....i niestety meldunek PONOC weryfikuje twoja emerutyre ....i status ..ale jak napisalam nie jestem pewna...mam jeszcze troche czasu zeby przejsc na zasluzony odpoczynek ..ale zusu karmic juz nie chce nawet za te 10 euro wiecej miesiecznie do chelba z maslem...bo na tyle mi chyba starczy 

Bez centrum życiowego w Niemczech nie ma się prawa do dodatków socjalnych.  A te jak wiadomo są spore.

Dwa lata temu kolega przechodził na emeryturę mógł wybrać albo połączenie emerytur w ZUS albo osobne. On akurat pracował w Anglii ale to bez znaczenia.

Dzień doberek kochani  

☕ Wydutkana, spokojnie, powoli i że smakiem  

Obiadek przygotowany, oby moja Andżela dziś wróciła bo nawet i pranie zrobiłam ledwo widząc na zasypane me oczęta  

Nö cóż trza się zbierać, więc miłego i spokojnego dnia życzę  

Komu w drogę temu wrotki  

Motto dnia? ... Lubię swoją pracę a Wy?  

@Wiola7658 To jest nas już dwie, bo ja też lubię moją pracę

Witam Wczorajszy dzień był okropny, a i noc niezbyt ciekawa bo o pierwszej jeszcze nie spałam  I nic się takiego nie wydarzyło, dzień jak co dzień tutaj, ale około 16-tej doszłam do wniosku : - kurcze.., przecież ja mam doła...  I różnie bywało na wyjeździe... i stres, i lęk i niepewność, czasami okropne przemęczenie.., ale takiego doła (!) to nie pamiętam  Sięgnęłam po druty... najcieńsze. Dobrze, że już miałam wszystko przygotowane...i kordonek i nici do owerloka  () i zaczęłam szaliczek, melanż białego z zielonym... i po godzinie mi przeszło, ale od drutów się nie odrywałam  A teraz się zastanawiam, bo jestem u pdp ze zdiagnozowaną depresją, czy to ma wpływ na moje takie samopoczucie  Dzierżę druty jak miecz, żeby w razie W mieć czym walczyć z takim nastrojem

Dlatego róbmy swoje i byle do przodu... miłego dnia współtowarzysze doli i niedoli

Dzień dobry

Czas najwyższy się przywitać, więc witam wszystkich , dzisiaj oprócz kawusi , lody dla ochłody będą mile widziane

Spokojnego wtorku życzę, mało roboty i dużo lenistwa

1 minutę temu, Janeczka1963 napisał:

@Wiola7658 To jest nas już dwie, bo ja też lubię moją pracę

@Janeczka1963 bardzo się cieszę że i Tobie to sprawia przyjemność

Pozdrawiam serdecznie i życzę wspaniałego dnia

@Wiola7658

Teraz, Janeczka1963 napisał:

@Wiola7658

Dzień dobry. 

U mnie przyjemny chlodek. Temperatura oscyluje w okolicach 20 stopni. Tylko!!!!!! 

Miłego i spokojnego dnia życzę 

Teraz, INEZ napisał:

Dzień dobry. 

U mnie przyjemny chlodek. Temperatura oscyluje w okolicach 20 stopni. Tylko!!!!!! 

Miłego i spokojnego dnia życzę 

Dziekuski i wzajemnie kochana