Rozmowa przy kawie (2)

13 minut temu, MeryKy napisał:

No i co nie pasuje to po co została? Myślisz, że ja bym siedziała jakbym miała dźwigać?

Ty swoje wiesz a nic nie widziałaś. To ciekawe?

Nie pasuje mi to , że piszesz , że załatwiłaś Lift , ale go nie używasz , a teraz Twoja zmienniczka pisze , że to ona postarała się o Lift . Więc komu mam wierzyć jej czy Tobie ? Na podstawie Twoich postów dochodzę do wniosku , że kłamiesz w tej sprawie , to jak mam wierzyć w resztę opowieści  . Obrabiasz publicznie tyłek koleżance z forum , czego nie potrafię zaakceptować i na domiar złego koloryzujesz i naginasz fakty  . Napisz teraz jasno i wyraznie , skoro już tyle się  wydarzyło ....... Ty postarałaś się o Lift , czy zmienniczka ?

Ach... oczywiście  u PoP zmiany wiekowo- nastrojowo -chorobowe  trzeba wziać pod uwagę.    Właśnie dotarły do mnie wieści, że moja była PoP Renate  ( u mnie w miarę spokojna) , nowej opiekunce odstawiła numer taki: 

Zdjęła poszewki z pościeli i wstawiła je na kuchenkę elektryczną ( pewnie miały się ogrzać, bo jej ciągle zimno) . O 2-giej w nocy swąd obudził opiekunkę. Dobrze, że miała lekki sen, bo w ,moim przypadku ich chałupa 4 -rodzinna poszłaby z dymem.  Czad zrobiłby swoje. 

 Ot... tak mi się teraz ulało  . 

Dobrze, że jestem w PL , bo już nie pisałabym na forum. 

A mnie się też oberwało od zmienniczki,dobrze że nie na łonie forumowym bo by każdy o mojej nadgorliwości wiedział...

To ja już lepiej napiszę,niż mam potem o sobie czytać hi hi

Otóż ...za ogródek się wzięłam .Nie to żebym ogrodniczka zapalona była,ale ..jako dziecko z miasta ,nieobyte z ogrodniczymi narzędziami,zafascynował mnie pewien przyrząd do wyciągania mleczy.

Takie ustrojstwo: wbijasz w środek chwasta, kręcisz,pstrykasz i wychodzi pięknie z korzeniem 

No super się nacieszyć nie mogłam i wszelkie żółte mlecze powyrywalam ,no już prawie że w ogródkach sąsiadów mleczy szukałam bo u dziadka już nie było.

Wbijam,kręcę,pstrykam,wbijam kręcę pstrykam .....upssss wróciła Zmienniczka i telefon :a na co ,a po co ,a czemu,nie wolno nie powinnam,i....

Tyle mojej radości bylo.

@Marta B  dobrze, że każdy z nas inny jest, bo czasem  nasze miejsca pracy zarosłyby jak dżungla i  roboty byśmy nie mieli, bo PoP wpłątałby się w te korzenie, gałęzie, albi cokolwiek innego . a tak:  Ty wykarczujesz mlecze, ktoś inny wybłyszczy szyby, klamki, podłogi tec. etc... 

Niech każdy robi to co mu sprawia przyjemność, a także robi swoje tak jak uważa. 

10 minut temu, 1bozka napisał:

A ja zaraz się porycze wlasnie przyjechał syn i dostałam olbrzymi kosz herbacianych róż .. n.jak ja się cieszę.....ooooa córcia z mężem już przyjechała  i też coś niosą ...właśnie wchodzą w bramę..więc się z Wami zegnam..A już myślałam że zapomnieli o mnie

Właśnie miałam napisać że jeśli któraś jeszcze nie dostała życzeń to powinna dzieci z testamentu wykreślić. 

A szczęśliwcy biegiem po kwiatki i zasuwać do mamusi z życzeniami.

1 minutę temu, Marta B napisał:

A mnie się też oberwało od zmienniczki,dobrze że nie na łonie forumowym bo by każdy o mojej nadgorliwości wiedział...

To ja już lepiej napiszę,niż mam potem o sobie czytać hi hi

Otóż ...za ogródek się wzięłam .Nie to żebym ogrodniczka zapalona była,ale ..jako dziecko z miasta ,nieobyte z ogrodniczymi narzędziami,zafascynował mnie pewien przyrząd do wyciągania mleczy.

Takie ustrojstwo: wbijasz w środek chwasta, kręcisz,pstrykasz i wychodzi pięknie z korzeniem 

No super się nacieszyć nie mogłam i wszelkie żółte mlecze powyrywalam ,no już prawie że w ogródkach sąsiadów mleczy szukałam bo u dziadka już nie było.

Wbijam,kręcę,pstrykam,wbijam kręcę pstrykam .....upssss wróciła Zmienniczka i telefon :a na co ,a po co ,a czemu,nie wolno nie powinnam,i....

Tyle mojej radości bylo.

@Marta BProszę mnie na tentychmiast   powiedzieć co to za urządzenie? Najlepiej podeprzeć się zdjęciem. Nie daje rady z mleczami w ogrodzie, a rosną jak szalone. Chętnie nabędę narzędzie.

Co do skonfliktowanych zmienniczek , to może lepiej aby jednak w swych osądach zachować powściągliwość Szanowne Panie. Jedna jest wściekła , bo się zawiodła i po powrocie zastała stan, ktorego się nie spodziewała, druga ubawiona całą sytuacją głosi, że jest leniwa i tego nie ukrywała i nie ukrywa. Po co się wtrącacie? Jedna mądrzejsza od drugiej, a same macie też sporo za kołnierzem w sensie obgadywania róznych osób i to oczywiscie na forum. Zadziwiające, że to ciągle te same dyżurne komentatorki głoszą te swoje prawdy objawione.

A tymczasem moje papierosy juz po 6,70 ojro. Jak żyć?

Zaraz jadę do mojej ,tym bardziej że wiem, że ciasto z rabarbarem upiekła;)

Ale najpierw muszę obowiązek obywatelski wypełnić 

@Maria Jolanta Dostałam, ale telefonicznie  Idąc za ciosem poprosiłam o skoszenie trawy w ramach prezentu  . Nie śmiał odmówić  w tych okolicznosciach natury  .

@Dodzisława i jeszcze zarządzaj bukietu że skoszonej trawy. Niech kombinuję 

@Dodzisława nie wiem jak to się fachowo nazwa ten mleczolikwidator,

To taki pręt zakończony jakby szczypczykami

Zmienniczka nie jest aż tak wkurzona na mnie żebym miała tam już nie wrócić

A jak wrócę to zrobię zdjęcie o ile moja zabaweczka nie zostanie przez zmienniczke skrzętnie schowana

@Maria Jolanta Mario Jolanto, poprosiłam o zrobienie zdjęcia funkii , ktore posadziłam przed wyjazdem, no będe miała czaro na białym czy trawę skosił czy nie :D 

5 minut temu, Dodzisława napisał:

@Marta BProszę mnie na tentychmiast   powiedzieć co to za urządzenie? Najlepiej podeprzeć się zdjęciem. Nie daje rady z mleczami w ogrodzie, a rosną jak szalone. Chętnie nabędę narzędzie.

Co do skonfliktowanych zmienniczek , to może lepiej aby jednak w swych osądach zachować powściągliwość Szanowne Panie. Jedna jest wściekła , bo się zawiodła i po powrocie zastała stan, ktorego się nie spodziewała, druga ubawiona całą sytuacją głosi, że jest leniwa i tego nie ukrywała i nie ukrywa. Po co się wtrącacie? Jedna mądrzejsza od drugiej, a same macie też sporo za kołnierzem w sensie obgadywania róznych osób i to oczywiscie na forum. Zadziwiające, że to ciągle te same dyżurne komentatorki głoszą te swoje prawdy objawione.

A tymczasem moje papierosy juz po 6,70 ojro. Jak żyć?

A ładnie to tak świni wypominać że jest świnią ?  

3 minuty temu, Maria Jolanta napisał:

Właśnie miałam napisać że jeśli któraś jeszcze nie dostała życzeń to powinna dzieci z testamentu wykreślić. 

A szczęśliwcy biegiem po kwiatki i zasuwać do mamusi z życzeniami.

Ja dostałam nawet krzesło z dziurą na ....kwiaty, i dobrze że na kwiaty

1 minutę temu, Marta B napisał:

@Dodzisława nie wiem jak to się fachowo nazwa ten mleczolikwidator,

To taki pręt zakończony jakby szczypczykami

Zmienniczka nie jest aż tak wkurzona na mnie żebym miała tam już nie wrócić

A jak wrócę to zrobię zdjęcie o ile moja zabaweczka nie zostanie przez zmienniczke skrzętnie schowana

Jeśli to sprzęt Fiskarsa to dobry. Jest sporo "podobnych" ale jakość mizerna...

Teraz, Heidi napisał:

Ja dostałam nawet krzesło z dziurą na ....kwiaty, i dobrze że na kwiaty

Jakby coś to kiedyś się wstawi pod spodem wiaderko i też się przyda. 

Teraz, Maria Jolanta napisał:

Jeśli to sprzęt Fiskarsa to dobry. Jest sporo "podobnych" ale jakość mizerna...

Na pewno jakość pierwsza klasa bo tam dziadek nie toleruje żadnej bylejakości.

Tam wszystko pierwsza klasa,opiekunki też

Dostałam życzenia na msg, które, z powodu że przez msg,nie uwłacza mi wcale. Padły słowa najważniejsze ale i bez tekstu pisanego odczuwam je. Pochwaliłam sie?

A teraz ten gorący temat- jestem sama z pdp, syn raz na miesiąc wizytuje, matkę nie moją pracę bo też to nie jest wizytacja. Roboty nie ma, gdyby nie to, że jako przerywnik coś przy domu skubne, zamiote taras, umyję małe okna tylko, to chyba naprawdę trzeba byłoby,o losie, leżeć i pachnieć oraz/lub patrzeć jak pdp z niewielką siłą się zmaga a symbol opuszczonego domu byłby widoczny już od przedmieścia. Nie wypadałoby po prostu.

Teraz, Maria Jolanta napisał:

Jakby coś to kiedyś się wstawi pod spodem wiaderko i też się przyda. 

Tylko, że  zad za duży.  .  

7 minut temu, Dodzisława napisał:

@Marta BProszę mnie na tentychmiast   powiedzieć co to za urządzenie? Najlepiej podeprzeć się zdjęciem. Nie daje rady z mleczami w ogrodzie, a rosną jak szalone. Chętnie nabędę narzędzie.

Co do skonfliktowanych zmienniczek , to może lepiej aby jednak w swych osądach zachować powściągliwość Szanowne Panie. Jedna jest wściekła , bo się zawiodła i po powrocie zastała stan, ktorego się nie spodziewała, druga ubawiona całą sytuacją głosi, że jest leniwa i tego nie ukrywała i nie ukrywa. Po co się wtrącacie? Jedna mądrzejsza od drugiej, a same macie też sporo za kołnierzem w sensie obgadywania róznych osób i to oczywiscie na forum. Zadziwiające, że to ciągle te same dyżurne komentatorki głoszą te swoje prawdy objawione.

A tymczasem moje papierosy juz po 6,70 ojro. Jak żyć?

I napisała to główna komentatorka , od obrabiania dopy i wracania do spraw , które już dawno mchem porosły , aby móc nadal publicznie dopę obrabiać . Powtarzam raz jeszcze . Zawsze odnoszę się do postów umieszczonych na forum . Komentuję tylko to , co każdy może przeczytać . Każdy może zacytować mój post i napisać co mu się w nim nie podoba ..

25 minut temu, 1bozka napisał:

A ja zaraz się porycze wlasnie przyjechał syn i dostałam olbrzymi kosz herbacianych róż .. n.jak ja się cieszę.....ooooa córcia z mężem już przyjechała  i też coś niosą ...właśnie wchodzą w bramę..więc się z Wami zegnam..A już myślałam że zapomnieli o mnie

 to nie o Ciebie tu j dziś  chodzi,  tylko Twoje pyszne pierogi 

Jakoś mało przyjemnie tu dzisiaj i nie umiem rozluznic atmosfery,to już lepiej pójdę na te wybory

I mamusie moja uściskać

Nie kłóćcie się zanadto 

Pa pa

1 minutę temu, violka napisał:

I napisała to główna komentatorka , od obrabiania dopy i wracania do spraw , które już dawno mchem porosły , aby móc nadal publicznie dopę obrabiać . Powtarzam raz jeszcze . Zawsze odnoszę się do postów umieszczonych na forum . Komentuję tylko to , co każdy może przeczytać . Każdy może zacytować mój post i napisać co mu się w nim nie podoba ..

Fascynujące, doprawdy ...fascynujące......

@Marta B No ale to za późno , bo to dopiero w sierpniu ma byc, a ja juz w lipcu chciałabym się rozprawić z mleczami w mojej trawie  Zapytam zatem Twoją zmienniczkę i poproszę o zdjęcie  .

@Dodzisława wiesz do kogo się zwrócić w sprawie zdjęcia

@violka co tam teraz skrobiesz w meblach?  Jestem w domu, ale  temat skrobania i malowania  jakoś mnie wielkim łukiem omija. Wyjazdy do DE zupełnie mnie zmieniły.  Zleniwiałam strasznie, kombinuję jak mogę w wyborach: co łatwiej, lżej,  z może w ogóle  nie robić nic. Moje najbliższe otoczenie też mnie uczy wygody.  A ja jestem dobrym uczniem