Rozmowa przy kawie (2)

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

A gdzież to się wybieracie...tym razem? 

Dobra ludzie dali namiary na " tutaj " ...dadzą i na " gdzie indziej "

Oczywiście żartuję Mirelko . Nigdzie , za sosny walca stąd się nie ruszę . Wołami by mnie musieli wyciągać ...i tak bym sie zapierała ile sił

Teraz, LACH napisał:

A u mnie podrywajä się bez budzika .

Zależy gdzie się dusza umiejscowiła 

Teraz, Baśka powtarzająca się napisał:

Dobra ludzie dali namiary na " tutaj " ...dadzą i na " gdzie indziej "

Oczywiście żartuję Mirelko . Nigdzie , za sosny walca stąd się nie ruszę . Wołami by mnie musieli wyciągać ...i tak bym sie zapierała ile sił

A ja już kamienie na szaniec i inną barykadę szykowałam...żeby nikogo za sosny nie wypuścić 

I dostałem bana na czacie 

A piździa z takim chatem 

Teraz, LACH napisał:

I dostałem bana na czacie 

Ło jeżu 

Cóż, coś się żegna a coś wita. 

Umarł król, niech żyje król. 

3 minuty temu, LACH napisał:

A piździa z takim chatem 

Dubeltowa 

O chlorella-ledwie tu trafiłam. Po zapachu z Lachowego czajniczka.  Już mnie stresik dopadł, że te modusiowe innowacje zatkają mi dziób na amen. No bo takie ograniczenia czatowe to dla mnie niekoniecznie! 

No to od początku:    Witam słonecznie, z pewną dozą przymrozka.

Dziękuję koleżance@Mirelka1965 za stworzenie miejsca-normalnego! - na pogaduchy. 

                                                                    Słońca w serduchach 

Ja pierdziu  Wczoraj przez moment miałam lapusia na tarasie a teraz widzę,że mrówki go zaatakowały.Chyba nic się nie stanie jak potraktuję go owadobójem?

@Joy tak sobie pomyślałam, że to świetne miejsce na spotkania wieczorne. Trochę rozmów przy kubku dobrej herbaty przed snem-taki uspakajacz. A nawet miejsce na :podsumowanie dnia

5 minut temu, LACH napisał:

Cóż, coś się żegna a coś wita. 

Umarł król, niech żyje król. 

Ty sie nie boj . Jakby nas chciano ukrzywdzić ( czyt. wypiergolić ...jak to ładnie mówisz ) to na polycje ...do sądu zapodamy . Zbiorowo

2 minuty temu, Joy napisał:

Ja pierdziu  Wczoraj przez moment miałam lapusia na tarasie a teraz widzę,że mrówki go zaatakowały.Chyba nic się nie stanie jak potraktuję go owadobójem?

Zawezwij Pana Tadeusza ....niech ci wyłowi . Te mróweczki . Na wszelki wypadek złap kilka i pod koszulkie , czy tam w majteczki włóż . Niech one se biegają a Tadzia niech łowi

@BabaJagusia czasami jak zaczniemy podsumowania to mogą być nici ze spania 

@Joy trudno! 

2 minuty temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Zawezwij Pana Tadeusza ....niech ci wyłowi . Te mróweczki . Na wszelki wypadek złap kilka i pod koszulkie , czy tam w majteczki włóż . Niech one se biegają a Tadzia niech łowi

Nojuż usłyszałam,że dzień się jeszcze dobrze nie zaczął a ja już rozrabiam

1 minutę temu, Joy napisał:

Nojuż usłyszałam,że dzień się jeszcze dobrze nie zaczął a ja już rozrabiam

No jak się nie zaczął?! ... już trwa i trwa! Szczególnie na zleceniu. Niekiedy tak bez końca... 

Ale... już mam blizko, coraz bliżej. 

Lecę wyrwać pdp. z wyrka--codzienny rytuał

Witam, na razie nie mogę zajarzyć o co tu biega , ale i tak dziś  ma być .

Miłego dzionka i buziaki

41 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Co się porobiło ...nowy Hilton Basiuniu . Może czas na zmiany ?

Dopiero dwa tygodnie temu poczyniłam zmiany, aż tak wyrywna nie jestem 

2 minuty temu, Barbara48 napisał:

Dopiero dwa tygodnie temu poczyniłam zmiany, aż tak wyrywna nie jestem 

Ty nie jesteś  wyrywna ....a ja leniwa jestem

4 minuty temu, Moderator napisał:

 Myślałam, że się spodoba, że wszyscy mają. Rozmowy wracają. To Wam ma być wygodnie. Miłego dnia

I za to kocham @Moderatora miłością bezwzględną 

Ósma! Była kawa, to i delikatne śniadanko też musi na swojską nutę!  po kawalątku.

1 minutę temu, LACH napisał:

Ósma! Była kawa, to i delikatne śniadanko też musi na swojską nutę!  po kawalątku.

Nic wegetariańskiego nie dadzą do jedzenia? 

52 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Toż ty jak Kukuczka prawie 

Raczej Szerpa.... rynce mnie bolą od targania tych tobołów w te i we wte.