Rozmowa przy kawie (2)

1 minutę temu, maras1 napisał:

kiedy mnie nagrałaś?

Na ostatnim balu...

2 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Pierwsza... Kto prowadzi? 

 

No to dawaj walcujemy

1 minutę temu, violka napisał:

Ale sie dałaś nabrać...

1 minutę temu, violka napisał:

Miałam się już wczoraj zapytać . Dlaczego zwozisz babcię tyłem , do kierunku jazdy ? no chyba , ze zle zrozumiałam 

a jak bym miała przodem zjechać jak nie ma hamulca a rampa długa i stroma.Jak nie dam rady to rolsztul razem z pdp no chyba ze 100kg leci na mnie .   To nie jest mój pierwszy rolsztul i rampa do zjazdu.Chciałam tak pierwszy raz zjechać ale zmienniczka mi dała takie wskazówki  

1 minutę temu, violka napisał:

na dole stał syn,ale hans trochę podriftował

Teraz, geronimo napisał:

No to dawaj walcujemy

 

Uwielbiam... I Sean'a i walc...

1 minutę temu, violka napisał:

Zwoziłam kiedyś babcie z podjazdów i dużo łatwiej spowalniać wózek od tyłu / tak myślę /

ale jak nie jest pasem zapieta, to moze wypasc, wozek tez moze cie pociagnac z gorki sila bezwladnosci. Bez hamulcow oczywiscie. Tez bym sie bala.

6 minut temu, hawana napisał:

To dotyczy podjazdu, gdy ma zjechac w dol. Bez hamulca inaczej sie nie da, ale caly ciezar musi ona trzymac(wozek+babcia).

zgadza się 

1 minutę temu, hawana napisał:

ale jak nie jest pasem zapieta, to moze wypasc, wozek tez moze cie pociagnac z gorki sila bezwladnosci. Bez hamulcow oczywiscie. Tez bym sie bala.

 

zapinam ją tym przedwojennym pasem 

1 minutę temu, hawana napisał:

ale jak nie jest pasem zapieta, to moze wypasc, wozek tez moze cie pociagnac z gorki sila bezwladnosci. Bez hamulcow oczywiscie. Tez bym sie bala.

 

Pasy to nie problem , bo zawsze można zorganizować ale to 100 kg też by mnie przeraziło 

2 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Uwielbiam... I Sean'a i walc...

Ja tez i do tego walcować

Ostatnio walcowałem na studniówce z małżonką

Uczniowie się bardzo zdziwili że ich matematyczka potrafi walcować

Sadzili że tylko liczyć umie

1 minutę temu, violka napisał:

Pasy to nie problem , bo zawsze można zorganizować ale to 100 kg też by mnie przeraziło 

To chyba waga babki razem z wózkiem...

4 minuty temu, erika napisał:

a jak bym miała przodem zjechać jak nie ma hamulca a rampa długa i stroma.Jak nie dam rady to rolsztul razem z pdp no chyba ze 100kg leci na mnie .   To nie jest mój pierwszy rolsztul i rampa do zjazdu.Chciałam tak pierwszy raz zjechać ale zmienniczka mi dała takie wskazówki  

Kurde . Przy takiej wadze , to tylko elektryczny wózek . Nie wyobrażam sobie tego ciężaru przy każdym krawężniku 

Teraz, violka napisał:

Pasy to nie problem , bo zawsze można zorganizować ale to 100 kg też by mnie przeraziło 

razem z wózkiem

Teraz, geronimo napisał:

Ja tez i do tego walcować

Ostatnio walcowałem na studniówce z małżonką

Uczniowie się bardzo zdziwili że ich matematyczka potrafi walcować

Sadzili że tylko liczyć umie

Jak to pozory mylą...

1 minutę temu, erika napisał:

razem z wózkiem

To trochę lepiej ale nie za wiele .

1 minutę temu, violka napisał:

Pasy to nie problem , bo zawsze można zorganizować ale to 100 kg też by mnie przeraziło 

Tak. To nie sa zarty, a my nie jestesmy konmi.

Moja kolezanka napisala do mnie : jade na wycieczke do Heidelberga, hurrrra!

A po wycieczce: jestem ledwo zywa, ponad 100kg pchalam w gore i w dol po kocich lbach!

Takie sa wycieczki z pdp.

4 minuty temu, violka napisał:

Pasy to nie problem , bo zawsze można zorganizować ale to 100 kg też by mnie przeraziło 

czemu?

ja mialam hipopotama..150cm 140kg...i zero ZEROpojecia do czego nogi sluzyly..ale kregoslup mi skrzypial...wiec erika walcz bo zdrowie jedno...

1 godzinę temu, Mirelka1965 napisał:

Wleciał mi przez okno szerszeń...wielkie bydle... Jak się kapciem zamachnęłam...to sama się przestraszyłam...teraz zwłok tegoż znaleźć nie mogę... Widocznie tak go pizgnęłam, że rozpadł się w pył... 

Hahaha obawiam sie ze znajdziesz go pizgniętego w swoim łóżku,,,gorzej jak jeszcze dycha trochę i żądełko swoje nadstawia

5 minut temu, violka napisał:

To trochę lepiej ale nie za wiele .

Taki stary model może ze 20 kilo ważyć...

41 minut temu, maras1 napisał:

swoje lata mam,to załadować potrafię,tylko mi net spowalnia

ze co Ci spowalnia?hihihi

4 minuty temu, hawana napisał:

Tak. To nie sa zarty, a my nie jestesmy konmi.

Moja kolezanka napisala do mnie : jade na wycieczke do Heidelberga, hurrrra!

A po wycieczce: jestem ledwo zywa, ponad 100kg pchalam w gore i w dol po kocich lbach!

Takie sa wycieczki z pdp.

Miałam tak na Bajerach...i nigdy więcej... To był mój pierwszy i ostatni pdp na wózku...

2 minuty temu, 1bozka napisał:

Hahaha obawiam sie ze znajdziesz go pizgniętego w swoim łóżku,,,gorzej jak jeszcze dycha trochę i żądełko swoje nadstawia

Nie dorabiaj teorii spiskowych... Żądełko...

50 minut temu, Magdzie napisał:

@@@ ii to wielka , zolza jeszcze do tego, franczeska jedna 

Chcesz w dziób ....za wyzwiska ?

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

Miałam tak na Bajerach...i nigdy więcej... To był mój pierwszy i ostatni pdp na wózku...

Mialam z wozkami kilku, nawet elektryczny z joystikiem opanowalam, ale nie ma to jak bryka na czterech kolkach.