Skocz do zawartości

Rozmowa przy kawie (2)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

16 minut temu, Basiaim napisał:

Dziękuję Danusiu.

Póki co, męczę się coraz bardziej.

Zmienniczka- nie moja bajka, męcząca gadaniem (jak Kasieńka  @Maria Jolanta ;) ) , a do wieczora musimy razem wytrzymać.

Dowiedziawszy się, że pdp ma rehabilitację, wyrwała się, że może go sama masować. Okna myć chce, brudy ze stawu wybierać....ech....

 

Czyli nie znam człowieka... Chociaż... Ja też jestem milcząca inaczej :szydera:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry Milusińscy :cześć2:

No nie mogę za ch... sosnę wafla wstać o przyzwoitej porze, ani się położyć :haha:, co to będzie na projekcie, co to będzie... A poza tym, słoneczko świeci, ale chłodem po nóżkach ciągnie, oj ciągnie. 

Miluśkiego dzionka Milusińscy :całus:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, Afryka napisał:

Czyli nie znam człowieka... Chociaż... Ja też jestem milcząca inaczej :szydera:

Ja też milczkiem nie jestem, ale pytania 10x o to samo, co przed chwilą mówiłam (tłumaczy, że tak ma, że nie słucha).

Proszę np., by przez chwilę mnie nie zagadywała, bo robię przelewy. Ok. I za chwilę lawina pytań......"Sorry, ja tak mam, że muszę gadać".

Mówię, że ogrodem, stawem zajmuje się syn.

Pyta mnie, co robi się z tym stawem zimą. Odpowiadam, że przykryty był siatką. Jaką siatką, gdzie ta siatka?

-Nie wiem, to syn robi.'

-Wiem, ale jaka to siatka, gdzie ta siatka?

-Nie wiem.

-Może w garażu jest?

-Po ch...ci ta siatka teraz?

-No, tak pytam....

 

Pokazuję piwnicę, gdzie pralka, zamrażarka.

Słabe zainteresowanie.

Zauważyla za to jakąś pompę w kącie. Pyta, czy jej używam.

K****, ja nawet nie wiem do czego ona jest.

 

Teraz, widzi że piszę i tak gada do mnie. Do siebie...

ADHD naprawdę.

 

A może to ja nienormalna jestem...?

  • Lubię to 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Basiaim napisał:

Ja też milczkiem nie jestem, ale pytania 10x o to samo, co przed chwilą mówiłam (tłumaczy, że tak ma, że nie słucha).

Proszę np., by przez chwilę mnie nie zagadywała, bo robię przelewy. Ok. I za chwilę lawina pytań......"Sorry, ja tak mam, że muszę gadać".

Mówię, że ogrodem, stawem zajmuje się syn.

Pyta mnie, co robi się z tym stawem zimą. Odpowiadam, że przykryty był siatką. Jaką siatką, gdzie ta siatka?

-Nie wiem, to syn robi.'

-Wiem, ale jaka to siatka, gdzie ta siatka?

-Nie wiem.

-Może w garażu jest?

-Po ch...ci ta siatka teraz?

-No, tak pytam....

 

Pokazuję piwnicę, gdzie pralka, zamrażarka.

Słabe zainteresowanie.

Zauważyla za to jakąś pompę w kącie. Pyta, czy jej używam.

K****, ja nawet nie wiem do czego ona jest.

 

Teraz, widzi że piszę i tak gada do mnie. Do siebie...

ADHD naprawdę.

 

A może to ja nienormalna jestem...?

Trafiłam raz na taką....horror >:( Sympatyczna, ale dziób jej się nie zamykał całe trzy dni :smutek:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Basiaim :szydera::szydera::szydera:... Basia... tak parsknęłam śmiechem, że moja psina zerwała się na równe... łapy i zaczęła szczekać. Bądź co bądź wyrwała:szydera:m ją z błogiego snu. Ale najwyraźniej Ona ma cóś z Wodnika Szuwarka, do wody ją ciągnie jak nic. No tak, są ludzie i klamki. :haha:... Życzę Ci króciutkiego dnia, albo ją... utopisz. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam w środku dnia. Obiad przygotowany, chata ogarnięta tylko Pierdzielony kotek spacery uskutecznia. Ja robię za jego oddźwierną-jak mu zasadzę kopa to przestanie łazić. Oczywiście z kopem to taki czarny humorek. Już wiem, że:żadnej wsi oraz zwierząt domowych. Jeszcze kwiecień przeleci i pożegnam się z adresem ozięble z domieszką ironii. Amen. 

Słońca w serduchach i czasu z gumy:cmok:

Dodam jeszcze swoje 3 grosze na temat gadatliwej zmienniczki: potrafię być niemiła jeśli trzeba. Nie znoszę bezmyślnego "trzaskania dziobem"!

  • Lubię to 5
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minut temu, BabaJagusia napisał:

Witam w środku dnia. Obiad przygotowany, chata ogarnięta tylko Pierdzielony kotek spacery uskutecznia. Ja robię za jego oddźwierną-jak mu zasadzę kopa to przestanie łazić. Oczywiście z kopem to taki czarny humorek. Już wiem, że:żadnej wsi oraz zwierząt domowych. Jeszcze kwiecień przeleci i pożegnam się z adresem ozięble z domieszką ironii. Amen. 

Słońca w serduchach i czasu z gumy:cmok:

Dodam jeszcze swoje 3 grosze na temat gadatliwej zmienniczki: potrafię być niemiła jeśli trzeba. Nie znoszę bezmyślnego "trzaskania dziobem"!

Osiem wątków, osiem oszukaństw!!!

Prima aprillis!!! :szydera::hura::szydera:

baju Baju...:szydera:

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Afryka napisał:

Dzień dobry Milusińscy :cześć2:

No nie mogę za ch... sosnę wafla wstać o przyzwoitej porze, ani się położyć :haha:, co to będzie na projekcie, co to będzie... A poza tym, słoneczko świeci, ale chłodem po nóżkach ciągnie, oj ciągnie. 

Miluśkiego dzionka Milusińscy :całus:

Kawał dobrego wafela:szydera::szydera::szydera:, koniecznie drzewnianego??? :hura:

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bosze!

Jeszcze chwila i ubiję.

Ludzie! ja jestem (tak uważam) towarzyską osobą. Piszę, żebyście wiedzieli, że nie jestem jakimś odludkiem.

Ale tego nie da się wytrzymać. Nie dość, ze ciągłe gadanie i oczekiwanie odpowiedzi, to jeszcze tak dziwne pytania, że szok.

Teraz wyłączyłam się i totalnie zlewam, to napierdziela sama ze sobą.

Wczoraj pomyślałam sobie, że to jedyne miejsce z dotychczasowych, skąd wyjeżdżam nie zmęczona, wręcz wypoczęta.

Dziś zmieniam zdanie. Mam dość. Po dzisiejszym dniu mam dość.

 

 

  • Lubię to 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Basiaim napisał:

Bosze!

Jeszcze chwila i ubiję.

Ludzie! ja jestem (tak uważam) towarzyską osobą. Piszę, żebyście wiedzieli, że nie jestem jakimś odludkiem.

Ale tego nie da się wytrzymać. Nie dość, ze ciągłe gadanie i oczekiwanie odpowiedzi, to jeszcze tak dziwne pytania, że szok.

Teraz wyłączyłam się i totalnie zlewam, to napierdziela sama ze sobą.

Wczoraj pomyślałam sobie, że to jedyne miejsce z dotychczasowych, skąd wyjeżdżam nie zmęczona, wręcz wypoczęta.

Dziś zmieniam zdanie. Mam dość. Po dzisiejszym dniu mam dość.

 

 

Powiedz , że jak będziesz na urlopie zero telefonów z pytaniami do ciebie . Nie zapamięta to niech pyta u źródła ....Miałam kiedyś zmienniczkę , która nie słuchała tego co mówię , tylko raczyła mnie opowieściami z życia prywatnego ...z poprzednich miejsc pracy ...Na urlopie miałam przesrane , bo ledwie kaleczyła język , nie potrafiła o coś zapytać syna lub synowej PDP a że oni nie kapowali o co ona pyta to nawet zdarzało się , że synowa babciuni dzwoniła do mnie , żebym zapytała zmienniczkę o co jej chodzi i oddawała tamtej słuchawkę :szydera: Skubana też bardzo pracowita była , robiła głównie to , czego nie miała w zakresie obowiązków . Ja pierdzielę ...miesięczny urlop miałam przesrany a po powrocie nasłuchałam się podczas wymiany od zmienniczki , że " rodzina niewdzięczna , bo nie potrafi docenić ...a tak się starałam ! " . Może bym jej nawet częściowo uwierzyła , ale jak synowa PDP pokazała mi umyte przez nadgorliwą zmienniczkę od parteru po samą górę schody  ....znaczy się płytki , które zawsze świeciły jak psu jajca tym razem były w jakieś maziaje upstrzone .Napracowała się później synowa przy tych schodach zanim doprowadziła je do poprzedniego stanu . A mówiłam durnocie " rób wszystko tylko przy babci i tylko w babcinym mieszkaniu . Ogrodu , klatki schodowej , pomieszczeń w piwnicy nie tykaj , bo to robota tych z góry " . Nie posłuchała i wyszło jak wyszło . :haha:

Edytowane przez Baśka powtarzająca się
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Maria Jolanta żartuję sobie, ale to naprawdę nie wygląda na normalny objaw.

@alina0610, to chyba nie zagadywanie nerwów, bo mówi cały czas, że ona tak już ma, że gada do siebie, do innych.

Irytuje mnie, że nie słucha.

Tu naprawdę nie ma dużo do ogarnięcia, pdp samoobsługowy.

Widzi, w jakim on stanie (że samodzielnie chodzi, myje się itp) i za chwilę pyta, czy na spacery wożę go na wózku.

 

I przeskoki z tematu na temat.

Pyta mnie, jak robię naleśniki.

Jestem przy mleku, a ona- "Ile płacisz za mieszkanie w centrum?"

  • Lubię to 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Basiaim napisał:

@Maria Jolanta żartuję sobie, ale to naprawdę nie wygląda na normalny objaw.

@alina0610, to chyba nie zagadywanie nerwów, bo mówi cały czas, że ona tak już ma, że gada do siebie, do innych.

Irytuje mnie, że nie słucha.

Tu naprawdę nie ma dużo do ogarnięcia, pdp samoobsługowy.

Widzi, w jakim on stanie (że samodzielnie chodzi, myje się itp) i za chwilę pyta, czy na spacery wożę go na wózku.

 

I przeskoki z tematu na temat.

Pyta mnie, jak robię naleśniki.

Jestem przy mleku, a ona- "Ile płacisz za mieszkanie w centrum?"

Ta mój skoczek taka była !!! :szok:, czy jej nie jest na imię przypadkiem Beata ??? )))))

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...