Rozmowa przy kawie (2)

@Janeczka1963 dobra decyzja Janeczko

@Anowik lepiej późno niż wcale

6 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Najpierw z progu muszę dobrze wyjść

Spokowodza! Horngacher Sztefan dzwonił, że odbicia masz już od wielu lat obcykane. 

21 minut temu, Anowik napisał:

@Janeczka1963 dobra decyzja Janeczko

Poczytałam wszystko, nic z tego nie załapałam, ale to chyba nie była Twoja decyzja, no nie ważne. Jesteś już w domu i gitara. 

@Anowik zgadzam się i tylko to się liczy

Smutno mi dzisiaj,bardzo  Lubię męża Pdp i martwię się co z nim będzie.Przez moment był już po drugiej stronie.Jest po operacji serca,,jutro czeka go następna.Jeśli doczeka jutra  

W domu też alert,w zasadzie nie wiem czy nie będę musiała wcześniej zjechać,oj życie.Zawsze coś wyskoczy jak królik z kapelusza  

Se zaklnę,duupa i już  

@Joy będę trzymać kciuk żeby wszystko poszło dobrze, nie martw się na zapas

@Joy wszystko będzie dobrze, trzeba wierzyć do końca. Nadzieja umiera ostatnia. 

25 minut temu, Joy napisał:

Smutno mi dzisiaj,bardzo  Lubię męża Pdp i martwię się co z nim będzie.Przez moment był już po drugiej stronie.Jest po operacji serca,,jutro czeka go następna.Jeśli doczeka jutra  

W domu też alert,w zasadzie nie wiem czy nie będę musiała wcześniej zjechać,oj życie.Zawsze coś wyskoczy jak królik z kapelusza  

Se zaklnę,duupa i już  

Pamiętaj, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. I coś siē dzieje, żeby zazębiło się z czymś w niedalekiej przyszłości. Tak to już jest. .

1 godzinę temu, Janeczka1963 napisał:

dlaczego?

Ja chcę rozwiązać a agencją umowę zlecenie, zawarte na czas nieokreślony, z zachowaniem 7 dniowego okresy wypowiedzenia

Standardem jest 14-dniowy okres wypowiedzenia. Chyba, że masz w umowie zapisane inaczej.

@Joy

Ja każdego ranka wybudzając, mogę już tylko to usiłować. Czasem wieczorem bywało, że robiłem krzyżyk na czole. Taka praca. Trudna. Ale doskonale zdaję sobie sprawę, że pracuję z gasnącymi.

Dobrze, że są wokół żywi, pełni radości i trosk, bo świadomi, że żyją. 

@Anowik

@kris w umowie mam 7 dni, sprawdziłam

18 minut temu, LACH napisał:

Pamiętaj, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. I coś siē dzieje, żeby zazębiło się z czymś w niedalekiej przyszłości. Tak to już jest. .

Pamiętam  ale żal mi człowieka  

Swoją drogą jak zamknęłoby się to zlecenie to wskakuję do kwiaciarni w Stutgarcie.Ano zobaczymy co ma być to będzie  

4 minuty temu, Janeczka1963 napisał:

w umowie mam 7 dni, sprawdziłam

I bardzo dobrze, w takim terminie agencja kręci sobie sznur na szyję...

3 minuty temu, Joy napisał:

Pamiętam  ale żal mi człowieka  

Swoją drogą jak zamknęłoby się to zlecenie to wskakuję do kwiaciarni w Stutgarcie.Ano zobaczymy co ma być to będzie  

Widzisz ile można o sobie wiedzieć, nie wymieniając siē prywatnie pomiędzy sobą nawet przecinkiem. .

9 minut temu, LACH napisał:

@Joy

Ja każdego ranka wybudzając, mogę już tylko to usiłować. Czasem wieczorem bywało, że robiłem krzyżyk na czole. Taka praca. Trudna. Ale doskonale zdaję sobie sprawę, że pracuję z gasnącymi.

Dobrze, że są wokół żywi, pełni radości i trosk, bo świadomi, że żyją. 

Wiesz,dlatego tak fajnie tutaj się czuję.Bo w sumie jest tu kilkanaście osób i to z różnych krajów  Gdzieś w tym tłumie choroba mojej Pdp jakby ginie.Nie obciąża mi psychiki. Ale On był jeszcze wczoraj zupełnie fit  Podciągaliśmy winko z domowych zapasów a dzisiaj ab  .

@kris a o co z tym sznurem chodzi, bo je się na tym nie znam, więc może szanowny kolega mnie uświadomi

5 minut temu, Joy napisał:

Pamiętam  ale żal mi człowieka  

Najsmutniejsze jest czasem to, że tylko opiekun żałuję człowieka. Nikt inny...

@kris masz rację, rodzinie jest na rękę śmierć naszego dpd, nie zawsze tak jest, ale są takie przypadki, smutne to ale jakie prawdziwe

4 minuty temu, LACH napisał:

Widzisz

1 minutę temu, Janeczka1963 napisał:

is a o co z tym sznurem chodzi, bo je się na tym nie znam, więc może szanowny kolega mnie uświadomi

To taka przenośnia. Jeżeli okres wypowiedzenia jest 14 dniowy, to i tak nieraz mało czasu ma agencja na znalezienie zmiennika, zaś 7 dni to może być niewykonalne... Dlatego mówi się, że ktoś kręci sznur na własną szyję... I tyle.

4 minuty temu, kris napisał:

Najsmutniejsze jest czasem to, że tylko opiekun żałuję człowieka. Nikt inny...

Smutne

3 godziny temu, violka napisał:

Troszkę teraz poczytałam i sądzę , że rodziny nie będą zatrudniać dodatkowych osób do pomocy . Z tego co zrozumiałam , to każdemu seniorowi kasa chorych odda pieniądze poniesione na opiekę , do jakiejś określonej kwoty , która uzależniona jest od przyznanej grupy . Czyli zatrudniając legalnie opiekunkę , muszą wykazać się rachunkiem i mogą ubiegać się o zwrot kosztów . 

tu jest cos takiego na sume 125 euro miesiecznie ale wazne osoba ktora tu przyjdzie musi bc samozatrudniajaca sie nie moze opiekowac sie pdp to faktycznie pomoc przy czynnosciach domowych...jakie elaborat swego czasu do czytania dostalam od szoguna....niestety te pieniadze z innej puli ida i nie maja przelozenia ...ponoc ..na zatrudnienie opiekuna przez rodzine 

Zmykam na trochę.Wróciła rodzina to się czegoś dowiem.I koniecznie musimy przeorganizować plan dnia.Moje pauzy ktoś musi przejąć za dziadka