Rozmowa przy kawie (2)

kto wstaje temu pan bog itd....

powitalam juz co niektorych teraz z reszta foremek sie grzecznie witam

pogoda jakotaka....mokro ale nie wieje....juz i poki co

jako ze przykazano dzien swiety swiecic wiec 

spokojnego zatem zycze 

8 godzin temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Ślady Kasinej szczęki na szyi

ty sie nie smiej mi sie .... ja blizne mam do dzisiaj po mojej margaretce ..oj miala ci ona sile i zgryz w koncu przecie stomatologiem byla 

Oczętom własnym ślicznym nie wierzę że już wstałam. 

Za wcześnie wczoraj poszłam spać, za wcześnie... A może ? Może tak będę święcić niedzielę ? Lepiej nie, bo będzie dłuższa.

27 minut temu, Teresadd napisał:

Dzień dobry z drogi.W Świecku wszystko sprawnie poszło.Jeszcze 6 godzin drogi.Miłej niedzieli pracusie.

Gratuluję.

Jesteś już po tej lepszej i piękniejszej stronie.

 Witam.  Jakiś durny zegarek mam w sobie bo po cholerę mi tak wcześnie tu wstawać ? Drugą kawę już sączę, a dzień jeszcze dłuuugi ...

Wczoraj wylukałam małe stadko gęsi, które odlatywało do ciepłych krajów mam nadzieję, że to nie zapowiada powszechnej dezercji.., trzeba zwrócić się tam "wyżej" niech to zawrócą na granicy  

Poza tym nic się nie zmieniło, więc pchajmy ten wózek  Miłej niedzieli i buziaki

56 minut temu, lucyna.beata napisał:

kto wstaje temu pan bog itd....

powitalam juz co niektorych teraz z reszta foremek sie grzecznie witam

pogoda jakotaka....mokro ale nie wieje....juz i poki co

jako ze przykazano dzien swiety swiecic wiec 

spokojnego zatem zycze 

 

Kicia doskonale zrelaksowana  Tez tak chcę

Cześć dziewczyny, kawę już mam-szybko nadrobię zaległości i lecę pod prysznic. 

Słońca w serduchach

Tak się zastanawiałam, czy wstać, czy pokulać się jeszcze trochę po koju Podjęłam męską decyzję i wstałam  Dumałam, dumałam i wydumałam, że skoro dzisiaj , to należy się cieszyć, gdyż każdy kolejny dzień przybliża nas do końca zlecenia  Radujmy się więc znad hoboczka z kawusią, znad dymku papierosowego, z sofy, z kanapy, z fotela...egal  Coraz bliżej święta, tfu...koniec wygnania  I niech ten kolejny dzień skracający pobyt będzie najmilszy i najkrótszy jak to tylko możliwe, czego wszystkim zleceniobiorcom i sobie życzę  A tym leniuchującym na urlopach niech trwa i trwa i trwa....

Miłe Panie.....Zatem rzucać się jak w dym,

by życzenia złożyć tym,

co choć brzydko nieraz brzmi,

wcale nie są brzydcy, źli....

Dzień dobry ....

Urlop , niedziela ...znaczy się , że można sobie wstać o świcie Za cholerę dospać nie mogłam .Co tam , jak mnie później  przymuli to się zdrzemnę . Żadnych planów na dziś nie mam ...wszystko pomaluśku . Wieczorem wiało , deszcz walił w szyby ...niemiło było jak jasny gwint . Teraz jakby się trochę uspokoiło , ale pogoda nie nastraja dzisiaj do jakichkolwiek spacerów . Będę siedzieć w domu i....rozmyślać

Miłej , pogodnej niedzieli

Ta ostatnia niedziela....Witaski się z Wami:)Leje okropnie:(Kulka ma chyba weksel fieber:)Wstała przed 6ą ,pokręciła się ,ja cichutko jak myszka u siebie i poszłą dospać,he he

Zmienniczka koło ósmej bedzie.Nie lubięsie tak zmieniać ,zeby cały dzień ze soba spędzać i się o siebie obijać po chałupie:(Ona z moich stron,mogłaby tym samym busem ,ale busów się boi i Sndbadem...Gdyby przyjeżdżałąwcześniej mogłabym dziś wracać.A tak pętamy się obie i dzien nieco zaburzony.Ale co tam,najwazniejsze ,że JA do domku jadę,z panem Mareczkiem co to mnie się wyśnił-przysnił:)hi hi hi

Spokojnej niedzieli:)

Miłego dzionka!

Myślałam, że pierwsza wskoczę  na forum a tu już tłok od kilku godzin.

Dobrze, że ja spać mogę. Nie zazdroszczę takiego obijania się po nocach.

Wstałam z planem, że może z rana zafarbuję włosy.

Jak się nie rozkręcę teraz to chyba po południu machnę?

43 minut temu, NNNdanuta napisał:

małe stadko gęsi, które odlatywało do ciepłych krajów

One wraacająDanusia:)Chociażjak zobaczyłam stadko na początku lutego,to się zastanawiałąm czy aby nie zawracają:)

3 minuty temu, MeryKy napisał:

może z rana zafarbuję włosy.

Od tygodnia miałąm taki plan,ale mam już tak długie kudły po 2 miechach ,że stwierdziłąm-najpierw fryzjer,potem farba.Tak więc wracam jak na porządnaopiekunkę przystało:)Z odrostami:):)Ha ha ha .Zawsze się w busie pytam,po czym poznać ,ze opiekunki do domu wracają?:)Po odrostach!:):):)

3 minuty temu, foczka63 napisał:

One wraacająDanusia:)Chociażjak zobaczyłam stadko na początku lutego,to się zastanawiałąm czy aby nie zawracają:)

Widocznie u Danuty zawracają ...a psy doopami szczekają

1 minutę temu, foczka63 napisał:

Od tygodnia miałąm taki plan,ale mam już tak długie kudły po 2 miechach ,że stwierdziłąm-najpierw fryzjer,potem farba.Tak więc wracam jak na porządnaopiekunkę przystało:)Z odrostami:):)Ha ha ha .Zawsze się w busie pytam,po czym poznać ,ze opiekunki do domu wracają?:)Po odrostach!:):):)

Ja sobie zawsze przed wyjazdem trochę farbuję bo mi wstyd. Co by sąsiedzi powiedzieli 

Ja tu jestem długo to raczej by się nie dało między ludzi wyjść. Bylam tu raz u fryzjera ale trafiłam na jakąś nie teges.

25 euro zapłaciłam a musiałam własnymi ręcami poobcinać wystające koguty 

A na dzień przyjazdu mam już fryzjerkę umówioną.

5 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Widocznie u Danuty zawracają ...a psy doopami szczekają

Myślisz, że wrony widziała? 

11 minut temu, MeryKy napisał:

Wstałam z planem, że może z rana zafarbuję włosy. 

Ja już się od jakiegoś czasu zabieram za farbowanie ale mam pryskacz na odrosty to mi się nie chce.

Teraz, Maria Jolanta napisał:

Ja już się od jakiegoś czasu zabieram za farbowanie ale mam pryskacz na odrosty to mi się nie chce.

Leń lenia, leniem pogania 

2 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Leń lenia, leniem pogania 

O sobie myślisz ?

1 godzinę temu, lucyna.beata napisał:

kto wstaje temu pan bog itd....

powitalam juz co niektorych teraz z reszta foremek sie grzecznie witam

pogoda jakotaka....mokro ale nie wieje....juz i poki co

jako ze przykazano dzien swiety swiecic wiec 

spokojnego zatem zycze 

 

Ale słodziak,taki całuśny  

To i ja opowiem historię moich kłaków Parę lat temu obiecałam sobie, że nie będę farbować włosów, bo tak mi się podoba pieprz z solą na głowie posiadać. I byłoby fajnie, gdyby nie moje tatusiowe geny Odziedziczyłam wymarzony pieprz z solą na czerepie głównym, ale skroniach płaty siwych włosów  I zapragnęłam użyć odsiwiacza  I byłoby piknie, gdyby jeden z niemieckich nie przyciemnił mi włosów do koloru brąz  Tak więc odrastające włosy tworzyły koszmarny melanż siwizny z brązem i wyglądałam jak kapucynka Wzięłam w ręce zmywacz farby do włosów i efekty były więcej, niż zadowalające  Były...mój naturalny kolor "prawie" się przebił i położyłam sobie "Dunkelgrauefarbe" i...wyszłam ruda  Normalnie mogłabym zagrać w kolejnej wersji naszego serialu o przygodach Marusi-Ogoniok  Teraz muszę czas jakiś odczekać i spróbować ponownie ufarbować się na ten Dunkelgraue  Zobaczymy co wyjdzie  Poinformuję was o efektach pirotechnicznych po kolejnym podejściu 

12 minut temu, MeryKy napisał:

Co by sąsiedzi powiedzieli

Ja nie mam sasiadó,ha ha ha A poza tym jaki wstyd? - moje kudły ,moja sprawa:):):)

7 minut temu, Maria Jolanta napisał:

O sobie myślisz ?

A w życiu nigdy  Ja jestem strasznym pracusiem