Rozmowa przy kawie (2)

@foczka63 nie wiedziałam i wczoraj dzwoniłam do agencji

@Magdzie A za 2 tygodnie może się okazać,że jeszcze dwa.........Niech agencja szuka zmienniczki.Przeceiż nie masz na czole "kuń" napisane!

Teraz, Janeczka1963 napisał:

@foczka63 nie wiedziałam i wczoraj dzwoniłam do agencji

Moim zdaniem powinnaś dla dobra tego dziecka zrezygnować z tego zlecenia.Wprowadzając swoje porządki czy dyscyplinę może niezamierzenie zrobić mu jeszcze większą krzywdę.Małe dziecko z problemami psychicznymi,na lekach.....to nie jest praca dla opiekunki osób starszych w dodatku bez umiejętności pracy z takim specyficznym dzieckiem.Ono przede wszystkim potrzebuje rodzicó i odpowiedniego terapeuty a nie Polki opiekunki.To oczywiście wszystko problem rodziców.Sobie nie zarzucaj nic ,ale ja bym zrezygnowała-zbyt wielka odpowiedzialność. A jak Tobie "na złość" zrobi krzywdę sobie albo temu młodszemu??????Zastanów się dobrze!

4 minuty temu, foczka63 napisał:

Moim zdaniem powinnaś dla dobra tego dziecka zrezygnować z tego zlecenia.Wprowadzając swoje porządki czy dyscyplinę może niezamierzenie zrobić mu jeszcze większą krzywdę.Małe dziecko z problemami psychicznymi,na lekach.....to nie jest praca dla opiekunki osób starszych w dodatku bez umiejętności pracy z takim specyficznym dzieckiem.Ono przede wszystkim potrzebuje rodzicó i odpowiedniego terapeuty a nie Polki opiekunki.To oczywiście wszystko problem rodziców.Sobie nie zarzucaj nic ,ale ja bym zrezygnowała-zbyt wielka odpowiedzialność. A jak Tobie "na złość" zrobi krzywdę sobie albo temu młodszemu??????Zastanów się dobrze!

Dokładnie tak.

Nie wolno zajmować się dzieckiem z problemami natury psychicznej lub emocjonalnej bez uprzedniego przygotowania. Do tego dochodzi bariera językowa. Poza tym, wybacz Janeczka ale nie chciałabym by opiekunka moich dzieci albo wnuków tak się o nich wypowiadała. Płacę za opiekę i wymagam opieki ale i szacunku. Na pewno nie jest to dla Ciebie odpowiednia praca.

Jeśli rodzice popełniają błędy to ich sprawa. Ale jeśli zatrudniona opiekunka popełni błąd to zapłaci albo dziecko albo ktoś inny.

O mało dzisiaj z siebie nie wyszłam. Kasieńka pokroiła mi rybę na 2-3 cm kawałeczki. Nawet się porządnie zezłościć nie mogłam bo przecież ona nieświadoma swojego błędu.....

Dało się usmażyć ale musiałam odsączać tłuszcz bo te malizny wypiły więcej niż same ważyły.

@Maria Jolanta Puree rybne było zrobić:P)hi hi hi

Teraz, foczka63 napisał:

@Maria Jolanta Puree rybne było zrobić:P)hi hi hi

Myślałam o kotletach rybnych ale było mi szkoda bo rybka bardzo dobra.

@Magdzie  wiesz, ja bym chyba nie miała problemu. Zjeżdżam a jak agencji zależy na zmienniczce to przyśle kogoś na krótkie zastępstwo. Z drugiej strony skoro komuś co chwila wyskakuje szpital to nie wiem czy powinna tak szybko wracać do pracy ( o ile w ogóle ).

Witam się z Wami piątkowo i świątecznie. Niestety u mnie dzień jak zawszezawijam te sreberka i końca nie widać. Miejsce mam dobre,super podopieczną (no, prawie) ale już mnie nuda dopadła. Pogoda do doopy, leje wieje.... Coś nie mogę się ogarnąć. 

@foczka63 ja poinformowałam agencję, sobie daję tydzień jeśli nie dojdę do ładu z tym chłopczykiem, bo dziewczynka jest w porządku, to wtedy zrezygnuję, ja tu nie wprowadzam swoich porządków chce tylko trochę ładu bo te dzieci nie mają planu dnia, 

2 godziny temu, Janeczka1963 napisał:

@Janeczka1963 wolnego na razie nie miałam, ale napisałam całkiem spory list do rodziców ładnie przetłumaczyłam na niemiecki i czekam jak się obudzą, dam go do przeczytania ojcu dziecka, bo matka to jakaś wariatka. Zaproponowałam cały dzień wolny skoro całymi dniami zajmuję się bachorami

Janeczka, też myślę, że to zbyt duża odpowiedzialność zajmować się tym chlopczykiem. Rodzice są  nieodpowiedzialni, ale dziecko temu nie jest winne. Mam doświadczenie w pracy z dziećmi a tego zadania bym się nie podjęła . Do tego dochodzi bariera językowa, on może różnie reagować, przemyśl to dobrze. 

@Janeczka1963  niedawno pisałaś że dziewczynka jest rozpuszczona a chłopczyk grzeczny. Ja już nie wiem o co chodzi....

@Maria Jolanta to było kiedy rodzice byli w domu, a od dwóch dni pracują i jestem praktycznie sama z dziećmi w nocy i w dzień, bo kobieta przesypia całe dni, a ja miałam mieć dzieci do czasu kiedy oni wstaną

Szybciorkiem witam się, zajadam pychotkę co ma pewnie ze 2 miliony kalorii(a tam-sosna!), czytam i piszę jednym paluchem. 

Powiadomiłam agencję o swoim "odkryciu" i usłyszałam, że to niemożliwe. Tak jest najwygodniej. Co dalej? Zobaczę. Nic na siłę. Zobaczę jak rozwinie się sprawa z pieniędzmi na zakupy. Zgłosiłam synusiowi potrzebę zrobienia pazurów na co usłyszałam, że poprzedniczki robiła to sama. Chyba sektorem! 

Słońca w serduchach

@BabaJagusia  ja bym zasłoniła kamerkę czymkolwiek i poczekała na reakcję. Jeśli ktoś przyjdzie i odsłoni to zapytasz czy ma na to pozwolenie.

4 minuty temu, Maria Jolanta napisał:

@Janeczka1963  niedawno pisałaś że dziewczynka jest rozpuszczona a chłopczyk grzeczny. Ja już nie wiem o co chodzi....

Grzeczny po tabsach. W nocy pewnie ma stany lękowe i nie chce zasypiać. 

6 minut temu, Janeczka1963 napisał:

@Maria Jolanta to było kiedy rodzice byli w domu, a od dwóch dni pracują i jestem praktycznie sama z dziećmi w nocy i w dzień, bo kobieta przesypia całe dni, a ja miałam mieć dzieci do czasu kiedy oni wstaną

A co ze szkołą, przecież ma 7 lat

@Anowik do 15.03 ma ferie a potem będzie mi łatwiej bo do szkoły go ojciec zaprowadzi, wróci o 16:00 a wtedy ojciec jest w domu, będę miała małą cały dzień,

9 minut temu, Maria Jolanta napisał:

@BabaJagusia  ja bym zasłoniła kamerkę czymkolwiek i poczekała na reakcję. Jeśli ktoś przyjdzie i odsłoni to zapytasz czy ma na to pozwolenie.

Świetny pomysł

16 minut temu, BabaJagusia napisał:

Szybciorkiem witam się, zajadam pychotkę co ma pewnie ze 2 miliony kalorii(a tam-sosna!), czytam i piszę jednym paluchem. 

Powiadomiłam agencję o swoim "odkryciu" i usłyszałam, że to niemożliwe. Tak jest najwygodniej. Co dalej? Zobaczę. Nic na siłę. Zobaczę jak rozwinie się sprawa z pieniędzmi na zakupy. Zgłosiłam synusiowi potrzebę zrobienia pazurów na co usłyszałam, że poprzedniczki robiła to sama. Chyba sektorem! 

Słońca w serduchach

Nie ważne czym.., nie mamy prawa robić mani czy pedicure  Szkol faceta bo próbuje zaoszczędzić

@Janeczka1963 podczytuję z doskoku i nie mnie oceniać Twoje wybory, ale wpadasz ze skrajności w skrajność. Albo jesteś uciemiężona albo sama próbujesz ciemiężyć. 

 Doszła z domu moja zamówiona paczka  czyli mam moją gąbeczkę w zapasie, ale też jest sól fizjologiczna, którą używam do oczu, dwa pieprze ziołowe, gorczyca (to moja osobista apteka) i gripex z apteki publicznej  Ale kochany córek mój , już w własnym zakresie i z własnego pomysłu, dorzucił Niemiecki kryminał "Sein letzter Fall" z samouczkiem dla początkujących (poziom A1-A2) Sandry Mayer To dla tych co na samą myśl o wkuwaniu niemieckiego zaczynają ziewać, a ja tak mam Na razie cieszę się bardzo i sama jestem ciekawa czy ten kryminał mnie wciągnie.

@NNNdanuta wyobraź sobie, że szkolenie idzie mi całkiem dobrze. Dowiózł mi to o co prosiłam, czym mnie pozytywnie zaskoczył. Dzisiaj dopiero mam pełny obraz tego "adresu". Od sąsiadki. Niemki. Ciekawe! 

No i zlokalizowałam źródło "aromatów".... kawałek dalej jest obora. No i jak żyć... To se zeżarłam kawałek czekolady... ku pokrzepieniu serca

@NNNdanuta to mi ten kryminał streścisz. Oczywiście po niemiecku! 

2 minuty temu, BabaJagusia napisał:

@NNNdanuta to mi ten kryminał streścisz. Oczywiście po niemiecku! 

Ja tylko żałuję że to nie romans bo kryminałów nie lubię.