Rozmowa przy kawie (2)

3 minuty temu, erika napisał:

Pewnie ,wiemy co i kto na Ciebie czeka 

Może nie aż tak...

16 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Ja też już po obiadku... I czekać pozostało na koordynatorkę...chyba nie zapomniała o mnie?  Nikt nie zadzwonił, nie poinformował o której mnie odbierze... Może to ichnie zwyczaje...na przetrzymanie brać... 

hihi moze jeszcze nie wiesz ze zostajesz na następny turnus....hihi.Pozdrowionka dla wszystkich.Jaki mądry człowiek wymyślił internet...

6 minut temu, 1bozka napisał:

hihi moze jeszcze nie wiesz ze zostajesz na następny turnus....hihi.Pozdrowionka dla wszystkich.Jaki mądry człowiek wymyślił internet...

Ty mnie nie stresuj...

7 minut temu, 1bozka napisał:

hihi moze jeszcze nie wiesz ze zostajesz na następny turnus....hihi.Pozdrowionka dla wszystkich.Jaki mądry człowiek wymyślił internet...

Nie lubię bardzo być w kwestii transportu zależna od agencji-jak sobie sama zamówię to wiem,że zamówiłam i się nie stresuję:)

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

Ty mnie nie stresuj...

Teraz, 1bozka napisał:

Od razu lepiej...

2 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Od razu lepiej...

5 minut temu, foczka63 napisał:

Nie lubię bardzo być w kwestii transportu zależna od agencji-jak sobie sama zamówię to wiem,że zamówiłam i się nie stresuję:)

ja tez wole sama zamówić ..bus pod dom

2 minuty temu, 1bozka napisał:

Oszalałaś?   Jak ja się nawalona do samolotu wtaszczę? 

5 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Oszalałaś?   Jak ja się nawalona do samolotu wtaszczę? 

Wniosą Cię ...

3 minuty temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Wniosą Cię ...

Chyba dźwigiem... 

Teraz, Mirelka1965 napisał:

Chyba dźwigiem... 

Na taśmociąg do bagażu wrzucą:)Dasz radę:)

1 minutę temu, foczka63 napisał:

Na taśmociąg do bagażu wrzucą:)Dasz radę:)

21 minut temu, foczka63 napisał:

Nie lubię bardzo być w kwestii transportu zależna od agencji-jak sobie sama zamówię to wiem,że zamówiłam i się nie stresuję:)

Tu nie ma zmiłuj...bez względu na środek transportu, miejscem przyjazdu i wyjazdu jest Zurych. Takie wytyczne...No i nie uśmiecha mi się tłuczkiem dobę w pojeździe na kołach. Samolotkiem w 6 godzin jest w domku... Namówiła mnie wcześniej @Heidi na ten środek lokomocji i jestem zadowolona... Faktem jest, że kosztuje....ale kto bogatemu zabroni? 

14 minut temu, Mirelka1965 napisał:

.Namówiła mnie wcześniej @Heidi na ten środek lokomocji 

To ta, co jej bagaż po świecie krąży? 

A tak poważnie- tez wolę samolot, ale nie zawsze się opłaca (bagaż, dojazd na i z lotniska).

Godzinę temu, Mirelka1965 napisał:

Oszalałaś?   Jak ja się nawalona do samolotu wtaszczę? 

to ja tak tu co dzień moge drinkowac... tu wszyscy tak mogą na okrągło.....a w ogóle to skąd u Ciebid takie zdziwienie???

54 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Tu nie ma zmiłuj...bez względu na środek transportu, miejscem przyjazdu i wyjazdu jest Zurych. Takie wytyczne...No i nie uśmiecha mi się tłuczkiem dobę w pojeździe na kołach. Samolotkiem w 6 godzin jest w domku... Namówiła mnie wcześniej @Heidi na ten środek lokomocji i jestem zadowolona... Faktem jest, że kosztuje....ale kto bogatemu zabroni? 

 to musze jeszcze razbo masz racje.No tak tłuczkiem hi hi to nie wyodrazam sobie tyle godzin.

1 godzinę temu, Basiaim napisał:

To ta, co jej bagaż po świecie krąży? 

 

A tak poważnie- tez wolę samolot, ale nie zawsze się opłaca (bagaż, dojazd na i z lotniska).

Podpisuję się obiema łapkami bo ja z tych leniwych jestem i wolę jak mnie pod dom dostarczą. Jakby mnie jeszcze wtaszczyli razem z bagażem na trzecie piętro w starym budownictwie to byłoby cudownie. 

2 godziny temu, Basiaim napisał:

To ta, co jej bagaż po świecie krąży? 

 

A tak poważnie- tez wolę samolot, ale nie zawsze się opłaca (bagaż, dojazd na i z lotniska).

Tak., tak , to ta sama @Heidi Bagażu do dziś nie mam. Tym razem jak zjadę ze zlecenia mój Krokodyl obiecał, że specjalnie polecimy do Kolonii po ten nieszczęsny  bagaż. Nikt nie może go odebrać tylko właściciel. Nie ma rady! Krokodylowi zawiążemy  kalesony i poleci chłopak pierwszy raz. Dotąd miał przyjemność lecieć tylko kukuryźnikiem całe 10 minut. 

2 godziny temu, 1bozka napisał:

 to musze jeszcze razbo masz racje.No tak tłuczkiem hi hi to nie wyodrazam sobie tyle godzin.

dobrze, że na trzepak nie wsiadła. 

A tak na poważnie, to nie wiadomo czy @Mirelka1965 zdąży w ogóle wsiąść do samolotu. 3-majmy za jej kreatywność kciuki, bo kłopoty są co nie miara. O kosztach nie wspomnę

Wracając z Gran Canaria firma mnie i mój bagaż zlekceważyła. Rodzina PoP również. Do dziś nie śmie właściciel zaproponować mi następnego zlecenia. I dobrze, bo mam już jego agencję w koszu. 

9 minut temu, Heidi napisał:

Tak., tak , to ta sama @Heidi Bagażu do dziś nie mam. Tym razem jak zjadę ze zlecenia mój Krokodyl obiecał, że specjalnie polecimy do Kolonii po ten nieszczęsny  bagaż. Nikt nie może go odebrać tylko właściciel. Nie ma rady! Krokodylowi zawiążemy  kalesony i poleci chłopak pierwszy raz. Dotąd miał przyjemność lecieć tylko kukuryźnikiem całe 10 minut. 

Rozumiem że się znalazł i czeka w Kolonii ? Jeszcze nie zlicytowali. 

2 minuty temu, Maria Jolanta napisał:

Rozumiem że się znalazł i czeka w Kolonii ? Jeszcze nie zlicytowali. 

Właścicielka ma prawo pierwokupu

11 minut temu, Heidi napisał:

dobrze, że na trzepak nie wsiadła. 

A tak na poważnie, to nie wiadomo czy @Mirelka1965 zdąży w ogóle wsiąść do samolotu. 3-majmy za jej kreatywność kciuki, bo kłopoty są co nie miara. O kosztach nie wspomnę

zapowiedzialam ze  gdyby cos moze przenocowac u mnie pod berlinem, maz mojej pdp ja odbierze z lotniska w tegel i jutro bedzie dalej ogarniac temat...zobaczymy..ale wie ze ma jakis wyjscie na wypadek gdyby cos nie klaplo

8 minut temu, Heidi napisał:

Wracając z Gran Canaria firma mnie i mój bagaż zlekceważyła. Rodzina PoP również. Do dziś nie śmie właściciel zaproponować mi następnego zlecenia. I dobrze, bo mam już jego agencję w koszu. 

a nie masz wrazenia ze obecna firma ktora kolezanke na to zlecenie skierowala zachowala sie podobnie??? a tyle o tej szwajcarskiej dokladnosci sie mowi...do bani to ...jaki kraj by ne byl agencje sa mile do czasu...grunt zeby kasa im na konta wplywala a opiekun niech radzi sobie sam a najlepiej dooopy niech nie zawraca