Rozmowa przy kawie (2)

1 godzinę temu, Michasia 1959 napisał:

Witam .spokojnego dnia życzę.Zaczynamy 16dzien pracy.Pdp od wczoraj odłączona od kroplówek .Zwilzamy usta,przekręcamy i więcej nic nie możemy zrobić.Przez dom przewija się watacha ludzi łącznie ze spaniem.Nie rozumiem ich rozumowania,przyszła rehabilitantka pielęgniarka ją odprawiła a syn zdziwiony że mama nie ćwiczy . Od tygodnia nic nie jje a córka się pyta ile obiadziku dzisiaj zjadła.i dlaczego mama nie siada na wózek.nie wiem czy głupia? .buziaki pozdrawiam.

Głupia nie, normalna inaczej 

@MeryKy  dzieki twojemu linkowi  naprawilam  swojego tlumacza. 

Otworzylam link i zaraz mi wyskoczylo,czy chce przetlumaczyc te stronke sklepowa,no i sobie tam  w opcjach poprzestawialam i juz mam.

Dzieki wielkie :-)

Godzinę temu, Afryka napisał:

I nie wiadomo czy śmiać się czy płakać . W każdym bądź razie rynce opadają na indolencję niemieckich dzieciątek, a niby takie wykształcone profesory w tej rodzinie. Trzymajcie się Dziewczyny. 

wykształcenie o niczym nie świadczy, są ludzie wykształceni a jednej wypowiedzi nie potrafią porządnie sklecić

12 minut temu, Janeczka1963 napisał:

wykształcenie o niczym nie świadczy, są ludzie wykształceni a jednej wypowiedzi nie potrafią porządnie sklecić

Cholera ja to wiem, ale do jakiejś minimalnej wiedzy o świecie to zobowiązuje. A czemu Ty mnie walisz po łbie, to tego nie rozumiem, tym profesorom by się taka terapia wstrząsowa przydała. 

@Janeczka1963 Dzisiaj mamy profesora docenta który wykłada na uniwerku w Marburgu nauki indyjskie.jest trzeci dzień a u mamy w pokoju był 2razy .no ciągle na telefonach ile kupki ile wody ile moczu obdzwaniać wszystkich a niech tam.ja robię swoje a siostrą gatki gotuję bo jeść to jedzą po chłopsku 

Dzień dobry . W DDR od samego rana piękne słoneczko, choć jak widok za oknem pokazuje, mrozik lekki w nocy był. Dzisiaj to juz naprawdę.... kijki w dłoń i do przodu marsz  . Miłego dnia  i duzo słońca.

11 godzin temu, Barbara48 napisał:

Nie ma miejsca, tez znalazlam, dzieki 

@maras1 jednak zadzwonili z tego zielonego busika, jade wieczorem 

Teraz, Barbara48 napisał:

@maras1 jednak zadzwonili z tego zielonego busika, jade wieczorem 

Uff... 

@Afryka sorki, ja nie Ciebie walę, tylko tych profesorków z bożej łaski

@Michasia 1959 takich mamy profesorów, jaką młodzież sami wychowują

Czy ktoś był u pdp w byłej DDR? Jak u nich jest? Czy różnią się bardzo?Chodzi mi o to, czy mają gest, czy skąpią jeszcze bardziej niż stare niemce.

dostałam ofertę wyjazdu nad morze, niedaleko Rostoku.

1 minutę temu, Janeczka1963 napisał:

Czy ktoś był u pdp w byłej DDR? Jak u nich jest? Czy różnią się bardzo?Chodzi mi o to, czy mają gest, czy skąpią jeszcze bardziej niż stare niemce.

dostałam ofertę wyjazdu nad morze, niedaleko Rostoku.

@Dodzisławatam stacjonuje, ładnych parę wiosen. 

@Afryka to może i ja trafię na jakąś normalną babcię, żeby nie było takie skąpiradło jak obecna rodzinka, ja nie muszę dostawać extra kasy, żeby tylko jedzenie było normalne i owoce co dnia

2 minuty temu, Janeczka1963 napisał:

@Afryka to może i ja trafię na jakąś normalną babcię, żeby nie było takie skąpiradło jak obecna rodzinka, ja nie muszę dostawać extra kasy, żeby tylko jedzenie było normalne i owoce co dnia

Tego Ci nikt nie zagwarantuje, w każdym landzie są ludzie i ludziska. Mówią, że Szwabisze chytre, a ja miałam tam najlepszą sztelę. W kwestii jedzenia, to mnie się jeszcze nigdy nie trafiła bida i na to w życiu Warszawy bym się nie zgodziła, tydzień i arrivederci Roma. 

@Afryka ok, dzięki , chyba się skuszę, zawsze to bliżej domu o jakieś 300 km.

Ludzie są różni, to prawda

najważniejszy internet, jeżeli nie będę miała stałego dostępu do neta to nigdzie nie jadę

27 minut temu, Afryka napisał:

Uff... 

22 minut temu, Janeczka1963 napisał:

Czy ktoś był u pdp w byłej DDR? Jak u nich jest? Czy różnią się bardzo?Chodzi mi o to, czy mają gest, czy skąpią jeszcze bardziej niż stare niemce.

dostałam ofertę wyjazdu nad morze, niedaleko Rostoku.

Ludzie wszędzie tacy sami, tak uważam. Różnie można trafić, ja byłam w tych rejonach, kilka lat temu, i nie bardzo dobrze to wspominam, dobrze że mąż przyjechał po mnie, bo blisko 400km,ale byłam w takim stanie, że jak zobaczyłam z daleka auto, to się rozbeczalam. Teraz to się z tego śmieje, ale wtedy nie było do śmiechu, a wszystko przez rumunke, bo nakradla rzeczy, a taka robota była, kosila nawet trawę 

1 minutę temu, Magdzie napisał:

Ludzie wszędzie tacy sami, tak uważam. Różnie można trafić, ja byłam w tych rejonach, kilka lat temu, i nie bardzo dobrze to wspominam, dobrze że mąż przyjechał po mnie, bo blisko 400km,ale byłam w takim stanie, że jak zobaczyłam z daleka auto, to się rozbeczalam. Teraz to się z tego śmieje, ale wtedy nie było do śmiechu, a wszystko przez rumunke, bo nakradla rzeczy, a taka robota była, kosila nawet trawę 

są prace za które na pewno się nie zabiorę, chyba ze mi ktoś extra zapłaci, w firmie w której obecnie pracuję mamy zakaz wykonywania jakichkolwiek prac na zewnątrz domu, prac w ogrodzie, mycia okien, ja mam tylko zajmować się moją pdp. Mogę z nudów pozamiatać chodnik, albo ogródek, jak mi ktoś osobno za to zapałaci

1 minutę temu, Janeczka1963 napisał:

są prace za które na pewno się nie zabiorę, chyba ze mi ktoś extra zapłaci, w firmie w której obecnie pracuję mamy zakaz wykonywania jakichkolwiek prac na zewnątrz domu, prac w ogrodzie, mycia okien, ja mam tylko zajmować się moją pdp. Mogę z nudów pozamiatać chodnik, albo ogródek, jak mi ktoś osobno za to zapałaci

No i tak powinno być, tego się trzymajmy 

@Magdzie też tak uważam, w firmie powiedzieli nam, że tu chodzi o sprawy związane z ubezpieczeniem, które nie obejmuje wypadków po za domem, dlatego nie wolno nam wykonywać prac na zewnątrz domu

@Michasia 1959 znaczy się, mają zdrowe żołądki i apetyt im dopisuje, a może to wiejskie powietrze?

Dzien dobry Forumbywacze i milego piatku

@Afryka Stacjonuję juz 8 wiosen, ale skąd mnie wiedzieć, czy jakaś rodzina w Rostocku ma gest czy nie?    

@Dodzisława mnie nie chodzi o gest, bo wynagrodzenie oferowane jest o połowę wyższe niż  mam teraz, więc nie chodzi o pieniądze, tylko żeby ludzie byli normalni. Stan pdp znam i nie ma tragedii, jest pokój z osobną łazienką i internet, więc mnie pasuje.