Rozmowa przy kawie (2)

Teraz, Blondi napisał:

Witam Wszystkich szaleńców tutaj ,,częstuję pysznym piwkiem San Miguel     tak dla Wszystkich,,ja potem dołączę, bo tak się obżarłam,że nawet San Miguel nie wcisnie się,,

Hejka

  @1bozka jakie masz śliczne oczęta,,, witaj i częstuj się ,,jak masz ogromne pragnienie,,

2 minuty temu, Blondi napisał:

  @1bozka jakie masz śliczne oczęta,,, witaj i częstuj się ,,jak masz ogromne pragnienie,,

musze się odmeldowac  do potem

3 godziny temu, Dodzisława napisał:

 

Dodzisławo, jaka Ty kreatywna jesteś przy niedzieli :D! Czyżby wczorajsze bąbelki tak pozytywnie na Ciebie działały ;)?

@BabaJagusiaczyżby dziadyga zetchaenoowiec był z miasta Łodzi (o i tutaj "trza" dodać z miasta)?! 

Kurde sama siebie zawołałam-durnota! Miała być Dodzisława. Piszę 1x z mojego nowego cudaka no i sorki! 

11 minut temu, 1bozka napisał:

Ciężko o to słońce ...no chyba że  faktycznie w serduchu

No to zapraszam do mnie-słońca u mnie pod dostatkiem

Coś Wam opowiem, Na Campingu jest ponad 1000 osób jak nie więcej, są grupy i grupki, ludziska tutaj przyjeżdzają od 15 lat co niektórzy,znają się , tworzą bandy i mafie, są grupy zazdrośników ,,ja jestem dalej obserwatorem ,,mnie żadna grupa nie rusza, bo potrafię i radzę sobie  z każdą  grupą, ale jak  się kłócą mnie to trochę śmieszy, mają swój wiek ,resztka życia i po co ta nienawiśc,,mam taki przyklad z wczoraj, poszliśmy do restauracji na inny camping obok, muzyka na żywo, ludzi full, było ponad 100 osób,miejsca trzeba było wczesniej sobie zarezerwować ,poszliśmy z innymi znajomymi, lokal zapełniony po brzegi i zero miejsca i przychodzi 4 znajomych i dla mnie nie ma problemu aby wziasc krzesla z tarasu i posadzić ich przy naszym stole,,,bo było miejsce ,tylko krzesła,,, no !! ale reszta  towarzystwa ich nie lubi, a ja ich lubię ,no ale co ja jedna mogłam zrobić ,jak inni weterani są innego zdania,będa się dąsac i obrażac za byle co, po co ?  i na co? dzisiaj słysze od polki mojej sąsiadki ,że tutaj połowa campingu to zazdrośniki i pokłóceni i obrażeni gdzie ja kuzwa trafiłam,,dobrze ,że wsiadamy w auto i jedziemy gdzie nas nawigacja zaciągnie,,,

O 9.02.2019 at 09:11, Janeczka1963 napisał:

Zazdrości nam, bo niczego nie umie, jakby była taka patriotka, to by ojraski dla kraju zarabiała, przecież my je u siebie wydajemy, więc jak najbardziej patriotycznie, zabieramy zachodowi, wydajemy u siebie

KOBITKO ...przeczytaj swoje DENNE WPISY !!!   Czego mam tobie zazdroscic ???  Jestescie jak te KRUKI -ktore czekaja na padline !!!!

@Michasia 1959 trzymam kciuki!!!  

7 godzin temu, Mirelka1965 napisał:

Miodkowa się znalazła 

Nie znoszę męża tejże(współpracował i donosił...). Dla mnie autorytetem jest prof. Bralczyk! 

5 minut temu, BabaJagusia napisał:

Nie znoszę męża tejże(współpracował i donosił...). Dla mnie autorytetem jest prof. Bralczyk! 

przeczytaj sobie o tej rzekomej współpracy a zwłaszcza kto go o to oskarżał.

https://lustronauki.wordpress.com/2009/09/11/jan-miodek/

I znowu się zaczyna dzień ..piękny dzień ...tak sobie nucę " Dzieci Pireusu "....

A tak na marginesie : z pierzastych to raczej sępy nad padliną krążą Kruk ..krukowi oka nie wykole 

10 minut temu, BabaJagusia napisał:

Nie znoszę męża tejże(współpracował i donosił...). Dla mnie autorytetem jest prof. Bralczyk! 

Co prawda prof.Miodka znam dość słabo ( za to znam jego żonę ) i życzę każdemu by miał do czynienia tylko z takimi ludźmi.

31 minut temu, salazar napisał:

Dodzisławo, jaka Ty kreatywna jesteś przy niedzieli :D! Czyżby wczorajsze bąbelki tak pozytywnie na Ciebie działały ;)?

Nie bąbelki, tylko ten karczek    . Jak dobrego mięska pojem, to mi się od razu horyzont poszerza i kreatywność wzrasta  Salazar moja śliczna 

3 minuty temu, Baśka powtarzająca się napisał:

I znowu się zaczyna dzień ..piękny dzień ...tak sobie nucę " Dzieci Pireusu "....

A tak na marginesie : z pierzastych to raczej sępy nad padliną krążą Kruk ..krukowi oka nie wykole 

 

Co ty teraz za herezję siejesz?  Prawidłowa odpowiedż brzmi:....kruk, krukowi nie wykruka oka  

2 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Co ty teraz za herezję siejesz?  Prawidłowa odpowiedż brzmi:....kruk, krukowi nie wykruka oka  

Tiaaa...a dudek ..dudka ...nie wydudka ?

@BabaJagusia Tak, dokładnie. Wprawdzie napływowy, ale jednakże. Korzenie zaś ma w powiecie brzezińskim  . Też dziada nie lubię, jeszcze z czasów ZCHN-u, Kerna i uprowadzenia Kernówny   ale celnych ripost i kwiecistego języka, trudno mu odmówić  .

@foczka63 w tamtych latach ludzie wyjeżdżając za żelazną kurtynę, podpisane lojalki mieli "w kieszeni". To był warunek. Inaczej nie otrzymywali paszportu. Pomijając to-facet denerwował mnie swoim sposobem bycia. Takim teatralnym, no i ten tembr głosu. No ale o gustach itd. 

Teraz, Baśka powtarzająca się napisał:

Tiaaa...a dudek ..dudka ...nie wydudka ?

Tiaaaa....i niech się gęś, innej gęsi, w chałupie nie szarogęsi 

1 minutę temu, BabaJagusia napisał:

@foczka63 w tamtych latach ludzie wyjeżdżając za żelazną kurtynę, podpisane lojalki mieli "w kieszeni". To był warunek. Inaczej nie otrzymywali paszportu. Pomijając to-facet denerwował mnie swoim sposobem bycia. Takim teatralnym, no i ten tembr głosu. No ale o gustach itd. 

Mnie też działał na nerwy . Przez ten wnerwiający ton , człowiek choćby nie wiem jak bardzo się starał , to skupić się nie mógł 

1 minutę temu, BabaJagusia napisał:

@foczka63 w tamtych latach ludzie wyjeżdżając za żelazną kurtynę, podpisane lojalki mieli "w kieszeni". To był warunek. Inaczej nie otrzymywali paszportu. Pomijając to-facet denerwował mnie swoim sposobem bycia. Takim teatralnym, no i ten tembr głosu. No ale o gustach itd. 

A wcale ze nie. Ja w tamtych czasach wyjeżdzałam za kurtynę i niczego mi podpisywać nie kazali, a paszport dawali. Może przez mój wdzięk osobisty. Natomiast moja koleżanka miała propozycję lojalki, a gdy odmówiła, to miała na 5 lat odmowe wydania paszportu. Tak więc nie wszyscy, nie wszyscy. Pikanterii dodaje fakt, że pracowała wówczas w zakładzie tak zwanym zmilitaryzowanym i o paszport starałam się w czasie zawieszenia stanu wojennego i zaraz po zniesieniu również. Nigdy nie miałam problemów, ani tym bardziej propozycji lojalnosciowych  . 

@Dodzisława i jeszcze bardzo sprawnego (ponoć) haczyka

Tymczasem opuszczam Was na czas jakiś, albowiem muszę babuleńkę wykąpać, zeby mi jako świezynka w nowy tydzień weszła   . Prowadzcie się grzecznie, piszcie wesoło, a jak wrócę to poczytam  .

1 minutę temu, Dodzisława napisał:

A wcale ze nie. Ja w tamtych czasach wyjeżdzałam za kurtynę i niczego mi podpisywać nie kazali, a paszport dawali. Może przez mój wdzięk osobisty. Natomiast moja koleżanka miała propozycję lojalki, a gdy odmówiła, to miała na 5 lat odmowe wydania paszportu. Tak więc nie wszyscy, nie wszyscy. Pikanterii dodaje fakt, że pracowała wówczas w zakładzie tak zwanym zmilitaryzowanym i o paszport starałam się w czasie zawieszenia stanu wojennego i zaraz po zniesieniu również. Nigdy nie miałam problemów, ani tym bardziej propozycji lojalnosciowych  . 

Może miałaś szcęście? Przykład koleżanki potwierdza moją tezę. 

Meldunek :

Po pierwszej serii skoków Kamil Stoch 1.....Dawid Kubacki 9.....Jakub Wony 10 ......Piotr Żyła 13 . ...