Rozmowa przy kawie (2)

Teraz, maras1 napisał:

bidulka jesteś sama tak jak ja

Zaraz się rozpłacze

1 minutę temu, 1bozka napisał:

No nie no co Typoszukamy Co tu coś odpowiedniego

jesteś lekiem na moje rany

Teraz, maras1 napisał:

bidulka jesteś sama tak jak ja

Tak, jestem rozwiedziona wdowa, cóż zrobić

1 minutę temu, maras1 napisał:

jesteś lekiem na moje rany

 ale ale dużo tych ran??bo ja jak polewam na ranę to solidnie .no i basta

1 minutę temu, Janeczka1963 napisał:

Wiem, tylko czasem samotność mnie dobija, ale  jestem na najlepszej drodze do poprawy

Tak masz myśleć ,,pozytywnie,,a samotnosc jest straszna ,wiem coś o tym, dasz radę, można się wszystkiego nauczyć, nawet czas robi swoje i nauczy jak się można cieszyć w samotnosci,,ale ja Ci życzę zapoznania -poznania fajnego faceta, wtedy powiesz ,,precz ode mnie smutku"

1 minutę temu, 1bozka napisał:

Zaraz się rozpłacze

tak naprawde dokucza tu samotność

Teraz, maras1 napisał:

tak naprawde dokucza tu samotność

Ufff...jestem w domkuna szczęście

2 minuty temu, Blondi napisał:

Tak masz myśleć ,,pozytywnie,,a samotnosc jest straszna ,wiem coś o tym, dasz radę, można się wszystkiego nauczyć, nawet czas robi swoje i nauczy jak się można cieszyć w samotnosci,,ale ja Ci życzę zapoznania -poznania fajnego faceta, wtedy powiesz ,,precz ode mnie smutku"

szukam bogatego, starego, żeby szybko się przekręcił i zostawił mi w spadku majątek, a wtedy poszukam sobie młodszego

Oczywiście dla żartu to dopisałam, 

@maras1 do jasnej ciasnej,,Ty jak Casanova lek na całe zło,,

Teraz, Blondi napisał:

@maras1 do jasnej ciasnej,,Ty jak Casanova lek na całe zło,,

No co jak taka jestem to co

1 minutę temu, Janeczka1963 napisał:

szukam bogatego, starego, żeby szybko się przekręcił i zostawił mi w spadku majątek, a wtedy poszukam sobie młodszego

 dobrze myślisz,,może, ale będzie całkiem inaczej ,życie to worek niespodzianek,

Teraz, Blondi napisał:

 dobrze myślisz,,może, ale będzie całkiem inaczej ,życie to worek niespodzianek,

No nieee...tak nie

1 minutę temu, 1bozka napisał:

No co jak taka jestem to co

to jeszcze ja się dopisze do tej maffi,,

Ja się pożegnam, dobranoc, życzę wszystkim kudłatych snów.

Teraz, Blondi napisał:

to jeszcze ja się dopisze do tej maffi,,

Teraz, Janeczka1963 napisał:

Ja się pożegnam, dobranoc, życzę wszystkim kudłatych snów.

Kudłatych, to znaczy seksownych

Teraz, Janeczka1963 napisał:

Kudłatych, to znaczy seksownych

2 minuty temu, 1bozka napisał:

No nieee...tak nie

Jak nie,,jak tak!!! zawsze jest inaczej ,ale cudownie,,

7 minut temu, Janeczka1963 napisał:

Tak, jestem rozwiedziona wdowa, cóż zrobić

Rozglądać się czujnie:)Podpowiem ,ze najlepszy kandydat to rozwodnik:)Ten nigdy byłej nie chwali.Kawaler to najczęściej maminsynek,wdowiec zawsze pierogi nieboszczki będzie wspominał ...Za to rozwodnik.....cudeńko bo to i wyposzczone kuchni i seksu:):):)Ci mówię,a wiem co mówię:)Nie żeby zaraz nową piekarnię kupować ,ale bułeczek pojeść czemu nie:):):)Naturalnie ,jeśli smaczne:)

2 minuty temu, foczka63 napisał:

Rozglądać się czujnie:)Podpowiem ,ze najlepszy kandydat to rozwodnik:)Ten nigdy byłej nie chwali.Kawaler to najczęściej maminsynek,wdowiec zawsze pierogi nieboszczki będzie wspominał ...Za to rozwodnik.....cudeńko bo to i wyposzczone kuchni i seksu:):):)Ci mówię,a wiem co mówię:)Nie żeby zaraz nową piekarnię kupować ,ale bułeczek pojeść czemu nie:):):)Naturalnie ,jeśli smaczne:)

foczka brawo mamisynek ,,,mi się tak podoba, a jak jeszcze z mamusią mieszka razem,,katastrofa z masakrą,,

hej wróciłem ,miałem rozmowy z domem

@Janeczka1963 Kochana moja, w grudniu na wyjeździe wycieczkowo-wczasowym, poznałam małżenstwo z Holandii. Ona , Polka, przesliczna, zgrabna, szczupła, pięknie ubrana i bardzo miła lat 62, on bardzo miły dziadeczek lat 85-Holender. Wyszła za mąż za niego mając lat 42, a on wówczas 65 letni , chorował na raka prostaty. Nie wiadomo było czy wyzdrowieje. Wyzdrowiał, ale........ Jak ich zobaczyłam pierwszy raz na oczy na plazy, to pomyslałam, że to opiekunka przyjechała z podopiecznym. Ona jak nimfa, on jak zywy trup. Małżenstwo nigdy nie zostało skonsumowane, no bo rak jego  prostaty pozbawił ich tej możliwości. Ona uciekła w świat marzeń, poezji, yogi i malarstwa, on głównie odpoczywa i tyle, że wyjeżdzają sobie na fajne urlopy. Na safari nie pojechali, bo Loui mógły juz nie wrócic zywy z takiej wycieczki. Będzie z nim do konca, bo po pierwsze, jest uczciwą i empatyczną osobą, a po drugie powiedziała, że on jej dał dobre zycie i nie mogłaby go zostawić po prostu. Teraz popatrzmy, młoda kobieta, niewiele ponad 40 lat , pewnie w duchu mysląca, że cóż tam, rak , długo nie potrwa i takie tam, a tu 20 lat mija i Loui póki co na tamten świat wcale się nie wybiera. Tak więc z tymi dużo  starszymi mężami, nie zawsze tak się układa jak się planuje.

25 minut temu, foczka63 napisał:

Rozglądać się czujnie:)Podpowiem ,ze najlepszy kandydat to rozwodnik:)Ten nigdy byłej nie chwali.Kawaler to najczęściej maminsynek,wdowiec zawsze pierogi nieboszczki będzie wspominał ...Za to rozwodnik.....cudeńko bo to i wyposzczone kuchni i seksu:):):)Ci mówię,a wiem co mówię:)Nie żeby zaraz nową piekarnię kupować ,ale bułeczek pojeść czemu nie:):):)Naturalnie ,jeśli smaczne:)

moje byłe są  fajne do dzisiaj i mam znimi swietny kontakt,czego nie wybacza mi moja żona =obecna

1 minutę temu, maras1 napisał:

hej wróciłem ,miałem rozmowy z domem

Nie tłumaczaj się,,smaruj skarbie spać i się wyśpij ale tak porządnie,jak przystało polakowi,,chodz sobie pobuziaczkujemyna dobranoc 

1 minutę temu, Blondi napisał:

Nie tłumaczaj się,,smaruj skarbie spać i się wyśpij ale tak porządnie,jak przystało polakowi,,chodz sobie pobuziaczkujemyna dobranoc 

no to