Skocz do zawartości

Rozmowa przy kawie (2)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

@Mycha Witaj Myszencjo:)Nie daje sie prawa rozwoju,bo człek se mysli,eeeee już jestem rozwinięta na maxa a tu nagle zonk:(Znaczy się oczy trza mieć na przodzie łba i rozwijać się nieustannie,żeby przed zgubą się uchronić:)

Powodzenia na nowym miejscu:)

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Mycha napisał:

Dzień dobry wstrętne :haha: opiekunkowo. Ja już tydzień po ciemnej stronie mocy. Miejsce spokojne, ciche. Warunki b. dobre.

Powiem wam, że najlepszy numer odstawiłam przy wyjeździe bo stawiłam się na starym przystanku Sindbada. Niestety musiałam nim jechać - tfu. Wysiadłam z autka, postałam momencik i jakoś dziwne mi się wydało, że nie ma żadnej innej kobity z walizką. Tylko ja jedna. Pieronem wyjęłam bilet no i doczytałam się, że przystanek jest trochę dalej. Kurde, ze 3 lata nie jechałam Sindbadem :szydera: Zadzwoniłam pieronem po autko żeby wróciło. Zdążyłam, bo ja zawsze trochę wcześniej wychodzę z domu ale co się naklęłam na siebie samą to ... Tak to jest jak się oczu nie ma i nie daje się prawa rozwoju :szydera: Sindbadowi. Szkoda słów. Gapa jestem. 

Tutaj musialam sie na poniedzialek stawic,wiec w niedziele szykowalam wyjazd. Niestety  busiki,ktore jechaly z lodzkiego w srodek DE w niedziele na Pl wracaly. Zaden nie wyjezdzam do Niemiec.

Musialam wiec Sindbadem jechac.

Zadzwonilam na infolinie . Myslalam,ze jak kiedys,zamawiam bilet ,robie rezerwacje  ,wsiadam w okreslonym czasie,place w Sindbadzie za bilet i ok!

Niestety .......... Pani powiadomila mnie,ze najpierw musze zaplacic za bilet  w okienku poczty polskiej,potem jak kasiwo dojdzie,wtedy mam 100% rezerwacji.Musialam tez  w okienku wplacajac zaznaczyc,ze to wplata bez prowizji,bo Sindbad ma na poczcie konto.

Bilet 198 zl. Bardzo niska cena. Mniej niz za male busy. No ok!

Jeszcze tego samego dnia poszlam na poczte,a pani powiadamia mnie,ze drukow do przelewow poczta juz nie posiada. Kurcze .........Zapytalam co mam zrobic? Po miescie druku szukac,wypelnic i przyjsc? 

Z wielka laska wbila mi w komputer przelew. Nie wiedzialam,ze na poczte z wlasnymi drukami trza chodzic!

Wplacilam,wyszlam z poczty i zaraz zadzwonilam ta numer do Sindbada. Sprawdzila  moje dane i kasa juz byla. Automatycznie doszla. 

I  w tym momencie otrzymalam wszystkie dane wyjazdu sms-em.

Pod gorke nam robia :)

 

  • Lubię to 5
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Andreaa napisał:

Tutaj musialam sie na poniedzialek stawic,wiec w niedziele szykowalam wyjazd. Niestety  busiki,ktore jechaly z lodzkiego w srodek DE w niedziele na Pl wracaly. Zaden nie wyjezdzam do Niemiec.

Musialam wiec Sindbadem jechac.

Zadzwonilam na infolinie . Myslalam,ze jak kiedys,zamawiam bilet ,robie rezerwacje  ,wsiadam w okreslonym czasie,place w Sindbadzie za bilet i ok!

Niestety .......... Pani powiadomila mnie,ze najpierw musze zaplacic za bilet  w okienku poczty polskiej,potem jak kasiwo dojdzie,wtedy mam 100% rezerwacji.Musialam tez  w okienku wplacajac zaznaczyc,ze to wplata bez prowizji,bo Sindbad ma na poczcie konto.

Bilet 198 zl. Bardzo niska cena. Mniej niz za male busy. No ok!

Jeszcze tego samego dnia poszlam na poczte,a pani powiadamia mnie,ze drukow do przelewow poczta juz nie posiada. Kurcze .........Zapytalam co mam zrobic? Po miescie druku szukac,wypelnic i przyjsc? 

Z wielka laska wbila mi w komputer przelew. Nie wiedzialam,ze na poczte z wlasnymi drukami trza chodzic!

Wplacilam,wyszlam z poczty i zaraz zadzwonilam ta numer do Sindbada. Sprawdzila  moje dane i kasa juz byla. Automatycznie doszla. 

I  w tym momencie otrzymalam wszystkie dane wyjazdu sms-em.

Pod gorke nam robia :)

 

Dziwne rzeczy opowiadasz :haha: Po czterech latach i mnie przyszło podróżować z Sindbadem. Weszłam na stronę, zarezerwowałam bilet, dokonałam przelewu i fertig. Dostałam na maila bilet i szlus. Nie taki diabeł straszny, a i elektronicznie rozwinięty :haha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Andreaa napisał:

Tutaj musialam sie na poniedzialek stawic,wiec w niedziele szykowalam wyjazd. Niestety  busiki,ktore jechaly z lodzkiego w srodek DE w niedziele na Pl wracaly. Zaden nie wyjezdzam do Niemiec.

Musialam wiec Sindbadem jechac.

Zadzwonilam na infolinie . Myslalam,ze jak kiedys,zamawiam bilet ,robie rezerwacje  ,wsiadam w okreslonym czasie,place w Sindbadzie za bilet i ok!

Niestety .......... Pani powiadomila mnie,ze najpierw musze zaplacic za bilet  w okienku poczty polskiej,potem jak kasiwo dojdzie,wtedy mam 100% rezerwacji.Musialam tez  w okienku wplacajac zaznaczyc,ze to wplata bez prowizji,bo Sindbad ma na poczcie konto.

Bilet 198 zl. Bardzo niska cena. Mniej niz za male busy. No ok!

Jeszcze tego samego dnia poszlam na poczte,a pani powiadamia mnie,ze drukow do przelewow poczta juz nie posiada. Kurcze .........Zapytalam co mam zrobic? Po miescie druku szukac,wypelnic i przyjsc? 

Z wielka laska wbila mi w komputer przelew. Nie wiedzialam,ze na poczte z wlasnymi drukami trza chodzic!

Wplacilam,wyszlam z poczty i zaraz zadzwonilam ta numer do Sindbada. Sprawdzila  moje dane i kasa juz byla. Automatycznie doszla. 

I  w tym momencie otrzymalam wszystkie dane wyjazdu sms-em.

Pod gorke nam robia :)

 

Ogarnij się z internetowymi przelewami Andrejko. Jest szybciej i łatwiej ;) Oczywiście w Sindbadzie było mi ciasno. Jakość powietrza w busikach jest jednak lepsza, zwłaszcza w nocy :szydera: 

  • Lubię to 1
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, Mycha napisał:

Dzień dobry wstrętne :haha: opiekunkowo. Ja już tydzień po ciemnej stronie mocy. Miejsce spokojne, ciche. Warunki b. dobre.

Powiem wam, że najlepszy numer odstawiłam przy wyjeździe bo stawiłam się na starym przystanku Sindbada. Niestety musiałam nim jechać - tfu. Wysiadłam z autka, postałam momencik i jakoś dziwne mi się wydało, że nie ma żadnej innej kobity z walizką. Tylko ja jedna. Pieronem wyjęłam bilet no i doczytałam się, że przystanek jest trochę dalej. Kurde, ze 3 lata nie jechałam Sindbadem :szydera: Zadzwoniłam pieronem po autko żeby wróciło. Zdążyłam, bo ja zawsze trochę wcześniej wychodzę z domu ale co się naklęłam na siebie samą to ... Tak to jest jak się oczu nie ma i nie daje się prawa rozwoju :szydera: Sindbadowi. Szkoda słów. Gapa jestem. 

Dobrze, ze nie goniłaś Sinbada po trasie.....:haha: Witaj @Mycha  :oklaski:

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, awe59 napisał:

Dobrze, ze nie goniłaś Sinbada po trasie.....:haha: Witaj @Mycha  :oklaski:

Powiem Ci że przez moment miałam strach w oczach :szydera: Dopiero jak zobaczyłam gdzie jest przystanek przeniesiony to się uspokoiłam. Ale gdybym wychodziła z domu "na styk" to po ptokach by było. 

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zobaczymy jak to się rozwinie po półrocznej przerwie. Dziadek jest niekłopotliwy, samoobsługowy. On siedzi w jednym rogu wielkiej chałupy ja w drugim. Spotykamy się na posiłki albo jak coś trzeba załatwić. Trzeba się jakoś do roboty powoli przystosować. Najbardziej mi brakuje porannego, domowego lenistwa. Tego wałęsania się w galotach z kubkiem w łapkach. Ehhh .... samo życie dziołchy. 

  • Lubię to 3
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serwus

Okresowy przegląd sportowców dokonany. W przychodni sportowej miło, gładko i przyjemnie(z miesięcznym anonsem) 0 zł. Cztery sztuki mogą kopać i prać po pysku.:czytaj::szydera:

Szkła kontsktowe(VE) dla sztuki 180zł komplet+płyn, na 4 miechy.

W niedziele wiosna:hura:w pogodzie.12°C na+.

Spokojne dzień dobry.

 

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Mycha napisał:

@foczka63  mnie też się nie chce pracować. Postaram się dobierać odpowiednie przypadki dla mnie. 

A co to za praca ? :haha: robisz wszystko to co w domu tylko Ci za to płacą....I to wcale niemało.....:d

Zakładając, że Pdp nie jest upierdliwy i fit. 

  • Lubię to 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, salazar napisał:

Dzień dobry Danusiu i śpiące jeszcze Opiekunkowo :)!

Też bym się jeszcze poprzeciągała i poprzytulała, ale w tygodniu obowiązuje reżim pobudkowy (5.45) i nie ma, że boli ;).

Kawa się parzy, kubki czekają, życzę uśmiechniętego wtorku :)!

 

 

IMG_20190202_152405_HDR-1040x780.jpg

Jakie te kubeczki "filmowe" i bawarskie:d

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@awe59

Kiedyś dla starych był jakiś program lojalnościowy.....teraz figa z makiem....liczy się aby pozyskać nowych....starzy niech spadają. Taka politykę stosują nie tylko operatorzy ale również banki i inne duże firmy.

Masz rację!
Mamy bezterminową umowę z play(abonamenty tel.  bez urządzeń po 25,-, wszystko nielimitowane, prócz internetu-7GB). Dzwoniła babeczka i proponowała lepsze warunki w tej cenie(10GB int). Po miesiącu poprosiłem o nie. Niestety już nieaktualne. Chyba, że z urządzeniem, na okres dwóch lat i z dwa razy większym abonamentem.
Pocałujta w gołą wójta, przez papierek i nie plujta!!!

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@awe59 Ewcia........ale praca.I w dodatku daleko od domku,buuuuuuuuuu

Nawet mnie zdarza się pomarudzić:):):)Po prostu już mi się wyjeżdżać nie chce.Czekam do konca marca na info w spr.pracy w PL,może sknerus ew.przyszły szef pójdzie na moje warunki płacowe:)A jak nie to dali jazda do Niemcowa:):):)Ha ha ha 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, salazar napisał:

Tak, bardzo bawarskie :).

To z targu staroci i sklepiku z różnościami w Garmisch, zdjęcia są z ostatniej soboty. Mam tego trochę, bo bardzo mi się miejsce spodobało 

 

 

IMG_20190202_152428_HDR-1040x780.jpg

Bardzo sympatyczne drobiazgi.

Babcia z Norymbergi tlumaczyla mi, ze "Dahoam is Dahoam" to wlasciwie "daheim", tylko w okolicy Norymbergi tak gwarowo czy tez regionalnie sie wymawia. I musialam pilnowac, bo serial ogladala namietnie:d

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, foczka63 napisał:

@NNNdanuta @salazar Dziewczynki,Wy tak wcześnie to za karę wstajecie???

 

Dawno nikt mnie tak słodko nie nazwał :D.

Kasiu, to cena za normalność ;). Stałą pracę zaczynam o 7.30 (do 12), ale pan Ciasteczkowy wcześniej chce być w szpitalu, więc parę minut po 6 jestem w swoim mieszkan(k)u, piję kawę i mam czas dla siebie. Trochę odsypiam w sobotę, a tak na 100% w niedzielę. Jest ok :)!

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, hawana napisał:

Bardzo sympatyczne drobiazgi.

Babcia z Norymbergi tlumaczyla mi, ze "Dahoam is Dahoam" to wlasciwie "daheim", tylko w okolicy Norymbergi tak gwarowo czy tez regionalnie sie wymawia. 

Nie tylko w okolicy Norymbergii ;). Proszę, tu masz więcej bawarskiego, poćwicz i blyśnij przed babcią ;)

 

IMG_20190202_152330_HDR-780x1040.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...