Skocz do zawartości

Rozmowa przy kawie (2)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

2 minuty temu, 1bozka napisał:

mniam...i juz po kawce nawet i zastanawiam sie co zrobic z tak ładnie rozpoczętym dniem...:szydera:

Kawa idzie na rozruch . Śniadanie w trakcie . Zaraz machnę sobie SPA ...i przed południem ruszę  w miasto . Trzeba w gotowości bojowej być :szydera:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie cudaki,kawka wypita jedna druga,za oknem trochę śniegu,i wiocha jak na dłoni,zero sklepów,za to sporo na koncie,nawet nie ma gdzie kasy wydać,sztela super,ale brak sklepów mnie udusi,dobrze ze chociaż piekarnia jest to na pocieszenie ciacho można zjeść.Miłego dzionka:(

  • Lubię to 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Malina 1 napisał:

Witajcie cudaki,kawka wypita jedna druga,za oknem trochę śniegu,i wiocha jak na dłoni,zero sklepów,za to sporo na koncie,nawet nie ma gdzie kasy wydać,sztela super,ale brak sklepów mnie udusi,dobrze ze chociaż piekarnia jest to na pocieszenie ciacho można zjeść.Miłego dzionka:(

Chociaż piekarnię masz  . Wiosną , kiedy pracowałam w kurorcie / adres , kod pocztowy kurortu / to ani piekarni ...ani sklepu GS-u ...ani nawet kiosku RUCH-u ! ...Niby wszystko było ok. , ale ja się prawie dusiłam . Możliwe , że pora była paskudna , bo to w sumie nie wiosna , tylko przedwiośnie było ...Szaro , buro i ponuro a na dodatek torby drewek i brykietów z szopy  po schodach na górę targałam :haha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra....śniadanko zjedzone, kawusia wypita, pranko zrobione, babeczka wyciągnięta z piekarnika ( o cudzie jasny nie kaputnęła, ta kapryśna menda :haha:), to czas wybyć z pieleszy :szydera: Zostawiam was w wyśmienitych humorach, co na czas jakiś nieco łagodzi mój ból rozstania :haha:Odmeldowuję się :cześć3: Ale pamiętajcie....Wielki Brat, tfu...Siostra czuwa....net ma oczy wszędzie i...nie broić...za dużo :szydera:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Mirelka1965 napisał:

No dobra....śniadanko zjedzone, kawusia wypita, pranko zrobione, babeczka wyciągnięta z piekarnika ( o cudzie jasny nie kaputnęła, ta kapryśna menda :haha:), to czas wybyć z pieleszy :szydera: Zostawiam was w wyśmienitych humorach, co na czas jakiś nieco łagodzi mój ból rozstania :haha:Odmeldowuję się :cześć3: Ale pamiętajcie....Wielki Brat, tfu...Siostra czuwa....net ma oczy wszędzie i...nie broić...za dużo :szydera:

no wielka siostro...haha Ty nie nie szalej za bardzo:szydera:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miłego dzionka Ludziki!

Tak mnie wzięło jakoś z rana, że trochę moje salony ogarnęłam.

Pościel wyprana i już w suszarce, śniadanko zjedzone a teraz druga kawa na osłodę.

Trochę jestem smarkata i nie wiem co się z tego wykluje tfu...tfuu. przez lewe ramię :haha:

771b81604c9a99f9aa184b30e79d6200.jpg

 

  • Lubię to 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Chociaż piekarnię masz  . Wiosną , kiedy pracowałam w kurorcie / adres , kod pocztowy kurortu / to ani piekarni ...ani sklepu GS-u ...ani nawet kiosku RUCH-u ! ...Niby wszystko było ok. , ale ja się prawie dusiłam . Możliwe , że pora była paskudna , bo to w sumie nie wiosna , tylko przedwiośnie było ...Szaro , buro i ponuro a na dodatek torby drewek i brykietów z szopy  po schodach na górę targałam :haha:

Całe szczęście że warunki są super,ciepełko w domu,ale to że nie ma sklepów to masakra,ktoś kto nie lubi latać po sklepach to wytrzymuje bez bólu a ja jakoś 2 miesiące wytrzymuje,ani chwili dłużej,ale jak jestem w Polsce to zwiedzam wszystkie sklepy w mieście:d

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Malina 1 napisał:

Witajcie cudaki,kawka wypita jedna druga,za oknem trochę śniegu,i wiocha jak na dłoni,zero sklepów,za to sporo na koncie,nawet nie ma gdzie kasy wydać,sztela super,ale brak sklepów mnie udusi,dobrze ze chociaż piekarnia jest to na pocieszenie ciacho można zjeść.Miłego dzionka:(

to Ty tak jak ja...miało być miasto ta...q...........wa jest na papierze:szydera:

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Malina 1 napisał:

Całe szczęście że warunki są super,ciepełko w domu,ale to że nie ma sklepów to masakra,ktoś kto nie lubi latać po sklepach to wytrzymuje bez bólu a ja jakoś 2 miesiące wytrzymuje,ani chwili dłużej,ale jak jestem w Polsce to zwiedzam wszystkie sklepy w mieście:d

Wierzę Ci ....Teraz , jak mam wszystko na wyciągnięcie ręki to az tak bardzo nie chce mi się po sklepach biegać , ale mam tą świadomość , że są ....będzie kaprys to sobie pójdę , pooglądam .Z pustą torbą raczej nie wracam , zawsze coś tam upatrzę i jak magnes do ręki mi się przyczepi  :szydera:...To własnie jest fajne , że się ma wybór ...a nie tylko pola , pagórki , lasy na widoku . Widoki mogą być przecudne , ale na krótko , bo się opatrzą :tak2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...