Skocz do zawartości

Rozmowa przy kawie (2)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, Grzegorz B napisał:

Elka to stara hipiska. Bez podtekstów. Dzisiaj znowu mam sobie obraz wybrać będę miał niezłą kolekcję za jakiś czas

nie jecz...za jakis czas beda mialy swoja wartosc..

tez dostalam troche obrazow a mirela nawet rembrandta na drewnie przytulila:haha: ...i pare takich..nie maja byc moze ogormnej wartosci rynkowej ale....gest grzesiu gest sie liczy

mam plan budynku na kalce technicznej recznie olowkiem kopiowym rysowany przez mojego bylego pdp...nawet z niemieckim odrecznym kaligrafowanym pismem czytac sie nie da...z 1939 roku...moze i ma jakas wartosc ale...wazne ze mam cos z czasu kiedy poznalam tych ludzi i zrozumialam ze sa niemcy...i niemcy...podobnie jak u nas....ludzie...i taborety

to byl najfajnieszy dla mnie czas jak dotad

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, lucyna.beata napisał:

nie jecz...za jakis czas beda mialy swoja wartosc..

tez dostalam troche obrazow a mirela nawet rembrandta na drewnie przytulila:haha: ...i pare takich..nie maja byc moze ogormnej wartosci rynkowej ale....gest grzesiu gest sie liczy

mam plan budynku na kalce technicznej recznie olowkiem kopiowym rysowany przez mojego bylego pdp...nawet z niemieckim odrecznym kaligrafowanym pismem czytac sie nie da...z 1939 roku...moze i ma jakas wartosc ale...wazne ze mam cos z czasu kiedy poznalam tych ludzi i zrozumialam ze sa niemcy...i niemcy...podobnie jak u nas....ludzie...i taborety

to byl najfajnieszy dla mnie czas jak dotad

A o innych przytulonych akwarelkach, obecnie wiszących u mnie na ścianach zapomniałaś? :haha:Nie wartość się liczy...:tak2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, lucyna.beata napisał:

nie jecz...za jakis czas beda mialy swoja wartosc..

tez dostalam troche obrazow a mirela nawet rembrandta na drewnie przytulila:haha: ...i pare takich..nie maja byc moze ogormnej wartosci rynkowej ale....gest grzesiu gest sie liczy

mam plan budynku na kalce technicznej recznie olowkiem kopiowym rysowany przez mojego bylego pdp...nawet z niemieckim odrecznym kaligrafowanym pismem czytac sie nie da...z 1939 roku...moze i ma jakas wartosc ale...wazne ze mam cos z czasu kiedy poznalam tych ludzi i zrozumialam ze sa niemcy...i niemcy...podobnie jak u nas....ludzie...i taborety

to byl najfajnieszy dla mnie czas jak dotad

Tak naprawdę to doceniam. Poza tym mojej żonie ten obraz który przywiozłem ostatnio, bardzo się podobał. Teraz mam prawo wyboru. Jak wybiorę to się pochwalę 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

A o innych przytulonych akwarelkach, obecnie wiszących u mnie na ścianach zapomniałaś? :haha:Nie wartość się liczy...:tak2:

a fakt...no byyyyylo tego troszku....ale nie wartosc...

a pro po....masz pozdro od stada koni:haha: ...nowe zrebie juz w domu -  tym razem to mloda klaczka  a to wieksze zazdrosne podobnie jak piesio...

 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, lucyna.beata napisał:

a fakt...no byyyyylo tego troszku....ale nie wartosc...

a pro po....masz pozdro od stada koni:haha: ...nowe zrebie juz w domu -  tym razem to mloda klaczka  a to wieksze zazdrosne podobnie jak piesio...

 

Dzięki...cieszę się, że tabun się powiększył...:oklaski:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, BabaJagusia napisał:

Oj tam,oj tam.Gdzieś mi się obiło o uszy,że turnus mija itd....ale to dotyczy pięknej płci.

Zranione, męskie ego...:haha:

Zieloną noc jej zrobię przed odjazdem wysmaruję ją pastą do zębów na koniec

  • Lubię to 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, 1bozka napisał:

I taki pędzący:szok: nie mylić z pędzący ooo ......w..wa haha moja klawiatura nie ogarnia

My mamy taki szyfr słowny :haha:Wyjaśnię, że pdp Lucynki miał córkę i zięcia...przemili ludzie, ale na wszystko reagowali śmiechem przypominającym rżenie, stąd pomysł nazwania ich Kobyłka i Wałach...:haha: A że oni mają dzieci, to stąd wzięło się określenie "tabun" i "źrebię"...resztę można sobie dopowiedzieć samemu :szydera: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Mirelka1965 napisał:

My mamy taki szyfr słowny :haha:Wyjaśnię, że pdp Lucynki miał córkę i zięcia...przemili ludzie, ale na wszystko reagowali śmiechem przypominającym rżenie, stąd pomysł nazwania ich Kobyłka i Wałach...:haha: A że oni mają dzieci, to stąd wzięło się określenie "tabun" i "źrebię"...resztę można sobie dopowiedzieć samemu :szydera: 

:szydera::szydera:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...