Rozmowa przy kawie (2)

1 minutę temu, sayonara 52 napisał:

Wspolczuje.jej.

Sama w nocy za kolkiem tyle kilosow,

Odwazna albo zdesperowana.

Jak za kółkiem ? ...A to nie busa opóźnionego pięć godzin miała ?

Teraz, Baśka powtarzająca się napisał:

Jak za kółkiem ? ...A to nie busa opóźnionego pięć godzin miała ?

Myslalam ze ona swoim ,,niuniusiem,, jechala?

@lucyna.beataczym jechala harpia?;)))

1 minutę temu, sayonara 52 napisał:

Wspolczuje.jej.

Sama w nocy za kolkiem tyle kilosow,

Odwazna albo zdesperowana.

powalona...ale tez tak mam...ona nie lubi noca jezdzic ja...lubie ale jak pojawia sie jakis taki dyngs...czaka na leb i spadam...ona podobnie ..

proponowalam nocleg ale rozumiem...wiesz ze czasami jedyne co nas napedza po zleceniu to jak najszybciej w domu i dO dOMu!!!...ucieka sie w bezpieczne miejsce

Teraz, sayonara 52 napisał:

@lucyna.beataczym jechala harpia?;)))

autem ...swoim niuniusiem...

Teraz, sayonara 52 napisał:

Myslalam ze ona swoim ,,niuniusiem,, jechala?

Ja już sama nie wiem . Dzisiaj to taka komedia omyłek tutaj leci , że z mych ócz łzy ze śmiechu kapią

3 minuty temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Jak za kółkiem ? ...A to nie busa opóźnionego pięć godzin miała ?

nie wiem czy faktycznie bym tak zrobila ale z boku patrzac na jej miejscu gardlo przegryzlabym chyba  zmienniczce....

7 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

A kto to jest pdp Maras ?

Czyzby @maras1ale żeby PDP ???hmmm.cuda, dziwy

1 minutę temu, lucyna.beata napisał:

autem ...swoim niuniusiem...

Teraz już do kibelka na bank nie dojdę

Teraz, lucyna.beata napisał:

powalona...ale tez tak mam...ona nie lubi noca jezdzic ja...lubie ale jak pojawia sie jakis taki dyngs...czaka na leb i spadam...ona podobnie ..

proponowalam nocleg ale rozumiem...wiesz ze czasami jedyne co nas napedza po zleceniu to jak najszybciej w domu i dO dOMu!!!...ucieka sie w bezpieczne miejsce

 

Nie smiac sie...

ja kiedys poczulam w Kazimierzu n.Wisla.ze musze natychmiast wracac do domu..

W nocy,

I wylazlam na szose, do Pulaw dojechalam traktorem a potem tez stopem ,jakas ciezarowka dalej,,,

Nie bylo sily,zeby mnie cos powstrzymalo,

do domu i juz!

Moi znajomi slugo sie ze mnie nabijali, spiewajac na moj widok

a wieczorem,a wieczorem przejedziemy sie traktorem

1 minutę temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Ja już sama nie wiem . Dzisiaj to taka komedia omyłek tutaj leci , że z mych ócz łzy ze śmiechu kapią

baska....ogarnij sie....óczy bawelniania sciereczka przelec....

Teraz, Baśka powtarzająca się napisał:

Teraz już do kibelka na bank nie dojdę

Nie krępuj się

1 minutę temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Ja już sama nie wiem . Dzisiaj to taka komedia omyłek tutaj leci , że z mych ócz łzy ze śmiechu kapią

@Baśka powtarzająca się a widzissss;)))

1 minutę temu, sayonara 52 napisał:

Nie smiac sie...

ja kiedys poczulam w Kazimierzu n.Wisla.ze musze natychmiast wracac do domu..

W nocy,

I wylazlam na szose, do Pulaw dojechalam traktorem a potem tez stopem ,jakas ciezarowka dalej,,,

Nie bylo sily,zeby mnie cos powstrzymalo,

do domu i juz!

Moi znajomi slugo sie ze mnie nabijali, spiewajac na moj widok

a wieczorem,a wieczorem przejedziemy sie traktorem

no to wiesz....czasami cos nas gna

1 minutę temu, 1bozka napisał:

Nie krępuj się

wiadro wezme i dawaj....w koncu dla nas to codziennosc..baska dawaj

@lucyna.beata nooooo:)))

ide kawe zrobic kto chleje ze mna? a potem znow ide podymac....to co kto tym razem ma ochote?

Teraz, sayonara 52 napisał:

@lucyna.beata nooooo:)))

22 minut temu, 1bozka napisał:

Sorki że przy kawce ale nie mogę przestac się śmiać

2 minuty temu, lucyna.beata napisał:

ide kawe zrobic kto chleje ze mna? a potem znow ide podymac....to co kto tym razem ma ochote?

 

Toś Ty dzisiaj wydymana za wszystkie czasy ...Lucy ...Lecę do Ciebie na

1 minutę temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Toś Ty dzisiaj wydymana za wszystkie czasy ...Lucy ...Lecę do Ciebie na

chociaz tyle dobrego...rower stoi nawet se nie pofolguje ...wiesz siodelko i te sprawy doopa dretwa noga kulawa....

dawaj se podymamy obie ...a moze ktos jeszcze???

19 minut temu, sayonara 52 napisał:

@Afrykato sie ciesz,ze babcie odetkalo,

Mozna wiedziec czym ja potraktowalas?

Teraz ja po wczorajszych biegach, mam problem z odetkaniam.

wlasnie najadlam sie buraczkow i czekam...

Za ch...wafla nie wiem co na nią podziałało ,bo wpychałam jej wszystko co ma siłę przebicia ,a więc kiwi , gruszki, winogron,buraczki ,polska sałatka jarzynowa ,owsianka ze śliwkami suszonymi uprzednio namoczonymi , wszystko to podlewane kefirem i jogurtem naturalnym ... oprócz wspomnianych wyżej wafli ...ale w końcu babcia zmiękła,jak Niemcy pod Stalingradem 

3 minuty temu, Afryka napisał:

Za ch...wafla nie wiem co na nią podziałało ,bo wpychałam jej wszystko co ma siłę przebicia ,a więc kiwi , gruszki, winogron,buraczki ,polska sałatka jarzynowa ,owsianka ze śliwkami suszonymi uprzednio namoczonymi , wszystko to podlewane kefirem i jogurtem naturalnym ... oprócz wspomnianych wyżej wafli ...ale w końcu babcia zmiękła,jak Niemcy pod Stalingradem 

No to w końcu babcię , czy kibel zatkało ...znaczy się rurę ?!

Gosci mam tabun dzisiaj ... takich zapowiedzianych i nie zapowiedzianych  Idę się poudzielać towarzysko.., mam nadzieję, że będę mogła się urwać

1 minutę temu, NNNdanuta napisał:

Gosci mam tabun dzisiaj ... takich zapowiedzianych i nie zapowiedzianych  Idę się poudzielać towarzysko.., mam nadzieję, że będę mogła się urwać

Oby nie z choinki