Rozmowa przy kawie (2)

Godzinę temu, violka napisał:

 

To co pijemy ? 

Kielicha!!! ZIMNEGO

Dobry wieczór Kochani, cośta naskrobali jak mnie nie było? 

Może jakiś skrócik @Maria Jolanta liczę na Ciebie. Bo jak bozka skroci. ......to dostanę poplatania. 

Uprzejmie donoszę, że.......

W moim Aldi Nord, a kto wie, moze i w Aldi Sud są okulary przeciwsłoneczne do czytania , z plusami. Zajebista sprawa. Kosztują 1,99 ojro i choć jesli chodzi o oprawki to szału nie ma, to jednak jest to super sprawa jak ktos lubi czytac na plaży, na leżaku w ogrodzie czy nad innym basenem. Polecam  

7 minut temu, Dodzisława napisał:

Uprzejmie donoszę, że.......

W moim Aldi Nord, a kto wie, moze i w Aldi Sud są okulary przeciwsłoneczne do czytania , z plusami. Zajebista sprawa. Kosztują 1,99 ojro i choć jesli chodzi o oprawki to szału nie ma, to jednak jest to super sprawa jak ktos lubi czytac na plaży, na leżaku w ogrodzie czy nad innym basenem. Polecam  

Mam takie z Rossmann'a...ale mi nie pasują...w sensie, że źle się czyta przez takie przyciemniane...

Teraz, Mirelka1965 napisał:

Mam takie z Rossmann'a...ale mi nie pasują...w sensie, że źle się czyta przez takie przyciemniane...

No ja jestem zajebiscie zadowolona. Czyta mi  się super. Może masz za mało plusów?

Teraz, Dodzisława napisał:

No ja jestem zajebiscie zadowolona. Czyta mi  się super. Może masz za mało plusów?

Około 2...ale czy to ma wpływ?

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

Około 2...ale czy to ma wpływ?

No w sumie to ma, bo moze te +2 to juz za mało i stąd dyskomfort?

Ja jestem zachwycona i w poniedielnik zapierniczaju pakupit jeszczio 2  

Pozwolę sobie udać się w bety... Wrzuciłam sobie na tapetę wycieczkę do krajów nadbałtyckich... Zatem... kochani....żegnam się z wami do jutra...

Godzinę temu, LACH napisał:

A zawsze na rowerku o 15-tej ( bo to taka specjalna godzina), myślę o Was wszystkich, żeby było pomyślnie, nie bolały plecy, kolano i głowa, dzieci przynosiły radość, wnuczki były zdrowe, internet b.o., papu po myśli, bagaże nie ginęły, a jeśli już to się odnajdywały, biszkopt nie opadał...i tak bym wymieniał jeszcze do jutra

 

Ja a Tobie Lachu też ciągle myślę ....żeby Ci nie opadał .....biszkopt ... podczas jazdy na  rowerze ...

Godzinę temu, LACH napisał:

biszkopt nie opadał..

No co Ty? Jak może opadać? 

Dobrej gospodyni ciasto w ręce rośnie. ...

57 minut temu, Barbara48 napisał:

Dobry wieczór Kochani, cośta naskrobali jak mnie nie było? 

Może jakiś skrócik @Maria Jolanta liczę na Ciebie. Bo jak bozka skroci. ......to dostanę poplatania. 

A co tam Basiunia moglimy naskrobać jak mecz za meczem w tv leciał ....Tyle tylko , że Lachowi nie opada i tego samego nam życzy ....Mirelle'a do picia podpuszczała ....mineralnej z bąbelkami , bo po niej kaca nie ma a i pojarać se można bez opamiętania .... Fiolka przez V dotarła do domu ...trafili jej się dwaj budowlańcy jako towarzysze podróży ....być może któryś z nich to był nasz Rambo , ale chyba nie sprawdzała , czy ma gruchę ...czy nie nie ma ...a może sprawdzała , tylko przyznać zaraza się nie chce ... Jechała też z nią kobitka z Heimu ....ino chyba bez rollatora ....Noo...to by było na tyle ....jak mawiał profesor mniemanologii stosowanej J . T . Stanisławski ...a teraz chodź zajaramy se po całym i gitarra .

4 minuty temu, Barbara48 napisał:

No co Ty? Jak może opadać? 

Dobrej gospodyni ciasto w ręce rośnie. ...

Nawet nie tyle w ręce,co popatrzy na nie a ciasto samo rośnie, jak szalone:)Ale to tylko dobrej gospodyni ,jak byłaś uprzejma zaznaczyć:)

Jam się tak ,,wyspacerowała"że kupiłam nową sukienkę i po dotarciu do celu był dusz w Chanellu. Oraz potem delikatny powiew tegoż. 

A kto bogatemu zabroni?

Dzien uważam za udany 

@Barbara48mój dzień też uważam za udany , bo w miarę szybko zleciał . Dziś nie miałam pauzy , ale za to jutro będę miała trzecią półdniówkę w tym tygodniu wolną . Trochę popracowałam ...dwa prania ...dwa razy do suszarki ...poskładałam wysuszone ...poukładałam w szafach ....naszykowałam to co do uprasowania dla pani Tureckiej na poniedziałek i ....poobijałam się ciutkę ...pooglądałam z doktorem mecze i zleciałooo ...

1 godzinę temu, LACH napisał:

A zawsze na rowerku o 15-tej ( bo to taka specjalna godzina), myślę o Was wszystkich, żeby było pomyślnie, nie bolały plecy, kolano i głowa, dzieci przynosiły radość, wnuczki były zdrowe, internet b.o., papu po myśli, bagaże nie ginęły, a jeśli już to się odnajdywały, biszkopt nie opadał...i tak bym wymieniał jeszcze do jutra

 

o 15ej sie wybudzam...robie sobie kawe proponuje dziadkowi a potem mycie itd jezeli on mi nie zniknie z pola widzenia to w sumie juz po mojej przerwie wypad robie..rower, szmata na leb jakies ciuchy i znikam na jakies poltorej godziny wracam zmachana ale odprezona..w srody natomiast kiedy mam wolne wypad juz o 10ej i zjezdzam na 14sta wiec zrobie sporo km...czuje wtedy takie zmeczone kolana i kark ale za to jaka euforia...w kraju codziennie , specjalnie zostawiam auto pod domem i staram sie wszystko zalatwiac na rowerze... ani sie obejrze mam w pedalach paredziesiat kiloskow...

czy mysle w czasie jazdy??

odrywam sie od wszystkiego a przynajmniej staram...

no to moze sie wybierzemy wspolnie na wedrowke rowerowa...kupilam torbe dwustronna za cale 9,99 euro..moge pakowac co mi potrzeba...dawaj..bidon, kurtka na deszcz i jazda..

35 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

A co tam Basiunia moglimy naskrobać jak mecz za meczem w tv leciał ....Tyle tylko , że Lachowi nie opada i tego samego nam życzy ....Mirelle'a do picia podpuszczała ....mineralnej z bąbelkami , bo po niej kaca nie ma a i pojarać se można bez opamiętania .... Fiolka przez V dotarła do domu ...trafili jej się dwaj budowlańcy jako towarzysze podróży ....być może któryś z nich to był nasz Rambo , ale chyba nie sprawdzała , czy ma gruchę ...czy nie nie ma ...a może sprawdzała , tylko przyznać zaraza się nie chce ... Jechała też z nią kobitka z Heimu ....ino chyba bez rollatora ....Noo...to by było na tyle ....jak mawiał profesor mniemanologii stosowanej J . T . Stanisławski ...a teraz chodź zajaramy se po całym i gitarra .

To jaramy  Barbarko , tylko chodzi mnie ten Rambo po głowie?

Miał tą maczetę czy betoniarkę, bo już sama nie wiem? 

42 minut temu, foczka63 napisał:

Nawet nie tyle w ręce,co popatrzy na nie a ciasto samo rośnie, jak szalone:)Ale to tylko dobrej gospodyni ,jak byłaś uprzejma zaznaczyć:)

Zgadzam się Kasiu 

Dobranoc Kochani, nie mam juz siły odcztywac wiadomosci, do jutra. 

Cudnych snów 

2 godziny temu, LACH napisał:

biszkopt nie opadał..

No co Ty? Jak może opadać? 

Dobrej gospodyni ciasto w ręce rośnie. ...

Dobrej nocy

jest 0.30 dotarłam do domciu.Dobrej nocy wszystkim 

siorbiemy? zapraszam na kawe tradycyjna..kto pamieta ten zestaw?

zapachnialo mi dzisiaj kawa wiec bedzie git

ostroznie zeby glowy nie rozhustac siorbie delikatnie 

zestaw dla spioszkow mam w gotowosci wec strachu nie ma..zapraszam zapraszam dla wszystkich starczy

i oczywiscie milej niedzieli zycze foremki moje kochane

i dla kazdego aniolek na caaaaaaly dzien

 Kawusia w trakcie siorbania,

a że nie chcę nikomu zakłócać spania,

więc tak cichutko z rana

poczytam wasze wczorajsze klepania... 

Nieśmiało się zakradam.......i...cichutko...witam o poranku...