Rozmowa przy kawie (2)

3 minuty temu, violka napisał:

Wczoraj miałam super podróż do domku . Jechałam z dwójką zajefajnych młodych budowlańców i z jedną dziewczyną , która pracuje w Alteheim W Darmstadt  ale sobie pogadałam 

dawaj na tapete czego sie dowiedzials ale szybko...moze cos nowego czego nie wiemy???

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

Lepiej niż busem? 

Busikami też czasami bywa szybciutko i miło ale wczorajsze towarzystwo było superaśne i dowiedziałam się dużo ciekawych rzeczy 

Teraz, lucyna.beata napisał:

dawaj na tapete czego sie dowiedzials ale szybko...moze cos nowego czego nie wiemy???

A co chcecie wiedzieć ? 

2 minuty temu, lucyna.beata napisał:

a nie jestes juz uzalezniona???

Jestem i teraz muszę zrobić odwyk...

4 minuty temu, Maria Jolanta napisał:

Dziękuję...

5 minut temu, violka napisał:

A co chcecie wiedzieć ? 

A co możesz powiedzieć? 

16 minut temu, Mirelka1965 napisał:

 

Ja mam wodę...

Ja też....ale z babelkami ...mineralną ...żeby nie było 

1 minutę temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Ja też....ale z babelkami ...mineralną ...żeby nie było 

Jak bąbelki są, to już połowa sukcesu...

 Czolem Druzyno wesolego Opiekunkowa ;)))

Dzis mialam fajny dzien,chociaz bardzo intensywny.

Od 10.00 jak z corka pdp-nej po zakupy wyruszylysmy,to ok 14.00 zawitalysmy do domu.

Jej maz w tym czasie obiadek zrobi i bylo fajnie.

Z corki synem (16L)  zrobilam dzisiaj zawody w strzelaniu do jablek.

On ma jakies tam tytuly ,,Krol strzelcow junior"),w gazecie byl,no wszystko ok.

Pochwalilam sie,ze kiedys tez strzelalam,to chcial sie popisac. No  to po obiadku zaczelismy strzelac.

Ostatnio strzelalam moze z jakies 15 lat temu,ale to jak jazda na rowerze___nie zapomnialam i wygralam.

Krol zostal zdegradowany na ,,krolika",a ja zostalam ,,podworkowa krolowa strzelcow "

Zabawa byla fajna.

A co najfajniejsze, Podpisalam dzisiaj kontrakt!!! Superasnie!!!

Jestem zadowolona bardzo,a do tego taki spokoj zapanowal  w mojej glowie,bo wiem,ze mam prace,ze nie musze szukac. To taka stabilizacja:-)

Kofer wczoraj juz spakowalam,nic sie nie miesci,a dzisiaj jeszcze sporo rzeczy dokupilam.

Nie wierzcie mi jak jeszcze kiedykolwiek napisze,ze niec juz z De do Pl wozic nie bede!

Sama siebie oklamuje  ;)));)));;))))

Maz w domu porzadki robi,okna dzis pomyl, czyli sasiedzi juz wiedza,ze niedlugo zona przyjezdza;)

Czuje sie swietnie. U mojego syna tez wszystko sie uklada,a to dla mnie priorytet :-)

Spokojnego wieczorku zycze :-)))

W głowie jak po procentach kręcić się nie będzie ....najwyżej w nosie 

1 minutę temu, Baśka powtarzająca się napisał:

W głowie jak po procentach kręcić się nie będzie ....najwyżej w nosie 

I możemy jarać bez konsekwencji doppel kaca...

Teraz, Mirelka1965 napisał:

I możemy jarać bez konsekwencji doppel kaca...

I o to biega 

no dobra...pijcie co tam sobie chcecie a ja sie oddale wolnym smetnym krokiem. ide sobie zmienic recznik na zimny  zaczyna mi bania pulsowac...a tu robota sie zbliza 

milego wieczoru..imprezujcie do woli tylko sprztnac mi prosze potem

pa pa pa 

Teraz, Baśka powtarzająca się napisał:

I o to biega 

 no to siup...

1 minutę temu, lucyna.beata napisał:

no dobra...pijcie co tam sobie chcecie a ja sie oddale wolnym smetnym krokiem. ide sobie zmienic recznik na zimny  zaczyna mi bania pulsowac...a tu robota sie zbliza 

milego wieczoru..imprezujcie do woli tylko sprztnac mi prosze potem

 

pa pa pa 

 

 

3 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

 no to siup...

W ten ......dziób 

14 minut temu, Mirelka1965 napisał:

A co możesz powiedzieć? 

Jak uśpię pieska , to  coś naklepię , bo z wielkim łbem między mną a monitorem , to się nie da 

1 minutę temu, violka napisał:

Jak uśpię pieska , to  coś naklepię , bo z wielkim łbem między mną a monitorem , to się nie da 

Kołysankę córuni zanuć...

1 minutę temu, violka napisał:

Jak uśpię pieska , to  coś naklepię , bo z wielkim łbem między mną a monitorem , to się nie da 

Ach ....między Tobą a monitorem ten ...łeb ...wielki ...

2 godziny temu, lucyna.beata napisał:

zawsze kiedy ma tylko czas, teraz mam te mozliwosc ale wczesniej albo roweru nie bylo albo roboty ful i w przerwie odsypialam nocki albo wszedzi byly gorzyste tereny, tu kolo berlinam luz...mam rowno plasko i sciezek wypasik, no i czas moge troche sobie negocjowac...staram sie regularnie jezdzic 3-4razy w tygodniu ...zima tez mi nie przeszkadza...w srode mialam 50km na liczniku zmeczona wrocilam ale uczucie jakie mi towarzyszylo ...moge poworwnac do or..zmu na innym podlozu

Codziennie dwie godzinki! Każdemu polecam!

Samopoczucie !!!

Łeb wywieyrzony z głupot gruntownie .

Z górki i z wiatrem też szczytują moje endorfiny !

O godzinie 22 śpię do pobudki snem sprawiedliwego .

Pozdrawiam Cię @lucyna.beata i do zobaczenia na kole !!!

I z wiatrem pod wiatr 

2 godziny temu, lucyna.beata napisał:

wariat wariata zrozumie..szacun

I z mojej strony jeszcze większy !

R

Chciałam się wykręcić od jutrejszej imprezy urodzinowej ale byłam za mało asertywna.....idziemy z babką na 12.00.....chociaż to dobre, że obiadu nie będę gotować....długo impreza nie będzie trwała bo jutro jakiś mecz Niemcy grają.....

A zawsze na rowerku o 15-tej ( bo to taka specjalna godzina), myślę o Was wszystkich, żeby było pomyślnie, nie bolały plecy, kolano i głowa, dzieci przynosiły radość, wnuczki były zdrowe, internet b.o., papu po myśli, bagaże nie ginęły, a jeśli już to się odnajdywały, biszkopt nie opadał...i tak bym wymieniał jeszcze do jutra

27 minut temu, violka napisał:

Jak uśpię pieska , to  coś naklepię , bo z wielkim łbem między mną a monitorem , to się nie da 

Och....jak ja Ci zazdroszczę @violka, ze możesz pogłaskać ten łeb i przytulić.....na mnie dwa w domu czekają....

7 godzin temu, Mirelka1965 napisał:

Tylko niedobitki są filigranowe...na palcach jednej ręki można je policzyć... A my wszystkie to Sofi'e Loren'y albo inne rubensowskie piękności... 

U nas się mówi, że jest za co potrzymać i czym się pobawić!!!