Rozmowa przy kawie (2)

22 minut temu, ORIM napisał:

Jak masz te druki to tez poprosze o skan na priv

Co Wy z tymi drukami,,toż to uważam za porażkę te druki,,chyba że ktoś pisac nie umie z PDP czy z rodziny,,kiedyś miałam te druki też ,tak agencja durnowata wymyśliła,,ale potem już w innych zero takich druków i wszyscy mi pisali referencje ..nie ma to jak parę nawet słów ktoś sam od siebie napisze,,a nie krzyżyk tu czy krzyżyk tam,,

2 minuty temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Też swego czasu myślałam o tych drukach ale mi przeszło.

Lepiej trzy zdania sklecone samodzielnie niż bezosobowy druczek. Poprzednim razem dostałam tu podziękowania tak pięknie napisane że mogą za najlepsze referencje robić. O referencje poproszę ale później bo jeszcze tutaj wrócę.

A może jakas potańcówka? panie proszą panów czy odwrotnie,,, ja z braku laku mam miotłę,,mam się czego trzymać

Przyznać się ,,który to z forum???  jaki extra wyprofilowany w kroku,,,

35 minut temu, Blondi napisał:

A może jakas potańcówka? panie proszą panów czy odwrotnie,,, ja z braku laku mam miotłę,,mam się czego trzymać

@Blondi, panie prosza panow, panow zabiera policja 

A tak wogole to dlaczego tak machasz ta mietla?

34 minut temu, Blondi napisał:

Przyznać się ,,który to z forum???  jaki extra wyprofilowany w kroku,,,

@Blondi

on sie gibieciekawe jakie ziolo uzywal;)))

1 godzinę temu, ORIM napisał:

Jak masz te druki to tez poprosze o skan na priv

Jak tylko będę w domu to tego poszukam i jak znajdę to przyślę .Szkoda,że wcześniej o tym nie pomyślałam ,żeby coś takiego dawać do wypełnienia rodzinie ale po tym jak mnie ta agencja wyrolowała to biorę chociaż zawsze referencje .Tylko z tymi referencjami to też raz mi się przydarzyło ,że córka dała mi referencje a po moim odjeżdzie zgłosiła uwagi co do mojej pracy więc warto by chyba było poprosić ,żeby rodzina jak ma jakieś uwagi do naszej pracy to też tam pod spodem zaznaczyła .Odpowiedziałam na Twój post ale te swoje sugestie to tak dla ogółu napisałam

2 godziny temu, ORIM napisał:

Jak masz te druki to tez poprosze o skan na priv

@ORIM na priv za olerę nie da się przesłać.Jak wiesz jak to zrobić,to napisz.Mam w pdf to Ci podrzucę

Słuchajcie ,mam pytanie.Tutaj gdzie jestem jest blender ale taki malutki,maszynka do mielenia stara i chyba sto lat nie ostrzone noże.Mam ochotę zrobić jutro placki ziemniaczane i wpadło mi do głowy,żeby wykorzystać sokowirówkę.Jak myślicie da się?

1 minutę temu, Joy napisał:

Słuchajcie ,mam pytanie.Tutaj gdzie jestem jest blender ale taki malutki,maszynka do mielenia stara i chyba sto lat nie ostrzone noże.Mam ochotę zrobić jutro placki ziemniaczane i wpadło mi do głowy,żeby wykorzystać sokowirówkę.Jak myślicie da się?

Podobno się da. Ale musisz pewnie masę płynu odlać.

Ja trę na tarce, jest trochę zachodu ale nie aż tak dużo jak się wydaje.

3 minuty temu, Joy napisał:

Słuchajcie ,mam pytanie.Tutaj gdzie jestem jest blender ale taki malutki,maszynka do mielenia stara i chyba sto lat nie ostrzone noże.Mam ochotę zrobić jutro placki ziemniaczane i wpadło mi do głowy,żeby wykorzystać sokowirówkę.Jak myślicie da się?

3 minuty temu, Joy napisał:

Słuchajcie ,mam pytanie.Tutaj gdzie jestem jest blender ale taki malutki,maszynka do mielenia stara i chyba sto lat nie ostrzone noże.Mam ochotę zrobić jutro placki ziemniaczane i wpadło mi do głowy,żeby wykorzystać sokowirówkę.Jak myślicie da się?

Da się jak najbardziej , tylko szybko musisz zrobić , wymieszać sok z wytłoczynami ,bo czernieje ,ale cebula dodana trochę temu zapobiega .

3 minuty temu, Afryka napisał:

 

Da się jak najbardziej , tylko szybko musisz zrobić , wymieszać sok z wytłoczynami ,bo czernieje ,ale cebula dodana trochę temu zapobiega .

Dzięki bardzobo nie byłam pewna czy coś z tego wyjdzie  

6 minut temu, Joy napisał:

Słuchajcie ,mam pytanie.Tutaj gdzie jestem jest blender ale taki malutki,maszynka do mielenia stara i chyba sto lat nie ostrzone noże.Mam ochotę zrobić jutro placki ziemniaczane i wpadło mi do głowy,żeby wykorzystać sokowirówkę.Jak myślicie da się?

Tarki nie ma? Jejku, jaka jestem staromodna, zawsze ziemniaki trę na tarce i do tego na tej grubej.

Parę kropli soku z cytryny też może zapobiec czernieniu ziemniaków.

1 minutę temu, salazar napisał:

Tarki nie ma? Jejku, jaka jestem staromodna, zawsze ziemniaki trę na tarce i do tego na tej grubej.

 

Parę kropli soku z cytryny też może zapobiec czernieniu ziemniaków.

Tarka jest,ale naprawdę choć nie jestem leniwa to trzeć nie lubię  Zawsze kończy się to plastrem na palcu albo palcach.

Pdp już poszła spać.Do 7:30 spokój.Duuuży plus tej roboty.I chyba koniec plusów.Ale jeszcze zobaczymy.

31 minut temu, Joy napisał:

da się?

Wyjdą doskonałe!!!

Kartofele przepuść orzez sokowirówkę, sok odstaw na ok. 10-15min, żeby odstała się na dnie skrobia. Odlej kartoflankę a skrobię wymieszaj z moszczem ziemniaczanym(ja nie dodaję soku kartoflanego wcale!!!). Na jeden litr takiej masy, dodaję dwa żółtka., jedno jajo, łyżkę stołową spirytusu, dwie mąki pszennej i miksuję do połączenia. Przyprawy takie jak lubisz( ja daję tylko cebulkę małą, pieprz i sól), w wersji na słodko bez niczego(słodzę po usmażeniu lub kleks śmietany!!! kwaśnej).Smażę na dobrze rozgrzanym smalcu ok. półcentymetrowej grubości bliny. Nie nasiąkają i smażą się ekspresowo. Smacznego 

Dobry wieczór

Pogoda na W.Ś.:

Nawet do dwudziestu °C!!!

Toż to sziok

Mnie córcia przygotowuje na przyjazd do domu.

Garnek spalony i przez tydzień starała się bo doszorowac ale nie dała rady i jest do wyrzucenia. 

Gotowała kaszę psom i przysnęła. Obudził ją śwąd spalenizny. Nic to...kupi sie drugi. Dobrze, że  chałupy nie sfajczyła. 

Wnuczka wszystkie żele i pianki pod prysznic zużyła.....mnie by to wystarczyło na pół roku.....ona chyba to je 

Pies nasrał na dywanik i nie można tego doprac....dywanik kupiony w czerwcu....chyba tez do wyrzucenia.

46 minut temu, Joy napisał:

Słuchajcie ,mam pytanie.Tutaj gdzie jestem jest blender ale taki malutki,maszynka do mielenia stara i chyba sto lat nie ostrzone noże.Mam ochotę zrobić jutro placki ziemniaczane i wpadło mi do głowy,żeby wykorzystać sokowirówkę.Jak myślicie da się?

tre ziemniaki  na duzych oczkach tyle tylko ze musze odrobine dluzej potem na patelni smazyc ..ostatnio dodalam cukinie i zielone tzn koper pietrucha lubczyk

sokowirowka to mnie sie z kartaczami kojarzy nie wiedziec czemu...

Godzinę temu, Joy napisał:

@ORIM na priv za olerę nie da się przesłać.Jak wiesz jak to zrobić,to napisz.Mam w pdf to Ci podrzucę

moze byc w PDF tez da sie wydrukowac

2 minuty temu, awe59 napisał:

Mnie córcia przygotowuje na przyjazd do domu.

Garnek spalony i przez tydzień starała się bo doszorowac ale nie dała rady i jest do wyrzucenia. 

Gotowała kaszę psom i przysnęła. Obudził ją śwąd spalenizny. Nic to...kupi sie drugi. Dobrze, że  chałupy nie sfajczyła. 

Wnuczka wszystkie żele i pianki pod prysznic zużyła.....mnie by to wystarczyło na pół roku.....ona chyba to je 

Pies nasrał na dywanik i nie można tego doprac....dywanik kupiony w czerwcu....chyba tez do wyrzucenia.

Aż tyle ???  a łóżko Twoje całe ? abyś miała gdzie się z tym wszystkim przespać dobrze ,że chałupa stoi jeszcze,, resztę kupisz,,

18 minut temu, LACH napisał:

Wyjdą doskonałe!!!

Kartofele przepuść orzez sokowirówkę, sok odstaw na ok. 10-15min, żeby odstała się na dnie skrobia. Odlej kartoflankę a skrobię wymieszaj z moszczem ziemniaczanym(ja nie dodaję soku kartoflanego wcale!!!). Na jeden litr takiej masy, dodaję dwa żółtka., jedno jajo, łyżkę stołową spirytusu, dwie mąki pszennej i miksuję do połączenia. Przyprawy takie jak lubisz( ja daję tylko cebulkę małą, pieprz i sól), w wersji na słodko bez niczego(słodzę po usmażeniu lub kleks śmietany!!! kwaśnej).Smażę na dobrze rozgrzanym smalcu ok. półcentymetrowej grubości bliny. Nie nasiąkają i smażą się ekspresowo. Smacznego 

Chef kuchni pełną gębą,, 

1 minutę temu, ORIM napisał:

moze byc w PDF tez da sie wydrukowac

 

Na PW nie można wysyłać pdf.

Teraz, Blondi napisał:

Chef kuchni pełną gębą,, 

Przyjemne z pożytecznym!