Skocz do zawartości

Rozmowa przy kawie (2)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Doktor podsypia w fotelu ...Fusspflege obrabia mu pazurki ...ja przy lapku ..a w tle powtórka wczorajszego różańca ...Pani od pazurków poprosiła o ściszenie tv ...na co z ochotą przystałam ...bo powiedziała , że jej w kark za głośno :szydera:...Doktor chciał , próbował protestować , że może z zydelkiem przesunąć się , ale ku mojej uciesze nie zgodziła się ....No to ja se sruuuuu...do odbiornika tv ....i ...ledwie szemrze ....:szydera:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień Dobry:hura: klepaczom,,, a ja słyszę ,że w Pl mają plagę pseudo biedronek ,jakiś afrykańskich ,,otworzysz okno tylko i masz w mieszkaniu tysiące ,,maszeują jak potężne wojsko,,mało tego mają armaty gryzące ,osiadają na budynkach , ja już słyszałam o tych małych żołnierzykach ale u mnie nie było ich  w mieszkaniu ,teraz znowu słyszę od wszystkich ,że walczą z nimi  różnymi środkami, czy dużo trzeba ? taka pseudo biedronka malutka a może uprzykrzyć w życiu i to jak:tak2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, fioletowa.mysz napisał:

Dzień dobry się z państwem.

Wracając do tematu psów to jestem z tego gorszego sortu, który nie dość że posiadał psy rodowodowe to jeszcze, o zgrozo, je hodował. Nic na tym nie zarobiłam, żeby nie powiedzieć, że była to istna skarbonka. I co? Mam sie czuć jak świnia bo kynologia była moją pasją największą? Może powinnam jak tak czytam. Ale się nie czuję. Ani nie wstydzę. I to też nie swiadczy o tym, że swoich psów nie kochałam. Wszystkich. Tych nierasowych też.  Nie widzę związku. Obecnie opiekuję się dwoma psami wziętymi z ulicy, na którą je ktoś wypieprzył. Na pewno ktos kto je kochał to był....

 

Nie . Nie jesteś gorszego sortu , tylko jesteś w pełni świadomym człowiekiem , który ma świadomość celowości zachowania ras . 

Dziwią mnie opinie , że pies z rodowodem jest psem dla szpanu . Każda rasa to określone cechy fizyczne i różnorodność charakteru . Na własnym przykładzie dodam , że decyzja kupna nowofundlanda była poparta tym , że jest to duży kudłaty misiu do kochania , ale przede wszystkim pies , który jest przyjacielsko nastawiony do wszystkich ludzi , nie zna agresji i nie pilnuje obsesyjnie swojego terenu . Ja  nie nadaję się do wychowywania Rotweilera  , ponieważ te psy potrzebują spokojnego ale stanowczego pana , który potrafi nad nim zapanować  a ja jestem z tych rozpieszczających :haha: więc zrobiłam bym mu krzywdę taką postawą i ludziom którzy mieliby z nim kontakt . Nigdy nie kupię Haskiego , bo jestem z byt leniwa , na codzienne kilometrowe spacery z psem , a jemu to jest niezbędne do życia . Mogłabym tak pół dnia rasy psów , które do mnie nie pasują , mimo że wszystkie kocham . Nie mam nic przeciwko mieszańcom i takie też miałam , ale z nimi nigdy nie wiadomo , z jakich ras powstały i jakie cechy charakteru będą dominowały . Na zakończenie , żeby już nie przynudzać , pozwolę sobie zamieścić zdjęcie Tiny , która była z nami przez 16 lat a teraz pozostało tylko spoglądanie na jej mordkę w ramce  , która stoi na honorowym miejscu w domu , ponieważ tutaj nikt nie wstydził się tego , że była  zwykłym kundelkiem 20181011_112413.thumb.jpg.b20dd885c4e0ef2a2f0a1fd1a116e0fd.jpg 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Baby jazda na zakupy ,,popatrzeć na łaszki, ja zaraz popatrzę w swoje, całą walizę przywiozłam następnych szmat do rozdania, który to już raz wywożę i jeszcze mam full, ładnie nakupiłam kiedyś -dlatego nigdy nic nie zaoszczędziłam ,cieszyłam się zakupowaniem,,i mówilam,,chwilo trwaj" :hura:słońce świeci , cieplutko jakby było lato,a ja osobiscie mam lenia, nigdzie mi się nie śpieszy , niczego mi nie potrzeba, może tylko tęsknota za wnuczkami,da mi ktoś kopa do roboty? :grzmotnąć: tylko nie po głowie:przekleństwa:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Barbara48 napisał:

Pomoże :d

Nie zapomnę jak ja pierwszy raz wypełnialam wizę po angielsku w internecie,,baza  wizowa cała w Berlinie , główkowałam ze słownikiem itd, niektóre odpowiedzi  na oko , ale ja uważalam ,że dam radę sama , jak już parę stron wypełniłam to i wysłalam,,wtedy rodzinka na mnie siadla ,dlaczego nie pokazałam ,oni znają angielski itd, a jak Ci teraz nie dadzą ,,bo cos zle wpisalas itd, przeżywali wszyscy,,a tu cyk myk i przyszla wiza dla mnie, hahahha 

Basiu dasz radę ,w końcu dookoła nas niemiecki :gazeta: 

Najgorszy to jest ten ich dialekt,,za cholercię nie rozumiem, dużo wyrazów wyłapię podobnych ale ta mowa okropna,,,w życiu się tego badziewa nie nauczę i nie chcę,,

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Afryka napisał:

Ona jest bardzo przyjacielska, przytulaczka ,ale ...kradziej taki,że klękajcie narody ... nie wolno nic zostawić co pachnie jakimkolwiek jedzeniem , nawet torebki foliowej ...rozszarpie w drebiezgi :haha:

Mój też jest bardzo przyjacielski i na dodatek bardzo ładny  ale jak ktokolwiek odważy się zbliżyć do jego miseczki jak on je to jest bezwzględny .Sama osobiście się przekonałam na swojej własnej ręce :haha:

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, INEZ napisał:

Mój też jest bardzo przyjacielski i na dodatek bardzo ładny  ale jak ktokolwiek odważy się zbliżyć do jego miseczki jak on je to jest bezwzględny .Sama osobiście się przekonałam na swojej własnej ręce :haha:

Moja psinka tylko mnie do miski dopusci,,bo ja tam wkladam przepysznosci,,inne rączki pożre ,,tak mają ,,ich wlasnośc i ich micha ,nie będą się dzielić z innymi,,,nie wiem ,czy bym trzymała psa który by mnie atakował,,ale to też mój ostatni piesek, więcej nie! nie wyobrażam sobie teraz psa na kanapie mojej,,pierwszy się fotelikował , drugiemu już nie pozwolilam ,,a trzeci jak zobaczy ,że nikogo nie ma to sam się rozgości gdzie mu się podoba, więc drzwi muszą byc pozamykane , Miłego dnia psiarki:oklaski:

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, INEZ napisał:

Mój też jest bardzo przyjacielski i na dodatek bardzo ładny  ale jak ktokolwiek odważy się zbliżyć do jego miseczki jak on je to jest bezwzględny .Sama osobiście się przekonałam na swojej własnej ręce :haha:

Inka pod tym względem jest normalna ,ale za to Toska jej poprzedniczka ,jak ktoś przyszedł do nas to pilnowała i miski i smyczy .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Emi86 napisał:

Mirelka, popieram w 100 procentach dokładnie się z Tobą zgadzam. I nadal uważam, że nie wszędzie gdzie ludzie sprzedaja szczeniaki bez rodowodu i metryczek to są pseudo hodowle, są takie hodowle, gdzie psiaki maja super warunki, mimo, że nie mają rodowodu, czy metryczek. Nadal uważam, że to jest tylko i wyłącznie kwestia tego, kto decyduje się na posiadanie psa, stworzenie hodowli itd. Mało jest ludzi co np decydują się na psiaka że schroniska, bo to szlachetne itd, ale nie biorą pod uwagę że taki pies ma za sobą wiele przejść? Pies trafia do domu i na początku radość ogólna itd, a potem z różnych względów okazuje się że zachowania tego psiaka są nie do przyjęcia i pies ląduje w schronisku albo jeszcze gorzej. Wcale nie chodzi tu o ubolewanie nad biednymi zwierzakami. Temat nie jest czarno biały.: masz psa wozisz go po wystawach dbasz o metryczki, rodowód itd jesteś cacy. Kupujesz psa bez rodowodu, jesteś be bo wspierasz pseudohodowców, bierzesz psa że schroniska to jesteś ekstra bo to takie szlachetne itd. To wszystko to jest kwestia naszej i wyłącznie naszej odpowiedzialności. 

Nie masz racji. Żadne szczenie nie ma rodowodu. Ma tylko metrykę czyli poświadczenie urodzenia. Na jej podstawie rodowod się wyrabia a potem zdobywa uprawnienia na psa hodowlanego, czyli przeznaczonego do rozrodu. Jesli ktos tego chce. I nie chodzi o to gdzie psiaki maja super a gdzie nie maja. Chodzi o to,ze rozmnazanie takich psow bez odpowiednich papierow skutkuje bardzo czesto powielaniem wad. A wtedy z reguly rodza sie szczenieta chore. Na przyklad w mojej rasie taka choroba genetyczna jest dysplazja stawow biodrowych i choroby serca. Myślisz,że to fajne gdy niczego nieswiadomy ktos, kupuje piesa, ktory po kilku miesiacach wyje z bolu i nie moze chodzic? Wiesz ile kosztuje taka operacja, i ze czesto nie pomaga? I co z tego,że wlasciciel kochal psa skoro, brzydko mowiac, z tej milosci wyprodukowal miot kalek? Nie ma to nic wspolnego z warunkami bytowymi zwierzecia tylko z odpowiedzialnoscia. I mowa tu tylko i wylacznie o tzw rasowcach. Bo kundelki sa zdrowsze z powodu puli genewej jaka dysponuja :)

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzien dobry Wam...Moj jest przerabany. Nie moge sie ze Stokrotka dogadac. Uciekla mi dwa razy na ulice, bo ona chciala sie spotkac(w knajpie) z kolezanka, ktora przyjedzie do niej z Monachium. Fakt, wczoraj dzwonila, ale przyjedzie 20 ., w sobote.

 Placze i smieje sie na zmiane, ale w pewnym momencie stalam sie jej wrogiem , bo zabraniam. Wezwalam kuratora, teraz z nia siedzi. Obiadu oczywiscie nie zjadla. Zobaczymy co dalej...:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, hawana napisał:

Dzien dobry Wam...Moj jest przerabany. Nie moge sie ze Stokrotka dogadac. Uciekla mi dwa razy na ulice, bo ona chciala sie spotkac(w knajpie) z kolezanka, ktora przyjedzie do niej z Monachium. Fakt, wczoraj dzwonila, ale przyjedzie 20 ., w sobote.

 Placze i smieje sie na zmiane, ale w pewnym momencie stalam sie jej wrogiem , bo zabraniam. Wezwalam kuratora, teraz z nia siedzi. Obiadu oczywiscie nie zjadla. Zobaczymy co dalej...:(

Wspóczuję Ci.

A czy ona ma jakies leki wyciszające? Czy bez nich funkcjonuje?

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...