Rozmowa przy kawie (2)

1 minutę temu, Joy napisał:

Ślicznie zdolniacha z tego naszego Dudka  

Znalazłam też źródło  pięknych długaśnych  szyszek. Te zabieram do Pl i będę robić wieniec na święto zmarłych w 3 odcieniach fioletu. Już mi po głowie tyle pomysłów chodzi, że strach się bać .

I to wszystko zaczęło się dziać przez pistolet za 5 eurasków, który zobaczyłam w sklepie. Czas teraz biegnie mi szybciej. Rodzina zabiera babcię na spacery, żebym tylkoo im narobiła dekoracji świątecznych . Oni doskonale zdają sobie sprawę, że indywidualne dekoracje z kwiaciarni to już konkretne pieniądze kosztują. Hand made sprawia mi przyjemność, więc mogę się tu realizować, bo w domu oczywiście wszystko goni i na takie bzdety czasu nie ma .

Godzinę temu, Grzegorz B napisał:

Na duoCACIB w Poznaniu, o Zwycięzcę Polski, oceniał sędzia Ostrowski. Przed nami szły rottki.  Sędzia o ksywie Dentysta. Grzebał tym psom w paszczach, sprawdzał stan uzębienia A nie tylko zgryz. No i co chwilę obrywał strzała. Pies oczywiście dysklafikacja. Jak w końcu zaczął oceniać Tosy to wszystkie paluchy miał w barażach i plastrach. Czubek

Nie czubek. Taki ma obowiazek. Zgryz sprawdza sie szczenieciu, te ktore prawidlowego nie maja nie dostaja rodowodu.

Doroslym psom, dopuszczonym do hodowli sprawdza sie, czy wszystkie zeby maja. Jesli nie, to tez maja wypad.

Moj zamruczal ale tylko raz, potem go nauczylam nie reagowac na grzebanie w pysku, tak jak niereagowania na strzal i wszystkiego, co bylo potrzebne, zeby przeszedl testy psychiczne. Wszystkie obronne musialy miec. Czy cos sie zmienilo w tej materii, tego nie wiem.

6 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Świetne.

Ja mam pół pokoju w kartonach gdzie pełno przydasi pochowałam.

A... czyli nie jestem sama w moim obłędzie . Teraz mi już lepiejsię zrobiło. Więcej nas w tym zakresie po świecie się błaka z kartonami pod nogami. 

Godzinę temu, Joy napisał:

Pomysł super ,ale póki co nie mogę.Sowa jest smutna bo i ja jestem smutna  Za kilka dni wypad na złą stronę mocy  

Do mnie jedziesz ,,do jasnej ciasnej,,wez się w garsc,,,bo i ja będe smutna a teraz 

witam...co sąsdzicie  na temat umowy niemieckiej.......takie zdanie........to do nas nalezy a nie do rodziny ......my płacimy........ szanuje Wasze wypowiedzi.

4 minuty temu, Blondi napisał:

Do mnie jedziesz ,,do jasnej ciasnej,,wez się w garsc,,,bo i ja będe smutna a teraz 

Do Ciebie  jasne,że tak

17 minut temu, hawana napisał:

Nie czubek. Taki ma obowiazek. Zgryz sprawdza sie szczenieciu, te ktore prawidlowego nie maja nie dostaja rodowodu.

Doroslym psom, dopuszczonym do hodowli sprawdza sie, czy wszystkie zeby maja. Jesli nie, to tez maja wypad.

Moj zamruczal ale tylko raz, potem go nauczylam nie reagowac na grzebanie w pysku, tak jak niereagowania na strzal i wszystkiego, co bylo potrzebne, zeby przeszedl testy psychiczne. Wszystkie obronne musialy miec. Czy cos sie zmienilo w tej materii, tego nie wiem.

U Tosy testy psychiczne są obowiązkowe tylko dla reproduktorów i suk hodowlanych. Oboje bez trudu przeszli

20 minut temu, Heidi napisał:

I to wszystko zaczęło się dziać przez pistolet za 5 eurasków, który zobaczyłam w sklepie.

Nie marnujesz się w tej pracy,,a trening czyni mistrza,,więc jak będziesz zjeżdzac do domu to mistrzunio na mur beton będzie z Ciebie,,lubię takie prace ,,fajna rodzinka ,masz  pozwolenie na torzenie arcydzieł

5 minut temu, Grzegorz B napisał:

U Tosy testy psychiczne są obowiązkowe tylko dla reproduktorów i suk hodowlanych. Oboje bez trudu przeszli

 Musza miec te wystawiane.

Bez wystawiania nie ma reproduktorow, bo musza miec okreslona ilosc i jakosc ocen.

Jak nie wystawiasz, to szkoda kasy i zachodu na testy.

Do jakiego ZK nalezales lub nalezysz?

14 minut temu, adamos60 napisał:

witam...co sąsdzicie  na temat umowy niemieckiej.......takie zdanie........to do nas nalezy a nie do rodziny ......my płacimy........ szanuje Wasze wypowiedzi.

Odczytuję to jako tekst wyrwany z kontekstu . Mógłbyś bardziej sprecyzować pytanie , bo nie do końca rozumiem o co pytasz 

43 minut temu, Heidi napisał:

Prace wykonane z efektem takim. O rety bierze mnie na zbieractwo. A jak mi tak na stare lata ra wada zostanie? 

Pięknie 

@Heidi te choinki bardzo ślicznie wyglądają bez waty,,

4 minuty temu, Blondi napisał:

@Heidi te choinki bardzo ślicznie wyglądają bez waty,,

Dysponujesz lasem, to i szyszek jest tam od licha. Działaj. Prezenty piękne i kosztują prawie nic, nie licząc własnej pracy. Ja już je moge robić z zamkniętymi oczami podczas picia kawy . 

Następną mam plan zrobić wybieloną chloroksem. To już zabawa, a...ale efekt murowany i niepowtarzalny. 

24 minut temu, Joy napisał:

Do Ciebie  jasne,że tak

Dawaj na Bawarię szykuje mi się Legoland i mam być fotografką,,pójdzie artykuł w gazetę -hahhaa redaktor w roli głównej ,

Ja dzisiaj kupiłam mały wrzos, koszyczek z dyniami i zrobiłam sobie "moją jesień"

8 minut temu, Blondi napisał:

Dawaj na Bawarię szykuje mi się Legoland i mam być fotografką,,pójdzie artykuł w gazetę -hahhaa redaktor w roli głównej ,

A daleko od Ciebie do Freiburga?

3 minuty temu, Michasia 1959 napisał:

Ja dzisiaj kupiłam mały wrzos, koszyczek z dyniami i zrobiłam sobie "moją jesień"

11 minut temu, Heidi napisał:

Dysponujesz lasem, to i szyszek jest tam od licha. Działaj. Prezenty piękne i kosztują prawie nic, nie licząc własnej pracy. Ja już je moge robić z zamkniętymi oczami podczas picia kawy . 

Następną mam plan zrobić wybieloną chloroksem. To już zabawa, a...ale efekt murowany i niepowtarzalny. 

Fajnie wygląda też z makaronu  Ale nie nitki 

1 minutę temu, Joy napisał:

2 minuty temu, Michasia 1959 napisał:

5 minut temu, Joy napisał:

12 minut temu, Joy napisał:

A daleko od Ciebie do Freiburga?

A niech CięFreiburg odwiedzam latem,,będe w czerwcu następnego roku,,jak będę ,,,,toż to 500 km ode mnie  byłam u dziadków 15 km od Freiburga ,,dwa razy w roku jestem w tamtych okolicach,,,schade ,schade że tak daleko

3 minuty temu, Michasia 1959 napisał:

 

Jaki słodki słonik

3 minuty temu, Blondi napisał:

A niech CięFreiburg odwiedzam latem,,będe w czerwcu następnego roku,,jak będę ,,,,toż to 500 km ode mnie  byłam u dziadków 15 km od Freiburga ,,dwa razy w roku jestem w tamtych okolicach,,,schade ,schade że tak daleko

Ja mam turbo miotłę.Byleby nie było mgły to odpalę i dolecę

38 minut temu, hawana napisał:

 Musza miec te wystawiane.

Bez wystawiania nie ma reproduktorow, bo musza miec okreslona ilosc i jakosc ocen.

Jak nie wystawiasz, to szkoda kasy i zachodu na testy.

Do jakiego ZK nalezales lub nalezysz?

ZKwP. Inaczej przecież mój pies nie miałby Interchampionatu. 

Nie wypowiadam się na temat ras użytkowych IPO czy testów myśliwskich. Ja robiłem psu testy psychiczne gdy był już Młodzieżowym Championem Polski, Zwycięzcą Polski i Championem Polski i Litwy. Jedno z drugim nie ma nic wspólnego

Tak samo jest z rodowodami. Teraz doczytałem co napisałaś. Każdy pies i suka w miocie dostanie rodowód jeśli rodzice są rodowodowymi psami. Ale to czy zostaną reproduktorami właśnie weryfikują wystawy i oceny sędziów kynologicznych. W przypadku psa 3 oceny doskonałe od trzech różnych sędziów, z trzech wystaw, z czego jedna musi być międzynarodowa. W przypadku suk wystarczy ocena bardzo dobra. Plus testy psychiczne. I jest rep