Rozmowa przy kawie (2)

1 godzinę temu, hawana napisał:

Juz nadrobilam 

Pdp chciala mnie nawet na zakupy odziezowe wyslac i moglabym lazic pol dnia, bo spodnie potrzebuje, ale

nie ma gupich. Za chwile zapomni i pojdzie gdzies z pieskiem, a ja bede na miescie....

Juz ja gonilam po ulicy, bo sobie wyszla.

Wlasciwego powodu, dla ktorego na zakupy nie poszlam oczywiscie nie podalam, ale otworzylam szafe i... spodnie sie znalazly. Przy okazji letnie rzeczy wyladowaly w szafie na gorze, gdzie pdp nie siegnie.

Porzadku w szafie nie robilam, bo nadgorliwa nie jestem ale cieplejszych rzeczy naszykowalam, zeby miec pod reka.

I tak za jakis czas bede ich szukac, ale coz...Taka robota.

czyli robote na zas zostawilas sobie..ot praktyczne myslenie...ja tez przeglad ciuchow robilam bo to co zostawilam plus to co zabralam tym razem...sie nie zmiescilo w mojej szafie na zleceniu

1 godzinę temu, 1bozka napisał:

niemiecka ... oj to krucho zToba wiesz nie chce Cie martwic ale slyszalam slyszalam

z chlopakami na dzielni pogada  i sprawe zalatwia...bedzie kolejna czesc pitbulla...mirela z gdyni 

1 godzinę temu, Mirelka1965 napisał:

Polska mafia.... Jest jeszcze gorsza....

to zagadaj chlopakow z orunii zrobia porzadek jak nic...to takie specyfczne miejsce w trojmiescie 

zajrzalam ot tak ale chrapanko slysze wiec na paluszkam tez mkne do wyrka...okno otwarte sweze powietrze bedzie sie dobrze spalo tylko zeby ten lysy juz tak nie swiecil...prosto w okno daje 

milego spokojnego nieczuwania....czyli snu glebokiego

pa

2 godziny temu, Joy napisał:

Jak to co Heidi jak stawia Geronimo pałę(w dzienniku)

O kurczaczek, nic o pale  (w dzienniku)przez te półtorej godziny klakania nie wspomniał, chyba 

2 minuty temu, Barbara48 napisał:

O kurczaczek, nic o pale  (w dzienniku)przez te półtorej godziny klakania nie wspomniał, chyba 

Nie wspomniał bo to się mu " pale" nie mieści

Gaszę światło. 

Dobranoc 

Dobranoc

co kto woli...mam gest...do wyboru do koloru...dzisiaj na bogato...na dobry poczatek..prosze wybieracz fusikami na deser..jak dla mnie najlepsza

dla wrazliwszcyh prosze jest i ta wersja

albo taka calkiem normalna americano...

a bukiecik ot tak...

czyli grunt to miec dystans do samego siebie 

ze nie wspomne

czyli duuuuuuzo usmiechow co nie????

Uśmieszkowy czwarteczek mnie powitał... Pojutrze wypad robię... No jak...no jak ma mordka moja nie cieszyć się na tę okoliczność?   moi kochani.... Wstajemy...wstajemy...za bary z czwarteczkiem się bierzemy... I siorbiemy...siorbiemy...najgłośniej jak się da... I żeby nie było...wszystkim życzę miłego dnia...

Godzinę temu, Mirelka1965 napisał:

Uśmieszkowy czwarteczek mnie powitał... Pojutrze wypad robię... No jak...no jak ma mordka moja nie cieszyć się na tę okoliczność?   moi kochani.... Wstajemy...wstajemy...za bary z czwarteczkiem się bierzemy... I siorbiemy...siorbiemy...najgłośniej jak się da... I żeby nie było...wszystkim życzę miłego dnia...

ale ten twoj face nie jest zbytnio usmiechniety...czy wciaz sie budzissz?

to ci jakies ....dziesiat godzin ostalo sie do wyjazdu.....zleeeeeciaaaaaaalooooo

Witam Opiekunkowo cieplutko i miłego dzionka życzę .

Ja mam dzisiaj wolne popoludnie więc ruszam na rowerek. 

Dzień dobry ......

Pospałam trochę ponad " wybudzankę budzikową " ...kawa pachnie i parzy jeszcze w pysiola ...cugasek zaliczony i ostrzegam :ubierajcie się cieplutko , bo z rana ziąb jak jasny gwint ....Założyłam tylko " jackie " na koszulę i z gołymi nogami wylazłam na taras ...Nic nie powiem poza tym , że sztachnięcie dymkiem ...uroku nie miało ...niby smakowało , ale to już nie to ...

I...Miłego , spokojnego dnia MRÓWECZKI

Miłego dzionka ludziki 

Zaznajamiam się z nowym miejscem ale już wiem, że nie jest to sztela marzeń.

Pozostaje tylko liczenie kasy. Każdy jeden dzionek i portfel robi się bardziej pękaty.

A w okolicy takie klimaty 

Dzień dobry. Chcę spać! Ale niestety...Obowiązki drą ryja tak mocno, że nawet 5 minet przytulania mojego różowego Pana Zająca, nie wchodzi w grę. Buuu....

2 minuty temu, fioletowa.mysz napisał:

Dzień dobry. Chcę spać! Ale niestety...Obowiązki drą ryja tak mocno, że nawet 5 minet przytulania mojego różowego Pana Zająca, nie wchodzi w grę. Buuu....

Co Ty robisz temu różowemu Panu Zającu ???? ....A ..przytulasz tylko ...ufffffff...Źle odczytałam tylko

2 minuty temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Co Ty robisz temu różowemu Panu Zającu ???? ....A ..przytulasz tylko ...ufffffff...Źle odczytałam tylko

Tulę do piersi swej obfitej. Reszta jest milczeniem. 

2 godziny temu, lucyna.beata napisał:

co kto woli...mam gest...do wyboru do koloru...dzisiaj na bogato...na dobry poczatek..prosze wybieracz fusikami na deser..jak dla mnie najlepsza

dla wrazliwszcyh prosze jest i ta wersja

albo taka calkiem normalna americano...

a bukiecik ot tak...

Dzień dobry .Miłego ,radosnego dnia Wszystkim życzę

Wersję numer 2 dzisiaj wybieram .Dziękuję @lucyna.beata

Dzień dobry  

Dzień dobry,

Noce są zimne ale w dzień słońce i ciepełko....tego ciepła życzę wszystkim....I humoru....

Za mną już prawie połowa zlecenia....przeleciało szybko....oby druga połowa jeszcze szybciej....

Miłego dnia !

Dzień dobry

Musiałyśmy dzisiaj z Andzią wstać o nieludzko wczesnej porze, czyli o 7.00, bo na 8.20 termin w klinice ma seniorka.

Śniadanie zjedzone, kawa zaliczona........dziewczyny pojechały na badania.

Temat dywanów wrócił od rana jak bumerang......Andzia zrobiła wielkie oczy zobaczywszy gołe podłogi i pytanie zasadnicze.....gdzie podziały się dywany?  Na szczęście wystarczyło jej powiedzieć , że wczoraj sama postanowiła je wyrzucić, bo ciężko jej było je odkurzać. Przytaknęła tylko głową, mówiąc -stimmt.

No to teraz miłego, słonecznego dnia Wszystkim życzę i ciepła w serduszkach, bo na zewnątrz tylko 2 stopnie. Dzisiaj na szczęście na plusie.