Rozmowa przy kawie (2)

3 minuty temu, Heidi napisał:

a... Ty coś sobie wyobrażała? . Że ja niby z kim się zadaję? 

Wiem wiem mamy podobny gust

Witam Was mili forumowicze płci obojga. Widać, że sezon grzybowy w pełni i co poniektórzy wpadli bez mała w nałóg zbieraczy. Uważajcie tylko by od tego grzybobrania nie złapać przy okazji grzybicy albo innej boreliozy . 

35 minut temu, 1bozka napisał:

Jak się dokustykasz

Na łódkę się dokusztykam... Choćbym pełzać miała, a przybędę...

3 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Na łódkę się dokusztykam... Choćbym pełzać miała, a przybędę...

Wiedziałam że nie odpuscisz

6 minut temu, Andrew napisał:

Witam Was mili forumowicze płci obojga. Widać, że sezon grzybowy w pełni i co poniektórzy wpadli bez mała w nałóg zbieraczy. Uważajcie tylko by od tego grzybobrania nie złapać przy okazji grzybicy albo innej boreliozy . 

Czesc

4 minuty temu, 1bozka napisał:

Wiedziałam że nie odpuscisz

    Ona już działa 

14 minut temu, Andrew napisał:

Witam Was mili forumowicze płci obojga. Widać, że sezon grzybowy w pełni i co poniektórzy wpadli bez mała w nałóg zbieraczy. Uważajcie tylko by od tego grzybobrania nie złapać przy okazji grzybicy albo innej boreliozy . 

OMG gdzieś Ty był jak Ciebie nie było ?

10 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Na łódkę się dokusztykam... Choćbym pełzać miała, a przybędę...

Pomogę ...dociągniemy jakoś . A tym co podśmiechujki z bólu Twego...ogromnego ...sobie robią ...dzisiaj nie polejemy . Same niech se polewają ...Tej od grzybków i tej co jej przyklaskuje ...przez tydzień ...albo chociaż ze dwa dni nie polejemy ...kara musi być !

Oferta naszej szlachcianki nadal aktualna. Czyżby za wysokie progi jak na nasze nogi ?

Teraz, Heidi napisał:

OMG gdzieś Ty był jak Ciebie nie było ?

Całe lato spędziłem pracowicie. Podróżowałem wiele i odwiedzałem stare i całkiem nowe miejsca. Trochę nostalgii i wspomnień i trochę nowych wrażeń. Przy okazji sporo ciekawych ludzi i tak niezauważenie minął czas.

Melduję , że pościele babci przebrane , drugie piorą się , obrusiki i serwetki wymienione , 2 okna umyte i resztki z zamrażarki odmrażają się 

Czas pracy   /    jedna godzinka 

Jestem genialna 

1 minutę temu, violka napisał:

Czas pracy   /    jedna godzinka 

Jestem genialna 

Czy wszystko robisz w tak ekspresowym tempie ? 

9 minut temu, Heidi napisał:

Oferta naszej szlachcianki nadal aktualna. Czyżby za wysokie progi jak na nasze nogi ?

Pewnie to jest zbyt piękne miejsce i empatyczne opiekunki  boją się skalać je swoją skromną stopą 

1 minutę temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Pomogę ...dociągniemy jakoś . A tym co podśmiechujki z bólu Twego...ogromnego ...sobie robią ...dzisiaj nie polejemy . Same niech se polewają ...Tej od grzybków i tej co jej przyklaskuje ...przez tydzień ...albo chociaż ze dwa dni nie polejemy ...kara musi być !

Puknęłaś w malowane  i już sie odzywam . Już się tłumaczę: otóż, ponieważ, albowiem, onegdaj miałam taki sam przypadek urazu. Wiem jak piekielnie boli. Do dziś mam skrzywienie i to nie tylko w zakresie ułożenia palców . Wiem jedno: pocierpieć trzeba, nikt bólu nie zabierze,  a odstający palc teraz wskazuje na szlacheckie pochodzenie .

I to jest jedna wielka korzyść : szlacheckim układem palców nie każdy może się pochwalić. 

A z drugiej strony @Mirelka1965 niebawem kończy pobyt w zamku,  wyjedzie bez karety, berła, korony, pereł,  a tak chociaż jakieś pamiętne wydarzenie  zabierze ze sobą. Będzie żyć , a to najważniejsze, że nas nie zostawi 

Teraz, Andrew napisał:

Czy wszystko robisz w tak ekspresowym tempie ? 

Innymi rzeczami na ogół delektuję się baaaaaaardzo powoli 

4 minuty temu, violka napisał:

Jestem genialna 

Chyba nigdy w to nie wątpiłaś ?  Spryciula kochana, uwijasz się jak ja .

Trzask , prask i po sprawie                                   

1 minutę temu, violka napisał:

Innymi rzeczami na ogół delektuję się baaaaaaardzo powoli 

Niekiedy tak się nie da, choćby się bardzo chciało. Na przykład lizać loda nie da rady bo się zwyczajnie rozpuści. 

28 minut temu, 1bozka napisał:

Wiedziałam że nie odpuscisz

Godzinę temu, 1bozka napisał:

Kankana tańczyła na łódce tylko nie chce Ci się przyznac a może już nie pamięta

Nie moja wina, że pokład falował... Sam...z siebie...falował...

1 minutę temu, Andrew napisał:

Niekiedy tak się nie da, choćby się bardzo chciało. Na przykład lizać loda nie da rady bo się zwyczajnie rozpuści. 

Laktozy ze względów  zdrowotnych nie ruszam , więc nie mogę potwierdzić , czy o prawda 

11 minut temu, Andrew napisał:

Całe lato spędziłem pracowicie. Podróżowałem wiele i odwiedzałem stare i całkiem nowe miejsca. Trochę nostalgii i wspomnień i trochę nowych wrażeń. Przy okazji sporo ciekawych ludzi i tak niezauważenie minął czas.

Pracowicie ? Nie widziałam Ciebie w moim ogródku na robotach . Z pozostałej informacji odczytuję, że leniłeś się tylko , a czas nie dał się w sidła złapać . A... ludzi nowych zawsze warto szukać, bo pięknie jest poznawać innych i dzielić się sobą . 

Godzinę temu, Barbara48 napisał:

Tylko nie mów że to ten najmniejszy ?

Najmniejszy...tyciuni....a okazuje się, jaki ważny...

Godzinę temu, Heidi napisał:

Jak najmniejszy to nie tak źle. Gorzej byłoby gdyby to był dam Pan Paluch. Odpychać by sie nie mogła. Krużganki nie miałyby końca swej drogi

Pokusztykaj sobie po kręconych schodach w baszcie na drugą kondygnację...to poczujesz co ja...nieważne jaki jest felerny...wszystkie są potrzebne...sprawne...

Teraz, violka napisał:

Laktozy ze względów  zdrowotnych nie ruszam , więc nie mogę potwierdzić , czy o prawda 

Skoro nie laktoza i nie loda i nie to że się rozpuści ,to pozostaje tylko lizanie. 

Godzinę temu, Barbara48 napisał:

Noo, a tu pasowało by do mana jeszcze zadzwonić.

Nic to, musi poczekać 

A mnie się wydawało, że to mój mi tylko przeszkadza..