Rozmowa przy kawie (2)

Interesująca noc mnie czeka... Zamroziłam dziada...znaczy paluszka mego...a on nadal nie chce dać o sobie zapomnieć... Łyknęłam draga...łódką zapiłam...a to nie ta bajka... W każdym razie...mam dzisiaj w planach romasik z Panem Bólem... Niemniej...wszystkim zdrowym na ciele i umyśle  i żegnam się do jutra....

4 minuty temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Dobranoc ....kolorowych snów MRÓWECZKI

Nie naklepałam się tutaj dzisiaj , ale buziaka na dobranoc zostawiam 

Spokojnej nocy .

5 minut temu, violka napisał:

Nie naklepałam się tutaj dzisiaj , ale buziaka na dobranoc zostawiam 

Spokojnej nocy .

Wzajemnie 

Dobranoc. życzę spokojnej nocki. Dzisiaj też były grzybki po 16.00 w las, godzinka i do domku:)

24 minut temu, Blondi napisał:

Dobry Wieczór! grzeczna Blondi wróciła z wojaży urlopowych,,spotkaniowych ,rodzinnych,sklepowych i hotelowych, restauracyjnych itd, itd, ,a kto komu zabroni pożyć na bogato,,objechałam Polskę , Niemcy i Czechy,,z konta  kasa  i szalenstwo zakupowe było,,oj było smutna wiadomosc to taka ,że laptopa nie kupiłam bo same czarne i brzydkie,,ale nischt zu tragisch, trafię na swojego przystojniaka.

Wszystkim buziole  ,, @Heidi  już takim fokstrotem to nie jestem,aby widziec mnie z dalekaale jak zimą zobaczysz kogos w ecri ,,to ja  

Powiem tak,czasu nie było na internet,,miesiac odpoczynku dobrze zrobił, życie jest piękne,,jestem szczęsliwa ,zdrowa a to najważniejsze . @fioletowa.mysz bylam wczoraj w Wurzburgu,,tam rządziłam caly dzień,,ty chyba jesteś też gdzies tam,,zamek swój odwiedziłam,,nie jako opiekunka ale jako turystka ,,a co! niech wiedzą ,że opiekunki tez się wczasują,,milutko było i pięknie,wszystkich się zna ,każdy kąt,,oprowadziłam swoich gosci po zamku,,paradowanko odwaliłam ,,fotek porobiłam i teraz sobie wspominam,,,

@LACH całą wyplatę wywalileś na śliczne kwiaty -dzięki 

@INEZ Tobie też

Pa Dobranoc ,,

 

O Ty! Byłaś prawie u mnie pod chatą i nie mogłaś w gościnę zawitać?! Małpa! Wredna! Ale mnie zdenerwowałaś! 

A na poważnie, fajnie Cię widzieć. I na poważnie, jak będziesz znowu w Wurzburgu to bedzie mi miło Cię poznać  

2 minuty temu, fioletowa.mysz napisał:

O Ty! Byłaś prawie u mnie pod chatą i nie mogłaś w gościnę zawitać?! Małpa! Wredna! Ale mnie zdenerwowałaś! 

A na poważnie, fajnie Cię widzieć. I na poważnie, jak będziesz znowu w Wurzburgu to bedzie mi miło Cię poznać  

A Ty co nie śpisz?

5 minut temu, Michasia 1959 napisał:

Dobranoc. życzę spokojnej nocki. Dzisiaj też były grzybki po 16.00 w las, godzinka i do domku:)

Michasiu, litości....Ja też chcę iść na grzyby!

Teraz, geronimo napisał:

A Ty co nie śpisz?

A jakoś tak mendopauza po garach napitala,że Morfeusza mi płoszy

Teraz, fioletowa.mysz napisał:

A jakoś tak mendopauza po garach napitala,że Morfeusza mi płoszy

A ja piekarnika pilnuje

6 minut temu, fioletowa.mysz napisał:

Michasiu, litości....Ja też chcę iść na grzyby!

słoiczek podesłać

13 minut temu, geronimo napisał:

A ja piekarnika pilnuje

13 minut temu, geronimo napisał:

A ja piekarnika pilnuje

Muffiny?

9 minut temu, Michasia 1959 napisał:

słoiczek podesłać

 

Rozpłakałabym sie gdyby pękł I piszę to zupełnie serio...

3 minuty temu, fioletowa.mysz napisał:

Rozpłakałabym sie gdyby pękł I piszę to zupełnie serio...

Smalec nie pękł

Teraz, Michasia 1959 napisał:

Smalec nie pękł

Wiem. Do dzisiaj go wspominam, mój taki pyszny nie wychodzi...

Jutro zadzwonię w celu ustalenia szczególów w takim razie. Jestem lakoma na grzybki, a Twoim przysmakom wyjątkowo nie umiem sie oprzeć

3 godziny temu, Mirelka1965 napisał:

Nie dołuj mnie...

Dwa lata temu złamałem sobie mały palec u nogi. To latem było, więc chodziłem w klapkach. Ale po tym, jak zrobiło się zimno, to zakupiłem numer większe buty, szmaciane adidasy. 

Nic strasznego, buty bardzo wygodne, moje ukochane, których za żadne skarby nie wywalę. 

Teraz, Knorr napisał:

Dwa lata temu złamałem sobie mały palec u nogi. To latem było, więc chodziłem w klapkach. Ale po tym, jak zrobiło się zimno, to zakupiłem numer większe buty, szmaciane adidasy. 

Nic strasznego, buty bardzo wygodne, moje ukochane, których za żadne skarby nie wywalę. 

Nasza @Dodzisława też niedawno przetrąciła sobie palec stopy. I się okazał złamany...

6 minut temu, fioletowa.mysz napisał:

Wiem. Do dzisiaj go wspominam, mój taki pyszny nie wychodzi...

Jutro zadzwonię w celu ustalenia szczególów w takim razie. Jestem lakoma na grzybki, a Twoim przysmakom wyjątkowo nie umiem sie oprzeć

Teraz, Michasia 1959 napisał:

Aj low ju Cie tez. Solmacz jak nie wiem co!

9 minut temu, fioletowa.mysz napisał:

Nasza @Dodzisława też niedawno przetrąciła sobie palec stopy. I się okazał złamany...

No nic przyjemnego. Zimne okłady pomocne są. Maści jakieś też, ale nie pamiętam nazwy. No i wolność dla paluszka. 

Dobranoc.

Teraz, Knorr napisał:

No nic przyjemnego. Zimne okłady pomocne są. Maści jakieś też, ale nie pamiętam nazwy. No i wolność dla paluszka. 

Też nie przepadam bratać się z bólem. Za to ón lubi ze mną. Na szczęscie pacyfikuję go jakimiś tabletami i zaczynam warczeć

Pi.eS. ktoś tu u mnie melanż ma w sąsiedztwie! Już śpiewają demenclandzkie szlagiery. Całą paszczą! Litości! 

Dobranocki. Pięknych snów. Mnie się będą śniły marynowane grzybki od Michasi. Chyba folię pierdyknę na podusię, bo jak nic się zaślinię!

@Michasia 1959 Piękne grzybki !

Też dziś zbierałam i również dobrze nam poszło. U nas głównie koźlarze i podgrzybki, borowik trafił się jeden i to ja go znalazłam .

Michasiu, jeszcze raz proszę o przepis na marynatę .

24 minut temu, fioletowa.mysz napisał:

Nasza @Dodzisława też niedawno przetrąciła sobie palec stopy. I się okazał złamany...

Doświadczyłam tego samego w zeszłym roku na urlopie (dobrze, że pod koniec), gdy właziłam na ruiny zamku w Lanckoronie.. Długo bolało i długo się goiło. Niby pierdoła, a potrafi dokuczyć.