Rozmowa przy kawie (2)

Teraz, foczka63 napisał:

to dla tej myszki na obiad???

Oczadziała ? ....Ady dla nasz dwojga ....dla doktora i dla mnie

7 minut temu, violka napisał:

Ma prawo go używać , nie ma żadnych przeciwwskazań 

Dzięki Viola 

2 minuty temu, 1bozka napisał:

Dzięki Viola 

8 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Szara ....No kuźwa co za pytania mi zadajesz ? ...Czy Ty myślisz , że aż tak jej się przyglądałam ??? ....Biała na stówę nie była ...szarutka taka , ale czy kurde pasemka ...albo inne refleksy miała to już nie mogę powiedzieć . Portretu pamięciowego nie będzie

Bo jak białe myszki widzisz to nie pij więcej. 

Teraz, Maria Jolanta napisał:

Bo jak białe myszki widzisz to nie pij więcej. 

 

 

Nie widzę białych .....jeszcze ... Trzeźwa jak nie wiem co !....Byłam teraz ...siedziała nadal ...musi z chaty nawiała ....albo ją wygonili . Tupałam ...ona nic ...wzięłam dwa kamyczki malutkie i rzuciłam niedaleko niej - zwiała ....Kurde balans ...a jak po posiłki pociekła ?

25 minut temu, awe59 napisał:

Otóż to...........I uzbrojenie sprawne.....I żeby zamek nie wylatał.....

5 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Nie widzę białych .....jeszcze ... Trzeźwa jak nie wiem co !....Byłam teraz ...siedziała nadal ...musi z chaty nawiała ....albo ją wygonili . Tupałam ...ona nic ...wzięłam dwa kamyczki malutkie i rzuciłam niedaleko niej - zwiała ....Kurde balans ...a jak po posiłki pociekła ?

To pozostaje ci los Popiela... A my będziemy bajali niczym o  "Starej baśni"...nie Baśce....

25 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Oczadziała ? ....Ady dla nasz dwojga ....dla doktora i dla mnie

4 małe kartofelki?I to niby ja oczadziałam?Bo,że masz dietę to nie uwierzę:)Znam ,Twoje mozliwości:):):):)

16 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

.a jak po posiłki pociekła ?

To prawdopodobne :)Na jesień myszki szukają ciepłęgo schronienia:)Ty lepiej pokój swój dobrze przeszukaj,żebys się z mysia rodzinką pod kołdrą nie obudziła:):):)

2 minuty temu, foczka63 napisał:

4 małe kartofelki?I to niby ja oczadziałam?Bo,że masz dietę to nie uwierzę:)Znam ,Twoje mozliwości:):):):)

Cztery kartofelki to dla mnie i Kasieńki obiad na dwa dni. 

1 minutę temu, foczka63 napisał:

To prawdopodobne :)Na jesień myszki szukają ciepłęgo schronienia:)Ty lepiej pokój swój dobrze przeszukaj,żebys się z mysia rodzinką pod kołdrą nie obudziła:):):)

Lepiej niech im domek przygotuje. 

2 minuty temu, Maria Jolanta napisał:

Cztery kartofelki to dla mnie i Kasieńki obiad na dwa dni. 

Dieta NIC?:(

4 minuty temu, foczka63 napisał:

4 małe kartofelki?I to niby ja oczadziałam?Bo,że masz dietę to nie uwierzę:)Znam ,Twoje mozliwości:):):):)

Diety nie mam , ale trochę wskazana by była .... To co błyskawicznie  zgubiłam na przełomie koniec listopada - luty (? ) zaczęłam powolutku odrabiać ...Co do kartofelków masz rację ...takie cztery , wielkości orzecha włoskiego to sama bym zjadła ....Mogłabym przynieść z piwnicy i obrać , alee...teraz już jestem ostrożniejsza  . Bonbosików doktorowych też nie podjadam ....ani jednego ...jeszcze ...choć wczoraj bardzo zdziwiony był , że mu nie pomagam w opróżnianiu salaterki z nimi . Zaparłam się i już !

8 minut temu, Maria Jolanta napisał:

Lepiej niech im domek przygotuje. 

Chcesz w dziób ?

7 minut temu, foczka63 napisał:

Dieta NIC?:(

Taaa... cztery kartofelki dla nich dwóch na dwa dni ....i ....2 bochenki chleba

7 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Taaa... cztery kartofelki dla nich dwóch na dwa dni ....i ....2 bochenki chleba

Ja jak wyjmuje z rosolu warzywa to wszyscy widza, że same warzywa jem.....a pod warzywami 2 kg mięcha mam....

3 minuty temu, awe59 napisał:

Ja jak wyjmuje z rosolu warzywa to wszyscy widza, że same warzywa jem.....a pod warzywami 2 kg mięcha mam....

Bystra dziewczynka ...No cholewcia ...ja tutaj nie gotuję ...zależna jestem . Gdybym powiedziała , że za mało to na pewno by większe porcje robiła ...Dla własnego dobra nie powiem Przegryzam pomiędzy posiłkami jakimś owocem , piję dużo wody ....przed samym posiłkiem szklankę 300 ml i pasi ....Ja bardzo szybko potrafię przybrać na wadze ...a ciężko mi to zgubić . Jedynie okropny stres powoduje u mnie szybki spadek ....a takich ja już na wszystkie czasy mam dostatek .....Taki stres " zwyczajny " ..z powodu głupstwa - zajadam i to słodkościami ...Tak mam gdzieś w kartach zapisane i inaczej nie będzie .

@Baśka powtarzająca się, pij kawę, syci i oszukuje głód. Serio, serio. Jak piłam dużo kawy to czasem zapominałam coś zjeść. 

Godzinę temu, 1bozka napisał:

Oki dzięki o to mi chodziło tak jej przekaże.A swoją drogą dziwię się jej że zdecydowała się zostać ale zobaczymy firma postawiona na nogi koordynator ma przyjechać.Zobaczymy

Witam . Miłego słonecznego dnia dla pracusiów i urlopujących.

Wg mnie pełne informacje o stanie zdrowia i obowiązkach dla Opiekunki zostały zatajone. Być może celowo, żeby nie płacić więcej agencji. Jeżeli Opiekunka decyduje się obsługiwać Lift, decyduje się dobrowolnie na wykonywanie szerszego zakresu czynności. Opiekunka rozumiem decyduje się zostać na szteli, w związku z tym śmiało może wołać o podwyżkę ( żadna łaska  ). 

Teraz, Maria Jolanta napisał:

@Baśka powtarzająca się, pij kawę, syci i oszukuje głód. Serio, serio. Jak piłam dużo kawy to czasem zapominałam coś zjeść. 

Ady wiem bo po porannej , żeby nie to , że muszę z doktorem śniadać to bym do popołudnia głodu nie czuła . Za to jak byłam w domu ...u siebie ...to ...kawa z rana ....około południa przypominałam sobie , że warto coś na ząb wrzucić ....później znów popołudniowa kawa ....i powtórka z rozrywki . Niestety , gdybym wypiła kawę po 17-tej to noc bym miała z głowy a na to w domu pozwolić sobie nie mogłam ...i tak bez usypiaczy nie zasypiałam ....No i nadchodził wieczór i ...to się zjadło ...tamtego podjadło ...jeszcze innym przekąsiło i ...kochane ciało powracało

6 minut temu, Baśka powtarzająca się napisał:

Bystra dziewczynka ...No cholewcia ...ja tutaj nie gotuję ...zależna jestem . Gdybym powiedziała , że za mało to na pewno by większe porcje robiła ...Dla własnego dobra nie powiem Przegryzam pomiędzy posiłkami jakimś owocem , piję dużo wody ....przed samym posiłkiem szklankę 300 ml i pasi ....Ja bardzo szybko potrafię przybrać na wadze ...a ciężko mi to zgubić . Jedynie okropny stres powoduje u mnie szybki spadek ....a takich ja już na wszystkie czasy mam dostatek .....Taki stres " zwyczajny " ..z powodu głupstwa - zajadam i to słodkościami ...Tak mam gdzieś w kartach zapisane i inaczej nie będzie .

To w domu tak jem....bo się całe życie odchudzam.....wszyscy wiedzą i się śmieją, że z głodu puchnę i powinnam coś konkretnego zjesc.....

A tu, w DE....co prawda jem dwa razy tyle co Pdp ale na wadze nie przybieram....regularność posiłków robi swoje...

2 minuty temu, awe59 napisał:

To w domu tak jem....bo się całe życie odchudzam.....wszyscy wiedzą i się śmieją, że z głodu puchnę i powinnam coś konkretnego zjesc.....

A tu, w DE....co prawda jem dwa razy tyle co Pdp ale na wadze nie przybieram....regularność posiłków robi swoje...

Skądś to znam ...to wieczne odchudzanie .Kiedyś , kiedy w ogóle nie musiałam to też wszelakie diety stosowałam ....a później efekt jo-jo robił swoje ...Teraz nie zależy mi aż tak na " wyglądzie " , ale o zdrowotności biega ....2 kg więcej i już kolana , kręgosłup dają znać , że je posiadam 

Do czego to doszło... Same przymierające głodem opiekunki na tym forum... Żadne nie je do syta? 

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

Do czego to doszło... Same przymierające głodem opiekunki na tym forum... Żadne nie je do syta? 

Ja jem do syta....I tu tkwi błąd....od stołu powinno się wstawać z lekkim niedosytem...

4 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Do czego to doszło... Same przymierające głodem opiekunki na tym forum... Żadne nie je do syta? 

Tak wygląda ....Nie wszyscy po zamkowych komnatach , gdzie stoły suto zastawione ...popitalają