Skocz do zawartości

Rozmowa przy kawie (2)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Chwilę temu obudziłam się we śnie. Nie mogłam otworzyć oczu i gdy chciałam to zrobić, jakaś siła mi na to nie pozwalała. Gdy oddychałam, mój oddech przypominał dźwięki jakby z głębi budzika - nie umiem tego opisać. Gdy zrozumiałam, że coś mi nie pozwala otworzyć oczu, chciałam się poruszyć. Miałam wrażenie, jakbym wisiała nad łóżkiem, ruszałam nogami i rękami w powolnym tempie. Wpadłam w panikę, chciałam krzyczeć i najszybciej otworzyć oczy. Nie mogłam z siebie wydusić ani jednego słowa. Czułam, że jakaś olbrzymia siła  trybów wnętrza zegara ściska mi gardło. Po chwili znalazłam się na łóżku, otworzyłam oczy i byłam strasznie przerażona. Zamknęłam oczy na chwilę. Przez ten ułamek sekundy, słyszałam krzyki i jęki opiekunów... to było straszne. Potem otworzyłam oczy i bałam się poruszyć. Wpadłam w histerię, potem do lodówki. Po tym wydarzeniu nie jestem sobą, odetnę się od wszystkich może na godzinę. Przez miesiąc nie będę już taka aktywna jak dawniej. Nie wiem jak to wyjaśnić. Chciałabym, aby znalazł się ktoś, kto powie mi, co się ze mną dzieje. Z góry dziękuję.

Spoglądam w lustro, a tam w jego odbiciu :szok:  moja głowa wygląda jak ołówek i tak mi w uszach szumi, że wowwww..... Wyglądam jakby jakiś budzik walił  mnie po głowie swoją stopą. Jaki koszmar. Chyba to nie był jednak tylko sen  :szok:

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Heidi napisał:

Chwilę temu obudziłam się we śnie. Nie mogłam otworzyć oczu i gdy chciałam to zrobić, jakaś siła mi na to nie pozwalała. Gdy oddychałam, mój oddech przypominał dźwięki jakby z głębi budzika - nie umiem tego opisać. Gdy zrozumiałam, że coś mi nie pozwala otworzyć oczu, chciałam się poruszyć. Miałam wrażenie, jakbym wisiała nad łóżkiem, ruszałam nogami i rękami w powolnym tempie. Wpadłam w panikę, chciałam krzyczeć i najszybciej otworzyć oczy. Nie mogłam z siebie wydusić ani jednego słowa. Czułam, że jakaś olbrzymia siła  trybów wnętrza zegara ściska mi gardło. Po chwili znalazłam się na łóżku, otworzyłam oczy i byłam strasznie przerażona. Zamknęłam oczy na chwilę. Przez ten ułamek sekundy, słyszałam krzyki i jęki opiekunów... to było straszne. Potem otworzyłam oczy i bałam się poruszyć. Wpadłam w histerię, potem do lodówki. Po tym wydarzeniu nie jestem sobą, odetnę się od wszystkich może na godzinę. Przez miesiąc nie będę już taka aktywna jak dawniej. Nie wiem jak to wyjaśnić. Chciałabym, aby znalazł się ktoś, kto powie mi, co się ze mną dzieje. Z góry dziękuję.

Spoglądam w lustro, a tam w jego odbiciu :szok:  moja głowa wygląda jak ołówek i tak mi w uszach szumi, że wowwww..... Wyglądam jakby jakiś budzik walił  mnie po głowie swoją stopą. Jaki koszmar. Chyba to nie był jednak tylko sen  :szok:

Przerażasz mnie :szok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, fioletowa.mysz napisał:

Dzień doberek. Wesołego jajka na śniadanie, gorącej kawy, i powolnego ćmika do tego, dla tych, którzy od dymka zaczynają swój dzień. Tego wam życzę znad pieluchomajtek.

Niech moc będzie z Wami!:oklaski:

Jest z nami...jest moc...:haha:W koniach mechanicznych...we wszystkich gniazdkach prądowych...we wszystkich urządzeniach elektrycznych...jest ta moc...:szydera:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, fioletowa.mysz napisał:

Dzień doberek. Wesołego jajka na śniadanie, gorącej kawy, i powolnego ćmika do tego, dla tych, którzy od dymka zaczynają swój dzień. Tego wam życzę znad pieluchomajtek.

Niech moc będzie z Wami!:oklaski:

Haha o te jajka mi  chodzi :haha:skad? Gdzie?? Jak??

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Heidi napisał:

Chwilę temu obudziłam się we śnie. Nie mogłam otworzyć oczu i gdy chciałam to zrobić, jakaś siła mi na to nie pozwalała. Gdy oddychałam, mój oddech przypominał dźwięki jakby z głębi budzika - nie umiem tego opisać. Gdy zrozumiałam, że coś mi nie pozwala otworzyć oczu, chciałam się poruszyć. Miałam wrażenie, jakbym wisiała nad łóżkiem, ruszałam nogami i rękami w powolnym tempie. Wpadłam w panikę, chciałam krzyczeć i najszybciej otworzyć oczy. Nie mogłam z siebie wydusić ani jednego słowa. Czułam, że jakaś olbrzymia siła  trybów wnętrza zegara ściska mi gardło. Po chwili znalazłam się na łóżku, otworzyłam oczy i byłam strasznie przerażona. Zamknęłam oczy na chwilę. Przez ten ułamek sekundy, słyszałam krzyki i jęki opiekunów... to było straszne. Potem otworzyłam oczy i bałam się poruszyć. Wpadłam w histerię, potem do lodówki. Po tym wydarzeniu nie jestem sobą, odetnę się od wszystkich może na godzinę. Przez miesiąc nie będę już taka aktywna jak dawniej. Nie wiem jak to wyjaśnić. Chciałabym, aby znalazł się ktoś, kto powie mi, co się ze mną dzieje. Z góry dziękuję.

Spoglądam w lustro, a tam w jego odbiciu :szok:  moja głowa wygląda jak ołówek i tak mi w uszach szumi, że wowwww..... Wyglądam jakby jakiś budzik walił  mnie po głowie swoją stopą. Jaki koszmar. Chyba to nie był jednak tylko sen  :szok:

czy to na prawdę ? czy Twoja poetycka wyobrażnia?

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...