Rozmowa przy kawie (2)

  W dniu 21.03.2020 o 17:23, Darekr napisał(a):

Wzięło mnie na pizzę, pokuśtykałem do sklepu - a tu akurat pieczarek nie ma,

jak ubogi w taniec - to muzyka spać.

Zaraz pokuśtykam do Biedronki, ale jak okaże sie, że moja godzinna wyprawa (prawie kilometr w dwie strony), 

spali "na panewce" bo nie będzie pieczarek - to chyba lekko się wku...ie.

(nie mówcie mi o pizzie z pizzerii - bo nie lubię) (udało mi się kupić drożdże)

Swoją drogą jakiś prosty, fajny przepis na grube ciasto

(będę sprawdzał na "gotowanie")

Rozwiń  

A jak to sie ma do apeli #zostanwdomu?

  W dniu 21.03.2020 o 18:59, hawana napisał(a):

A jak to sie ma do apeli #zostanwdomu?

Rozwiń  

W domu wdychasz ciągle te same bakterie, 

nad Wisłą zostawiasz je w łące,

To nie jest SPĘD dla 50 osób tylko dla kilu

Nawet w TVP Info mówią, że trzeba wdychać świeże powietrze

może ponad miesiąc po terminie, ale

  W dniu 21.03.2020 o 19:04, Darekr napisał(a):

W domu wdychasz ciągle te same bakterie, 

nad Wisłą zostawiasz je w łące,

To nie jest SPĘD dla 50 osób tylko dla kilu

Nawet w TVP Info mówią, że trzeba wdychać świeże powietrze

Rozwiń  

Ale jak wszyscy tak pomyślą?

Albo jak Kaczyński do kościoła pójdą?

To po co ta akcja i dzieci pozamykane w domach?

One nie potrzebują powietrza?

  W dniu 21.03.2020 o 19:10, hawana napisał(a):

Ale jak wszyscy tak pomyślą?

Albo jak Kaczyński do kościoła pójdą?

To po co ta akcja i dzieci pozamykane w domach?

One nie potrzebują powietrza?

Rozwiń  

Właśnie TAK, 

Nie chodzi o organizowanie maratonu dla 5 tyś osób,

tylko o wyjście na świerze powietrze,

Nie musimy się całować i możemy być metr od siebie,

zakładam, że jeśli ktoś się źle czuje - to  odpuści

  W dniu 21.03.2020 o 19:16, Darekr napisał(a):

Właśnie TAK, 

Nie chodzi o organizowanie maratonu dla 5 tyś osób,

tylko o wyjście na świerze powietrze,

Nie musimy się całować i możemy być metr od siebie,

zakładam, że jeśli ktoś się źle czuje - to  odpuści

Rozwiń  

Cóż, ja oglądam niemiecką telewizję więc może przez to myślę inaczej.

We Włoszech zamknięto wszystkie plaże, bulwary nad Sekwana pilnuje policja, nawet przed Bramą  Brandenburska pusto, a przecież oni w tych wirusach sie duszą. 

Dlaczego im nie wolno wyjść?

  W dniu 21.03.2020 o 19:04, Darekr napisał(a):

W domu wdychasz ciągle te same bakterie, 

nad Wisłą zostawiasz je w łące,

To nie jest SPĘD dla 50 osób tylko dla kilu

Nawet w TVP Info mówią, że trzeba wdychać świeże powietrze

Rozwiń  

Darek ...Ty naprawdę jesteś dorosły , czy tylko tak mi się wydawało ?

  W dniu 21.03.2020 o 19:24, hawana napisał(a):

Cóż, ja oglądam niemiecką telewizję więc może przez to myślę inaczej.

We Włoszech zamknięto wszystkie plaże, bulwary nad Sekwana pilnuje policja, nawet przed Bramą  Brandenburska pusto, a przecież oni w tych wirusach sie duszą. 

Dlaczego im nie wolno wyjść?

Rozwiń  

Człowiek jest zwierzęciem stadnym,

ja od ponad 6 tygodni mam prawie kwarantanę,

PO Teściowej zawożę (od dwóch tygodni jeżdże już sam samochodem) ostatnio dwa razy w tygodniu zakupy,

Rozawiamy 5 min, ma metry od siebie, a potem dwa razy po godzinie telefonicznie,

Wczoraj było u mnie 3 kolegów - wszyscy pracują tak jak ja w handlu i koleżanka, - pracuje w labolatorium medycznym

- powinienem być przerażony ?????  NIE!!!!! 

  W dniu 21.03.2020 o 19:36, Darekr napisał(a):

Człowiek jest zwierzęciem stadnym,

ja od ponad 6 tygodni mam prawie kwarantanę,

PO Teściowej zawożę (od dwóch tygodni jeżdże już sam samochodem) ostatnio dwa razy w tygodniu zakupy,

Rozawiamy 5 min, ma metry od siebie, a potem dwa razy po godzinie telefonicznie,

Wczoraj było u mnie 3 kolegów - wszyscy pracują tak jak ja w handlu i koleżanka, - pracuje w labolatorium medycznym

- powinienem być przerażony ?????  NIE!!!!! 

Rozwiń  

Tak ...powinieneś .

  W dniu 21.03.2020 o 19:36, Darekr napisał(a):

powinienem być przerażony ?????  NIE!!!!! 

Rozwiń  

Masz rację. Ale bardziej odpowiedzialny już tak. 

  W dniu 21.03.2020 o 19:36, Darekr napisał(a):

Człowiek jest zwierzęciem stadnym,

ja od ponad 6 tygodni mam prawie kwarantanę,

PO Teściowej zawożę (od dwóch tygodni jeżdże już sam samochodem) ostatnio dwa razy w tygodniu zakupy,

Rozawiamy 5 min, ma metry od siebie, a potem dwa razy po godzinie telefonicznie,

Wczoraj było u mnie 3 kolegów - wszyscy pracują tak jak ja w handlu i koleżanka, - pracuje w labolatorium medycznym

- powinienem być przerażony ?????  

Rozwiń  

Może jak nie możesz się doczekać to skontaktuj się z pozytywnym, ale wtedy już nie wychodź, bo będzie kwarantanna i kara 30 tyś. Albo może będą strzelać jak w Chinach .

  W dniu 21.03.2020 o 19:41, hawana napisał(a):

Może jak nie możesz się doczekać to skontaktuj się z pozytywnym, ale wtedy już nie wychodź.

Rozwiń  

Napisałam , ale skasowałam . Ręce opadły ...cycki też , że ino nimi podłogi froterować

  W dniu 21.03.2020 o 19:44, Baśka powtarzająca się napisał(a):

Napisałam , ale skasowałam . Ręce opadły ...cycki też , że ino nimi podłogi froterować

Rozwiń  

No. Smutne.

  W dniu 21.03.2020 o 19:38, Baśka powtarzająca się napisał(a):

Tak ...powinieneś .

Rozwiń  

Basiu, mam dopiero nieco ponad 50 lat,

czy przyjdzie na mnie czas za rok, czy za 20 lat - na to nic nie poradzę!

Nie całuję się z obcymi, myję ręce, nie staję w kolejce bliżej jak metr od kogoś,

pieczywo, czy warzywa biorę w rękawiczkach, Po teściowej wszystko co zawożę mówię żeby umyła,

bigos czy fasolkę po bretońsku jak jej zawożę - mówię żeby zagotowała,

bardziej nie dam się zwariować

  W dniu 21.03.2020 o 19:48, Darekr napisał(a):

Basiu, mam dopiero nieco ponad 50 lat,

czy przyjdzie na mnie czas za rok, czy za 20 lat - na to nic nie poradzę!

Nie całuję się z obcymi, myję ręce, nie staję w kolejce bliżej jak metr od kogoś,

pieczywo, czy warzywa biorę w rękawiczkach, Po teściowej wszystko co zawożę mówię żeby umyła,

bigos czy fasolkę po bretońsku jak jej zawożę - mówię żeby zagotowała,

bardziej nie dam się zwariować

Rozwiń  

Poczytaj Lacha Darku.

On  się cieszy że narodowa kwarantanna przynosi efekty i liczba zakażonych nie rośnie gwałtownie.

Obawiam się że jednak to chwilowe spowolnienie, a liczba zainfekowanych jest w rzeczywistości większa. 

Byłam przeciwna wprowadzaniu takich restrykcji na wczesnym.etapie, bo.narodowi zabraknie sił na izolację,  kiedy zrobi się naprawdę gorąco.

  W dniu 21.03.2020 o 19:48, Darekr napisał(a):

Basiu, mam dopiero nieco ponad 50 lat,

czy przyjdzie na mnie czas za rok, czy za 20 lat - na to nic nie poradzę!

Nie całuję się z obcymi, myję ręce, nie staję w kolejce bliżej jak metr od kogoś,

pieczywo, czy warzywa biorę w rękawiczkach, Po teściowej wszystko co zawożę mówię żeby umyła,

bigos czy fasolkę po bretońsku jak jej zawożę - mówię żeby zagotowała,

bardziej nie dam się zwariować

Rozwiń  

Tylko dzisiaj zmarło we Włoszech prawie 800 osob, wczoraj bodajże 627. To nie jest zwykła grypa.

I nie wierzę, że Chińczykow zmarlo tylko 3 tysiące. 

  W dniu 21.03.2020 o 19:57, hawana napisał(a):

Poczytaj Lacha Darku.

On  się cieszy że narodowa kwarantanna przynosi efekty i liczba zakażonych nie rośnie gwałtownie.

Obawiam się że jednak to chwilowe spowolnienie, a liczba zainfekowanych jest w rzeczywistości większa. 

Byłam przeciwna wprowadzaniu takich restrykcji na wczesnym.etapie, bo.narodowi zabraknie sił na izolację,  kiedy zrobi się naprawdę gorąco.

 

Rozwiń  

Nie neguję tego i uważam, że wszelkie środki ostrożności!

pozwolą spowolnić cały proces,

Pozwoli to naszej Służbie Zdrowia bardziej nad tym panować,

dzięki czemu zmniejszymy inne przypadki, nie związane bezpośrednio z konwid-19,

ale pośrednio (choćby z braku miejsc w szpitalu)  związane z  tym wirusem

  W dniu 21.03.2020 o 19:48, Darekr napisał(a):

Basiu, mam dopiero nieco ponad 50 lat,

czy przyjdzie na mnie czas za rok, czy za 20 lat - na to nic nie poradzę!

Nie całuję się z obcymi, myję ręce, nie staję w kolejce bliżej jak metr od kogoś,

pieczywo, czy warzywa biorę w rękawiczkach, Po teściowej wszystko co zawożę mówię żeby umyła,

bigos czy fasolkę po bretońsku jak jej zawożę - mówię żeby zagotowała,

bardziej nie dam się zwariować

Rozwiń  

Tutaj nie biega o to , by  dać się  zwariować , tylko , że trochę ostrożniejszymi możemy być i ...qrwa ...stwierdzenie " ile mi jeszcze zostało " do mnie nie przemawia , bo może ja pierwsza z brzegu , może też za ileś lat , że w pieluchach śmigać będę ....ale myślę o innych ...o rodzinie , znajomych i zupełnie obcych ludziach , żeby nie narażać ich na niebezpieczeństwo załapania wirusa .

  W dniu 21.03.2020 o 20:22, Baśka powtarzająca się napisał(a):

Tutaj nie biega o to , by  dać się  zwariować , tylko , że trochę ostrożniejszymi możemy być i ...qrwa ...stwierdzenie " ile mi jeszcze zostało " do mnie nie przemawia , bo może ja pierwsza z brzegu , może też za ileś lat , że w pieluchach śmigać będę ....ale myślę o innych ...o rodzinie , znajomych i zupełnie obcych ludziach , żeby nie narażać ich na niebezpieczeństwo załapania wirusa .

Rozwiń  

Przeczytaj moje posty

  W dniu 21.03.2020 o 20:22, Baśka powtarzająca się napisał(a):

Tutaj nie biega o to , by  dać się  zwariować , tylko , że trochę ostrożniejszymi możemy być i ...qrwa ...stwierdzenie " ile mi jeszcze zostało " do mnie nie przemawia , bo może ja pierwsza z brzegu , może też za ileś lat , że w pieluchach śmigać będę ....ale myślę o innych ...o rodzinie , znajomych i zupełnie obcych ludziach , żeby nie narażać ich na niebezpieczeństwo załapania wirusa .

Rozwiń  

Dokladnie. Jestem w Niemczech, teoretycznie mogę wychodzić, ale ...

Wychodzę gdy muszę. Tylko wtedy.

  W dniu 21.03.2020 o 20:25, Darekr napisał(a):

Przeczytaj moje posty

Rozwiń  

Czytałam. Poszedłeś bo miałeś ochotę A nie musiałeś. Jest różnica.

  W dniu 21.03.2020 o 20:27, hawana napisał(a):

Czytałam. Poszedłeś bo miałeś ochotę A nie musiałeś. Jest różnica.

Rozwiń  

Tak zrobiłem to z własnej i dobrej woli i lubię to,

Moja PO Teściowa (88lat) ma syna, synową, dwoje wnuczków, córkę w De,

Nikt nie pomyślał czy potrzebuje zakupy.

Na pierwszym spotkaniu kiedy Marta postanowiła przedstawić mnie swojej mamie,

usłyszałem -"nie chcę rozmawiać z tym panem"

Przeprosiłem za wizytę, Marcie powiedziałem, że będe czekał na parkingu w samochodzie,

Przyszła po 2 minutach.

teraz Lidia (ma imieniny w walentynki) poszła by za mną w ogień, ja za nią też

  W dniu 21.03.2020 o 20:37, Darekr napisał(a):

Tak zrobiłem to z własnej i dobrej woli i lubię to,

Moja PO Teściowa (88lat) ma syna, synową, dwoje wnuczków, córkę w De,

Nikt nie pomyślał czy potrzebuje zakupy.

Na pierwszym spotkaniu kiedy Marta postanowiła przedstawić mnie swojej mamie,

usłyszałem -"nie chcę rozmawiać z tym panem"

Przeprosiłem za wizytę, Marcie powiedziałem, że będe czekał na parkingu w samochodzie,

Przyszła po 2 minutach.

teraz Lidia (ma imieniny w walentynki) poszła by za mną w ogień, ja za nią też

Rozwiń  

Brawo ...gratuluję . O ...i to jest fajne ...pochwaliłeś się ciutkę , że lepszy od rodzonych dzieciątek dla Teściowej jesteś i ...mandolina , jakby to @LACH powiedział

  W dniu 21.03.2020 o 20:27, hawana napisał(a):

Czytałam. Poszedłeś bo miałeś ochotę A nie musiałeś. Jest różnica.

Rozwiń  

"Darf ich noch Fahrradfahren, allein im Park joggen oder allein spazieren gehen? Darf ich mit dem Auto dorthin fahren?

Ja. Sport, Spazieren gehen und Bewegung an der frischen Luft sind gestattet. Allerdings ausschließlich alleine oder mit Angehörigen des eigenen Hausstandes und ohne jede sonstige Gruppenbildung. Bitte halten Sie Abstand."

Dobry wieczór Opiekunkowo !

Pracowałam wczoraj do 15, a potem machnęłam na rowerze prawie 17 kilometrów. Miałam ochotę, nie musiałam i nie przepraszam za to.

Hm, zrobiło się poważnie , bo i sytuacja jest poważna . Przesadną panika jest tak samo glupia jak głupie lekceważenie dramatu, do jakiego niewątpliwie zmierzamy. Obym się myliła. Tymczasem na obiad jutro mielone i ku rozpaczy Kosmity 350 gram, bo tyle jest w foremce . Chłop aż ma zawroty głowy , autentycznie. No cóż.......na wszelki wypadek zastawie dziś na nic drzwi krzesłem, bo niestety klucza brak