Rozmowa przy kawie (2)

1 godzinę temu, foczka63 napisał:

@Doppelgaenger Prawie na każdej szteli jest teraz internet.Rzadkością są te bez netu.Jak masz w domu sticka bez simloka to weź na wszelki wypadek.Gdyby nie było,kupisz sobie net z ALDI np. czy inny.Najlepiej zapytaj w agencji czy tam ,gdzie jedziesz jest net,albo zmienniczkę ,jeśli masz z nią/nim kontakt.

Dzięki foczka63 za info . 

Wygląda na to, że jesteśmy w środku tygodnia  Ja zastanawiam się jakie ciuchy wziąć ze sobą i w jakie buty wskoczyć  zimy niby nie ma, ale kwiecień plecień i cholera tylko wie co naplecie  Przeglądam garderobę i dochodzę do wniosku, że jak zwykle w eleganckich ciuchach to nie pochodziłam ...

Na klatce schodowej słyszę kroki.., sąsiedzi powoli wychodzą do pracy... Ja ciągle w szlafroku i tą szlafrokoterapię mogę sobie stosować choćby do jutra, a lubię...  Och! byle do przodu, miłego dzionka i buziaki

No i po urlopie...Nie wiem kiedy to minęło...

Odjazd Godzina 9.30 zugiem richtung Berlin ...

Miłego dnia kochani...niebawem rzeczywistość po ciemnej stronie mnie czeka.

Dzieeeeeń doooobry  Siorbanko trwa....a mnie ucho zaczyna boleć A nie mam żadnego antybiotyku  Póki co, leczę się...z zakupoholizmu "stanikowego", bo "skapetkowy" i "spodniowy" już wyleczony...i obeszło się bez terapii i antybiotyku, choć baaaardzo bolało Nic to...powalczę domowymi sposobami z wirusami, bakteriami i fixami dalej...bezkosztowo  Póki co..., ale co nas nie zabije, to nas wzmocni, więc, mimo wszystko, życzę fajowego dnia 

2 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Dzieeeeeń doooobry  Siorbanko trwa....a mnie ucho zaczyna boleć A nie mam żadnego antybiotyku  Póki co, leczę się...z zakupoholizmu "stanikowego", bo "skapetkowy" i "spodniowy" już wyleczony...i obeszło się bez terapii i antybiotyku, choć baaaardzo bolało Nic to...powalczę domowymi sposobami z wirusami, bakteriami i fixami dalej...bezkosztowo  Póki co..., ale co nas nie zabije, to nas wzmocni, więc, mimo wszystko, życzę fajowego dnia 

No Fakt...środa A ja jeszcze na wtorku...kruca bomba

Miłego fajowego 

Dzień dobry wszystkim. Środa już. To prawie weekend Chyba wybiorę się w miasto bo jako opiekunka kota mam dużo wolnego a wydaje mi się  nie mam jeszcze wszystkich torebek!!!!  Koniecznie muszę kupić kolejną Tym bardziej że za dwa tygodnie jadę na urlop( hen w świat) i z nową torebką będzie mi przyjemniej. Zaprawdę powiadam wam najprzyjemniej jest po zleceniu. Forsa na koncie a do kolejnego zlecenia daleko!!! Życzę wszystkim spokojności

Witam i ja, Spokojnego dnia życzę.Czas kawowy skończony, teraz teraz to co pieniążki daje .buziaczki Jeszcze 11 poranków takich.

Dzien dobry Opiekunkowo, miłego dnia

Witam

Powoli kieruję się w stronę De i nie wiem czy ryż i makarony ze sobą zabierać bo podobno w niemieckich sklepach braki są

Miłego dnia wszystkim

witam z rana .u mnie pieknie bialo sniegu napadalo ,wiecc moje widoki jeszcze piekniejsze .. milego dnia wam zycze 

Dzień dobry  . Nad Kanałem Kilońskim nie pada, a to chyba dobry znak  . Słońca wprawdzie tez nie ma, ale jest jeszcze wcześnie. Nowy Projekt, jest jakby projektem-marzeniem, ale nie dla mnie. Czuję się tu jak 5 koło u wozu  . Zaczełam czytać drugą książkę ( od soboty ) i dobrze, że mam jeszcze 4 sztuki    . Ja się nie nadaję do takiego spokoju i ciszy. Po prostu się męczę. Lubię jak coś się dzieje, lubię jak mozna pogadać, jak można porządzić w kuchni. Tu za bardzo nie można  . Obowiązuje cisza i spokój i o...jeć idzie , bo aż w uszach dzwoni. Paradoksalnie brakuje mi codziennych spacerów z Namnesem    , kijków zapomniałam i jestem , że tak powiem w czarnej doooopie, w sensie aktywnosci fizycznej. Chyba dzisiaj sobie pójdę po prostu pooglądać domy i ogrody w okolicy, ale najpierw chyba pojadę do miasta kupić buty. Przymierzałam w poniedziałek i się cały czas zastanawiam. Cena bardzo, ale to bardzo przyzwoita, ale buty nie są ze skóry i to mnie troszkę jakby powstrzymuje. Biorąc jednak mój aktualny stan posiadania, na takie ze skóry mnie nie stać, zatem ....poczekać jak mnie będzie stać, czy kupić te tanie i tez bardzo ładne ? Oto jest pytanie. Może do mojej pauzy coś mi w głowie zaświta. Tymczasem, tak pięknie odchudzona u Namnesa Fathersa , zaczynam tyć  Przybyło mi 1, słownie jeden kilogram i tak być to nie może. Babcia ma kijki gdzieś i nie pamięta gdzie. Może znajdziemy z dziadkiem, a jak nie, to moze uda mi się kupić gdzieś na mieście, najlepiej składane, bo normalne to mam w domu, w sensie w garażu, ale zapomniałam wziąć. Babcia jest dość wysoką kobietą to nie wiem czy te ewentualnie znalezione kijki będę mogła uzywać, ale spróbować nie zawadzi. Tymczasem nudze się jak mops, nie wiem co mam robić , zeby mieć poczucie , że nie na darmo mi płacą, a takie właśnie mam. Babcia ma Parkinsona, a dziadek depresje. Za chwilę to i ja w depresję wpadnę. Chyba.Przy życiu trzyma mnie tylko perspektywa wizyty w Hamburgu u dawno, bardzo dawno ( 35 lat )  nie widzianych przyjaciół, przy zjezdzie stąd.  

No to miłego dnia Foremki i Foremy    .

Dzieńdoberek za oknem szaro, buro i ponuro. Szanse na słońce znikome.  Dobrze, że mam co czytać więc nie będzie nudno  Miłego dzionka kochani 

Dzień dobry,

U mnie piękne słoneczko, może uda mi się wyciągnąć pdp na spacer ? Ona ma zakodowane w głowie, że wózek to nie dla niej a z rolatorkiem zrobi kilka kroków i chce wracać do domu. Jak ją przekonać do tego wózka nie wiem.....cały czas próbuję ale jest strasznie uparta....

Miłego dnia.

Dzień dobry Opiekunkowo :)!

W zasadzie to u mnie pracowy początek tygodnia, albowiem w poniedziałek i wtorek miałam wolne popołudnie, więc nie zdążyłam się jeszcze zmęczyć. No, chyba że wczorajszym łażeniem po sklepach, ale to na własne życzenie, więc się nie liczy ;).

Dodziu miła @Dodzisława, a sama w czasie przerwy nie możesz się pogonić? Musisz mieć bat nad sobą? Wysypiaj się, rób przebieżki i wspominaj Fathersa, obydwojgu będzie lepiej :D. Wiesz, porozumienie dusz, wspólne przeżycia (utłuczone kilometry) i inne takie. Wiesz, jak będziesz błyszczała w Hamburgu :D?

Buty kup i nie marudź :P.

Godzinę temu, Marta B napisał:

Witam

Powoli kieruję się w stronę De i nie wiem czy ryż i makarony ze sobą zabierać bo podobno w niemieckich sklepach braki są

Miłego dnia wszystkim

Witam,

zabierz mąke,ja wczoraj chciałam kupić i w trzech sklepach niet  :((

@salazar   , No tak też uczynię Salazar miła    . Juz szukam tez na Ebay-u przechodzonych kijków   . No jakos tak bez wspomagania to ja nie umiem    , a dziadkowa depresja nie pozwoli na znalezienie kijków zony    . Juz widziałam takie za 10 euro, uzywane i w moim rozmiarze    , wolałabym jednak składane, bo normalne to przecież mam. O rower boje się zapytać, bo to może dziadka przerosnąć    .

@salazarwszystkie z perfuma?

@Dodzisława sa teraz w dobrej cenie w Aldi.

@Marta B wczoraj w Aldi troche przerzedzone,ale sa .

Za to mrozone dania ,,miąsne,, wykupione.

Ale za to mnostwo lodow!

@Maria Jolanta o jesu,o skarpetkowym szalenstwie nie slyszalam

Co prawda w domu mam ze 20 par,ale ja chodze po domu boso,

Nie smiem pytac, ale czy moze kopytki capiom ? ;))))

Ach dzien dobry!

chcialam do miasta, bo juz dym mi nozdrzami idzie, musze wentyl poluzowac,

Ale dopiero w piatek,bo corka pop ma jakies terminy.

Trudno.

Nuuuda, choc walizka czeka i sortowanie rzeczy,ktore zabieram.

Obiadu tez nie bedzie, bo pop wstala o 10.00

Ona jogurt bedzie jesc,oswiadczyla, 

ja zrobie sobie tosty.

Dobrze,ze mam dostep do filmow, wiec bedzie maraton filmowy dzis do wieczora.

Moze niechciej pojdzie wont?

Dobrego dnia!

@sayonara 52 Co? Kijki? Aldi Nord? To juz zapindalam, znaczy się za godzinę    .Ale pewnie nie składane  ? 

Dzień dobry 

Słoneczko jeszcze jest ale z obawy o jego brak poszłam na wybieg przed południem. Teraz zaległam na kanapie  i czytam o tym coronawirusie

Lepiej wybyć na cała przerwę, bo dzień się wlecze jak ślimak 

Poleniłam się ale cały czas jest pogodnie ja siedzę...i przybieram na wadze

Dzień dobry. Do Polski dotarł Koronawirus, a mnie się jakieś katarzysko przyplątało. Na szczęście wypadło moje 24 godzinne wolne, a że wyglądam jak siedem nieszczęść to zostało przedłużone do jutra . Tak więc zajmuję się leżeniem i spaniem.

I tyle można powiedzieć o wirusach. Wolne mam dwa razy w tygodniu. Ostatnio byłam w sobotę i wczoraj. Myję i dezynfekuję ręce. Oprócz córek dwa razy w tygodniu i Pflegedienst raz w tygodniu nikt nas nie odwiedza. A katar jest. Tak, więc może zawierzenie p opatrzności (gdzieś czytałam) jest tak samo skuteczne jak inne metody? Za dużo luzu i głupawka mnie bierze.

Miłego popołudnia.