Skocz do zawartości

Rozmowa przy kawie (2)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  W dniu 25.01.2019 o 14:04, Mirelka1965 napisał(a):

Mnie też nie tkwi od lat paru :szydera: I jest mi z tym zajebiaszczo :oklaski: 

Rozwiń  

Zdarzylo mi sie w tym roku przed ksiedzem ukrywac, ale to nie byla moja inicjatywa. Po prostu prawie wysiadajac z pociagu zadzwonilam do kolezanki, ze do niej ide. Ona siedziala cichutko w mieszkanku i udawala , ze jej nie ma. Kazala mi sie porozgladac na klatce, w razie gdybym sie natknela-wycofac.

Zrobilam jak kazala, bo nie kazdy jest odporny na to "co ludzie powiedza", ale rozsmieszyla mnie ta sytuacja ogromnie:haha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od mojego przyjazdu , Anielica doprowadza mnie do szału . Biega za mną krok w krok , wczoraj nawet weszła do łazienki , kiedy siedziałam na tronie O.o Przed każdą pauzą tłumaczę jej , że mam przerwę i w tym czasie będę u siebie w pokoju , a ona wtedy robi łzawe sceny , że jak to tak .....ona ma być sama w pokoju . Przed spaniem ...10 minut muszę tłumaczyć , że śpię u siebie , bo są kolejne płacze i lamenty . Widzę , że jej stan psychiczny jej nieciekawy , ma stany lękowe , ale tak zle jeszcze nigdy nie było . Wiem , że choroba może się posuwać szybko , ale dzisiaj na spacerze spotkałyśmy sąsiada i zaczęła mi opowiadać , że 2 tygodnie wcześniej wydawał córkę za mąż , przyjechała rodzina turecka i tańczyli przed domem . Opowiedziała mi dokładnie tak samo jak moja zmienniczka :o 

Jestem już prawie pewna , że zmienniczka siedziała z nią non stop , a nawet spała z nią w łóżku . Ostatnio użalała mi się , że nasze wyrko jest niewygodne , a teraz z babci drugiej części łóżka zniknęła kołdra i poduszka , które zawsze tam sobie leżały ułożone w kosteczkę . Dodam jeszcze , że moja zmienniczka jezdzi z własną kołdrą i poduszką . 

Powiedzcie mi , że coś sobie uroiłam , bo już sama zgłupiałam O.o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 25.01.2019 o 14:35, hawana napisał(a):

Zdarzylo mi sie w tym roku przed ksiedzem ukrywac, ale to nie byla moja inicjatywa. Po prostu prawie wysiadajac z pociagu zadzwonilam do kolezanki, ze do niej ide. Ona siedziala cichutko w mieszkanku i udawala , ze jej nie ma. Kazala mi sie porozgladac na klatce, w razie gdybym sie natknela-wycofac.

Zrobilam jak kazala, bo nie kazdy jest odporny na to "co ludzie powiedza", ale rozsmieszyla mnie ta sytuacja ogromnie:haha:

Rozwiń  

Mnie się zdarzało przed kościelnym ukrywać, jak co miesią przychodził po datki na budowę kościoła :haha: Jak auto w garażu stało, to łatwizna...gorzej, jak przed garażem stało :szydera: A co zaoszczędziłam, to moje :haha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 25.01.2019 o 14:44, violka napisał(a):

Od mojego przyjazdu , Anielica doprowadza mnie do szału . Biega za mną krok w krok , wczoraj nawet weszła do łazienki , kiedy siedziałam na tronie O.o Przed każdą pauzą tłumaczę jej , że mam przerwę i w tym czasie będę u siebie w pokoju , a ona wtedy robi łzawe sceny , że jak to tak .....ona ma być sama w pokoju . Przed spaniem ...10 minut muszę tłumaczyć , że śpię u siebie , bo są kolejne płacze i lamenty . Widzę , że jej stan psychiczny jej nieciekawy , ma stany lękowe , ale tak zle jeszcze nigdy nie było . Wiem , że choroba może się posuwać szybko , ale dzisiaj na spacerze spotkałyśmy sąsiada i zaczęła mi opowiadać , że 2 tygodnie wcześniej wydawał córkę za mąż , przyjechała rodzina turecka i tańczyli przed domem . Opowiedziała mi dokładnie tak samo jak moja zmienniczka :o 

Jestem już prawie pewna , że zmienniczka siedziała z nią non stop , a nawet spała z nią w łóżku . Ostatnio użalała mi się , że nasze wyrko jest niewygodne , a teraz z babci drugiej części łóżka zniknęła kołdra i poduszka , które zawsze tam sobie leżały ułożone w kosteczkę . Dodam jeszcze , że moja zmienniczka jezdzi z własną kołdrą i poduszką . 

Powiedzcie mi , że coś sobie uroiłam , bo już sama zgłupiałam O.o

Rozwiń  

Polegam na twojej ocenie. Nie zdurniałaś. Wiem z jakiej agencji jest ta zmienniczka i wierzę, że tak robiła, jak opisujesz. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 25.01.2019 o 14:46, Mirelka1965 napisał(a):

Polegam na twojej ocenie. Nie zdurniałaś. Wiem z jakiej agencji jest ta zmienniczka i wierzę, że tak robiła, jak opisujesz. 

Rozwiń  

Ta niemiecka agencja tylko pośredniczy , ona jest ze słowackiej . Ale chyba masz rację , że nie zdurniałam O.o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 25.01.2019 o 14:44, violka napisał(a):

Od mojego przyjazdu , Anielica doprowadza mnie do szału . Biega za mną krok w krok , wczoraj nawet weszła do łazienki , kiedy siedziałam na tronie O.o Przed każdą pauzą tłumaczę jej , że mam przerwę i w tym czasie będę u siebie w pokoju , a ona wtedy robi łzawe sceny , że jak to tak .....ona ma być sama w pokoju . Przed spaniem ...10 minut muszę tłumaczyć , że śpię u siebie , bo są kolejne płacze i lamenty . Widzę , że jej stan psychiczny jej nieciekawy , ma stany lękowe , ale tak zle jeszcze nigdy nie było . Wiem , że choroba może się posuwać szybko , ale dzisiaj na spacerze spotkałyśmy sąsiada i zaczęła mi opowiadać , że 2 tygodnie wcześniej wydawał córkę za mąż , przyjechała rodzina turecka i tańczyli przed domem . Opowiedziała mi dokładnie tak samo jak moja zmienniczka :o 

Jestem już prawie pewna , że zmienniczka siedziała z nią non stop , a nawet spała z nią w łóżku . Ostatnio użalała mi się , że nasze wyrko jest niewygodne , a teraz z babci drugiej części łóżka zniknęła kołdra i poduszka , które zawsze tam sobie leżały ułożone w kosteczkę . Dodam jeszcze , że moja zmienniczka jezdzi z własną kołdrą i poduszką . 

Powiedzcie mi , że coś sobie uroiłam , bo już sama zgłupiałam O.o

Rozwiń  

Bawisz sie w Sherlock'a, a moze zadzwon i zapytaj wprost.

Chociaz,  co to da? Nic. Problem pozostanie a i tak jest to juz  Twoj problem.

Tak sobie glosno mysle.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 25.01.2019 o 14:46, Mirelka1965 napisał(a):

Polegam na twojej ocenie. Nie zdurniałaś. Wiem z jakiej agencji jest ta zmienniczka i wierzę, że tak robiła, jak opisujesz. 

Rozwiń  

To chyba nie wina agencji tylko nadgorliwosci opiekunki. A moze lizusostwo uprawiala?>:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 25.01.2019 o 14:50, hawana napisał(a):

Bawisz sie w Sherlock'a, a moze zadzwon i zapytaj wprost.

Chociaz,  co to da? Nic. Problem pozostanie a i tak jest to juz  Twoj problem.

Tak sobie glosno mysle.

 

Rozwiń  

Na pewno nie przyznałaby się . Przyłapałam ją już na drobnych kłamstewkach , więc bez sensu zadawać jakiekolwiek pytania . Zaszkodziła nie tylko mnie , ale przede wszystkim babci , bo kobieta nie potrafi juz funkcjonować jak nie ma kogoś obok siebie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 25.01.2019 o 14:52, hawana napisał(a):

To chyba nie wina agencji tylko nadgorliwosci opiekunki. A moze lizusostwo uprawiala?>:(

Rozwiń  

Ta opiekunka nie ma zagwarantowanych przerw. To jest niewolnictwo stosowane, w najczystszej postaci. A i @violka opisywała wcześniejsze perypetie. Dlatego wierzę, że to opiekunka babcię zmanierowała. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 25.01.2019 o 14:54, Mirelka1965 napisał(a):

Ta opiekunka nie ma zagwarantowanych przerw. To jest niewolnictwo stosowane, w najczystszej postaci. A i @violka opisywała wcześniejsze perypetie. Dlatego wierzę, że to opiekunka babcię zmanierowała. 

Rozwiń  

Kurde , to już kolejna na tej Steli , która nie potrzebuje przerw i internetu . Niedługo wyjdę na jakiegoś dziwoląga , który wymaga cuda wianki :haha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 25.01.2019 o 14:44, violka napisał(a):

a nawet spała z nią w łóżku .

Rozwiń  

:szok:

Moja pdp już kilka razy mőwiła że zrobi mi miejsce w łóżku, nawet przy córce, ale ja jej odpowiadam że też mam bardzo wygodny materac :kopara:

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 25.01.2019 o 14:54, Mirelka1965 napisał(a):

Ta opiekunka nie ma zagwarantowanych przerw. To jest niewolnictwo stosowane, w najczystszej postaci. A i @violka opisywała wcześniejsze perypetie. Dlatego wierzę, że to opiekunka babcię zmanierowała. 

Rozwiń  

To sie zgadzam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 25.01.2019 o 14:54, violka napisał(a):

Na pewno nie przyznałaby się . Przyłapałam ją już na drobnych kłamstewkach , więc bez sensu zadawać jakiekolwiek pytania . Zaszkodziła nie tylko mnie , ale przede wszystkim babci , bo kobieta nie potrafi juz funkcjonować jak nie ma kogoś obok siebie .

Rozwiń  

Dokladnie. W ten sposob tez uzaleznila ja od siebie, a to moze byc celowe.Moze i swinia jestem, ze tak podejrzewam, ale nigdy nie wiadomo.

Edytowane przez hawana
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 25.01.2019 o 14:57, Barbara48 napisał(a):

:szok:

Moja pdp już kilka razy mőwiła że zrobi mi miejsce w łóżku, nawet przy córce, ale ja jej odpowiadam że też mam bardzo wygodny materac :kopara:

Rozwiń  

No i takie przyjadą nie wiadomo skąd,zacofane,w wacikach czy gumofilcach.Może jeszcze z jednej miski jedzą.A potem głupoty trudno wybić Pdp z głowy.Znam takie  na pęczki,ciężko coś wyperswadować,czują się jak u siebie w domu.Właściwie ,to ku...a nie wiem jak to nazwać.Bo raczej nikogo obrażać nie będę. @violka kawał ciężkiej pracy czeka na ciebie.Ale może być bez efektu.Wytrwałości życzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 25.01.2019 o 15:09, Teresadd napisał(a):

No i takie przyjadą nie wiadomo skąd,zacofane,w wacikach czy gumofilcach.Może jeszcze z jednej miski jedzą.A potem głupoty trudno wybić Pdp z głowy.Znam takie  na pęczki,ciężko coś wyperswadować,czują się jak u siebie w domu.Właściwie ,to ku...a nie wiem jak to nazwać.Bo raczej nikogo obrażać nie będę. @violka kawał ciężkiej pracy czeka na ciebie.Ale może być bez efektu.Wytrwałości życzę.

Rozwiń  

:tak:

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 25.01.2019 o 14:57, Barbara48 napisał(a):

:szok:

Moja pdp już kilka razy mőwiła że zrobi mi miejsce w łóżku, nawet przy córce, ale ja jej odpowiadam że też mam bardzo wygodny materac :kopara:

Rozwiń  

Kasieńka prawie codziennie usiłuje mnie przekonać że drugie łóżko w jej sypialni jest wygodne i zachęca do spania w jej sypialni. :haha: Ale ja wredna jestem i śpię w swoim pokoju. :szydera:

  • Lubię to 3
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 25.01.2019 o 14:54, violka napisał(a):

Na pewno nie przyznałaby się . Przyłapałam ją już na drobnych kłamstewkach , więc bez sensu zadawać jakiekolwiek pytania . Zaszkodziła nie tylko mnie , ale przede wszystkim babci , bo kobieta nie potrafi juz funkcjonować jak nie ma kogoś obok siebie .

Rozwiń  

Dlatego korzystam z przyzwolenia córek na moją tylko propozycję , że do godzin wieczornych ( 17.30-18 ) jestem w zasięgu wzroku doktora , ale nie przy nim bezpośrednio . On sobie siedzi w fotelu przed tv ..ja na tyłach na kanapie ...przede mną lapek ...krzyżówki ...coś do czytania . Idę na papierosa to mu zgłaszam , że na kilka minut na dół idę i jest ok. Córki też pogadają z nim chwilę i na kanapę z tabletem w ręce ...albo w jadalni przed laptopem . Gdybyśmy siedziały tylko obok niego to nawet z toalety spokojnie nie mogłybyśmy skorzystać . Na początku zapytałam , czy nie będą mieć nic przeciwko laptopowi ...oczywiście , że nie , ważne , że jestem w domu i na zawołanie jestem a to co robię w tym czasie , kiedy doktor nie wymaga pomocy to moja sprawa . Zmienniczka nie jest internetowa , ale też do wieczora siedziała na tyłach albo w jadalni z książką albo z czymś tam innym w ręce .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 25.01.2019 o 15:09, Teresadd napisał(a):

No i takie przyjadą nie wiadomo skąd,zacofane,w wacikach czy gumofilcach.Może jeszcze z jednej miski jedzą.A potem głupoty trudno wybić Pdp z głowy.Znam takie  na pęczki,ciężko coś wyperswadować,czują się jak u siebie w domu.Właściwie ,to ku...a nie wiem jak to nazwać.Bo raczej nikogo obrażać nie będę. @violka kawał ciężkiej pracy czeka na ciebie.Ale może być bez efektu.Wytrwałości życzę.

Rozwiń  

Noooo, prosto z mostu i bez owijania w bawelne. Szacun:tak:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

Pokaż więcej  

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik

Pokaż więcej  

×
×
  • Dodaj nową pozycję...