Skocz do zawartości

  • Witaj, czego szukasz? (kliknij, by wybrać)

Rozmowa przy kawie (2)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Coś Wam opowiem. Może to goopie i w XXI wieku śmieszne, ale po tylu latach pracy z pacjentami nabawiłem się...przesądów :p z jednym z nich zderzyłem się dzisiaj, co utwierdza mnie w przekonaniu, że to działa. No więc jeden z nich, to ten żeby nigdy, przenigdy, NEVER nie zmieniać w 100 % pościeli. Jeśli już trzeba, to coś starego zastawić. Podkładzik, poszewkę od jasieczka cokolwiek. 

Heinz dzisiaj wrócił przed 11.00 ze szpitala.  Rano zmieniłem mu pościel, ale że staram  się być konsekwentny, to poszewki od tej malutkiej poduszeczki, co mu ją między kolana wkładam, zostawiłem. Na psa urok:d oczywiście. Przyjechał transport sanitarny, przeżucamy dzidzìę z wózka do łóżka, i co widzę?! Ta mała poduszeczka też w nowym garniturku!!! Elizabeth generalnie w nic mi się nie wtrąca. Wszystko sobie ładnie ustaliliśmy w maju. Nosz kuźwa, nastrój mi usiadł. 

Heinz wmłócił obiadek wygłodzony po szpitalu, słaby Coś, usiłował standardowo wsadzić mi palec do oka, ale tak w zwolnionym tempie. Nawet nie musiałem tego palca jakoś szczególnie karcić.  Potem pauza, na balkon, na słońce, relax. Po 20 minutach krzyk, rwetes, hilfeee!!!

Zbiegam na dół. Heinz, całe łóżko i okolica wokół zarzygane. Doszczętnie. Tak więc mam swoje zabobony, które mi się zawsze spełniają.  Też tak macie?

Edytowane przez Grzegorz B
  • Lubię to 6
  • Zgadzam się 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 6.10.2018 o 17:01, LACH napisał(a):

Odpowiednią porę doby wybrał a nie interwencję podczas Twojej spokojnej nocki. :hura::szydera::hura:

Oby ze szpitala czegoś nie przywlókł!!! Zabobonny nie jestem ale tfu, tfu, tfu.:szydera:

Rozwiń  

Chyba nie. Botox go czeka. Coraz gorzej przełyka.  Ale takiej explozji jeszcze nie miał

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 6.10.2018 o 16:51, Grzegorz B napisał(a):

Zbiegam na dół. Heinz, całe łóżko i okolica wokół zarzygane. Doszczętnie. Tak więc mam swoje zabobony, które mi się zawsze spełniają.  Też tak macie?

Rozwiń  

Myślę że po prostu wyposzczony był i zjadł zbyt dużo i zbyt zachłannie. W sumie nie mam jakiś własnych fiksacji, ale wiem że niektórzy je mają i jakoś.... lepiej się czują stosując się do własnych zabobonów.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 6.10.2018 o 16:51, Grzegorz B napisał(a):

Coś Wam opowiem. Może to goopie i w XXI wieku śmieszne, ale po tylu latach pracy z pacjentami nabawiłem się...przesądów :p z jednym z nich zderzyłem się dzisiaj, co utwierdza mnie w przekonaniu, że to działa. No więc jeden z nich, to ten żeby nigdy, przenigdy, NEVER nie zmieniać w 100 % pościeli. Jeśli już trzeba, to coś starego zastawić. Podkładzik, poszewkę od jasieczka cokolwiek. 

Heinz dzisiaj wrócił przed 11.00 ze szpitala.  Rano zmieniłem mu pościel, ale że staram  się być konsekwentny, to poszewki od tej malutkiej poduszeczki, co mu ją między kolana wkładam, zostawiłem. Na psa urok:d oczywiście. Przyjechał transport sanitarny, przeżucamy dzidzìę z wózka do łóżka, i co widzę?! Ta mała poduszeczka też w nowym garniturku!!! Elizabeth generalnie w nic mi się nie wtrąca. Wszystko sobie ładnie ustaliliśmy w maju. Nosz kuźwa, nastrój mi usiadł. 

Heinz wmłócił obiadek wygłodzony po szpitalu, słaby Coś, usiłował standardowo wsadzić mi palec do oka, ale tak w zwolnionym tempie. Nawet nie musiałem tego palca jakoś szczególnie karcić.  Potem pauza, na balkon, na słońce, relax. Po 20 minutach krzyk, rwetes, hilfeee!!!

Zbiegam na dół. Heinz, całe łóżko i okolica wokół zarzygane. Doszczętnie. Tak więc mam swoje zabobony, które mi się zawsze spełniają.  Też tak macie?

Rozwiń  

Nie. Dla mnie to zwykly pech.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 6.10.2018 o 13:35, Joy napisał(a):

Ja chyba zgłoszę Cię do moderacji.Ty mnie nie lubisz i wyraźnie prześladujesz:tak2: Wpierw z rana skaczesz po moim bolącym czerepie :( a teraz chcesz,żeby mi serce pękło:tak2:.Jakie na rok? Jakie na rok? Lato wróci za 8 miesięcy :) No,żeby mi to ostatni raz było:szydera::szydera::szydera::cmok::love:

Rozwiń  

owl-animated-gif-3.gif Straszyć to możesz  :trele:. Za wolne ruchy masz :trele:.

                                    Co mi zrobisz jak mnie złapiesz Sówko ? :trele: Tylko w nocy trochę ożywasz jak ja śpię:trele:

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 6.10.2018 o 17:40, ORIM napisał(a):

Botox ? To co on ładniejszy chce byc i bez zmarszczek jak zwraca ?

Rozwiń  

Parkinson. Wiesz, zanim panie się zaczęły szpecić, tfu miało być szczepić :p to botox wykorzystywano w medycynie do porażania mięśni.  Moja dzidzia co 3 miesiące stopę botoxuje A co 2 miechy gardziel

  • Lubię to 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 6.10.2018 o 17:13, Maria Jolanta napisał(a):

Myślę że po prostu wyposzczony był i zjadł zbyt dużo i zbyt zachłannie. W sumie nie mam jakiś własnych fiksacji, ale wiem że niektórzy je mają i jakoś.... lepiej się czują stosując się do własnych zabobonów.

Rozwiń  

Zdarza mu się. Coraz gorzej przełyka, coraz większy odruch wymiotny ma

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 6.10.2018 o 17:38, Heidi napisał(a):

owl-animated-gif-3.gif Straszyć to możesz  :trele:. Za wolne ruchy masz :trele:.

                                    Co mi zrobisz jak mnie złapiesz Sówko ? :trele: Tylko w nocy trochę ożywasz jak ja śpię:trele:

Rozwiń  

No nie wiem,nie wiem co Ci zrobię :) Ale popamiętasz :szydera:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 6.10.2018 o 17:53, Grzegorz B napisał(a):

Parkinson. Wiesz, zanim panie się zaczęły szpecić, tfu miało być szczepić :p to botox wykorzystywano w medycynie do porażania mięśni.  Moja dzidzia co 3 miesiące stopę botoxuje A co 2 miechy gardziel

Rozwiń  

https://www.swiat-zdrowia.pl/artykuly/lecznicza-sila-botoksu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś byl tak piękny dzień, że wszystko wykonywaliśmy  na tarasie : posiłki, relaksik i hand made .  Oto moje dzisiejsze wypocinki za pomocą przedmiotów znalezionych i zakupionego pistoletu do klejenia . Musimy dozbierać szyszek , w poniedziałek, zakupić migocące gwiazdki i odpalić diody.  Kreatywność  piekna cecha:oklaski:. Dobrze mi z nią:oklaski:

20181006_191549-774x1032.jpg

  • Lubię to 6
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 6.10.2018 o 18:07, Heidi napisał(a):

Dziś byl tak piękny dzień, że wszystko wykonywaliśmy  na tarasie : posiłki, relaksik i hand made .  Oto moje dzisiejsze wypocinki za pomocą przedmiotów znalezionych i zakupionego pistoletu do klejenia . Musimy dozbierać szyszek , w poniedziałek, zakupić migocące gwiazdki i odpalić diody.  Kreatywność  piekna cecha:oklaski:. Dobrze mi z nią:oklaski:

20181006_191549-774x1032.jpg

Rozwiń  

Brawo:oklaski:Zdolniacha z Ciebie:dobrze:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 6.10.2018 o 18:10, Joy napisał(a):

Brawo:oklaski:Zdolniacha z Ciebie:dobrze:

Rozwiń  

Dopiero 1 klasa za mną , daleko do 8-ej . Będzie gotowe to też zdjątko wkleję . Na pociechę i zazdrość dla innych :haha:. Mam nadzieję , że egzaminów końcowych nie obleję . Wiem , że oceniający są srodzy. Mam nadzieję na pozytywny wpis w indeksie :d

  • Lubię to 3
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 6.10.2018 o 18:28, Heidi napisał(a):

Dopiero 1 klasa za mną , daleko do 8-ej . Będzie gotowe to też zdjątko wkleję . Na pociechę i zazdrość dla innych :haha:. Mam nadzieję , że egzaminów końcowych nie obleję . Wiem , że oceniający są srodzy. Mam nadzieję na pozytywny wpis w indeksie :d

Rozwiń  

Eee,jeśli chodzi o wpis to nawet nie musisz kończyć :) Odpowiedni załącznik i wszystko załatwione:szydera:

Ale dokończ i dawaj zdjątko ku uciesze oczu naszych.Wiem ,że będzie cudne bo już widać :cmok: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 6.10.2018 o 16:51, Grzegorz B napisał(a):

Coś Wam opowiem. Może to goopie i w XXI wieku śmieszne, ale po tylu latach pracy z pacjentami nabawiłem się...przesądów :p z jednym z nich zderzyłem się dzisiaj, co utwierdza mnie w przekonaniu, że to działa. No więc jeden z nich, to ten żeby nigdy, przenigdy, NEVER nie zmieniać w 100 % pościeli. Jeśli już trzeba, to coś starego zastawić. Podkładzik, poszewkę od jasieczka cokolwiek. 

Heinz dzisiaj wrócił przed 11.00 ze szpitala.  Rano zmieniłem mu pościel, ale że staram  się być konsekwentny, to poszewki od tej malutkiej poduszeczki, co mu ją między kolana wkładam, zostawiłem. Na psa urok:d oczywiście. Przyjechał transport sanitarny, przeżucamy dzidzìę z wózka do łóżka, i co widzę?! Ta mała poduszeczka też w nowym garniturku!!! Elizabeth generalnie w nic mi się nie wtrąca. Wszystko sobie ładnie ustaliliśmy w maju. Nosz kuźwa, nastrój mi usiadł. 

Heinz wmłócił obiadek wygłodzony po szpitalu, słaby Coś, usiłował standardowo wsadzić mi palec do oka, ale tak w zwolnionym tempie. Nawet nie musiałem tego palca jakoś szczególnie karcić.  Potem pauza, na balkon, na słońce, relax. Po 20 minutach krzyk, rwetes, hilfeee!!!

Zbiegam na dół. Heinz, całe łóżko i okolica wokół zarzygane. Doszczętnie. Tak więc mam swoje zabobony, które mi się zawsze spełniają.  Też tak macie?

Rozwiń  

Słyszałam ,że w piątek nie "przebiera się" pościeli ale żeby przed powrotem kogoś ze szpitala nie zmienić mu pościeli to dla mnie nowość :szok:

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 6.10.2018 o 18:36, Joy napisał(a):

Eee,jeśli chodzi o wpis to nawet nie musisz kończyć :) Odpowiedni załącznik i wszystko załatwione:szydera:

Ale dokończ i dawaj zdjątko ku uciesze oczu naszych.Wiem ,że będzie cudne bo już widać :cmok: 

Rozwiń  

Ciebie to mężczyźni w klapie marynarki mogą nosić :szydera::oklaski:.  Taki awatarek, że fiu, fiu...... Aleś sprytnie to sobie obmyśliła no !!!!:oklaski:

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

Pokaż więcej  

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik

Pokaż więcej  

×
×
  • Dodaj nową pozycję...