Skocz do zawartości

  • Witaj, czego szukasz? (kliknij, by wybrać)

Rozmowa przy kawie (2)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  W dniu 24.09.2018 o 10:57, sayonara 52 napisał(a):

A ja juz mam nerwa....

Pucfrau jest, wiec juz zaczelo sie szczypanie mnie, przez PDP.

No PDP MUSI mnie krytykowac ,kiedy sa osoby 3.

Bomba pewnie wybuchnie przy jedzeniu.

Juz zaczela, dlaczego surowka z kapusty do mielonych...

Ze napewno z kiszonej...:mur:

Czy nie ma groszku w puszcze, bo ona by groszek ...

Jest ogorek?

Ano.

Ale taki ze go czuc, no starym ogorkiem.

Niech bedzie,

Ok Starlam, zaraz podam...

Oczywiscie SOS do frykadeli mussss.(nie ma ikonki puszczanie pawia)

No nic jestem nastawiona bojowo, PDP zaczepnie.

Trzymajta mnie w dziesieciu, bo jeden nie ma co...:przekleństwa:

Rozwiń  

Trzymam Cię, a Ty mnie spętaj czy coś, bo na pewno zacznę się wyrywać.

Kończę robić obiad i wołam ta swoja szparownice, wołam wcześniej bo wiem,że i tak kibelek musi zaliczyc. Taka jej tradycja. Ale babcia ani drgnie. Siedzi dalej w fotelu jak na tureckim kazaniu. Po 5 minutach wołam drugi raz, odpowiada ze idzie ale dalej czyta gazete. Zdazyłam przez telefon pogadać, obiad pierdyknąć na talerze, a ta dalej siedzi. Grzecznie proszę do stołu po raz kolejny. Ja, ja - odpowiada i dalej kwitnie w tym samym miejscu. No widzę sama,ze robi sobie jaja, ale już delikatnie kipieć zaczynam. W końcu złapałam swój talerz i mijając babke życzyłam jej smacznego obiadu. O! To ją ruszyło! Bo kto jej pomoze krzesło odsunąć? No nie wiem, ja na pewno nie, ja właśnie spożywam różne dobra z niemieckich marketów:haha:W końcu woła płaczliwym głosem,ze ma zimny obiad. Nic dziwnego - odpowiedziałam - przez pół godziny to i ognisko wystygnie. I niewzruszona pierdyknęłam drzwiami do pokoju. Pauzować zaczęłam. Ale cisna się mi na język same brzydkie wyrazy. Tak brzydkie,że zupełnie nie nadają się do publikacji.

Ufff, ulało mi się ze złosci.

  • Lubię to 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 24.09.2018 o 12:21, fioletowa.mysz napisał(a):

Trzymam Cię, a Ty mnie spętaj czy coś, bo na pewno zacznę się wyrywać.

Kończę robić obiad i wołam ta swoja szparownice, wołam wcześniej bo wiem,że i tak kibelek musi zaliczyc. Taka jej tradycja. Ale babcia ani drgnie. Siedzi dalej w fotelu jak na tureckim kazaniu. Po 5 minutach wołam drugi raz, odpowiada ze idzie ale dalej czyta gazete. Zdazyłam przez telefon pogadać, obiad pierdyknąć na talerze, a ta dalej siedzi. Grzecznie proszę do stołu po raz kolejny. Ja, ja - odpowiada i dalej kwitnie w tym samym miejscu. No widzę sama,ze robi sobie jaja, ale już delikatnie kipieć zaczynam. W końcu złapałam swój talerz i mijając babke życzyłam jej smacznego obiadu. O! To ją ruszyło! Bo kto jej pomoze krzesło odsunąć? No nie wiem, ja na pewno nie, ja właśnie spożywam różne dobra z niemieckich marketów:haha:W końcu woła płaczliwym głosem,ze ma zimny obiad. Nic dziwnego - odpowiedziałam - przez pół godziny to i ognisko wystygnie. I niewzruszona pierdyknęłam drzwiami do pokoju. Pauzować zaczęłam. Ale cisna się mi na język same brzydkie wyrazy. Tak brzydkie,że zupełnie nie nadają się do publikacji.

Ufff, ulało mi się ze złosci.

Rozwiń  

Poniedziałek nikomu nie służy muszę iść na zakupy a babcia już godzinę je uff a że zimne .trudno

Edytowane przez 1bozka
  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja cudownie zaczęłam tydzień :hura:.Najpierw telefon z agencji ,że żadnych skarg na mnie do tej pory nie było:szok: i pytanie czy bym chciałam wrócić w to miejsce ?Czyli jest dobrze a nawet bardzo dobrze bo tylko na taką propozycję czekałam ;).Potem zakupy i tu lekkie rozczarowanie bo spodni dla dziadka nie kupiłam wszystkie modele nie pasują do imażu dziadka :haha:.Zrekompensowałam sobie tą zakupową porażkę zakupem całej torby różnych słodkości :$.Jak wracałam to przemokłam do suchej nitki :smutek:rano świeciło słońce  to uznałam ,że parasol mi nie potrzebny i kurtka przeciwdeszczowa też nie . Jak wyszłam ze sklepu to zaczął padać deszcz ale ten deszcz był tak lodowaty ,że ręka w której niosłam torbę zrobiła się tak samo lodowata jak ten deszcz .Jak byłam pod domem to przestało padać.Weszłam do domu zziębnięta i ociekająca wodą :smutek:.Na szczęście mam fajnego dziadka ,który od razu powiedział,że mam iść się wysuszyć i z obiadem nie mam się co śpieszyć bo on będzie cierpliwie czekał :d

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 24.09.2018 o 12:21, fioletowa.mysz napisał(a):

Trzymam Cię, a Ty mnie spętaj czy coś, bo na pewno zacznę się wyrywać.

Kończę robić obiad i wołam ta swoja szparownice, wołam wcześniej bo wiem,że i tak kibelek musi zaliczyc. Taka jej tradycja. Ale babcia ani drgnie. Siedzi dalej w fotelu jak na tureckim kazaniu. Po 5 minutach wołam drugi raz, odpowiada ze idzie ale dalej czyta gazete. Zdazyłam przez telefon pogadać, obiad pierdyknąć na talerze, a ta dalej siedzi. Grzecznie proszę do stołu po raz kolejny. Ja, ja - odpowiada i dalej kwitnie w tym samym miejscu. No widzę sama,ze robi sobie jaja, ale już delikatnie kipieć zaczynam. W końcu złapałam swój talerz i mijając babke życzyłam jej smacznego obiadu. O! To ją ruszyło! Bo kto jej pomoze krzesło odsunąć? No nie wiem, ja na pewno nie, ja właśnie spożywam różne dobra z niemieckich marketów:haha:W końcu woła płaczliwym głosem,ze ma zimny obiad. Nic dziwnego - odpowiedziałam - przez pół godziny to i ognisko wystygnie. I niewzruszona pierdyknęłam drzwiami do pokoju. Pauzować zaczęłam. Ale cisna się mi na język same brzydkie wyrazy. Tak brzydkie,że zupełnie nie nadają się do publikacji.

Ufff, ulało mi się ze złosci.

Rozwiń  

Ja mam tak codziennie. Babka zawsze ma czas i jak obiad na stole to albo czyta albo coś innego robi....przestałam sie już denerwować....U mnie obiad jest o 12.00 to i tak zje przed moją przerwą....:d

  • Lubię to 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 24.09.2018 o 12:47, awe59 napisał(a):

Ja mam tak codziennie. Babka zawsze ma czas i jak obiad na stole to albo czyta albo coś innego robi....przestałam sie już denerwować....U mnie obiad jest o 12.00 to i tak zje przed moją przerwą....:d

Rozwiń  

Moja w życiu na moja przerwe nie wyrobi. Ale to nic. Jutro wyjdę do obiadu, a póżniej po obiedzie. A jak mnie poniesie to jeszcze po kolacji:szydera:

  • Lubię to 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 24.09.2018 o 12:53, Maria Jolanta napisał(a):

Kasieńka zajada wszystko i zawsze jej smakuje. Też wolniej je ale zdąży się uwinąć w dobrym czasie.

 

Wariuje pogoda. Pada, leje, słońce, leje, pada,leje, słońce. I tak zmiana od rana już kilkanaście razy.

Rozwiń  

Moja wcale wolno nie je! Wpiernicza porcje jak chłop od kosy i ma naprawdę dobry czas! Chuda i malutka ale żerta aż miło:szydera:. Ona tylko powoli dociera do celu. A właściwie do trzech celów. Do kuchni na obiad i do łazienki do mycia, a takze do beta. Bo do szuflady z cukierkami to zasuwa jak torpeda:haha:

  • Lubię to 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 24.09.2018 o 12:52, asna napisał(a):

I tak za długo byłem dobry :szydera: Ja tylko czekam, aż zmiennik przyjedzie i zobaczą, że to nie ze mną jest coś nie tak, a z nimi :szydera:

Rozwiń  

Nie zacieszaj . Nie zobaczą ....oni tylko widzą to co sami chcą widzieć :haha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 24.09.2018 o 14:02, 1bozka napisał(a):

Qurczaki na tym Slàsku to czasem dobrze gadajà:szydera:

Rozwiń  

Przyszła sąsiadka PDP włosy przyciąć. Poskładała stare menu do knajp chronologicznie, a potem tak ułożone wyciepała na hasiok :szydera:

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:lanie:

  W dniu 24.09.2018 o 14:08, asna napisał(a):

Przyszła sąsiadka PDP włosy przyciąć. Poskładała stare menu do knajp chronologicznie, a potem tak ułożone wyciepała na hasiok :szydera:

Rozwiń  

Zamorduje Cię własnymi rękami ...co to jest HASIOK:lanie:

Edytowane przez 1bozka
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

Pokaż więcej  

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik

Pokaż więcej  

×
×
  • Dodaj nową pozycję...