Gdzie Polacy zagrają na EURO 2024 w Niemczech?

14 czerwca zaczynają się mistrzostwa Europy w Niemczech.  Mecz otwarcia zagrają gospodarze Niemcy  ze Szkocją  i prawdopodobnie będzie go sędziował  Szymon Marciniak . 

Mecz 1
Stadion: Volksparkstadion
Miasto: Hamburg
Data: Niedziela 16 czerwca o godzinie 15:00
Kto: Polska  :  Holandia

Mecz 2
Stadion: Olympiastadion
Miasto: Berlin 
Data: Piątek 21 czerwca o godzinie 18:00
Kto: Polska –  Austria

Mecz 2
Stadion: Westfalenstadion
Miasto: Dortmund
Data: Wtorek 25 czerwca o godzinie 18:00
Kto: Francja –  Polska

Bazą biało-czerwonych będzie hotel Sheraton Pelikan w Hanowerze. Drużyna będzie trenowała na obiektach Hannoveru 96.

 Niemcy wygrali ze Szkocją 5:1. 

Nasz pierwszy mecz już jutro z !!!

Jako niepoprawny kibic obstawiam  1:1, ale marzę o 1:0 dla !!!

Mamy relację z Hanoweru

Hi.

To pierwszy raz kiedy już tak tego nie przeżywam i mam wrażenie że chyba wszyscy dookoła wiedzą jak te mistrzostwa się zakończą. Chyba jedyną szansą jest dobry wynik w dzisiejszym meczu. 

Obstawiam 3 do zera dla Holandii. 

W dniu 15.06.2024 o 12:10, Joker napisał(a):

 Niemcy wygrali ze Szkocją 5:1. 

Nasz pierwszy mecz już jutro z !!!

Jako niepoprawny kibic obstawiam  1:1, ale marzę o 1:0 dla !!!

Mamy relację z Hanoweru

 

 Było blisko!!!

5 godzin temu, Gość Apsik napisał(a):

 Było blisko!!!

Dawno tak dobrze nie było z tak dobrym przeciwnikiem. W piątek mecz z . Jeżeli mamy wygrać w tej grupie to chyba tylko z nimi. Potem może szczęśliwy remis z Francją. 

Ocena przyjdzie po 3 meczach bo to może tylko błysk i znowu będzie grany piach.

Jest już relacja z przygotowań i meczu

Austria wczoraj pokazała się całkiem nieźle na tle Francji więc ja obstawiam 2:1 dla Austrii. 

Przykro mi.

Dla Reprezentacji Polski jest ogromna szansa wejścia z drugiego miejsca w grupie do fp, Francja będzie miała 9 pkt. a trzy pozostałe drużyny bedą miały po trzy punkty i bilans bramkowy 3:4.
Możliwe? No pewnie! Jak mawiał Laguna (...).
A co wtedy zadecyduje?

Otóż:
wystarczy, że Polska pokona Austrię 2:1,
nat Niderl przegraja z Fr 0:1,
a nast A pok Hol 2:1,
nat Pol przegra 0:1 z Fr.
Tabela:
Fr 9 pkt
Pol 3 pkt
Nid 3 pkt
Au 3 pkt, dlaczego taka kolejność drużyn?
🤣🤣🤣🫴❤️

Kubeł zimnej wody dla tych, którzy przeżywają i emocjonują się piłką.

2 godziny temu, Gość Fabian napisał(a):

Kubeł zimnej wody dla tych, którzy przeżywają i emocjonują się piłką.

 

Przeżywają prawdziwi kibice , byli piłkarze , sportowcy śledzący cały rok rozgrywki klubowe i sezonowi "Janusze i Grażyny " znawcy footballu jak się ich złośliwie ale i sympatią określa. W tym czasie wszyscy jesteśmy drużyną:))

Nie brakuje też sceptyków - nie , nie żadnych " suchych literatów" przeciwników sportu tylko ludzi , którzy się na tym znają. Słuchając Szczęsnego - (co za rozbrajająca szczerość:) trudno  im nie  przyznać racji. Oczywiście kibicujemy , podziwiamy ale patrząc na wyniki Polaków z kilku ostatnich mistrzostw to rzeczywiście ma się wrażenie że mimo  że jak mówi Szczęsny są cały czas piłkarzami to wyniki  nie mają dla nich znaczenia , ważne co tam w domku . Nikt nie ujmuje znaczenia rodziny , spraw osobistych ważnych dla każdego ale profesjonalista , ktoś komu zależy tak nie powie. To tak jakby lekarz powiedział , że nie zależy mu na rozwijaniu swojej wiedzy , zaangażowaniu w pracy. Obojętnie czy chory wyzdrowieje czy umrze najważniejsze że w domu wszyscy zdrowi i dostatnio się żyje. I  właśnie ten argument wygrywa u tych luzaków gdy w grę wchodzi duża forsa. Zasuwa się z poświęceniem w Juventusie bo 6,5 euro rocznie potrafi dobrze zmotywować. A w planach transfer do Arabii Saudyjskiej  za 20 mln to po co się stresować czy wygra się czy przegra w reprezentacji Polski. Nie można mu zarzucić że się nie stara , po prostu to dobry piłkarz i często ratował sytuację. Sceptycy mówią że kibicują  polskim młodym piłkarzom ale nie milionerom , którzy dawno wyjechali z Polski , zarabiają ciężka kasę i nie mają motywacji aby wygrywać w polskiej drużynie. Chyba coś w tym jest. Kibice pełni emocji a piłkarze  jak widać luzik. Jest książka Okonskiego "Piękny i Wstrętny . Opowieść o dwóch twarzach Footballu." Tam autor opowiada o dobrych piłkarzach prawdziwych sportowcach i korupcji , kombinacjach itp. Nie czytałam , aż tak mnie to nie interesuje:)) kibicuje jak przysłowiowa " Grażyna" :)) .No może poza imprezą czasem obejrzę jakiś mecz . Znam z relacji  innych którzy czytali.

Trzeba kibicować, mamy dobrego trenera ,są mlodzi, piłkarze którym  chce się grać, którym nie jest obojętny wynik a ostatni mecz był niezły.

Wszyscy będą dopingować i trzymać kciuki za wygrany mecz z Austrią.

Jak to już mówiono dla nich to kolejny dzień w biurze i trudno im się dziwić. 

Godzinę temu, Gość Dem napisał(a):

Przeżywają prawdziwi kibice , byli piłkarze , sportowcy śledzący cały rok rozgrywki klubowe i sezonowi "Janusze i Grażyny " znawcy footballu jak się ich złośliwie ale i sympatią określa. W tym czasie wszyscy jesteśmy drużyną:))

Nie brakuje też sceptyków - nie , nie żadnych " suchych literatów" przeciwników sportu tylko ludzi , którzy się na tym znają. Słuchając Szczęsnego - (co za rozbrajająca szczerość:) trudno  im nie  przyznać racji. Oczywiście kibicujemy , podziwiamy ale patrząc na wyniki Polaków z kilku ostatnich mistrzostw to rzeczywiście ma się wrażenie że mimo  że jak mówi Szczęsny są cały czas piłkarzami to wyniki  nie mają dla nich znaczenia , ważne co tam w domku . Nikt nie ujmuje znaczenia rodziny , spraw osobistych ważnych dla każdego ale profesjonalista , ktoś komu zależy tak nie powie. To tak jakby lekarz powiedział , że nie zależy mu na rozwijaniu swojej wiedzy , zaangażowaniu w pracy. Obojętnie czy chory wyzdrowieje czy umrze najważniejsze że w domu wszyscy zdrowi i dostatnio się żyje. I  właśnie ten argument wygrywa u tych luzaków gdy w grę wchodzi duża forsa. Zasuwa się z poświęceniem w Juventusie bo 6,5 euro rocznie potrafi dobrze zmotywować. A w planach transfer do Arabii Saudyjskiej  za 20 mln to po co się stresować czy wygra się czy przegra w reprezentacji Polski. Nie można mu zarzucić że się nie stara , po prostu to dobry piłkarz i często ratował sytuację. Sceptycy mówią że kibicują  polskim młodym piłkarzom ale nie milionerom , którzy dawno wyjechali z Polski , zarabiają ciężka kasę i nie mają motywacji aby wygrywać w polskiej drużynie. Chyba coś w tym jest. Kibice pełni emocji a piłkarze  jak widać luzik. Jest książka Okonskiego "Piękny i Wstrętny . Opowieść o dwóch twarzach Footballu." Tam autor opowiada o dobrych piłkarzach prawdziwych sportowcach i korupcji , kombinacjach itp. Nie czytałam , aż tak mnie to nie interesuje:)) kibicuje jak przysłowiowa " Grażyna" :)) .No może poza imprezą czasem obejrzę jakiś mecz . Znam z relacji  innych którzy czytali.

Trzeba kibicować, mamy dobrego trenera ,są mlodzi, piłkarze którym  chce się grać, którym nie jest obojętny wynik a ostatni mecz był niezły.

Wszyscy będą dopingować i trzymać kciuki za wygrany mecz z Austrią.

 

 

Ot i upokorzone zostały resztki mojego piłkarskiego patriotyzmu

Żaaaaaart.

Też jestem kibic Grażyna raz na 4 lata. Nie znam się na niuansach, z raczej nie znałam bo teraz zostałam konkretnie uświadomiona, to był dobry tekst, brawo i dziękuję. 

Tyle wiem od zawsze, że starają się początkujący bo starają o nazwisko, potem o kasę, potem o trofea. Najbardziej chyba ci z afrykańskiego kontynentu.

Niemniej w czasie mistrzostw nie odbierajmy sobie tej przyziemności i przyjemności, pożyjmy złudzeniami, nadzieją i bądź co bądź imprezą sportową i kibicujmy. Że zarabiają, że kariery, transfery a to przecież ich osobista zasługa, fart. To tak jak artyści- niosą nam rozrywkę, śmiech, wzruszenia więc piłkarze fundują nam też jakieś przeżycia. Patriotom wręcz łzy i dumę a umiarkowanym po prostu widowisko. I niech tam się kręci, czy tam lata od bramki do bramki

8 godzin temu, Gość Gość napisał(a):

 

Niemniej w czasie mistrzostw nie odbierajmy sobie tej przyziemności i przyjemności, pożyjmy złudzeniami, nadzieją i bądź co bądź imprezą sportową i kibicujmy. Że zarabiają, że kariery, transfery a to przecież ich osobista zasługa, fart. To tak jak artyści- niosą nam rozrywkę, śmiech, wzruszenia więc piłkarze fundują nam też jakieś przeżycia. Patriotom wręcz łzy i dumę a umiarkowanym po prostu widowisko. I niech tam się kręci, czy tam lata od bramki do bramki

Dokładnie tak. Są zagorzali kibice i po prostu fani dużych imprez piłkarskich jako widowiska. Znani sławni  piłkarze są idolami których ludzie podziwiają ale i krytykują. Zresztą sami piłkarze teraz bardziej  celebryci dają do tego powody. Nie ma się co dziwić , że ważniejsza jest dla nich gra w dobrym klubie za dobrą kasę, zmieniają im się priorytety. Jedni uważają że grać im się nie chce inni że piłkarze są zmęczeni i przetrenowani po całym sezonie w lidze ale przecież nie tylko Polacy grają w zagranicznych klubach.

Nie jestem ekspertem footbolu , coś tam może objaśnilam jak Grażyna Grażynie :)) -koleżanka o tym imieniu pewnie by mi przywaliła jakby czytała forum 😄

My opiekunki z czasem też jedziemy do biura zrobić swoje I wrócić. Pisze z czasem bo na początku przeżywałam wszystko i zamartwiałam się o pdp. Jakby to była rodzina. Teraz to praca czy się to komuś podoba czy nie. Przywykłam do chorób, starości i smierci też. 

1 godzinę temu, Gość Lucynka napisał(a):

My opiekunki z czasem też jedziemy do biura zrobić swoje I wrócić. Pisze z czasem bo na początku przeżywałam wszystko i zamartwiałam się o pdp. Jakby to była rodzina. Teraz to praca czy się to komuś podoba czy nie. Przywykłam do chorób, starości i smierci też. 

Haha trafnie. Właściwie do każdego zawodu, każdego przedsięwzięcia, każdego projektu podchodzi się tak samo. 

Mecz już dzisiaj! Obstawiam 2:2. Arek

10 godzin temu, Gość Aro napisał(a):

Mecz już dzisiaj! Obstawiam 2:2. Are

Prezydent Duda obstawia 2:1 dla Polski. Lothar Matthaus odwrotnie.

To ja remis1:1.

W dniu 19.06.2024 o 14:36, Gość Karol napisał(a):

to kolejny dzień w biurze

Cześć. Gdyby ja tak pracował to my mnie już dawno wyrzucili. 3:1. Koniec. Od lat to samo. 

Utopijny patriotyzm pewnego kibica: " było bardzo dobrze, za 2 lata jedziemy po mistrza świata " 

21 godzin temu, Gość STS napisał(a):

Prezydent Duda obstawia 2:1 dla Polski. Lothar Matthaus odwrotnie.

To ja remis1:1.

 

 

Po wyrównującym golu Piątka była co prawda nikła nadzieja że ten wynik się utrzyma a ja wygram zakład  :)). Gdyby obstawić u bukmachera z tym wynikiem byłoby sporo kasy.

Wczoraj ktoś przypomniał powiedzenie trenera Górskiego :" Jeśli wiesz , że nie wygrasz meczu , walcz o remis." Okazało się to dla tej ekipy za trudne. Lewy tłumaczył , że drugi gol podciął im skrzydła. Chyba mają rację ci , którzy radzą Probierzowi aby wymienił tych " starych tuzów " na nowych , młodszych piłkarzy. No i będzie analizowana taktyka , technika itp.  Tylko teraz to już nic nie da. Po przegranym ale dobrym meczu z Holandią była jakaś nadzieja a jest jak zwykle . Realiści sceptycy od początku  twierdzili że nadzieja trenera też była większa niż umiejętności pilkarzy.  Jeszcze pożegnalny mecz z Francją i stara śpiewka "Polacy nic się nie stało "..

W dniu 22.06.2024 o 08:24, Gość STS napisał(a):

Jeśli wiesz , że nie wygrasz meczu ,

To nie pchaj się na euro.

Mam dosyć słuchania o nabieraniu doświadczenia i budowania drużyny. 

Jeżeli trener mówi że jedzie wyrac grupę a tego nie zrobił to mam nadzieję że go wywala chyba że wciskanie ludziom kitu jest ważniejsze. 

11 minut temu, Gość Marcin napisał(a):

To nie pchaj się na euro.

Mam dosyć słuchania o nabieraniu doświadczenia i budowania drużyny. 

Jeżeli trener mówi że jedzie wyrac grupę a tego nie zrobił to mam nadzieję że go wywala chyba że wciskanie ludziom kitu jest ważniejsze. 

Nie każdy mecz się wygrywa. Czasem wystarczy utrzymac remis jak na meczu Francji z Holandią. Co innego dać tak sobie dowalić. Kompromitacja ale Probierz raczej zostanie chociaż wytykają mu m.in źle wybrany skład na mecz z Austrią.

4 godziny temu, Gość STS napisał(a):

Czasem wystarczy utrzymac

utrzymać to oni powinni piłkę. Jak można grać po 10 lat w piłkę i nie umieć jej przyjąć lub podać? I za to ktoś im płaci czy oni płacą klubom?