Skocz do zawartości

Die Karawane der Pflegerinnen - program o pracy opiekunek w TV ARTE


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

@karawana A wiesz, że i delegowanie chcą zlikwidować ? Czyli w Niemczech zostanie Gewerba.

a walczą o to najbogatsze kraje europejskie.

3 minuty temu, LENA_57 napisał:

@Serenity nie tylko na pół, odlicz od tego płatny urlop i świadczenia które otrzymuje pracownik zatrudniony na umowę o pracę w Polsce.  Jakby tak policzyć przepracowane godziny to mamy minimalną krajową. 

Leno, tak to ja nawet nie śmiem liczyć. Cieszę się, że pracuję obecnie te 10h dziennie. Przedtem było gorzej. A klienci bywali wściekli gdy chciałam to ograniczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, LENA_57 napisał:

Fakt Polskie emerytuty po 40 latach pracy to tyle ile renta socjalna w Niemczech. 

Ale chyba niewiele osób nie chce wysokiego ZUS-u. Może to są osoby, które unikają innych zoobowiązań i nie chcą wykazywać swoich dochodów. 

Faktem jest, że agencje które nie płacą ZUS-u od średniej krajowej, postępują niezgodnie z obowiązującymi przepisami. 

Mnie wystarczy fakt, że nie mam płatnego urlopu. 

Pracując w Polsce miałam nie tylko płatny urlop ale i dofinansowanie do wykupionych wczasów, można też było skorzystać z tak zwanych " wczasów pod gruszą".   Jak się to weźmie pod uwagę to nasze zarobki naprawdę nie są wysokie. 

A i była jeszcze trzynasta pensja a czasem nawet czternasta.  A ci ktorzy odchodzili na emeryturę dostawali odprawy, a opiekunka "dostaje" chory kręgosłup. 

Więc już wiesz ile tracisz i co znaczą te wszystkie reklamy o wielkich zarobkach obiecanych za wyjazd.    I właśnie o to idzie, żeby pracę uznać za pracę, a nie poniżać do roli ubezwłasnowolnionych biedą Polaków, którzy w obronie przed komornikiem będą wdzięczni za kilka euro.     Przecież nie o to chodzi, żeby nadymać Niemcom pojęcie o ich bogactwie, przy poniżaniu nas.   Czy ktoś słyszał, żeby Niemiec marudził na temat pracy pflegedienstu?...... nie, bo to ich służby,  a swoje oni cenią - i płacą bez szemrania,  za sztuczny uśmiech i słowa "hallo, wie geht lieber......."  W tym miejscu żadna opiekunka nie zmieni ich myślenia - ale opiekunka pewna swoich racji, będzie już inaczej traktowana. Tą pewność opiekunkom rujnują agencje - bo obiecują wszystko w jej imieniu i trzymają stronę klienta, jako obiekt zarobków.   A opiekunka?....między młotem a kowadłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SERENITY - redakcja przypomina ci o wcześniejszych zakusach agencji w ograniczaniu praw pracowniczych opiekunów.....bo tak to trzeba nazywać.     Głównie IMP swoimi tekstami manipuluje opinię społeczną i straszy wyrzucaniem opiekunów z rynku niemieckiego.   W rzeczywistości jest to celowe działanie powierzchowne, że ukryć swój cel - całkowitego wyłączenia opiekunów spod dyrektywy o delegowaniu i przejęciu tego rynku przez organizacje niemieckie na wpół z polskimi,  a opiekunów pozostawić w całkowitej gestii agencji.    Dużo o tym można poczytać chociażby na fb na profilach IMP i ich promotorki w KE pani europoseł D Jazłowieckiej.    Do tego doszło, że słowotwórstwo produkowane w tym temacie - przechyliło proces myślenia ministerstwa pracy, a samą p Premier skłoniło do protestu w imieniu rządu przeciw zaostrzeniu przestrzegania dyrektywy.     Tu wchodzi już brudna polityka uprawiana nie w sprawie obrony praw pracownika do delegowania,  ale o pozostawienie tego systemu który wypracowały sobie agencje i który służy ich celom.     Nikt nie wyrzuca polskich opiekunów w niemieckiego rynku - ale mamy tak myśleć i popierać agencje jako jedyne mogące delegować "legalnie".........bo to właśnie agencje są zagrożone utratą zysków na których rozbudowały swoje biznesy,  a teraz musiałyby zmierzyć się z koniecznością stosowania prawa i podlegać jego kontroli.  Poczytajcie - proszę na co skarżą się agencje;  w dalszym ciągu mają najwiekszy problem ze zrozumieniem podstawowych pojęć pracowniczych, chociaż dyrektywa istnieje od 20 lat - tyle, że ją totalnie olewali....takie były czasy.

A tak w ogóle - porównanie działań agencji z przepisami na których powinny funkcjonować......wypada tak samo jak porównanie - krzesła z krzesłem elektrycznym.      Bezmiar szkód - niestety tylko na naszą niekorzyść, chociaż również budżetu państwa.  Ale to już sprawa dla organów ścigania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Gość aga napisał:

Jak widać z powyższego wpisu roboty moc . Są róznorodne sposoby na zatrudnienie sie w opiece. WOLNY WYBÓR . Napisz jak to widzisz , żeby było  zgodne z prawem ,  moralnie uzasadnione i  satysfakcjonowało opiekunkę. Nie jestem na wygnaniu , ja jestem w pracy . Jesli chcesz dyskutować to uzywaj argumentow a nie wytykaj wszystkim . Przecież na tym polega dyskusja , żeby kogoś przekonać a nie zrażać .

Masz rację - argumenty ważna rzecz.....tyle, że ja nie jestem od stanowienia prawa w kwestii zatrudnienia - od tego jest cała rzesza tęgich umysłów, które zboczyły z drogi i idą w kierunku bezprawia, bo tak jest wygodniej i się opłaca.    Oni nie muszą myśleć o twoich zarobkach.....a jeśli się nie upominasz - znaczy, że jesteś zadowolona.   Czy jesteś?     A widzisz - w tym miejscu trzeba ich zawrócić do widzenia wielotysięcznej armii opiekunów i tworzenia praw dla ich pracy.  A jak chcesz to zrobić?......czy podniesienie stawki o 50 € będzie cię satysfakcjonowało, jeśli nadal będziesz niby pracownikiem, na lewo odesłanym we władanie zmanierowanego psychicznie i opuszczonego przez ludzi i Boga - człowieka?     No ale jeśli się cieszysz, że jesteś w pracy - to powodzenia.  Niestety - nie potrafię i nawet nie chcę cię przekonywać. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Gość opiekuneczka napisał:

karawana ktoś taki jak ty powinien założyć stowarzyszenie i działać. Nie pytać po forach i fb tylko zrobić i iść do przodu. Gadanie nic nie da. Każda by chciała ale nikt nie chce tego robić bo to przecież trzeba oddać swój prywatny czas i ja to rozumiem a jak patrzę na poziom wypowiedzi na fb to nie chciałabym mieć z tymi paniami nic wspólnego i robić im dobrze czego i tak nie uszanują tylko oplują i zapytają ile z tego mam. 

Troszkę spóźniona - ale dziękuję ci,  miła jesteś.     Otóż widzisz - ja wiem, że niewielu ludzi jest chętnych do działania i nawet się im nie dziwię....to jest bagno, w który trudno jest się poruszać  i wymaga czasu do zrozumienia.    Nie tak szybko bedą jakieś widoczne rezultaty,  a zanim będą wymierne - upłynie znów trochę czasu.   Ale oprócz narzekania - przecież można działać w tą stronę, żeby się polepszało.   Przecież, żaden pdp nie wyrzuci swojej "perły" za to, że ona walczy o swoje prawo do tych pieniędzy, które on za nią płaci - ale one nie trafiają do jej rąk.    Jestem pewna, że jeśli tylko opiekunka będzie w stanie wytłumaczyć swojemu pdp motywy swojego zachowania - ten zrozumie i będzie po jej stronie.  Sama też miałam takie przypadki - i przekonałam się, że oni nie wiedzą o tym i są strasznie zbulwersowani takim postępowaniem.    No przecież te zakazy rozmów na tematy finansowe w umowach - tak bardzo trzymające opiekunów w zamordziu - czemuś służą.  Prawda?       Tu jest dużo do zrobienia przez opiekunki,  ale muszą tego chcieć - nikt z własnej inicjatywy i w pojedynkę tego nie zrobi, nawet jeśli się zaweźmie.    Potrzebne są ich żądania uregulowania tego rynku, często poparte dokumentami dotyczącymi ich pracy, które posiadają, ale często nawet nie znają ich treści,   no i zdeklarowanie - czego oczekują.    I tego właśnie poszukuję tutaj........być może znajdę, a jeżeli nie - to trudno,  mój świat się nie zawali.

Pozdrawiam Cię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, karawana napisał:

Masz rację - argumenty ważna rzecz.....tyle, że ja nie jestem od stanowienia prawa w kwestii zatrudnienia - od tego jest cała rzesza tęgich umysłów, które zboczyły z drogi i idą w kierunku bezprawia, bo tak jest wygodniej i się opłaca.    Oni nie muszą myśleć o twoich zarobkach.....a jeśli się nie upominasz - znaczy, że jesteś zadowolona.   Czy jesteś?     A widzisz - w tym miejscu trzeba ich zawrócić do widzenia wielotysięcznej armii opiekunów i tworzenia praw dla ich pracy.  A jak chcesz to zrobić?......czy podniesienie stawki o 50 € będzie cię satysfakcjonowało, jeśli nadal będziesz niby pracownikiem, na lewo odesłanym we władanie zmanierowanego psychicznie i opuszczonego przez ludzi i Boga - człowieka?     No ale jeśli się cieszysz, że jesteś w pracy - to powodzenia.  Niestety - nie potrafię i nawet nie chcę cię przekonywać. Pozdrawiam.

Po co ten sarkazm . Każda grupa zawodowa od czegoś zaczynała. Pierwszym i podstawowym krokiem to zjednoczyć się . I tu problem . 

Jestem zadowolna i to bardzo . Mam wszystko co jest nalezne w miejscu pracy . Takich jak ja jest zapewne niewielu , to zbieg okoliczności . Dziwię się tylko , że chcesz nas mobilizować a masz  taki negatywny  stosunek do pracy opiekunki  i do ludzi , ktorymi sie opiekujemy . Nie musisz mnie przekonywać nawet jakbyś chciała . To moja decyzja i patrząc na efekt jestem dumna . Aha , nie jestem niby pracownikiem , jestem pracownikiem bez niby .

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

        Moi drodzy, a czy ktoś obejrzał ten polecony nam program ? Ja nie obejrzałam, bo było za późno a i nagrać ne mogę, bo kiedy obejrzałabym jak  tu Dziadek zaraz się wzrusza ?

          Dziś jednak widzę, że chyba ten reportaż jest już na Youtube

i proszę Cię @karawana, żebyś potwierdziła czy to ten program ?

To każdy sobie w spokoju na laptopie obejrzy w dogodnym dla siebie czasie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Serenity napisał:

        Moi drodzy, a czy ktoś obejrzał ten polecony nam program ? Ja nie obejrzałam, bo było za późno a i nagrać ne mogę, bo kiedy obejrzałabym jak  tu Dziadek zaraz się wzrusza ?

          Dziś jednak widzę, że chyba ten reportaż jest już na Youtube

i proszę Cię @karawana, żebyś potwierdziła czy to ten program ?

To każdy sobie w spokoju na laptopie obejrzy w dogodnym dla siebie czasie.

Tak, potwierdzam - to jest ten program.      Ale,  ale,  ale - to nie jest ten wydźwięk, którego się spodziewałam.

Miał być o problemach opiekunów polskich na niemieckim rynku pracy, a raczej - prywatnym poligonem ćwiczebnym dla  organizowania obozów przetrwania.      Miało być o swawoli działalności agencji po obydwóch stronach miedzy i systemie stosowanym poza plecami opiekunów.    Miało być o zmowie milczenia.    Miało być o fikcji i obłudzie prawnej w odniesieniu do pojęć pracy i pracownika.   Miało być o olewaniu dyrektywy o delegowaniu.      A co jest? ..........kolejny odcinek serii pt. "deutschland im pflegenotstand".       Dokument potwierdzający utarty  już stereotyp.......Niemiec szukający "brakującej córki" za granicą,  bo tubylcze są za drogie.......agencja w roli dobrodzieja uwalniającego od zmory domu starców.......i znów agencja dobrodziej ratująca Polaków przed brakiem perspektyw........kobieta, która ucieka przed biedą i beznadzieją istnienia w Polsce.       Ogólnie można odnieść wrażenie, że wszystko gra.....jest praca, płyną pieniądze, wymagający opieki szczęśliwie dożywają swoich dni.           Brakuje tylko świadomości w kwestii moralnego rozgraniczenia zysków i strat.       

Moim zdaniem - nie można poprzestać na urzekającym pląsie z miotłą, tym bardziej że tylko pojedyncze osoby mają szczęście korzystać z warunków legalnego zatrudnienia.   Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@karawana Obejrzę dziś wieczorem. Ale jak pozwolili to puścić w tv niemieckiej to czegóż możemy sobie obiecywać ? Rozumiem twoje rozczarowanie.

     Niemniej jedyne co może poprawić nam sytuację to sytuacja gdy  niemieckie rodziny dostaną dopłaty do legalnego zatrudnienia opiekunek, lub rząd niemiecki "ufunduje " opiekunkom " ubezpieczenie" choćby na poziomie gewerby i wprowadzi prostą śmieciówkę dla nas wszystkich. Ale  póki Niemcy bez trudu dostają Polkę na czarno na 24h i za pół ceny  to nie będą  protestować, bo po co ?

Przeczytałaś może książkę Ingeborg Haffert : Eine Polin fuer Oma ?

Niby takie życzliwe, a obłuda tym  bardziej poraża.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

handel żywym towarem - ciśnie mi się na usta. Szkoda czasu na gadanie i zżymanie się. Działalność agencji jest mało poważna. Sprawdzają język tylko i to przez telefon..... O jakim dopasowywaniu opiekunki do pacjenta mowa... Liczy się kasa. Tylko kasa.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Serenity napisał:

@karawana Obejrzę dziś wieczorem. Ale jak pozwolili to puścić w tv niemieckiej to czegóż możemy sobie obiecywać ? Rozumiem twoje rozczarowanie.

     Niemniej jedyne co może poprawić nam sytuację to sytuacja gdy  niemieckie rodziny dostaną dopłaty do legalnego zatrudnienia opiekunek, lub rząd niemiecki "ufunduje " opiekunkom " ubezpieczenie" choćby na poziomie gewerby i wprowadzi prostą śmieciówkę dla nas wszystkich. Ale  póki Niemcy bez trudu dostają Polkę na czarno na 24h i za pół ceny  to nie będą  protestować, bo po co ?

Przeczytałaś może książkę Ingeborg Haffert : Eine Polin fuer Oma ?

Niby takie życzliwe, a obłuda tym  bardziej poraża.

 

Czego spodziewać sie po Niemcach ? Przeciez nasze polskie agencje łupia opiekunki najbardziej . Ktoś kto dostaje pracownika nie zastanawia sie ile on zarabia .Przecież płaci i to dobre pieniądze . Nic nie poprawi nasze sytuacji nic , a nic. Wszyscy sie wypinają na nas . Jest sposob na wymuszenie pewnych ustępstw, ale to jest tylko pomysł , bo z realizacją  ????? .  Trzeba bojkotować agencje , ktore nie spełniaja naszych oczekiwań . Wyobraźcie sobie agencje do ktorej raptem nikt nie dzwoni i nie podpisuje umowy ? Jakie wyjście mają ?

Między bajki trzeba włozyć nadzieję , że Niemcy wysilą sie i zawalczą ogólnie o opiekunki . I nie jest prawdą , że opiekunki na czarno zarabiaja  ' poł ceny" , to raczej dotyczy opiekunek agencyjnych.

Nie wyeliminuje sie pracowników na czarno . Pracodawcy to odpowiada ( a to wazne , bo on płaci ) opiekunce też , bo np ma rentę i nie może podjąć pracy legalnie , jednocześnie pobierając rentę często zdrowotną . Jeżdżę często busem widzę i słyszę rozmowy. Nie ma uczciwości często z dwóch stron a może i trzech , pracodawca - agencja - opiekunka . Więc czego mozna sie spodziewać. Trzeba sprawę brać w swoje ręce . Z całą życzliwościa polecam .

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minut temu, bozka napisał:

@aga Co masz na myśli "brać sprawę w swoje ręce"?

No właśnie. Mam nie brać zleceń za mniej niż 1500? Jak ja nie wezmę za 1100 czy 1200 to weźmie ktoś inny a ja zostanę z niczym. Jak wy sobie wyobrażacie walkę o lepszy byt opiekunek? Ja muszę zarabiać a nie walczyć i tracić pracę w imię zasad, bo inne nimi się nie przejmują. 

Karawana co Ty radzisz, bo na razie to tylko słowa, słowa, słowa :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Gość aga napisał:

Nie wyeliminuje sie pracowników na czarno .

Tak, niestety z Tym jednym  się zgadzam w twojej wypowiedzi i to jest samo sedno całej sprawy : 90% zatrudnionych na czarno i to określa nasz rynek pracy. I my tego nie weźmiemy we własne ręce , bo jak ? I tu się zgadzam z tym co pisze @bozka i

 

39 minut temu, Gość Magda napisał:

Mam nie brać zleceń za mniej niż 1500? Jak ja nie wezmę za 1100 czy 1200 to weźmie ktoś inny a ja zostanę z niczym. Jak wy sobie wyobrażacie walkę o lepszy byt opiekunek? Ja muszę zarabiać a nie walczyć i tracić pracę w imię zasad, bo inne nimi się nie przejmują. 

    Powiedziałabym jedynie, że każda się jednak  przejmuje   i próbuje coś wywalczyć, ale ...konkurencja robi swoje, a tego naszego czarnego rynku nic poza ...podażą opiekunek nie reguluje.

     Np. jedni z moich przeszłych klientów wyszperali sobie w Internecie pośredniczkę, która sama na Gewerbie znajdowała opiekunki za 1600 euro - to był całkowity koszt tej pracy ! Rodzina otrzymywala rachunek - czyli "legalność " za 1600 euro plus koszty dojazdu. Jasne, za osoby nieznające języka, ale rodzina Pdp  uznała, że ich Babcia gadać tyle nie musi...   I zrezygnowali z agencji. Jak ja miałabym z tym konkurować ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Gość aga napisał:

Czego spodziewać sie po Niemcach ? Przeciez nasze polskie agencje łupia opiekunki najbardziej .

o, z tym już się nie zgadzam. Ale te dyskusje na forum były już parę razy i doprawdy nie da się określić kiedy  opiekunka najgorzej wychodzi  :

- czy pracująca na czarno ( ryzyko braku wypłaty, stres przed wpadką, brak ubezpieczenia jakiegokolwiek, ale pieniądz wprost do kieszeni i możliwość szybkiego zakończenia złej współpracy ) Okraść może ją klient z czasu i pieniędzy. Ryzykuje koszty leczenia.

-czy pracująca dla niemieckiej agencji na Gewerbe ( brak ubezpieczenia rentowo-emerytalnego, nieokreślony dzień pracy, uwiązanie przy złym kliencie )

- czy pracująca dla nibypolskiej agencji ( mniejszy nieco pieniądz niż na czarno przeciętnie,  uwiązanie też przy kliencie, ale jednak ubezpieczenie rentowo- emerytalne i zasadniczo niby ograniczony nieco czas pracy )

     Tu każdy ma swoją historię i dokonuje swoich wyborów i w zależności od czystego przypadku jakim jest klient ; zarobi mniej lub więcej.

  To, że polskie agencje okradają najbardziej to bzdura, bo np  opiekunka na czarno wystawiona nagle  za drzwi straci znacznie więcej, bo wszystko. Pracując na Gewerbę ma trochę  więcej kasy, ale traci kontynuację do emerytury i na przyszłość może mieć tylko rentę socjalną w Polsce.
  Indywiduaulne wybory w zależności od sytuacji i możliwości  konkretnych opiekunek.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

             A wczoraj obejrzałam reportaż , który  poleciła  nam  @karawana i czuję się tym rozstrojona i przybita.

 Reportaż jest w istocie reklamą rządowej agentury Caritas 24

( tak samo jak książka Ingeborg Haffert : Eine Polin fuer Oma ") zaprezentowanej tutaj jako jedyne słuszne rozwiązanie problemów wszystkich opiekunek.

      Twórcy reportażu pochylają się nad smutnym  losem opiekunek, które nie są tak mądre jak ta jedyna szczęśliwa  zatrudniona w Caritas 24. Poznajemy tylko jedną , ale  Takich   opiekunek, które nie dają się okradać innym agencjom i idą do Caritasu  jest już podobno aż 300 ! na około 300 000 takich nie za bystrych, wśród których nieuczciwe agencje bez trudu werbują sobie po 2000 naiwnych kobiet, które nie zgłosiły się do Caritasu 24.

       Dodam, że Opiekunka  pracująca przez  Caritas i przedstawiona w reportażu jest na prawdę dobrą opiekunką i to widzimy i ja jej się nie czepiam. I niech ma jak najdłużej pracę w której jest zadowolona.

    Problem jest taki, że w Niemczech - mimo tych reklam -  Caritas 24 przegrywa z kretesem konkurencje z niemieckimi agencjami zatrudniającymi opiekunki na Gewerbę ( takie agencje nie są nawet wspomniane w tym materiale ) i innymi niemiecko-polskimi agencjami, bo te agencje oferują klientom dogodniejsze warunki: brak umowy o pracę, której Niemcy się boją.

Krótko: Caritas nie ma tylu ofert co inne agencje i nie ma tam co przebierać, a to jest dla opiekunki za duży problem. Warto jednak samej spróbować i przyjrzeć się Caritasowi 24

       Jak dla mnie to warunki ubezpieczenia proponowane w Caritasie 24 są też dyskusyjne, a nie tak znakomite jak to jest w reportażu zachwalane. Dla niektórych opiekunek  : dlugodystansowców  z rodziną w Niemczech - mogą być korzystne ( zwłaszcza gdy ktoś chce wyemigrować na stałe do Niemiec )

, a dla starszych kobiet z dłuższym stażem w Polsce - bez sensu.

     Nie jestem wrogiem Caritasu 24 (choć nie lubię firm z 24 w nazwie) bo nie pracowałam tam ( kiedyś wyslałam formularz i zanim czegokolwiek się doczekałam  miałam już dwie inne korzystniejsze oferty ) ale...

wkurza mnie bardzo, że takie  rozwiązanie prezentowane jest jako najlepsze z możliwych i jedyne uczciwe i rozwiązujące wszelkie problemy opiekunek.

Rozczarowałam się. I wkurzyłam się.

    Jacyś wysocy urzędnicy niemieccy powinni się mądrzej wypowiadać o problemie tak masowej pracy na czarno i coś do rzeczy zaproponować, a nie zasłaniać się jedną agencją rządową z garstką opiekunek . Jest tak jak piszesz @karawana

 

21 godzin temu, karawana napisał:

Moim zdaniem - nie można poprzestać na urzekającym pląsie z miotłą, tym bardziej że tylko pojedyncze osoby mają szczęście korzystać z warunków legalnego zatrudnienia

 

Edytowane przez Serenity
niepotrzebna powtórka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@serenity ! Fajne podsumowanie!

Do tych ewentualności należy dodać jeszcze polską działalność. Sporo dziewczyn zakłada firmy i bierze zlecenia z agencji. Tylko są jakieś ograniczenia (podobno trzeba mieć 1 zlecenie w Polsce).

Słyszałam też o ewentualności przeliczenia kapitału emerytalnego w de na polski zus. Ale tylko słyszałam...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój jedynie komunikatywny niemiecki nie pozwolił mi uchwycić tendencyjności przekazu. Dzięki Serenity za rozjaśnienie.

We mnie ten reportaż też pozostawił smutek. Te walizy ciągane przez samotne kobietki, przesiadki na stacjach benzynowych i zmęczone twarze zniszczonych kobiet z Polski.... i ten skromny pokoik dla gastarbaiterki i sen przerwany babyfonem i rozmowa ze starymi rodzicami przez skypa....

Latam samolotem.... rzeczy dosyłam DHL-em. Tyle mogłam zrobić dla siebie. Chorego systemu nie przebiję ani ja.... ani setka zgranych i zdeterminowanych opiekunek. 

Jesteśmy tu.... bo z jakiś tam powodów polski system nas wypluł.

 Moje podopieczne, nawet te demencyjne, pytają: dlaczego zdecydowałaś się zostawić dom, najbliższych, psa.... Szkoda ciebie do takiej roboty...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@karawana mam nadzieję, że jeszcze wrócisz na nasze forum ? ten film to jest jednak parę ciekawych wątków.

        i byłoby ciekawie poznać twoje zdanie : np . co według Ciebie mogłoby istotnie poprawić sytuację opiekunek w Niemczech ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O 14.08.2017 at 21:31, Serenity napisał:

@karawana mam nadzieję, że jeszcze wrócisz na nasze forum ? ten film to jest jednak parę ciekawych wątków.

        i byłoby ciekawie poznać twoje zdanie : np . co według Ciebie mogłoby istotnie poprawić sytuację opiekunek w Niemczech ?

Ależ ja nigdzie się nie oddalam.   Cały czas śledzę co się dzieje ciekawego w branży - tylko nie chcę psuć klimatu forum w rozmówkach między uczestnikami,  chociaż uważam to za pomocne w "szkole przetrwania" - miło się czyta.

Tym bardziej mi przykro,  że dobra atmosfera wśród opiekunów jest wykorzystywana przeciw im samym.    Właśnie tak odbieram dzisiejszy artykuł www.interia.pl/praca-za-granica/news-berliner-zeitung-o-polskich-opiekunkach-maja-glodowa-pensje,nld,2428074#cc,  zwłaszcza komentarze czytających są bolesne.    W ostatnim czasie - jak nigdy dotąd - pojawia się wyjątkowo dużo artykułów ze słowem "opiekunki"  -  tak do poczytania dla was samych;   www. dziennikpolski24.pl/aktualnosci/a/niemcy-ostro-walcza-o-polskie-opiekunki,     albo felieton tegoż dziennika .../felietony/a/macron-polskie-opiekunki-i-seniorzy.    Nieco wcześniej i bardzo poważnie www.interia.pl/praca-za-granica/news-rosnie-zapotrzebowanie-na-polskich-opiekunow,nld,2421651.   No i oczywiscie redakcja www.dw.com.pl   tutaj wystarczy w wyszukiwaniu wpisać słowo "opiekunki",  a pokażą się też ciekawe opracowania.   Pierwsze jest nawet z wideo,   ale......niestety przerobione.    Pierwszy filmik miał tytuł "jerzy opiekun promedica24" i były w nim istotne informacje, przede wszystkim o składkach, trwał 30min i był  opublikowany 03-11-2014r.....a obecny jest zwykłą manipulacją z wycięciem tych ważnych informacji do 8 minut i opublikowany ponownie 20-01-2015r.,  a jego treść pochwalna szukania lepszego życia - znów powala.      Komu, czemu i za ile miało to służyć?  Ktoś wie?

Jak widzicie - dzieje się......tak jak już wspominałam w kierunku wyłączenia branży opiekuńczej spod dyrektywy o delegowaniu i pozostawieniu opiekunów w prywatnym zarządzaniu agencji. Walka jest bezpardonowa, wkładają kłamstwa w usta opiekunów, głoszą hipokryzje i chcą pozostawienia systemu agencyjnego, jako obowiązujące prawo.

Czy wiecie, że agencje tzw."opiekuńcze" w Polsce nie mają praw podmiotów publicznych, które wypożyczają wykształconych przez siebie opiekunów na potrzeby ludzi chorych?  Pytajcie googla "instytucje rynku pracy".

A jeśli chcecie wiedzieć kto, jak i dlaczego rozporządza kapitałem ludzkim, jako delegowaną siłą roboczą - czytajcie portale p. europoseł D.Jazłowieckiej i Inicjatywy Mobilności Pracy (choćby na facebooku),  ciekawym jest też należący do "guru"  delegowania InstytutOpieki.eu,  delegowanie.pl       Zaręczam, że jeśli ktoś poświęci trochę czasu i uważnie wczyta się w zawartość wiadomości branżowych, służących przede wszystkim zrzeszonym pod jedną marką - agencji.......będzie też w stanie odnaleźć swoje miejsce w tym systemie,  a co ważniejsze - dowie się komu najbardziej na nim zależy.       I to jest najważniejsze - świadomość uczestnictwa w rynku pracy,  a potem przychodzi walka o prawa na tym rynku.      Dla rozweselenia powiem, że marktfruher jeździ po rumuńskich wsiach w poszukiwaniu materiału na opiekunki - vide facebook.    Pozdrawiam was wesolutko i pozostaję w kontakcie.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@karawana Dziękuję za wskazane materiały i chętnie się zapoznam, choć powiem otwarcie,

że poruszają mnie te obecne propagandy nawet bardziej niż omawiane przez nas sprawy historyczne, bo te obrobione materiały świadczą o teraźniejszości i dobrej życzliwej woli ze strony niemieckiego państwa niestety nie dostrzegam - widzę wyzysk, zwłaszcza słabszych spośród nas, i w Polsce też nie widzę chęci niesienia nam pomocy.

   Praktycznie każda/y z nas musi walczyć sam/a.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 miesięcy temu...

@Mirelka1965 Mam te same odczucia co przedtem : nie widzę żadnej dobrej woli ze strony niemieckiego państwa, żeby uregulować naszą sytuację legalnie i uczciwie, bo nie robiąc nic zyskują ogromne oszczędności naszym kosztem - kosztem zdrowia i życia osobistego kobiet z uboższego kraju . Polska też  nas nie wspomaga. Nie liczę już na żadne instytucje. Obawiam się jedynie, że Zachód popsuje jeszcze ten  system oddelegowania i zniszczy resztę tej cieniutkiej  ochrony, co uderzy w najsłabsze opiekunki.

      Ale myślę, że każdy z nas może zrobić bardzo dużo sam/a dla siebie i przy rosnącym zapotrzebowaniu na usługi opiekuńcze na Zachodzie osoba przygotowana do tej pracy na pewno nie zginie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworzą ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będacy uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...