Skocz do zawartości

Podopieczna nie chce się myć!


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Na steli jestem od niedzieli i po raz pierwszy (i ostatni, hehe). Za babcią unosi się chmura smrodu. Nie pozwala się umyć, nie pozwala zmienić sobie pieluchomajtek. Śpi w tym samym ubraniu, w którym chodzi w dzień. Nawet wczoraj do restauracji chciała iść w tych samych ciuchach. Zmienniczka powiedziała, abym się tym nie przejmowała... Litości... Pomocy!!! Zdecydowanie nie mogę użyć siły, ani próbować ją przechytrzyć, bo się zemści. Przedwczoraj nie zważając na jej krzyki przetarłam wilgotną ściereczką jej pupę, to była na mnie tak wściekła... Pflegedienst nie przychodzi - babka sobie nie życzy. Co zrobić? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co rodzina na to,czy ktoś ją odwiedza? Przecież nie może tak być ,żeby osoba chora i wychodzi ,że głowa już nie funkcjonuje decydowała o sobie.Jest koordynator ,socjale wszelkie ,rodzina czy opiekun prawny .Ktoś powinien zdecydować .A ty na wojnę nie pojechałaś.Proś o zjazd lub zmianę miejsca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, evita437 napisał:

Witam. Na steli jestem od niedzieli i po raz pierwszy (i ostatni, hehe). Za babcią unosi się chmura smrodu. Nie pozwala się umyć, nie pozwala zmienić sobie pieluchomajtek. Śpi w tym samym ubraniu, w którym chodzi w dzień. Nawet wczoraj do restauracji chciała iść w tych samych ciuchach. Zmienniczka powiedziała, abym się tym nie przejmowała... Litości... Pomocy!!! Zdecydowanie nie mogę użyć siły, ani próbować ją przechytrzyć, bo się zemści. Przedwczoraj nie zważając na jej krzyki przetarłam wilgotną ściereczką jej pupę, to była na mnie tak wściekła... Pflegedienst nie przychodzi - babka sobie nie życzy. Co zrobić? 

@evita437 Czy Ty przypadkiem nie jesteś w Gauting?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam evita437, nie mam pewności, ale myślę, że piszesz o mojej byłej podopiecznej. Opis prawie zgadza się z dwoma wyjątkami-poza pracą w ogrodzie ona nie ruszała się nigdzie z domu, więc ta restauracja mi nie pasuje oraz pflegedienst przychodził i robił zastrzyki z insuliny. Moja nie wiedziała, że ja jestem u niej w charakterze opiekunki tylko, że wynajmuję u niej w domu pokój i za to zajmuję się prowadzeniem domu. Uważała się za całkiem sprawną i do głowy by jej nie przyszła myśl, że ma demencję i potrzebuje pomocy. Czułam się tam czasami jak w jakiejś akcji filmowej. Wymyślałam scenariusze jak do filmu, że np. muszę mieszkać w Berlinie bo zostałam oddelegowana przez Polską firmę reklamową do pracy i szukam klientów i zleceń dla firmy, innym razem znowu coś innego, bo i tak zapomniała. Było "śmierdząco" ale czasami komicznie. Największą zaletą był nieograniczony czas wolny. Jej bratanica, a zarazem opiekunka prawna i spadkobierczyni mówiła do mnie wprost, Beata ty musisz codziennie na co najmniej  5-6 godzin wychodzić z domu i mówić, że idziesz do pracy, bo ona się zorientuje, że coś nie tak jak będziesz całymi dniami w domu. Tym sposobem zwiedziłam Berlin i okolice. Jak była kiepska pogoda i nie chciało mi się nigdzie wychodzić, to mówiłam, że dzisiaj muszę pracować u siebie w pokoju przy kompie i odpowiadam na listy z firmy.  Mieszkała samotnie w zapuszczonym domu z ogrodem, w którym dzięki Bogu w lecie całymi dniami pracowała i wietrzyła się. Jest bezdzietną wdową, wcześniej udzielała się b. aktywnie w polityce. Opowiadała w kółko (demencja) historię swojego życia.Aha i odwiedzał ją sąsiad-dziadek taki sam zadbany jak ona, tylko nie śmierdzący tak intensywnie. Czy u Ciebie jest podobnie? 

Ps. od dawna mam konto na forum, dotychczas tylko wręcz nałogowo czytałam wpisy, ale Twój post wywołał mnie do tablicy.

  • Lubię to 6
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, Maria Jolanta napisał:

Jak nie pomoże złośluwe pokazywanie że śmierdzi i jest brudna to zwiewaj i już. Jeszcze coś podłapiesz....

Przy demencji złośliwość spowoduje niepokój i agresję :( To nie jest dobra metoda ... Jedyną metodą jest żeby sama poczuła, że śmierdzi, ale kto przebywa w smrodzie długimi latami ten tego smrodu nie czuje... :( Takiej osobie trzeba dać odgórny nakaz mycia i to od strony autorytetu, który ona uszanuje.., tj rodzina, lekarz... nie wiem co jeszcze Ona musi mieć to zapisane i wprowadzone do harmonogramu dnia, czy tygodnia...

Mój brat teraz ma pdp (z demencją), który też się nie myje i nie czuje takiej potrzeby, ale raz w tygodniu przyjeżdża syn i go kąpie... i synowi pozwala to robić ..)))

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może ja coś z innej beczki.Moja Pdp nie myje rąk po skorzystaniu z toalety.Czasami delikatnie zwrócę jej uwagę przed jedzeniem ,ale nie zawsze jest skutek.Synowa mi powiedziałała ,że tak zawsze było,no i żebym dała spokój ,bo będzie jej przykro.Nie pcha mi się Pdp do garów ,to mogę spokój dać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, NNNdanuta napisał:

Przy demencji złośliwość spowoduje niepokój i agresję :( To nie jest dobra metoda ... Jedyną metodą jest żeby sama poczuła, że śmierdzi, ale kto przebywa w smrodzie długimi latami ten tego smrodu nie czuje... :( Takiej osobie trzeba dać odgórny nakaz mycia i to od strony autorytetu, który ona uszanuje.., tj rodzina, lekarz... nie wiem co jeszcze Ona musi mieć to zapisane i wprowadzone do harmonogramu dnia, czy tygodnia...

Mój brat teraz ma pdp (z demencją), który też się nie myje i nie czuje takiej potrzeby, ale raz w tygodniu przyjeżdża syn i go kąpie... i synowi pozwala to robić ..)))

Ok...jeśli taki autorytet chory ma. Niestety są takie przypadki, gdy nawet najbliżsi nie są w stanie przekonać chorego do higieny ciała. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Teresadd napisał:

To może ja coś z innej beczki.Moja Pdp nie myje rąk po skorzystaniu z toalety.Czasami delikatnie zwrócę jej uwagę przed jedzeniem ,ale nie zawsze jest skutek.Synowa mi powiedziałała ,że tak zawsze było,no i żebym dała spokój ,bo będzie jej przykro.Nie pcha mi się Pdp do garów ,to mogę spokój dać.

Cóż...ale dotyka klamek i innych części wspólnych. Pozostaje latać ze środkiem do dezynfekcji :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Mirelka1965 napisał:

Ok...jeśli taki autorytet chory ma. Niestety są takie przypadki, gdy nawet najbliżsi nie są w stanie przekonać chorego do higieny ciała. 

I wtedy ten kłopot zostawiłabym najbliższym ... Na takiej stelli dla mnie nie da się funkcjonować ..))))

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Cóż...ale dotyka klamek i innych części wspólnych. Pozostaje latać ze środkiem do dezynfekcji :(

Tak raczej jest pod kontrolą,a ja sobie wszystko po cichu wytrę.Za miesiąc mają jej oddzielną łazienkę zrobić,więc tą będę miała tylko dla siebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

Cóż...ale dotyka klamek i innych części wspólnych. Pozostaje latać ze środkiem do dezynfekcji :(

My nie jesteśmy od wychowywania ludzi z demencją w podeszłym wieku... bo tego się nie da zrobić. Ja dobrze prosperuję na adresach gdzie mam demencję tylko dlatego, że się dostosowuję do stanu zastanego i nie próbuje czegokolwiek zmienić. Nie zwracam uwagi pdp i nie krytykuję ... Oczywiście to wszystko do momentu, w którym we mnie się wszystko burzy... Tam gdzie mam na co dzień walczyć z własnym oburzeniem mnie nie będzie )))))

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Cóż...ale dotyka klamek i innych części wspólnych. Pozostaje latać ze środkiem do dezynfekcji :(

Na poprzednim zleceniu tak latałam!  Na szczęście raz w tygodniu kąpiel robiła córka. 

Jako ciekawostkę dodam to, że mój demencyjny Tato chciał się myć 2 x dziennie. Oczywiście robiłam tak dla "świętego spokoju". 

Na tym zleceniu mam różnie ale raz w tygodniu udaje mi się umyć pdp. Łącznie z kudłami. 

... starość jest do doopy... 

  • Lubię to 2
  • Zgadzam się 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, NNNdanuta napisał:

My nie jesteśmy od wychowywania ludzi z demencją w podeszłym wieku... bo tego się nie da zrobić. Ja dobrze prosperuję na adresach gdzie mam demencję tylko dlatego, że się dostosowuję do stanu zastanego i nie próbuje czegokolwiek zmienić. Nie zwracam uwagi pdp i nie krytykuję ... Oczywiście to wszystko do momentu, w którym we mnie się wszystko burzy... Tam gdzie mam na co dzień walczyć z własnym oburzeniem mnie nie będzie )))))

Ciężką demencję czy AL-a nie miałam. Tu jest pierwszy raz. Ale nie mam w obowiązkach pielęgnacji. Czyli żona musi zająć się higieną męża. I słabo jej idzie. Nie goli się, wody boi się jak diabeł święconej, ale to nie mój problem. Łazienkę mam swoją, ichnią pucuje pani sprzątająca. I podobnie do ciebie nie zmieniam nic. Chorzy mają swoje stałe punkty dnia, przyzwyczajenia, rytuały, a ja nie będę wojować. Jak coś będzie nie teges, to zrobię wypad i tyle.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Teresadd napisał:

@NNNdanuta swojej Pdp tylko przed posiłkami mówię ,że za chwilę obiad ,myjemy ręce i siadamy do stołu.Raz pójdzie,pięć razy nie.I tyle,bo co więcej zrobić.

Nie użyłabym słów : - myjemy ręce... To osoba dorosła i jej pracownik nie powinien krytykować swojego pracodawcy. Tu wiele rzeczy jest sprzeczne z tym do czego ja jestem przyzwyczajona. M.in wiecznie poplamiony obrus na ławie, chusteczki higieniczne a jednak wielorazowego użytku, też brudne ręce i jeszcze parę detali, które przyszło mi zaakceptować .., ale wszystko w granicach tego w czym mogę się poruszać. Robię subtelne naciski wtedy gdy wiem, że sama jestem przez pdp z demencją akceptowana i uznał mnie za korzyść dla siebie... Wtedy taki pdp idzie na ustępstwa...))))

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, evita437 napisał:

Witam. Na steli jestem od niedzieli i po raz pierwszy (i ostatni, hehe). Za babcią unosi się chmura smrodu. Nie pozwala się umyć, nie pozwala zmienić sobie pieluchomajtek. Śpi w tym samym ubraniu, w którym chodzi w dzień. Nawet wczoraj do restauracji chciała iść w tych samych ciuchach. Zmienniczka powiedziała, abym się tym nie przejmowała... Litości... Pomocy!!! Zdecydowanie nie mogę użyć siły, ani próbować ją przechytrzyć, bo się zemści. Przedwczoraj nie zważając na jej krzyki przetarłam wilgotną ściereczką jej pupę, to była na mnie tak wściekła... Pflegedienst nie przychodzi - babka sobie nie życzy. Co zrobić? 

Wielki problem, dziesiątki pomysłów na jego rozwiązanie. Nagrody, kary, podchody itp. Nawet przy średniozaawansowanej chorobie opiekun może nic nie wskórać. Nic! Co z tego, że na 10 podejść raz mu się uda umyć, ale w 9 przypadkach podopieczny dalej będzie robił za skunksa.:p

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Cóż...ale dotyka klamek i innych części wspólnych. Pozostaje latać ze środkiem do dezynfekcji :(

Klamkę owszem, zdezynfekujez, ale co zrobić z tapicerowanymi meblami a których przysiada mobilna Pdp, z pampersem nie zmienianym od tygodnia i przesiąkniętych "dobrem" wszelakimi, a i jeszcze taka, która lubi z wizytą przychodzić do opiekunki pokoju... No dla mnie tylko wiać, bo nie ingerować, żeby nie zdenerwować demencji, jest dla mnie awykonalne. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Afryka napisał:

Klamkę owszem, zdezynfekujez, ale co zrobić z tapicerowanymi meblami a których przysiada mobilna Pdp, z pampersem nie zmienianym od tygodnia i przesiąkniętych "dobrem" wszelakimi, a i jeszcze taka, która lubi z wizytą przychodzić do opiekunki pokoju... No dla mnie tylko wiać, bo nie ingerować, żeby nie zdenerwować demencji, jest dla mnie awykonalne. 

Moja Pdp kąpie się raz w tygodniu i rano i wieczorem myje się.Chodzi o mycie rąk po skorzystaniu z toalety .Nie zawsze myje.Więc mimochodem tylko przed posiłkami rzucam hasło żeby pipi zrobić,ręce umyć i siadamy do stołu.Raz się uda ,pięć razy nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworzą ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będacy uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...