Skocz do zawartości

Brak podstawowych ekspertów w agencjach!


Gość JoANNA
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, adamos1 napisał:

nigdzie nie napisałem ,że beż znajomości języka fajnie się pracuje ,ale są stele ,że wystarczy podstawowa wiedza ,sam wiem to z doświadczenia.Miłej Niedzieli.Schone Sonntag!

Podstawowa wiedza.....o czym czy postawowy poziom niemieckiego? i z tym sie zgodze, jakos tam jest a z czasem zasob slow sie poszerzy,chociaz sa albo wyjatkowo oporne na niemiecki albo im sie nie chce. Inne nie potrafia pisac, ale naucza sie mowic tak, zeby je rozumiano i takich opiekunek jest calkiem sporo. Zreszta o czym tu mowic, gdyby niemiecki nie byl w tej pracy wazny ,agencje nie   pisalyby w ofertach o tym ze wymagana jest dobra czy bardzo dobra znajomosc niemieckiego i  z doswiadczeniem ,ale dla  zaczynajacych prace w opiece moze to  byc zajmowanie, sie bliska osoba i wystarczy a o niemieckim pisze  na poczatku  i  wiadomo, ze tego nie przeskoczy.  Duzo ogloszen jest dla opiekunek z  komunikatywnym  niemieckim, czesto pisze ,ze to minimum wymagan jesli chodzi o jezyk. Bardzo rzadko jest oferta z podstawowa znajomoscia niemieckiego. Moje te sasiadki jakies krotkie kursiny przez agencje pokonczyly, ale jakos malo im weszlo do glowy. Duzo bez niemieckiego pracuje na czarno, ale to inny temat. Milego dnia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poziom znajomości języka dla agencji jest po to i tylko po to, by pod tym pretekstem jak najmniej zapłacić opiekunce.>:( Jak jest konkretne miejsce pracy, to albo się nadajesz, albo nie! A nie, że znasz lepiej język to ci za to miejsce zapłacimy więcej. Nie zapłacą... A koleżanka była nauczycielką niemieckiego i dla Pani nie znała wystarczająco dobrze języka.:p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, kris napisał:

Poziom znajomości języka dla agencji jest po to i tylko po to, by pod tym pretekstem jak najmniej zapłacić opiekunce.>:( Jak jest konkretne miejsce pracy, to albo się nadajesz, albo nie! A nie, że znasz lepiej język to ci za to miejsce zapłacimy więcej. Nie zapłacą... A koleżanka była nauczycielką niemieckiego i dla Pani nie znała wystarczająco dobrze języka.:p

Nie pod zadnym pretekstem, tylko tak wyglada umowa z firma niemiecka, ktorej placa Niemcy. Sa wyszczegolnione stawki w zaleznosci od poziomu jezyka i jesli rodzina  niemiecka chce lepiej"szprechajaca" to wtedy i zaplacic wiecej. Polska agencja ma im taka polecic, a ze z tej kasy sobie cos  przygarnie  to wiadomo.,moga oceniac nizej, aby mniej zaplacic ale Niemcy placa wiecej.Kolezanka z niemieckim moze sie zgodzic albo nie na takie wynagrodzenie, agencji  nie brakuje, mozna wybierac.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plan dnia trzeba zawsze ustalić na początku z pacjentem i /lub jego rodziną i zawsze to robię: pytam jaki jest plan dnia. Nieważne jak zaburzony jest pacjent - plan musi być na początku i tego się trzeba trzymać, choć z góry wiadomo, żę zaburzony pacjent będzie próbował zmienić np. śniadanie nagle o 6 rano. 

         Jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się, żeby rodzina pacjenta się dziwiła, zawsze przyjmowali to ze zrozumieniem, bo też jak mialabym pracować bez planu ?

        Niemcy, póki zdrowi na umyśle, też bardzo przestrzegają swoich planów i jeśli się im uświadamia plan dnia  codziennie to w 70% się dostosowują.

Nie, sytuacja w której pdp by zawsze:  spał ,  jadł i wychodził kiedy chce jest nie do zaakceptowania z uwagi na pozbawienie opiekunki jakiegokolwiek wolnego czasu i  możliwości koniecznego  wypoczynku.  Osoba tak ciężko już chora ( jeśliby takie nieuporządkowane życie z choroby wynikało )nie nadaje się już do opieki domowej,  ale przyznam, że takiego skrajnego przypadku jeszcze nie miałam, bo zawsze był jakiś plan zastosowany, tylko mniej lub więcej dokładnie przeprowadzony. Przeważnie moi klienci byli raczej bezwładni i przejmowałam jakoś kontrolę.

           Przypuszczam, że pdp, który by tak rządził, że żadne ustalenia by były niemożliwe,  robiłby to raczej z uwagi na lekceważenie opiekunki niż z powodu choroby.

Ogólnie jednak Niemcy mają plan dnia i się go ze względu na siebie samych trzymają i to jest bardzo dobre.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Gość Lola napisał:

Nie pod zadnym pretekstem, tylko tak wyglada umowa z firma niemiecka, ktorej placa Niemcy. Sa wyszczegolnione stawki w zaleznosci od poziomu jezyka i jesli rodzina  niemiecka chce lepiej"szprechajaca" to wtedy i zaplacic wiecej. Polska agencja ma im taka polecic, a ze z tej kasy sobie cos  przygarnie  to wiadomo.,moga oceniac nizej, aby mniej zaplacic ale Niemcy placa wiecej.Kolezanka z niemieckim moze sie zgodzic albo nie na takie wynagrodzenie, agencji  nie brakuje, mozna wybierac.

 

może i masz racje ,jeszcze nie widziałem takiej umowy.Tylko pamiętaj językiem nie podniesiesz chorego(PDP),to tylko przykład.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Do Gość Lola. Bredzisz, stawki niemieckie za opiekę są stałe. Dokładnie tyle, ile mogą odliczyć od podatku i innych świadczeń i nie zależy to od poziomu języka i wykształcenia opiekunki. To czego żądają od opiekunek to inna sprawa. A polska agencja zapłaci dla niekumatej 800 euro i może się uda, jak się nie uda to będzie następna...

Do Serenity trochę z humorem. Tak, Niemcy uwielbiają planowanie... Wehrmacht miał w podręcznikach: przygotowanie artyleryjskie o 5.00, o 5.30 co do sekundy atak... Jak mówiłem, że nie planuję na pół roku z wyprzedzeniem, twierdził że Niemcy planują z wyprzedzeniem na 5 lat:d

Co najmniej 80% naszych podopiecznych nie nadaje się do opieki domowej. Nie wiem przy kim pracowałaś, ale przy demencji czy Alzheimerze planowanie to możesz sobie... Tak jak mówił Siara przy lądowaniu Moralesa (Killerów 2): I cały misterny plan w p...u

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A racja jest jak dupa ,każdy ma swo:całus:ją.

30 minut temu, kris napisał:

Co najmniej 80% naszych podopiecznych nie nadaje się do opieki domowej.

Jak na to wpadłeś ?? śmieszą mnie takie teksty niczym z centrum badania opinii ..

Edytowane przez Doti
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Serenity napisał:

Plan dnia trzeba zawsze ustalić na początku z pacjentem i /lub jego rodziną i zawsze to robię: pytam jaki jest plan dnia. Nieważne jak zaburzony jest pacjent - plan musi być na początku i tego się trzeba trzymać, choć z góry wiadomo, żę zaburzony pacjent będzie próbował zmienić np. śniadanie nagle o 6 rano. 

         Jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się, żeby rodzina pacjenta się dziwiła, zawsze przyjmowali to ze zrozumieniem, bo też jak mialabym pracować bez planu ?

        Niemcy, póki zdrowi na umyśle, też bardzo przestrzegają swoich planów i jeśli się im uświadamia plan dnia  codziennie to w 70% się dostosowują.

Nie, sytuacja w której pdp by zawsze:  spał ,  jadł i wychodził kiedy chce jest nie do zaakceptowania z uwagi na pozbawienie opiekunki jakiegokolwiek wolnego czasu i  możliwości koniecznego  wypoczynku.  Osoba tak ciężko już chora ( jeśliby takie nieuporządkowane życie z choroby wynikało )nie nadaje się już do opieki domowej,  ale przyznam, że takiego skrajnego przypadku jeszcze nie miałam, bo zawsze był jakiś plan zastosowany, tylko mniej lub więcej dokładnie przeprowadzony. Przeważnie moi klienci byli raczej bezwładni i przejmowałam jakoś kontrolę.

           Przypuszczam, że pdp, który by tak rządził, że żadne ustalenia by były niemożliwe,  robiłby to raczej z uwagi na lekceważenie opiekunki niż z powodu choroby.

Ogólnie jednak Niemcy mają plan dnia i się go ze względu na siebie samych trzymają i to jest bardzo dobre.

 

Witam,

Do Gość Lola. Bredzisz, stawki niemieckie za opiekę są stałe. Dokładnie tyle, ile mogą odliczyć od podatku i innych świadczeń i nie zależy to od poziomu języka i wykształcenia opiekunki. To czego żądają od opiekunek to inna sprawa. A polska agencja zapłaci dla niekumatej 800 euro i może się uda, jak się nie uda to będzie następna...

Do Serenity trochę z humorem. Tak, Niemcy uwielbiają planowanie... Wehrmacht miał w podręcznikach: przygotowanie artyleryjskie o 5.00, o 5.30 co do sekundy atak... Jak mówiłem, że nie planuję na pół roku z wyprzedzeniem, twierdził że Niemcy planują z wyprzedzeniem na 5 lat:d

Co najmniej 80% naszych podopiecznych nie nadaje się do opieki domowej. Nie wiem przy kim pracowałaś, ale przy demencji czy Alzheimerze planowanie to możesz sobie... Tak jak mówił Siara przy lądowaniu Moralesa (Killerów 2): I cały misterny plan w p...u

Jakoś nie za bardzo jeszcze panuję nad tym forum!

Serenity napisała:  Niemcy, póki zdrowi na umyśle, też bardzo przestrzegają swoich planów i jeśli się im uświadamia plan dnia  codziennie to w 70% się dostosowują. Ale jak ja podaję procenty to źle! U mnie po kilkunastu latach pracy w Niemczech wychodzi te 80% I mogę to udowodnić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minut temu, kris napisał:

Witam,

Do Gość Lola. Bredzisz, stawki niemieckie za opiekę są stałe. Dokładnie tyle, ile mogą odliczyć od podatku i innych świadczeń i nie zależy to od poziomu języka i wykształcenia opiekunki. To czego żądają od opiekunek to inna sprawa. A polska agencja zapłaci dla niekumatej 800 euro i może się uda, jak się nie uda to będzie następna...

Do Serenity trochę z humorem. Tak, Niemcy uwielbiają planowanie... Wehrmacht miał w podręcznikach: przygotowanie artyleryjskie o 5.00, o 5.30 co do sekundy atak... Jak mówiłem, że nie planuję na pół roku z wyprzedzeniem, twierdził że Niemcy planują z wyprzedzeniem na 5 lat:d

Co najmniej 80% naszych podopiecznych nie nadaje się do opieki domowej. Nie wiem przy kim pracowałaś, ale przy demencji czy Alzheimerze planowanie to możesz sobie... Tak jak mówił Siara przy lądowaniu Moralesa (Killerów 2): I cały misterny plan w p...u

1. Stawki nie są stałe. Rozpiętość jest dość znaczna. Niemcy płacą dużo więcej za opiekunki znające język. Szkoda jednak  o tym język strzępić....

2. Nie zgadzam się, że 80% pdp nie nadaje się do opieki domowej. Jeżdżę od lat do Niemiec i wiem, że sytuacja nie jest tak dramatyczna.Oczywiście, agresywny Alzheimer, który nie śpi w nocy i ucieka na ulicę do opieki się nie nadaje, ale też Niemcy rzadko mają aż  tak chorych rodziców w domu, bo też umieją ocenić sytuację, a domowa opieka to też większy kłopot dla rodziny i koszt... więc fundowane jest to jednak starszym ludziom, którzy jednak jakoś funkcjonują.

          Czy takie pesymistyczne bardzo opinie jak twoje  służą innym opiekunkom ?

Myślę, że nie służą, bo czytający to mogą popaść w marazm i godzić się na liche warunki ( bo gdzie indziej tragedie !) albo zrezygnować z pracy i dobrych zarobków.

Ja z kolei nauczyłam się, że wiele można tu zdziałać i uzyskać godziwsze warunki pracy (choć nie zawsze ) i z tego się cieszę i tym się dzielę z innymi.

Wiele miejsc, które widziałam było złe, bo opiekunki poprzednie były nieświadome jak zawalczyć o lepsze warunki i klient był zepsuty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kris Czytaj uważniej. Pisałam ogólnie i podtrzymuję co piszę: zawsze trzeba układać plan na początku pracy, przy demencji też.

Może spróbuj tak zrobić  i wtedy ocenisz, że jednak więcej niż 20%pdp  nadaje się jednak do opieki domowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do adamos: ha ha, wiesz dlaczego...

Do Serenity: Mój przykład z życia. Pacjent z silną demencją. Wyciągnięcie go z łóżka przed 11 graniczy z cudem. Pościel trzeba zmieniać codziennie. Po śniadaniu (o 11?) gazeta do góry nogami, plecaczek i opuszcza mieszkanie - bo on tu nie mieszka (a mieszka ponad 40 lat). Wieczorem nie położysz go do łóżka, bo szczypie, gryzie , kopie. W ciągu dnia też różne atrakcje. Ułóż mu plan dnia i udowodnij, że nadaje się do opieki domowej. To mój ostatni post w tym temacie, bo swoje wiem i odcierpiałem!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, kris napisał:

Do adamos: ha ha, wiesz dlaczego...

Do Serenity: Mój przykład z życia. Pacjent z silną demencją. Wyciągnięcie go z łóżka przed 11 graniczy z cudem. Pościel trzeba zmieniać codziennie. Po śniadaniu (o 11?) gazeta do góry nogami, plecaczek i opuszcza mieszkanie - bo on tu nie mieszka (a mieszka ponad 40 lat). Wieczorem nie położysz go do łóżka, bo szczypie, gryzie , kopie. W ciągu dnia też różne atrakcje. Ułóż mu plan dnia i udowodnij, że nadaje się do opieki domowej. To mój ostatni post w tym temacie, bo swoje wiem i odcierpiałem!

Mój drogi,

planu się nie narzuca choremu tylko ustala: albo w pierwszych rozmowach. albo drogą obserwacji.

Nie wyciągam żadnego chorego z łóżka. Jak śpi regularnie do 11 to już bardzo dobrze. to już mogę planować.

Do łóżka też nie kładę na siłę - tym bardziej jeśli wstał o 11 !!! Po co ? żeby mnie pogryzł? trudno się nawet mu dziwić...

jeśli by nie uciekał to nie widzę problemu na tej szteli. a czemu ucieka ?

 nie lubił być zdominowany ?

mało kto lubi.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość opiekunka

To ja powiem, ze jeździłam do opieki seniorow przez 3 lata z firmy koszmarnej Promedica24 i mialam rozne przypadki jedna osoba z demencja nie dawala mi sie umyc czy przebrać,  horror kolejna z postepujaca choroba Alzheimera szalejaca, albo placzaca albo uciekająca, a i w malzenstwach nie bylo lekko i ciagle za taka sama stawke 900 euro, teraz poprawilam język niemiecki ale z nowej agencji, tez mam lzejsze stelle, ale za to z nieprzyjemnymi seniorami i co tu robić,życie mija na przesiadywaniu samemu w pokoju lub wysluchiwaniu seniorów kaprysnych, pelnych pretensji i człowiek to znosi za pieniadze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Serenity: Nie napisałem że podopieczny śpi do 11. On się budził około 8, rozbierał się w łóżku do naga, załatwiał, próbował się podcierać i papierem grał w koszykówkę. Jak Ci pewnie wiadomo, wobec podopiecznych nie wolno stosować przemocy.:d Rodzina od razu zobaczy siniaki! A jak nie chce się położyć, będziesz siedziała z nim do rana? To tylko jeden z przykładów z mojej praktyki. Czemu ucieka? najlepiej zapytać podopiecznego.:dAltenheimy są piekielnie drogie, więc rodzina tłumaczy że dziadek/babcia ojciec/matka chcą umrzeć we własnym domu/mieszkaniu. Nawet jak opiekunki/opiekunowie będą wytrzymywać 2 tygodnie to taniej będzie im zwracać koszty podróży. Eh...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość opiekunka

moim zdaniem w tej pracy wazne jest, zeby zrozumiec druga osobe i otoczyc opieka, bo to sa rozni starsi, chorzy ludzie z roznymi chorobami i czasami mozna dobrze umiec po niemiecku, ale natrafi sie naopornego pacjenta i jest walka, tak mam teraz z podopieczna, sama bierze sie za cos, bo nudzi jej sie, a nie chce wychodzic na spacery czy przyjmowac gosci, a potem zażalenia, syn pojawia sie, zrobi zakupy czy prace w ogrodzie,  ale nie spedza czasu ze swoja chora mama, nigdy nie mial do mnie pretensji, natomiast podopieczna, jego mama owszem, ma zarzuty, marudzenia i tak dalej i czekam na zmienniczke z niecierpliwością. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, kris napisał:

Do Serenity: .:dAltenheimy są piekielnie drogie, więc rodzina tłumaczy że dziadek/babcia ojciec/matka chcą umrzeć we własnym domu/mieszkaniu. Nawet jak opiekunki/opiekunowie będą wytrzymywać 2 tygodnie to taniej będzie im zwracać koszty podróży. Eh...

1. Kończę wątek planowania.

2. Zawsze prawie  altersheim jest  tańszy i wygodniejszy dla rodzin naszych pdp, ale domowa opieka jest lepsza dla pacjenta - jak długo da się to przeprowadzić. Do domów opieki dopłaty są znaczne, ale warunki tam coraz gorsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworzą ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będacy uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...