Skocz do zawartości

Rozmowa przy kawie (1)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Praca jest przez polską agencję ale różnica jest taka, że dają umowy niemieckie. Wyjazd i możliwośc rezygnacji jest tak jak w agencji na polskiej umowie, zasady pracy etc też jedyna różnica to rodzaj umowy. Jeśli nie sprawdzę się jako opiekunka mogę zrezygnować tak jak w każdej agencji. Na początku jest tak że zakładając że się sprawdzę i będę jeździła jako opiekunka to pierwsze 3 wyjazdy są na umowie tylko na czas pobytu w pracy, po 3 wyjazdach agencja daje już umowę na czas nieokreślony która obowiązuje cały czas, poinformowano mnie, że wtedy gdy już się ma tą długą umowę mam także ubezpieczenie zdrowotne w Polsce.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@AnnaAgata jak już wybrałaś agencję i jest jak piszesz to próbój i powodzenia ,,,odważnie i będzie dobrze ,,jak cos nie tak -to zawsze możesz zmienić,,,,sama wybierasz bo nikt tutaj z nas nie zna zasad tej agencji ani agencji i nikt z nas nie pomoże wyborze agencji,,bo jak już wcześniej pisałam ,mi pasuje dana agencja a innym absolutnie nie,,każdy z nas na co innego patrzy ,,,także Twój wybór i Twoja praca -do dzieła ,,,,:)

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze nie wybrałam na 100% po prostu odezwała się do mnie taka agencja i przedstawiła swoje warunki. Mam wybrane 4 agencje gdzie zapewniają opłacanie składek o średniej krajowej i jak będę wybierała ofertę to tylko z takich no ewentualnie ta na niemieckiej umowie. Na chwilę obecną jeszcze żadna agencja nic mi nie chce proponować bo wyjazd możliwy bedę miała dopiero od 1 grudnia więc muszę i tak czekać gdzieś do połowy listopada zanim dostanę jakąś propozycję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A u mnie cisza jak na cmentarzu -hahhaha muzyka w radiu dla  dziadka scheisse -wyłaczyć radio , tv wyłączone -cisza i siedzą sobie w pokoju i jedno śpi a drugie czuwa ,,,,nie ma odkurzania -a już chcialam coś porobić aby porobić ,,,bo nic nie robię tylko na laptopku siedzę,,,,:) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzialam oferty w necie polskiej agencji, ktora proponuje takie umowy . Moze to dziala na zasadzie posrednictwa, jakie nie dawno oferowal Miroslaw .Niemiecka umowa a polska agencja placi opiekunce ?  Czy ten misz-masz z umowami jest legalny ? Jesli nie czytalo sie dokladnie takiej umowy, to trudno powiedziec .

Kawka wypita, cisnienie wyzsze tez dzieki pieknej, slonecznej pogodzie . Jeszcze jeden  znany utwor Boba Dylana. Milego dnia.

 

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@AnnaAgata Podobnie jak @Blondi nie podpisywałabym, zwłaszcza na początek - umowy niemieckiej i to przez agencje ! Nic bym nie podpisała gdyby żądano ode mnie zakładania działalności albo franczyzy. umowa powinna być możliwie najprostsza i zrozumiała. Ważne bardzo, żeby ewentualnych roszczeń można było dochodzić w Polsce, a nie w Berlinie . A co do ewentualnych zysków z ubezpieczeń to wszystko patykiem na wodzie pisane: i w Polsce i w Niemczech. Ważne ile na rękę.

            Ale dodatkowe ubezpieczenie wyjazdu ( ewentualny transport osoby chorej do Polski )plus OC od odpowiedzialności  agencja powinna oferować : za około  15- 20 euro miesięcznie, zwłaszcza jeżeli dają niemieckie umowy. To jednak są sprawy bieżące. Ta dodatkowa polisa daje dużo spokoju.

     Jeśli wyjeżdżasz 1 grudnia to może warto się rozejrzeć dokładnie która z Twoich agencji oferuje najlepsze warunki finansowe na Święta ?

    Mądrze robisz, że sobie wszystko tak dobrze planujesz z wyprzedzeniem. Faktycznie mamy w czym wybierać.

       Powodzenia!

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam czas żeby wszystko przeanalizować i przemyśleć, szukać porad. Nigdy nic na wariata nie robiłam w sprawach ważnych, decyzjach życiowych... wiem też, że na pewno na początek wybiorę agencję do której będę w stanie dojechać podpisać umowę osobiście albo zawieźć osobiście. Wiem, że najczęściej umowy dostaje się pocztą bo odległość duża a ja owszem taką umowę będę chciała dostać żeby na spokojnie przeczytać ale potem żeby móc zawieźć ją osobiście i po prostu być w agencji. Sprawdzanie wpisów do ewidencji to jedno ale być osobiście przynajmniej przed pierwszym wyjazdem to drugie :). Bardzo Wam dziękuję za porady, są dla mnie cenne gdyż działam po omacku :) i macie rację, zostawię sobie kontakt do tej agencji na przyszłość a na razie zostanę przy umowie na polskich warunkach. W listopadzie mam umówione dwie rozmowy w języku niemieckim . Jedna na początku listopada druga w połowie. W dwóch agencjach ale ta pierwsza chyba bardziej do mnie "przemawia" i jeśli będą w stanie mi coś zaoferować na początek grudnia to wybiorę tę. Zależy mi na wyjeździe na początku grudnia bo to jednak czas bez zarobku a na to nie bardzo mogę sobie pozwolić ;/. Zapewniono mnie, że jeśli chcę wyjechać ten pierwszy raz na początku miesiąca to na początku listopada powinnam odbyć rozmowę żeby agencja miała czas na załatwienie wszystkich dokumentów i odpowiedniego miejsca a potem to już wyjazdy mogą być z dnia na dzień ale pierwszy raz agencja proponuje ok miesiąca na załatwienie wszystkiego. Mam jeszcze takie przemyślenie odnośnie tej rozmowy w języku niemieckim...moja pani od niemieckiego mówi że stara się mnie na taką rozmowę przygotować jak najlepiej żeby też pieniążki były lepsze...a ja troszkę inaczej myślę (co nie znaczy, że nie będę starała się jak najlepiej wypaść :)) ale myślę sobie,że może lepiej jest wypaść na takiej rozmowie powiedzmy "przeciętnie" do swoich możliwości gdyż z tego co mi wszystkie agencje mówią oni informują rodzinę o wyniku przeprowadzonej rozmowy i poziomie języka a co jeśli na miejscu będę sobie przynajmniej na początku słabiej radziła a pewni tak będzie gdyż to nie to samo co słuchać audycji niemieckich i rozmawiać z nauczycielem i rodzina stwierdzi, że spodziewali się lepszego poziomu języka i podziękują mi? Może to bez sensu myślenie ale gdy podzieliłam się tym z koleżanką, która jeździ od kilku lat opowiedziała mi o dziewczynie, którą zastąpiła kiedyś gdyż właśnie tego doświadczyła. Super przygotowała się na rozmowę i fajnie jej poszło a tam na miejscu doszedł stres i dialekt i rodzina po 3 tygodniach poprosiła agencję o zmianę opiekunki ze względu na zbyt niski poziom znajomości języka. A przecież z tego co wiem zawsze w każdej agencji można ponownie przejść taką rozmowę określającą poziom znajomości języka... Takie ot moje przemyślenia :) Na pewno zaczynam już odczuwać stres związany właśnie z takim testem, z zmianą pracy, wyjazdem....To nieuniknione ale kupiłam ostatnio kolorowanki dla dorosłych i choć raz w tygodniu staram się znaleźć czas na to by po prostu wyłączyć się całkowicie z myślenia i skupić na malowaniu :D. Na pewno zabiorę malowanki i kredki z sobą do Niemiec :). 

 

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@AnnaAgata hallo!!! wszyscy wiedzą i tutaj w De ,że inaczej uczą nas w Polsce a inaczej się rozmawia w DE ,,,w De też rozmawiają gwarą i nie można ich zrozumiec,,,nigdy bym się nie poddawała i tak odpowiadała na ich pytania podczas testowania języka -najlepiej jak potrafię ,,nigdy bym nie chciała przeciętną być -hallo to początek twój i rób też wszystko najlepiej jak potrafisz,,,poradzisz sobie świetnie z językiem i bądz tego pewna ,,uwierz w siebie,,reszta zależy już potem tylko od rodziny,ale mało jest takich brzydkich rodzin co im język nie pasuje,,bardzo mało,,,nie poddawaj się -nie po to się uczysz aby zarabiac 1000 euro ,,,a możesz zarabiać 1200 euro,,,no właśnie,,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@AnnaAgata i znów zgadzam się z @Blondi - podczas rozmowy telefonicznej postarałabym się wypaść jak najlepiej i nie obniżałabym swojego poziomu znajomości języka. Faktycznie, agencje i tak przedstawią tę  sprawę w lepszym świetle niż jest, bo chcą jak najszybciej i najdrożej sprzedać pracownika, ale prawdziwy "egzamin " jest dopiero na miejscu, w Niemczech. Klienci bywają bardzo różni, ale przeważnie doceniają, że ktoś się uczy i decydująca na początku jest ta wola nauki, a u Ciebie jest po prostu : wielka ! więc nie martw się na zapas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@AnnaAgata ale dodam, że dosyć mnie dziwi, że agencja potrzebuje miesiąca, żeby Ci znaleźć sztelę... Byłam w 4 agencjach, ale nigdy tak długo nie czekałam. W ostatniej ponad rok temu to rano podpisałam umowę, a wieczorem zadzwonili klienci i jechałam 3 dni później. Może jakaś zmiana w przepisach teraz jest ? ale to mi się nie podoba... Spytałabym ich : dlaczego to mam czekać ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie też zdziewiło miesiac na załatwienie formalności-ja załatwiłam w dwa dni wszystko, są meile i drukarki i takie załatwienie sprawy bardzo lubię ,,,szybko i sprawnie i jadę i nie mam czasu na durnowate myslenie co będzie i jak ,,szybko jest też dobrze ,,a taka mozolna praca pań z biura toż to flaki w oleju,,już mnie mdli od prędkości działania,,,,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może jeszcze muszą uzgodnić z tymi opiekunkami, które tam są, czy któraś nie chce przedłużyć? Agencje już wydzwaniają pod kątem świąt, dziś trzy do mnie dzwoniły. A książkę, poleconą przez AnnaAgata, też już zamówiłem. A co, będę molem książkowym, haha. Ale się przespałem, aaa, pod ciepłym kocykiem. Może teraz kawka? Co o tym sądzicie? Zapraszam:kawa::ciacho::jabłko:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale słyszałam ,że teraz jest tyle chętnych opiekunek do pracy i agencje mają co niektóre tyle roboty ,ze nie mają ładu i składu ,że jest taka rekrutacja a i wyjazdy i zjazdy trzeba pilnować,,mi też obiecali ,że wyjadę już już a okazało się ,że najpierw jadą te co czekają już jakiś czas itd ,i mój wyjazd przeciągnął by się nie wiem do kiedy ,ale to są te duże wairygodne agencje -a niech je ,,,,, 

@Łukaszku za jakieś 1,5 godzinki dobra??? chętnie na tą kawkę się skuszę ,,bo :zielone_jabłko:własnie z apetytem schrupałam,,,a ciasteczko będzie też ,te teraz na czasie,, lebkuchen"  w czekoladzie pierniczek pyszny,,,nie odmówię sobie tej przyjemności ,,,

też sobie podrzemałam a co!! cisza i spokój i tylko drzemka,,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konieczność czekania na oferty to zły znak co do agencji, bo ofert na rynku nie brak.

      4 lata temu to oferowano klientom z reguły 2 opiekunki do wyboru, ale obecnie to na jedną się czeka. Nie ma za dużej podaży opiekunek z możliwym językiem, zwłaszcza niepalących.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz i ja będę miał po niedzieli odwiedziny Krankenkasse, pdp ma drugą grupę, ale jako chodzący ją otrzymał, a teraz nie wiem, co postanowią ...Demencja postępuje, nawet lekarz stwierdził...Dziś dziadek zjadł obiadek, napił się i mówię mu, że teraz mam pauzę obiadową ... nie minęły dwie minuty i już mnie woła, a gdy się pytam, o co chodzi, to mówi, że nie wie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Łukaszku rękawki podwijać albo w ogóle rękawków nie ubierac i puzzen ,,,:hahaha: kontrol idzie-hahaha

przypomniała mi się @erika jak czekała na Krankenkasse,,, a demencja jest a nieraz nawet nie zauważamy ,że to demencja ,,,dziadek Ciebie lubi i by chciał abyś może siedział koło niego ,,,:love:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Serenity napisał:

@AnnaAgata ale dodam, że dosyć mnie dziwi, że agencja potrzebuje miesiąca, żeby Ci znaleźć sztelę... Byłam w 4 agencjach, ale nigdy tak długo nie czekałam. W ostatniej ponad rok temu to rano podpisałam umowę, a wieczorem zadzwonili klienci i jechałam 3 dni później. Może jakaś zmiana w przepisach teraz jest ? ale to mi się nie podoba... Spytałabym ich : dlaczego to mam czekać ?

Nie, to nie chodzi o zmiany w przepisach. Chodzi o to, że po pierwsze jesli nie chce na wariata decydować się na dane miejsce to agencja ma ten czas zeby na spokojnie dobrać mi miejsce wyjazdu tym bardziej że jest to mój pierwszy wyjazd, ostatnio też mieli jakieś dłuższe terminy z papierami w zusie i też ją zgłosiłam że bardzo zależy mi na początku grudnia dlatego agencja zaproponowała rozmowę po niemiecku ju na początku listopada zeby wszystko na spokojnie załatwić i żebym miała wieksza pewność że znajdą mi miejsce na początek grudnia. Potem gdybym nie jechala do tej samej osoby mówiono mi właśnie że najlepiej mieć walizkę zawsze spakowana 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja już nie pochwałę dnia,wyczerpalam internet dziadka,chodzi gorzej niż żółw,ale na czarną godzinę mam swój polski,:hahaha:jestem straszna rozrzutnica internetowa,,,za dużo muzyki słuchałam, ale jakos dam radę,:love:

:kawa:pyszna !

U mnie kaczka się piecze,już pachnie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...