Skocz do zawartości

  • Witaj, czego szukasz? (kliknij, by wybrać)

Czas pracy Opiekunów - dr Sylwia Timm


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

tu chodzi o sama swiadomosc calego tematu.:I to juz cos drgnie wierze w to;ja powiedzialam ze nie wstane w nocy i nie ma tematu to maz babci sie zdeklarowal i on wstaje.Trzeba jasno po przyjezdzie nakreslic co i jak a jak na wszystko bedziemy sie zgadzac to na nic przepisy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, mariasz napisał:

tu chodzi o sama swiadomosc calego tematu.:I to juz cos drgnie wierze w to;ja powiedzialam ze nie wstane w nocy i nie ma tematu to maz babci sie zdeklarowal i on wstaje.Trzeba jasno po przyjezdzie nakreslic co i jak a jak na wszystko bedziemy sie zgadzac to na nic przepisy

Brawo :serce: Kolejna świadoma opiekunka :serce: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ‎2017‎-‎10‎-‎10 at 09:41, Mirelka1965 napisał:

Ale ja to rozumiem. Tylko wielu ogarnęła euforia, że ten wywiad zmieni świat opieki na osobami starszymi. I stąd dyskusja. Wg mnie założenia są piękne, tylko w przypadku naszej pracy mało prawdopodobne do spełnienia. 

No... i właśnie dzięki takim osobom , jak Mirelka =- kwitnie białe niewolnictwo 21 wieku. Baba, która nic nie jest w stanie zrozumieć.

O normalne warunki pracy należy walczyć, Polska nie zapewni nam żadnej pomocy ani leczenia bo kilku Stelach w Niemczech u ludzi, którzy traktują Opiekunki jak dawniej traktowano ludzi w obozach koncentracyjnych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, pomaran3a napisał:

No... i właśnie dzięki takim osobom , jak Mirelka =- kwitnie białe niewolnictwo 21 wieku. Baba, która nic nie jest w stanie zrozumieć.

O normalne warunki pracy należy walczyć, Polska nie zapewni nam żadnej pomocy ani leczenia bo kilku Stelach w Niemczech u ludzi, którzy traktują Opiekunki jak dawniej traktowano ludzi w obozach koncentracyjnych

Nawet nie chce mi się komentować :( Pojawił się jak królik z kapelusza, przeczytał bez zrozumienia, wyrwał z kontekstu i obraża. A na dodatek "nie pochwalił" się jak sam "walczy" o prawa opiekunek. Takim ludziom to najłatwiej i najlepiej na cudzym "ch..ju" do raju wjechać :rozpacz: (przepraszam czytających za wulgaryzm, ale najdobitniej oddaje zachowanie tego kogoś)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Mirelka1965 napisał:

Nawet nie chce mi się komentować :( Pojawił się jak królik z kapelusza, przeczytał bez zrozumienia, wyrwał z kontekstu i obraża. A na dodatek "nie pochwalił" się jak sam "walczy" o prawa opiekunek. Takim ludziom to najłatwiej i najlepiej na cudzym "ch..ju" do raju wjechać :rozpacz: (przepraszam czytających za wulgaryzm, ale najdobitniej oddaje zachowanie tego kogoś)

Nie nie trzeba zacząć ignorować takie wpisy.Miałam rację,że niektóre osoby pojechały po pani Timm zanim coś napisała.Wiedziałam,że tak będzie bo zawsze dostawało mi się po głowie jak napisałam na forum,że nie robię niektórych rzeczy przy i w domu podopiecznego.Jak chcemy dyskutować merytorycznie i kulturalnie to chyba moderator powinien wprowadzić zakaz wypowiadania się gościom niech sobie czytają do woli a swoimi wypowiedziami wprowadzają tylko zamęt i obrażają bezkarnie innych:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, jolantapl. napisał:

Nie nie trzeba zacząć ignorować takie wpisy.Miałam rację,że niektóre osoby pojechały po pani Timm zanim coś napisała.Wiedziałam,że tak będzie bo zawsze dostawało mi się po głowie jak napisałam na forum,że nie robię niektórych rzeczy przy i w domu podopiecznego.Jak chcemy dyskutować merytorycznie i kulturalnie to chyba moderator powinien wprowadzić zakaz wypowiadania się gościom niech sobie czytają do woli a swoimi wypowiedziami wprowadzają tylko zamęt i obrażają bezkarnie innych:(

No ale ten ktoś się zarejestrował! I przy pierwszym poście ma już "tak dużo" do powiedzenia. Smutne, bardzo smutne, bo pokazuje najgorsze cechy naszego narodu; warcholstwo i pieniactwo miast kulturalnego, racjonalnego i merytorycznego dialogu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja znów w temacie ostatnio pisałam na temat tabletek ,że dzielenie ich to tez duża odpowiedzialność wolałabym mieć je rozłożone w pudełeczkach na cały tydzień .Warto by wiedzieć ile kosztuje taka usługa tzn.rozłozenie tabletek przez służby niemieckie i czy to w ogóle rodzinę coś kosztuje czy płaci to kasa chorych.Piszę o tym nie dla tego,że chciałabym dodatkowe pieniądze ale dlatego,że przypuszczam,że czasami chodzi o jakieś śmieszne kwoty,które rodziny chcą zaoszczędzi.Druga sprawa to podawanie tabletek o tym,że czasami duży problem z tym jest to nie muszę pisać ale mnie zastanawia jakie konsekwencje mogłaby ponieść opiekunka gdyby doszło do jakiegoś nieszczęśliwego wypadku podczas podawania leków a wiadomo by było,że podopieczny nie przyjmował ich sam.Trzecia sprawa to praca u rodzin gdzie to domownicy gotują a nie opiekun w którymś temacie jakiś czas temu pisałam,że miałam podopieczną 96 lat z problemami z przełykaniem tabletki trzeba było rozgniatać na łyzeczce a rodzina serwowała na obiad sałatę plus spagett,pizze i takie tam pyszności.Co ja tam przezyłam to szkoda gadać od tego czasu nie biorę zleceń gdzie rodzina gotuje ale to nie jest rozwiazanie problemu:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minut temu, jolantapl. napisał:

To ja znów w temacie ostatnio pisałam na temat tabletek ,że dzielenie ich to tez duża odpowiedzialność wolałabym mieć je rozłożone w pudełeczkach na cały tydzień .Warto by wiedzieć ile kosztuje taka usługa tzn.rozłozenie tabletek przez służby niemieckie i czy to w ogóle rodzinę coś kosztuje czy płaci to kasa chorych.Piszę o tym nie dla tego,że chciałabym dodatkowe pieniądze ale dlatego,że przypuszczam,że czasami chodzi o jakieś śmieszne kwoty,które rodziny chcą zaoszczędzi.Druga sprawa to podawanie tabletek o tym,że czasami duży problem z tym jest to nie muszę pisać ale mnie zastanawia jakie konsekwencje mogłaby ponieść opiekunka gdyby doszło do jakiegoś nieszczęśliwego wypadku podczas podawania leków a wiadomo by było,że podopieczny nie przyjmował ich sam.Trzecia sprawa to praca u rodzin gdzie to domownicy gotują a nie opiekun w którymś temacie jakiś czas temu pisałam,że miałam podopieczną 96 lat z problemami z przełykaniem tabletki trzeba było rozgniatać na łyzeczce a rodzina serwowała na obiad sałatę plus spagett,pizze i takie tam pyszności.Co ja tam przezyłam to szkoda gadać od tego czasu nie biorę zleceń gdzie rodzina gotuje ale to nie jest rozwiazanie problemu:(

@jolantapl. poruszyłaś ważne tematy. Ja mam też obawy przed dzieleniem i podawaniem leków. I nie dlatego że jakaś niegramotna jestem. Koleżance leki przygotowywała rodzina. No i co z tego? Pdp zjadł zawartość całego dziennego pudełka! O.o Sekunda i wrąbał! Zawołała rodzinę, wezwali pogotowie, dziadka zabrali, żołądek wypłukali. Rodzina pretensji nie miała, bo to nie pierwszy raz się zdarzyło. Ale ile jest takich "normalnych" rodzin? A w naszych umowach nie ma zapisu o tabletkach, o konsekwencjach odpowiedzialności cywilnej-przynajmniej ja się z czymś takim nie spotkałam. Wiem, że wiele opiekunek wykupuje sobie takie ubezpieczenie prywatnie. Ale czy to nie agencja powinna takie posiadać w naszym imieniu? Ten drugi temat jest mi nieznany, ale dobrze że go tu poruszyłaś. Dobrze być w taką wiedzę uzbrojonym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

@jolantapl. poruszyłaś ważne tematy. Ja mam też obawy przed dzieleniem i podawaniem leków. I nie dlatego że jakaś niegramotna jestem. Koleżance leki przygotowywała rodzina. No i co z tego? Pdp zjadł zawartość całego dziennego pudełka! O.o Sekunda i wrąbał! Zawołała rodzinę, wezwali pogotowie, dziadka zabrali, żołądek wypłukali. Rodzina pretensji nie miała, bo to nie pierwszy raz się zdarzyło. Ale ile jest takich "normalnych" rodzin? A w naszych umowach nie ma zapisu o tabletkach, o konsekwencjach odpowiedzialności cywilnej-przynajmniej ja się z czymś takim nie spotkałam. Wiem, że wiele opiekunek wykupuje sobie takie ubezpieczenie prywatnie. Ale czy to nie agencja powinna takie posiadać w naszym imieniu? Ten drugi temat jest mi nieznany, ale dobrze że go tu poruszyłaś. Dobrze być w taką wiedzę uzbrojonym.

Ja z jednej firmy miałam taką polisę od OC taka polisa powinna być obowiązkowo wykupowana dla nas przez firmę.A nigdy nie wiadomo o co oskarży albo jakie pretensje do nas może mieć podopieczny lub jego rodzina .No i wypadki się zdarzają.Moja koleżanka jak opiekowała się tesciem to przyszła córka i żle podała picie ,dziadek się zachłysnął dostał zachłystowego zapalenia płuc i już z tego nie wyszedł.A ja sama pomyliłam tabletki bo dzieliłam i babcia mnie zawołała no i opakowanie odłożyłam zamiast na bok to do pudełka jak przyszłam to wzięłam je i dałam znów te same czyli podwójnie .Dobrze,że wiedziałam ile tabletek babcia ma na rano,w południe i wieczór to się zorientowałam,że na rano wyszło o jedną tabletkę za dużo potem z lupą je oglądałam dobrze,że każda miała napisy.A co by było gdybym się nie zorientowała i zostawiła tak podzielone tabletki rodzinie albo zmienniczce i oni by się zorientowali i zgłosili to gdzieś.Nie mówiąc juz o tym,że babcia mogła nie dostać jednej ważnej tabletki a drugą dostawać podwójnie.Więc tu powinna być rola firmy powinni mówić i uprzedzać, Niemców ,że jest to ryzyko .Może wtedy do nich by to dotarło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mirelka1965 no wreszcie jakaś pochwała;) a nie tylko zanieczyszczanie forum:(.Każdemu może się przydarzyć i dlatego włos mi się na głowie jeży jak czytam ,że niektóre firmy zatrudniają osoby bez żadnego doświadczenia bo nawet z doświadczeniem można popełnić błąd albo może dojść do jakiegoś nieszczęśliwego wypadku.Powinniśmy być ubezpieczeni na taką okoliczność.Jesteśmy tylko ludżmi .:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, jolantapl. napisał:

@Mirelka1965 no wreszcie jakaś pochwała;) a nie tylko zanieczyszczanie forum:(.Każdemu może się przydarzyć i dlatego włos mi się na głowie jeży jak czytam ,że niektóre firmy zatrudniają osoby bez żadnego doświadczenia bo nawet z doświadczeniem można popełnić błąd albo może dojść do jakiegoś nieszczęśliwego wypadku.Powinniśmy być ubezpieczeni na taką okoliczność.Jesteśmy tylko ludżmi .:)

@jolantapl. a gdzie tu widzisz jakąś pochwałę? O.o Nadal zaśmiecamy :rozpacz: bo dzielimy się naszymi doświadczeniami, bo informujemy o co pytać, bo wskazujemy na co zwrócić uwagę itd, itp :rozpacz: A błądzić jest rzeczą ludzką bo nie myli się tylko ten który nic nie robi :| I wcale nie znaczy to, że im więcej pracy tym więcej błędów ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Mirelka1965 napisał:

@jolantapl. a gdzie tu widzisz jakąś pochwałę? O.o Nadal zaśmiecamy :rozpacz: bo dzielimy się naszymi doświadczeniami, bo informujemy o co pytać, bo wskazujemy na co zwrócić uwagę itd, itp :rozpacz: A błądzić jest rzeczą ludzką bo nie myli się tylko ten który nic nie robi :| I wcale nie znaczy to, że im więcej pracy tym więcej błędów ;)

:hahaha: tylko ,żeby ktoś jeszcze to czytał:rozpacz::hahaha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, jolantapl. napisał:

:hahaha: tylko ,żeby ktoś jeszcze to czytał:rozpacz::hahaha:

Czytają, czytają, potajemnie czytają, a nic się nie odzywają, bo do powiedzenia nic nie mają :( Lepiej zrugać, opluć, zwyzywać, a potem zamilknąć i nic wartościowego nie dodać :( Tak najłatwiej :rozpacz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Czytają, czytają, potajemnie czytają, a nic się nie odzywają, bo do powiedzenia nic nie mają :( Lepiej zrugać, opluć, zwyzywać, a potem zamilknąć i nic wartościowego nie dodać :( Tak najłatwiej :rozpacz:

Odpuść już co niektórym nie każdy ma taki dar krasnopisania jak jaO.o:hahaha: A  każdy ma na pewno coś ciekawego i mądrego do napisania ja chętnie czytam :serce:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, pomaran3a napisał:

No... i właśnie dzięki takim osobom , jak Mirelka =- kwitnie białe niewolnictwo 21 wieku. Baba, która nic nie jest w stanie zrozumieć.

O normalne warunki pracy należy walczyć, Polska nie zapewni nam żadnej pomocy ani leczenia bo kilku Stelach w Niemczech u ludzi, którzy traktują Opiekunki jak dawniej traktowano ludzi w obozach koncentracyjnych

Troszkę tego gościa rozumiem.Niedawno Solidarnośc wywalczyła to i tamto.I wiadomo,że sami musimy walczyć o resztę.Do tej pory nie pytałam o ubezpieczenie w agencjach-teraz będę.Zadaję sporo pytań jak dzwonią i czasem odpowiadają szybko i fachowo,a czasem są mocno zdziwieni.Ale to chyba pisanie w innym temacie.Miłego dnia dziewczyny:):):)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, Dorota61 napisał:

Troszkę tego gościa rozumiem.Niedawno Solidarnośc wywalczyła to i tamto.I wiadomo,że sami musimy walczyć o resztę.Do tej pory nie pytałam o ubezpieczenie w agencjach-teraz będę.Zadaję sporo pytań jak dzwonią i czasem odpowiadają szybko i fachowo,a czasem są mocno zdziwieni.Ale to chyba pisanie w innym temacie.Miłego dnia dziewczyny:):):)

 

Solidarność wywalczyła i chwała Im za to . Tylko że teraz jakoś nie potrafimy brać z nich przykładu . Wytłumacz nam jak walczysz . Zadajesz pytania i co ? Wiem ,ze nie każda odpowiedz jest dla Ciebie satysfakcjonująca , i co dalej ? Dostajesz umowę taką jak my wszyscy , i choć jest tak napisana , ,ze nie powinnaś jej podpisać , to i tak ją podpisujesz . Masz świadomość Prawa , więc dlaczego się na to godzisz i nic z tym nie robisz ? . Dowiedziałam się tylko jakie zadajesz pytania i nadal nie wiem co robisz dalej .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, pomaran3a napisał:

No... i właśnie dzięki takim osobom , jak Mirelka =- kwitnie białe niewolnictwo 21 wieku. Baba, która nic nie jest w stanie zrozumieć.

O normalne warunki pracy należy walczyć, Polska nie zapewni nam żadnej pomocy ani leczenia bo kilku Stelach w Niemczech u ludzi, którzy traktują Opiekunki jak dawniej traktowano ludzi w obozach koncentracyjnych

Czytaj posty ze zrozumieniem .@Mirelka 1965 jak każdy na tym forum uważa , że świadomość prawa jest bardzo ważna . Różnica polega na tym iż realiści wiedzą ,że w tej pracy to i tak nic nie zmieni  a marzyciele będą dalej marzyć . Umowy będą dalej do d... Od nas zależy tylko jak my sami sobie zorganizujemy jakoś pracy  , na co się godzimy i co akceptujemy .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, violka napisał:

Czytaj posty ze zrozumieniem .@Mirelka 1965 jak każdy na tym forum uważa , że świadomość prawa jest bardzo ważna . Różnica polega na tym iż realiści wiedzą ,że w tej pracy to i tak nic nie zmieni  a marzyciele będą dalej marzyć . Umowy będą dalej do d... Od nas zależy tylko jak my sami sobie zorganizujemy jakoś pracy  , na co się godzimy i co akceptujemy .

@violka, O mój ty Rycerzu Na Białym Koniu, Obrońco Opiekunek Uciśnionych, wzruszyłam się :d:rozpacz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja uważam, że wreszcie jakieś Instytucje powinny nasilić wzmożone i bardzo zaostrzone KONTROLE, tak aby Agencje Pracy wreszcie zaczęły się bać kar finansowych za nieprzestrzeganie przepisów prawa ! Wówczas każda Agencja kilka razy by się zastanowiła przed wysłaniem osoby do pracy!!!!!Koniec kropka!!! Poprostu kontrolować wszystkie Agencje Pracy!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, dokładnie o to chodzi!!! Tymczasem ukazują się ogłoszenia tego typu(kopiuję z netu):

1.Obowiązki:
prowadzenie domu,
gotowanie,
zakupy
zajmowanie się podopiecznym (pomoc w podstawowych czynnościach opiekuńczych i pielęgnacyjnych).
czuwanie przy seniorze w nocy.

 

Kiedy odpoczynek???? Nie wiadomo...

2.


"oferta na okres minimum 6 tygodni
Do opieki para seniorów z Berlina (PLZ: 10847). Małżeństwo mieszka w dużym mieszkaniu 100 mkw. Do dyspozycji opiekunki jest własne mieszkanie 45 mkw oddalone od mieszkania seniorów około 20 minut drogi pieszo. To nasza stała oferta, istnieje możliwość porozmawiania z opiekunką na miejscu

Naszą Podopieczną jest 83 letnia, mobilna seniorka

Waga: 50 kg

Wzrost: 160 cm

Pflegegrad: 3

Zgłoszone schorzenia: demencja, nie trzymanie moczu, rozrusznik serca

Seniorce należy pomów w kąpielach. W ramach odetchnięcia świeżym powietrzem, seniorka wychodzi na balkon. Jest osobą kochaną.
Gdy mąż przebywa w szpitalu, opiekunka powinna na noc pozostać z seniorką w mieszkaniu, ma tam przychodowany pokój.
Interwencje nocne: max 2 razy, seniorka wstaje i chodzi po mieszaniu

Naszym Podopiecznym jest 85 letni senior, mający lekkie problemy z poruszaniem się – korzysta z pomocy rollatora. Od wielu lat nie wychodzi z domu

Waga: 110 kg

Wzrost: 186 cm

Zgłoszone schorzenia: paraliż głównie w prawej nodze

Dostępne pomoce: krzesło toaletowe

Interwencje nocne: nie

Senior jest lekomanem – przyjmuje wiele leków przeciwbólowych, ale odpowiada sam za siebie, opiekunka nie powinna mu tego zabraniać
Opiekunka powinna spędzać z seniorem czas, a także w razie potrzeby pomóc w pielęgnacji ciała (również kremowanie).
Do obowiązków opiekunki będzie należało również pomaganie przy pracach domowych seniorce. Dbanie o takie rzeczy jak: sprzątanie, pranie, prasownie, zmywanie, przyrządzanie posiłków, robienie zakupów"

 

Tę ofertę znam osobiście, zrezygnowałam z tej pracy, bo:

Nie ma żadnych przerw: "kochana Pani" nie śpi w nocy, trzeba na nią uważać bardzo, ponieważ chodzi po mieszkaniu w nocy, wywraca się, jest złośliwa, namolnie telefonuje w nocy do męża lub kuzyna....

"przychodowany pokój", cokolwiek to znaczy, to spanie w przedpokoju, koło łazienki na drewnianej pryczy!!!

Jest też możliwość spania w przesikanym  łóżku podopiecznego....

Całymi dniami nikt - poza służbami Diakonie nikt się nie pokazuje, żeby Opiekunka miała przerwę, osobne mieszkanie widzi się wtedy, gdy trzeba poprać i wyprasować posikane ubrania i pościel, wtedy można "odpocząć"....

Senior, który w/g agencji ma lekkie problemy z poruszaniem się -  nie chce w ogóle wstawać, gdy idzie do toalety - Opiekunka musi iść za nim i nieść krzesło, żeby w każdej chwili mógł usiąść...

Ponadto Senior nie lubi się myć, sika w spodnie, gdy zakupiłam duuuuuże pampersy, obraził się, że on tego nie potrzebuje...

Przeczytane gazety uwielbia rzucać na podłogę, choć przed nim stoi stolik właśnie na te gazety..

Również informacja, że senior jest lekomanem jest bardzo delikatna, ale rozumiem, że agencji nikt nie poinformował... Pan jest narkomanem, gdy jest w domu przychodzą jego kumple, przynoszą marihuanę....

3. "-pacjent po zawale serca, - pacjent po wylewie, -diabetyk, - przyjmuje insulinę (podopieczny sam wykonuje zastrzyki, opiekunka musi zmierzyć cukier+przygotować igłę)

No cóż!!! Agencji nie jest wiadome, że tego typu rzeczy od paru lat w Niemczech są zabronione...

4. "Obecnie Podopieczną odwiedza personel medyczny, na przyjazd opiekunki Podopieczna zrezygnuje z jego usług"

Myślę, że właśnie agencji zadaniem jest uświadamianie Niemców, że personel powinien nadal wykonywać swoją pracę przy podopiecznej ale co tam... panienki siedzą przed komputerem i liczą zarobione pieniądze kosztem ciężkiej pracy opiekunek....

To tylko przykłady z dwóch ostatnich dni, z ogłoszeń z Poloniusza.

Rozumiem, że każda z nas Opiekunek jedzie do tej ciężkiej, niewdzięcznej pracy bo sytuacja z pracą w kraju nas zmusza do takiego wyboru....

Myślę, że jest sposób na nieuczciwe agencje (uczciwych Agencji w Polsce jest na prawdę nie wiele).... Powinnyśmy trzymać się razem, podobnie jak robią to Panie z Rumunii..

Np, przez okres  czterech, pięciu  miesięcy nie przyjmujemy ofert pracy np. z Herz24,(Frigga albo 100 innych, w/g uznania) mamy wyjście bo agencji jest mnóstwo, praca z innej agencji... w tym czasie może dotrze do panienek z Herz 24(albo innych), że muszą opisywać stan podopiecznych solidnie, płacić uczciwie w/g trudności, doświadczenia Opiekunki, ewentualnie potem biorąc pod uwagę poziom języka.

Mój poziom języka jest na tyle dobry, że potrafię wyciągnąć od moich niemieckich podopiecznych ile na prawdę płacą agencjom i wiem, że agencje zarabiają często więcej miesięcznie niż Opiekunka, która wykonuje tą ciężką pracę. Biorę pod uwagę oczywiście koszt ubezpieczenia, koszt odprowadzonego albo nie - podatku, etc.

Pozdrawiam wszystkie Panie, ciężko pracujące Opiekunki, dziękuję Pani dr Sylwii Timm...

Dobrze, że temat ten został poruszony...

To nie mrzonki, normalny dzień pracy 8 godzin, tydzień 5 dniowej pracy, 40 godzin pracy a dokładnie 38,5.

W Szwajcarii jakoś to działa, dlaczego w Niemczech ma być inaczej?????

Nie wykończyli nas w obozach zagłady, próbują teraz????

Sorry za trywialnie pytanie na zakończenie... po prostu to się ciśnie... jakoś samo.

Dziękuję. Teresa

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, pomaran3a napisał:

To nie mrzonki, normalny dzień pracy 8 godzin, tydzień 5 dniowej pracy, 40 godzin pracy a dokładnie 38,5.

W Szwajcarii jakoś to działa, dlaczego w Niemczech ma być inaczej?????

Nie wykończyli nas w obozach zagłady, próbują teraz????

Sorry za trywialnie pytanie na zakończenie... po prostu to się ciśnie... jakoś samo.

@pomaran3a w Szwajcarii opiekunki zatrudniane są na tamtejszych warunkach, z odprowadzaniem podatków, ubezpieczeniem etc. i dlatego opiekunki mogą strajkować, mają instytucje takie jak związki i zrzeszenia które mogą walczyć w świetle prawa w ich imieniu. W DE większość opiekunek pracuje na zlecenia i im takie prawa nie przysługują. Szwajcarzy są świadomi co opiekunce wolno i nie wolno, dlatego wszystkie medyczne czynności wykonują odpowiednie służby i dlatego tam słowo "opiekunka" znaczy opiekunka, a nie pani od wszystkiego. Zwróć uwagę ile jest firm oferujących pracę w Szwajcarii, jakie restrykcyjne warunki musi spełniać kandydat na opiekuna i jak trudno dostać tam pracę. Kandydat jest weryfikowany, sprawdzany aby wyeliminować do maksimum potencjalne problemy z pretensjami obu stron. Tam rzeczywiście prawo jest respektowane, gdyż to państwo szwajcarskie sprawuje kontrolę. W DE sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Opiekunowie którzy zatrudniani są nawet na niemieckich warunkach nie mają zagwarantowanego 40-godzinnego dnia pracy, chociaż na papierze tak jest zapisane. Nie ma instytucji stojącej po stronie opiekunów. Państwo niemieckie nie kontroluje tego obszaru, a jeśli już, to sporadycznie i najczęściej na podstawie doniesień. Ale 80 % pracy którą wykonujemy jest w obszarze "zleceń" polskich pośredników. Bo przecież my pracujemy dla pośredników! Polskie agencje mają zlecenia od niemieckich agencji, które doskonale znają luki w prawie niemieckim. I na tym żerują obie strony pośredniczące. I na tych lukach zarabiają. PDP płaci krocie, ale jeśli dwie strony pośredników muszą zarobić to dlatego dla opiekuna pozostaje tyle ile pozostaje. I to jest przykre. A stan taki będzie trwał jeszcze długo bo osobom lub instytucjom odpowiedzialnym za ten obszar jest wygodnie przymykać oczy na coś co w świetle prawa niemieckiego jest quazi "legalne". Niemiecka strona "działa" zgodnie z niemieckim prawem, a to polski pośrednik ociera się o szarą strefę. Tylko w razie kontroli ZOLL to ostatnie ogniwo, czyli my dostajemy po d...ie. 

Jeszcze krótko w temacie obozów zagłady. Znasz historię ? Pewnie znasz. Proszę więc nie używaj takich słów. Pracujesz u pośrednika polskiego zapewne. Czy zatem do niego są skierowane te słowa? A jeśli nie, to czemu pracujesz u tych od zagłady? Słowa należy ważyć a rzucać na wiatr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Mirelka1965 napisał:

@pomaran3a 

Jeszcze krótko w temacie obozów zagłady. Znasz historię ? Pewnie znasz. Proszę więc nie używaj takich słów. Pracujesz u pośrednika polskiego zapewne. Czy zatem do niego są skierowane te słowa? A jeśli nie, to czemu pracujesz u tych od zagłady? Słowa należy ważyć a rzucać na wiatr.

Nie, nie pracuje juz dla polskich agentur, od kiedy mój Boss z Pflegestation przez pomyłkę dostał e-mail z kontraktem dla jednej z Półek. Kontrakt był po niemiecku i po polsku . Facet po prostu zagotowal ... płacił polskiej agenturze ponad 3000 Euro, Polakom AGENTURA wypłacala 1240 Euro.

Facet czytał kilka razy a potem zwołał spotkanie i musialysmy mu wszystko tłumaczyć... nie docierało do niego...byl   przybity... potem wymyślił,  co wymyślił... 

Było mu ciężko, bo w jego kontrakcie stało,  ze musi płacić karę za przejęcia pracownika bezpośrednio z pominięciem polskiej agencji 30 tyś. Euro kary.

Odnośnie mojego sformułowania z ostatniego posta- wyjaśniłam skąd takie asocjacje.... lubisz bardzo ludzi pouczać. .. Pozdrawiam Teresa 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Gość Teresa napisał:

Odnośnie mojego sformułowania z ostatniego posta- wyjaśniłam skąd takie asocjacje.... lubisz bardzo ludzi pouczać. .. Pozdrawiam Teresa 

Nie, nie lubię pouczać. Lubię natomiast wskazywać inny punkt widzenia. Bo świat i to co na tym świecie jest ma wiele barw i odcieni, a nie tylko biel i czerń. 

A w temacie Bossa to wierzę, że taką karę miał w umowie. Ja miałam wielokrotnie w umowach kary pt. zakaz konkurencji. Nie tak wysokie, ale dla nas zaporowe. Z Twoich słów wynika, że nie jesteś skoczkiem na zleceniach, tylko masz stałe miejsce i godziny pracy. Czy jest respektowany 40-o godzinny system pracy? Czy taka praca daje satysfakcję? Pytam, bo nie znam nikogo kto w takim systemie pracuje, a tu na forum jest parę osób które zamyślają taką pracę dostać i może Twoja odpowiedź pomoże im w podjęciu decyzji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inną rzeczą są zapisy o konkurencji w umowach Opiekunek, inną w kontraktach między polskimi agencjami i niemieckimi Firmami. Kary dla przedsiębiorców są bardzo wysokie. Jednak.... tu zapytam Panią dr Sylwię Timm: czy tego typu kary w umowach, gdzie brak jest innych podstawowych zapisów, dot. np.konkretnych godzin pracy, konkretnych zadań do wykonania - są w ogóle prawnie wiążące?????  Myślę, że nie..

Polskie i niemieckie Agentury nie działają zgodnie z prawem UE, to raz

Druga sprawa: w każdej ofercie stoi, że Agencja nie pobiera prowizji od Opiekunki; Ha, ha, ha, ha.

Prowizji nie pobiera.... Niemieckie pośrednictwa pracy pobierają jednorazowo Vermittlungsarbeit, JEDNORAZOWO!!!! albo można otrzymać Vermittlungsgutschein z Arbeitsamt czy Jobcenter.

NASZE AGENCJE POBIERAJĄ CO MIESIĄC HARACZ często wyższy niż wynosi pensja opiekunek.

Weiß Sklaverei...

Tydzień pracy w opiece wynosi dokładnie 38,5 godziny, dwa dni w tygodniu wolne od pracy.

Nie rozumiem dlaczego piszesz, że trudno dostać pracę w Szwajcarii, pracowałam w Szwajcarii, w Wielkiej Brytanii, tam są przestrzegane prawa pracy, nic więcej, nic mniej....

W Niemczech sprawa wygląda inaczej bo Opiekunki po prostu się boją zrobić ten pierwszy krok: Ignorować po kolei wszystkie agencje, które oszukują.

Chcę jeszcze zapytać, czy Panie żądacie od swoich agencji Lohnabrechnung, mając w ręce pasek możecie wyliczyć, ile na prawdę agencja ma kosztów pośrednich od opiekunki.

To tyle, służę chętnie swoją wiedzą ale od razu zaznaczam: nie wiem wszystkiego;))))

Pozdrowionka i miłej niedzieli.

Jadę na grzyby;)))

Teresa

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...