Szukam znajomych

5 minut temu, Joy napisał:

A co Cię spotkało?  

Ups,doczytałam.Nie przejmuj się ,takie @y to jedna na 1000.Więc masz z głowy,szybko takiej drugiej nie spotkasz 

Gdzie jesteś?

Napisałam swój kod na początku lipca ale na priv mogę Ci napisać bo tu i tak żadnego odzewu nie ma .Już 2 takie spotkałam a teraz 3 nie wiem może ja taka odpychająca jestem hm muszę się nad tym głębiej zastanowić i dogłębnie przeanalizować

6 minut temu, INEZ napisał:

Napisałam swój kod na początku lipca ale na priv mogę Ci napisać bo tu i tak żadnego odzewu nie ma .Już 2 takie spotkałam a teraz 3 nie wiem może ja taka odpychająca jestem hm muszę się nad tym głębiej zastanowić i dogłębnie przeanalizować

Już znalazłam  130 km do mnie  .Ty nic nie analizuj ,to nie Ty masz problem a te panie.Najwyraźniej

Od następnego tygodnia będę w okolicach Bremen i będę miała autko. 

19 minut temu, Joy napisał:

Już znalazłam  130 km do mnie  .Ty nic nie analizuj ,to nie Ty masz problem a te panie.Najwyraźniej

Nie będę nic analizować ale muszę to napisać dlaczego ja jak tylko się dowiem ,że w pobliżu pracuje ktoś z polski to gnam tam od razu jak na skrzydłach? dlaczego ja daje zmienniczce zawsze mój numer tel.i odbieram nawet jak dzwoni 2 godziny po moim wyjeżdzie?dlaczego rodziny u których ja pracuje wręcz zachęcają mnie do kontaktów i spotkań z moimi rodakami ? dlaczego nawet nie mają nic przeciwko temu ,żeby ktoś odwiedzał mnie w ich domu ? dlaczego ja nie wstydzę się rozmawiać swobodnie w ich obecności po polsku?dlaczego ja nie wstydzę się tego ,że jestem Polką ?Dlaczego rodziny mają do mnie takie zaufanie ,że nawet zachęcają mnie żeby korzystała z zasobów alkoholu ,który jest w ich domu ? dlaczego mogę sobie swobodnie wychodzić w wolnym czasie i wieczorem jak jestem po pracy ? Tylko jedna odpowiedż przychodzi mi na myśl może jestem dupomyjcem i garkotłukiem ale ja sobie na pewne rzeczy nie pozwalam i niech nikt nie próbuje mi wmówić,że czasami się tak nie da .Musiałam to napisać uf ulżyło mi  miało być szczerze to napisałam szczerze .

2 minuty temu, INEZ napisał:

Nie będę nic analizować ale muszę to napisać dlaczego ja jak tylko się dowiem ,że w pobliżu pracuje ktoś z polski to gnam tam od razu jak na skrzydłach? dlaczego ja daje zmienniczce zawsze mój numer tel.i odbieram nawet jak dzwoni 2 godziny po moim wyjeżdzie?dlaczego rodziny u których ja pracuje wręcz zachęcają mnie do kontaktów i spotkań z moimi rodakami ? dlaczego nawet nie mają nic przeciwko temu ,żeby ktoś odwiedzał mnie w ich domu ? dlaczego ja nie wstydzę się rozmawiać swobodnie w ich obecności po polsku?dlaczego ja nie wstydzę się tego ,że jestem Polką ?Dlaczego rodziny mają do mnie takie zaufanie ,że nawet zachęcają mnie żeby korzystała z zasobów alkoholu ,który jest w ich domu ? dlaczego mogę sobie swobodnie wychodzić w wolnym czasie i wieczorem jak jestem po pracy ? Tylko jedna odpowiedż przychodzi mi na myśl może jestem dupomyjcem i garkotłukiem ale ja sobie na pewne rzeczy nie pozwalam i niech nikt nie próbuje mi wmówić,że czasami się tak nie da .Musiałam to napisać uf ulżyło mi  miało być szczerze to napisałam szczerze .

Znaczy się...normalna jesteś...ufff...

8 minut temu, INEZ napisał:

uf

I mnie! 

3 minuty temu, LACH napisał:

I mnie! 

A gdzie Ty właściwie jesteś? może kilka domów dalej ode mnie pracujesz?

2 minuty temu, INEZ napisał:

A gdzie Ty właściwie jesteś? może kilka domów dalej ode mnie pracujesz?

BINGO 

Ale by jaja były!

Już bym szukał świeżutkiego turbota!!!

11 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Znaczy się...normalna jesteś...ufff...

Chyba jednak nie  bo nikt nie chce kontaktu ze mną nawiązać nawet jak pracuje parę domów dalej

2 minuty temu, LACH napisał:

BINGO 

Ale by jaja były!

Już bym szukał świeżutkiego turbota!!!

 

a chociaż na taras dałbyś się zaprosić ?

Teraz, INEZ napisał:

a chociaż na taras dałbyś się zaprosić ?

Jeszcze byś się nie obejrzała a na Twoim bym siedział i winko ciągnął!

18 minut temu, INEZ napisał:

miało być szczerze to napisałam szczerze .

Brawo Ty 

Czy jest ktoś w centrum Osnabrück ?

49 minut temu, INEZ napisał:

Chyba jednak nie  bo nikt nie chce kontaktu ze mną nawiązać nawet jak pracuje parę domów dalej

Bo po prostu masz pecha ( trza odczynić ) i trafiasz na bźdźągwy.

52 minut temu, INEZ napisał:

Chyba jednak nie  bo nikt nie chce kontaktu ze mną nawiązać nawet jak pracuje parę domów dalej

O tym piszę...normalna jesteś, bo chcesz kontaktu...a nienormalne te, co go nie chcą... Nie zrażaj się...próbuj, aż trafisz na podobne sobie...fajne babki...

53 minut temu, INEZ napisał:

Chyba jednak nie  bo nikt nie chce kontaktu ze mną nawiązać nawet jak pracuje parę domów dalej

Jedyne co mi do głowy przychodzi to że się boją bo pracują na czarno....

1 minutę temu, Maria Jolanta napisał:

Jedyne co mi do głowy przychodzi to że się boją bo pracują na czarno....

Mnie się zdarzyło poleźć do domów, gdzie były dziewczyny "na prywatnych umowach"...i nie miały obiekcji przed kontaktami...To jednak zależy od człowieka...

Godzinę temu, Maria Jolanta napisał:

Jedyne co mi do głowy przychodzi to że się boją bo pracują na czarno....

A co to ma wspólnego ze mną ja zazwyczaj nie pytam o nic .Kto jak pracuje mnie nie interesuje a nawet  jakbym się dowiedziała,że ktoś na czarno pracuje to co ja bym z tą wiedzą miała zrobić? przecież ni jak bym nie mogła komuś zaszkodzić moim zdaniem to nie poważne by było jakby się tego obawiały .

Godzinę temu, Afryka napisał:

Bo po prostu masz pecha ( trza odczynić ) i trafiasz na bźdźągwy.

Wiesz jak ja się czułam stojąc jak pajac pod tym balkonem teraz to już się z tego śmieje

1 godzinę temu, Mirelka1965 napisał:

O tym piszę...normalna jesteś, bo chcesz kontaktu...a nienormalne te, co go nie chcą... Nie zrażaj się...próbuj, aż trafisz na podobne sobie...fajne babki...

Też tak chyba nie jest do końca, że te co nie chcą spotykać się z rodaczkami na obczyźnie są nienormalne. Ja tam tego nie analizuję tak dogłębnie, bo to nie zawsze musi wynikać przecież z jakiś złych pobudek. Co innego kulturalne zachowanie wobec ....kogokolwiek

14 godzin temu, Margaritka napisał:

Też tak chyba nie jest do końca, że te co nie chcą spotykać się z rodaczkami na obczyźnie są nienormalne. Ja tam tego nie analizuję tak dogłębnie, bo to nie zawsze musi wynikać przecież z jakiś złych pobudek. Co innego kulturalne zachowanie wobec ....kogokolwiek

ok,a byś tak zareagowała jak niedoszła koleżanka INEZ?

5 minut temu, maras1 napisał:

ok,a byś tak zareagowała jak niedoszła koleżanka INEZ?

Dlaczego piszesz,że ja nie doszła koleżanka jestem ? ja tam doszłam tylko stałam pod balkonem ona do mnie nie zaszła przecież pisałam o tym

3 godziny temu, INEZ napisał:

Dlaczego piszesz,że ja nie doszła koleżanka jestem ? ja tam doszłam tylko stałam pod balkonem ona do mnie nie zaszła przecież pisałam o tym

twoja niedoszła koleznka

1 godzinę temu, maras1 napisał:

twoja niedoszła koleznka

Aha

Od 29-go lipca....97337 Dettelbach-Mainsondheim...Będę czekać na możliwość wypicia kawusi do 28-go września...