Skocz do zawartości

Podopieczna dzwoniła ze skargami do agentury


Gość Danuta
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, Gość Danuta napisał:

Czy miał ktoś sytuację że podopieczna mówiła że opiekunce ,że  wszystko jest ok a dzwoniła ze skargami do agentury niemieckiej,że opiekunka ja stresuje i chce raczej nowa zmianę. 

Nie umie tego powiedzieć prosto w oczy i nic nie poradzisz! Nie ma chemii i trzeba odpuścić. Tacy ludzie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, Gość Danuta napisał:

Czy miał ktoś sytuację że podopieczna mówiła że opiekunce ,że  wszystko jest ok a dzwoniła ze skargami do agentury niemieckiej,że opiekunka ja stresuje i chce raczej nowa zmianę. 

Często tak bywa :-(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, INEZ napisał:

Często tak bywa :-(

Z tą różnicą, że opiekunkę szybko podmienią a jak ty zgłaszasz problemy z podopiecznym to słyszysz, że trzeba czasu, że przecież wcześniej nikt nie narzekał, nos do góry, będzie lepiej :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dorotko nie przejmuj się tak to już jest. Powiedz agencji co dalej bo nie chcesz na siłę zostawać i niech Ci zmienia miejsce. Możesz też zapytać babci o co chodzi bo czasem taka rozmowa może zmienić relacje o 180 stopni. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ona im płaci i fzwoni do nich bo pewnie tak im mowia. Tak samo my się im możemy nie podobać jak oni nam z tą różnicą że oni sobie wymieniają na już i dyktują warunki niestety. Może nie dawałaś się zdominować jak niektórzy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 24.01.2023 o 00:53, Gość Fka napisał(a):

Ona im płaci i fzwoni do nich bo pewnie tak im mowia. Tak samo my się im możemy nie podobać jak oni nam z tą różnicą że oni sobie wymieniają na już i dyktują warunki niestety. Może nie dawałaś się zdominować jak niektórzy. 

A jeszcze agencje im mówią, że mogą sobie wybierać i przebierać.

:)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My też zazwyczaj zgłaszamy problem do agencji, ale ja zawsze próbuje wczesniej dogadać się najpierw z rodziną lub podopieczna, bo potem jest wlasnie niefajna atmosfera donoszenia ale sa dziewczyny ktore nie chca dyskutowac i wala od razu do koordynatorki. Sa ludzie ktorzy nie chca, nie potrafią, nie lubia sie konfrontowac. Kasia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Patrycja781 napisał(a):

Moi chcą dzwonić jutro bo nie chciałam dzisiaj pracować w ogrodzie, także ten...

Napisz czego oni wymagają w ogrodzie? Biorę pod uwagę ofertę na wsi z ogrodem i nie wiem co o tym myśleć, bo zawsze jeździłam do bloków. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Gość Ninka To zależy od rodziny co wymyśli..Zasadniczo w ogrodzie nie pracujemy.Żona PDP chciała pomocy przy nałożeniu ziemi z kompostownika i przeniesieniu skrzynki-w tym jej pomogłam,ale przesadzanie sadzonek to już nie moja praca zwłaszcza że sadzonki były niewielkie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Szkodniczka
19 godzin temu, Patrycja781 napisał(a):

przesadzanie sadzonek to już nie moja praca zwłaszcza że sadzonki były niewielkie

Witaj ja Patrycja jestem taka, żeby nie potrafiłabym odmówić tym bardziej jak babcia sama by robiła i dlatego nie biorę takich ofert bo nie jestem asertywna i wolę się zgodzić niż miałby być z tego głupia sytuacja. Tak przez swój charakter jestem czasem psują dobrych szteli co mnie wkurza ale nie potrafię inaczej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Gość Szkodniczka napisał(a):

Tak przez swój charakter jestem czasem psują dobrych szteli co mnie wkurza ale nie potrafię inaczej. 

Też tak kiedyś robiłam aż sobie uświadomiłem, że nikt mi zdrowia nie odda i nikt się mną nie zainteresuje w razie W. Do tego  szkodzisz też innym. Pracuj nad tym, bo to pewnie pojawia się nie tylko w pracy. Da się.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja pdp ciągle telefonuje i pyta:

"GDZIE JOANNA???".

Odpowiadam spokojnie:

nieopodal, tuż pod Stuttgartem (niedaleko pod, zaraz w sąsiednim landzie, przy granicy, cirka dwieście kilometrów).

Bo przecież dziś mija termin rejestracji kandydatów do OKW!!!

Ktoś zasiada?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Gość A.Malec napisał(a):

Też tak kiedyś robiłam aż sobie uświadomiłem, że nikt mi zdrowia nie odda i nikt się mną nie zainteresuje w razie W. Do tego  szkodzisz też innym. Pracuj nad tym, bo to pewnie pojawia się nie tylko w pracy. Da się.  

Nie zrozum mnie źle, nie jest moją intencją umniejszanie pracy w opiece ale czy czasem opiekunki nie przesadzają z porównaniem do niewolnictwa? Fakt, że należy pilnować zapisów umowy ale jest też odruch ludzki. Jeśli jesteśmy u pdp gdzie nie ma co robić poza przygotowaniem posiłków, zrobieniem zakupów, wrzuceniem do pralki prania, bieżącego sprzątnięcia (we własnych domach mamy więcej do roboty bez wynagrodzenia, a praca bez wynagrodzenia to niewolnictwo hihi) to drobne zajęcia dla wsparcia pdp (bo jesteśmy dla wsparcia w ich zyciu) to nie jest niewolnicze wykorzystanie. Znam przypadki odwrotne, gdzie opiekunki dla tzw "nie psucia steli" za nic się nie biorą, wolą w ogródku, na tarasie zarośniętym po czubki głów siedzieć co godzinę  i palić papierosy niż wyjąć chwasty dla widoku swoich oczu i ogólnej estetyki. Naprawdę nie jest fair jednostronnie oceniać: tamci tylko źli, my tylko dobrzy.

W każdej innej też pracy mamy zadania do wykonania, płacą nam za to ale nikt nie ochrania nas i nie interesuje co w razie W,  czy przyplacamy zdrowiem.

Najlepiej byłoby leżeć i pachnieć i nigdzie się nie eksploatować ale kto może sobie na to pozwolić?

Chciałam obiektywnie i sprawiedliwie to ocenić, nic poza tym. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Gość Gość napisał(a):

opiekunki nie przesadzają z porównaniem do niewolnictwa

Nigdy tej pracy tak nie nazywałam. Czym innym jest pomoc podopiecznemu, wspólna praca a czym innym jest przekopywanie ogródka co już do łatwej i przyjemnej pracy nie należy. To nie my mamy problem ze słowem niewolnictwo tylko Niemcy mają problem ze słowem lokaj, sługa, pracownik 24h.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, Gość Gość napisał(a):

Nie zrozum mnie źle, nie jest moją intencją umniejszanie pracy w opiece ale czy czasem opiekunki nie przesadzają z porównaniem do niewolnictwa? Fakt, że należy pilnować zapisów umowy ale jest też odruch ludzki. Jeśli jesteśmy u pdp gdzie nie ma co robić poza przygotowaniem posiłków, zrobieniem zakupów, wrzuceniem do pralki prania, bieżącego sprzątnięcia (we własnych domach mamy więcej do roboty bez wynagrodzenia, a praca bez wynagrodzenia to niewolnictwo hihi) to drobne zajęcia dla wsparcia pdp (bo jesteśmy dla wsparcia w ich zyciu) to nie jest niewolnicze wykorzystanie. Znam przypadki odwrotne, gdzie opiekunki dla tzw "nie psucia steli" za nic się nie biorą, wolą w ogródku, na tarasie zarośniętym po czubki głów siedzieć co godzinę  i palić papierosy niż wyjąć chwasty dla widoku swoich oczu i ogólnej estetyki. Naprawdę nie jest fair jednostronnie oceniać: tamci tylko źli, my tylko dobrzy.

W każdej innej też pracy mamy zadania do wykonania, płacą nam za to ale nikt nie ochrania nas i nie interesuje co w razie W,  czy przyplacamy zdrowiem.

Najlepiej byłoby leżeć i pachnieć i nigdzie się nie eksploatować ale kto może sobie na to pozwolić?

Chciałam obiektywnie i sprawiedliwie to ocenić, nic poza tym. 

W każdej innej pracy mamy zadania stosowne do wymogów na danym stanowisku. W przypadku pracy fizycznej są określone normy np. dotyczące dźwigania. W razie W idzie się na zwolnienie lekarskie. Zresztą można się zregenerować w domu po ośmiu godzinach pracy. 

Co innego estetyka a co innego porządkowanie tarasu. Chcesz to porządkuj, ktoś inny nie pali  , nie przebywa tam  i nic tam robić nie musi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak wyglądają chwasty :myśl-myślenie-twarz:? .Całe życie mieszkam w mieście i nigdy nie grzebałam w ziemi,nawet patykiem:p.

Pracę wykonuję zgodnie z umową-jak najlepiej , przepisy znam ...

Jeszcze trochę i kończę "karierę".Najwyżej dwa razy do roku,by zarobić na "waciki":haha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 9.12.2022 o 19:38, Gość Danuta napisał(a):

Czy miał ktoś sytuację że podopieczna mówiła że opiekunce ,że  wszystko jest ok a dzwoniła ze skargami do agentury niemieckiej,że opiekunka ja stresuje i chce raczej nowa zmianę. 

Tobie się ma prawo coś nie podobać to co dopiero jej jak płaci ok 2500euro a agencja obiecuje służące, kucharki, masażerki, siłaczki, sprzątaczki i pielęgniarki w jednym. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Gość Lelka napisał(a):

Tobie się ma prawo coś nie podobać to co dopiero jej jak płaci ok 2500euro a agencja obiecuje służące, kucharki, masażerki, siłaczki, sprzątaczki i pielęgniarki w jednym. 

Kogo obiecać powinna agencja? Turystkę na wynajęcie pokoju?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Gość Puknijsiewleb napisał(a):

Nie! Ciebie za 300 euro w roli robola wszystko robiącego.

...a jeszcze lepiej wolontariuszkę,która bedzie świadczyć w s z y s t k i e "usługi"-jeśli trafi na wymagającego podopiecznego.Dementor nie wie jak się nazywa ale haczyk dyga i łapie opiekunkę.Z autopsji :wymioty-twarz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ja poważnie pytam, jako początkująca uczę się ciągle (to nie wstyd, PAD też się ciągle uczy)

bo nie mam być kucharką, sprzątać nie, żadnych pielęgniarskich czynności typu przynieść, wynieść, zakupów też nie bo trzeba siły. Wiem że masaże muszą wykwalifikowani fizjoterapeuci robić i wiem, że  na mam leczyć bo trzeba studia medyczne skończyć i dyplom nostryfikowac. Kurde, niewiele można podejmując się roli pomocy domowej ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, Gość Gość napisał(a):

Ale ja poważnie pytam, jako początkująca uczę się ciągle (to nie wstyd, PAD też się ciągle uczy)

bo nie mam być kucharką, sprzątać nie, żadnych pielęgniarskich czynności typu przynieść, wynieść, zakupów też nie bo trzeba siły. Wiem że masaże muszą wykwalifikowani fizjoterapeuci robić i wiem, że  na mam leczyć bo trzeba studia medyczne skończyć i dyplom nostryfikowac. Kurde, niewiele można podejmując się roli pomocy domowej ;)

Najłatwiej bedzie jak sprawdzisz jakie obowiązki masz wpisane w umowie. Jak się z nimi zgadzasz to tyraj nawet jako kominiarz. Twoja sprawa tylko nie psuj innym szteli

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...