Oferta prywatna: Praca dla Opiekunki do Pani, Remscheid, wyn. tyg. 375 Euro plus zwrot kosztów podróży

19 godzin temu, Gość Krokus napisał:

Że to ciężkie miejsce było nie tylko czuć ale i widać. Dobry syn nie ukrywał , że  matka ma ciężką demencję i nie śpi w nocy , mimo to ile kandydatek na to miejsce się zgłosiło a przecież nie trudno sobie wyobrazić jak będzie wyglądała opieka nad tą kobietą.  Dopiero po przyjeździe widzą jak jest tam ciężko. Dobry syn ma tupet ale gdyby widział , że nikt nie chce do matki przyjechać wtedy pewnie szukalby innego rozwiązania a tak ma  nadzieję , że może w końcu jakaś zdesperowaną opiekunkę znajdzie.  Taką ofertę wystawiają też  czasem agencje z tym , że odpowiednio przedstawioną , czyli babcia ma początki demencji lub nawet że tylko się zapomina i jest sporadyczne wstawanie w nocy. Jak jest naprawdę okazuje się dopiero na miejscu. Opiekunki też uciekają tylko z mniejszą częstotliwością bo przecież najpierw informują agencję licząc na jakąś pomoc , bywa że agencja nie odbiera telefonów od opiekunki, rozwiązanie umowy też trochę potrwa. Nie ucieknie przecież bo w umowie kara. Z prywatnej miny wystarczy wystarczy spakować walizkę , zamówić busa i trzasnąć drzwiami a w tym konkretnym przypadku po prostu zastanowić się nad ofertą Dobrego syna.

Krokus trzeba mierzyć siły na zamiary ,czasem mam wrażenie że dziewczyny przeceniają swoje możliwości .A przecież prywatnych zleceń jest od groma i to za lepsze pieniądze .

Kwota nie powala a w takich warunkach to powinny być 2 opiekunki w 1 czasie i syn musi o tym wiedzieć. Dobry syn, ale niedobry dla opiekunek, które biorą udział w losowaniu najbardziej naiwnej.

Może i syn dobry ale człowiek już chyba nie bardzo