Współczesna księżniczka-moda!!!

Dajcie życ chwalić  sie  na forum zwisami to ze tak powiem nie smaczne ,nie mam zwisów dużo ćwiczę i wogole prowadzę bardzo aktywny tryb życia.Spodenki czy podarte..haha czy całe ,spodniczka sukieneczka hmm każdy w domu ma lustro i trudno uwierzyć ze  eksponuje i pokazuje innym swoje niedoskonałości .Haha chyba ze ze nie teges.

  W dniu 18.07.2018 o 11:47, 1bozka napisał(a):

Dajcie życ chwalić  sie  na forum zwisami to ze tak powiem nie smaczne ,nie mam zwisów dużo ćwiczę i wogole prowadzę bardzo aktywny tryb życia.

Rozwiń  

Ale fotografii nie wstawiłam  . Ćwicz Słonko , prowadź aktywny tryb życia życia,ja tego absolutnie nie neguję . Chwali Ci się.Każdy prowadzi taki styl  życia  jaki lubi . 

A tak na marginesie ,i to nie dotyczy Ciebie ,piszę tak ogólnie ,nie kreuję siebie na kogoś ,kim nie jestem ,bo potem spotkanie w realu i kicha.

  W dniu 18.07.2018 o 12:27, Afryka napisał(a):

Ale fotografii nie wstawiłam  . Ćwicz Słonko , prowadź aktywny tryb życia życia,ja tego absolutnie nie neguję . Chwali Ci się.Każdy prowadzi taki styl  życia  jaki lubi . 

A tak na marginesie ,i to nie dotyczy Ciebie ,piszę tak ogólnie ,nie kreuję siebie na kogoś ,kim nie jestem ,bo potem spotkanie w realu i kicha.

Rozwiń  

O  to,to właśnie,kicha jak byk 

A co sądzicie o tych fatałaszkach ? 

  W dniu 18.07.2018 o 11:01, Blondi napisał(a):

https://imged.pl/spodnica-maxi-dluga-szyfon-lato-long-puder-p939-5250776.html

Rozwiń  

Nie mogę w to wejść, gdzie te spódniczki są w sprzedaży? 

  W dniu 18.07.2018 o 13:04, violka napisał(a):

A co sądzicie o tych fatałaszkach ? 

Rozwiń  

Ja się słowem nie odezwę...

  W dniu 18.07.2018 o 13:10, Mirelka1965 napisał(a):

Ja się słowem nie odezwę...

Rozwiń  

 To zamilcz 

  W dniu 18.07.2018 o 11:19, violka napisał(a):

U nas stonowanie ? To właśnie Niemcy ubierają się stonowanie . Tam królują dżinsy i adidasy  Faktem jest , że na przeróżne kolorowe ptaki nikt nie zwraca uwagi , ale u nas na ulicach widzę ogromne ilości kobiet ubranych ciekawie , na które aż miło wzrok zawiesić a w DE  takich widoków jest mało . 

Rozwiń  

violka ..osobiscie ale to moje zdanie...w de panuje wieksza swoboda  w doborze ubran...nie dziwia te kolorowe ptaki jak to okreslilas i moda kobiety po ...50tce...kazdy tak jak sie czuje...ubiera..czasami ta ich swoboda w oczy bije to fakt..i wtedy sie zastanawiam...czy aby w domu ten ktos...ma lustro..

moze wlasnie ten luz powoduje ze nie przywiazuja uwago do stylizacji? biegaja w pizamach do sklepu td..

niemieckie kobiety...znam i  takie i takie...ale nasze polskie maja inna mentalnosc  wiecej samokrytyki...niemieckie chca wygody..nasze ...jak to goraca krew...z temperamentem odslonia udko, brzuch itd..niemieckie....zgodnie z ich poprawnoscia polityczna...mini..mini...i tzw trockene frau...

ale co mi sie podoba...przy dobrym stanie portfela moge praktycznie w jednym sklepie ubrac sie od majtek...do butow...w kwestii zestawow ubraniowych kolorystycznych sa jednak jak dla mnie do przodu...

pewnie u nas tez to jest mozliwie...ale...1 euro t...srednio 4 zlote czyli dwa biedronkowe chleby...za 100euro w pln zatankuje 20 litrow diesla...w de...ponad 70.. 

za kawe na iescie zaplace...z kawalkiem kucha powiedzmy 5-6 euro i to brzmi inaczej niz...25 pln...

sie rozpisalam..ale chyba kwestia podstawowa jest sila nabywcza pieniadza..

tak czy inaczej...torebka jaka sobie zakupilam wczoraj ..brzmi dla mnie lepiej 15 euro..niz...50zloty

  W dniu 18.07.2018 o 13:04, violka napisał(a):

A co sądzicie o tych fatałaszkach

Rozwiń  

Dla mnie ,niekoniecznie .

  W dniu 18.07.2018 o 11:47, 1bozka napisał(a):

Dajcie życ chwalić  sie  na forum zwisami to ze tak powiem nie smaczne ,nie mam zwisów dużo ćwiczę i wogole prowadzę bardzo aktywny tryb życia.Spodenki czy podarte..haha czy całe ,spodniczka sukieneczka hmm każdy w domu ma lustro i trudno uwierzyć ze  eksponuje i pokazuje innym swoje niedoskonałości .Haha chyba ze ze nie teges.

Rozwiń  

Słonko...nie każdy ma geny pozwalające zachować dobra figurę...tak, tak...geny mają duże znaczenie. I co z tego, że jestem wysportowana, że mam kondycję jak niejedna 30-tka...Ponad 20 lat byłam otyła...teraz mam wagę jaka powinna być, ale ile mnie to kosztuje to wie tylko ten, co przeszedł taką drogę przez mękę jak ja i mnie podobni. Teraz pozostało mi po dniach minionych to i owo. I wiek dołożył swoje...i menopauza również. Są ludzie, którzy bez ćwiczeń mają boską figurę i są ludzie, którzy muszą całe życie uważać na to co i ile jedzą, dodatkowo wspomagając się wysiłkiem fizycznym. Ponadto w pewnym wieku maleje metabolizm i elastyczność skóry, stąd te wypukłości niechciane, te zwisy i obwisy. Sztuką jest nie epatować niedoskonałościami. Sztuką jest je ukryć, a wydobyć to, co natura dała nam pięknego. Nie przypuszczam by koleżanki cieszyły się z grawitacji, by szalały za cellulitem, by radowały je opony ratunkowe w miejscu talii...Świat nie jest doskonały...my też nie jesteśmy doskonali. Ważne, by lubić samego siebie, starzeć się z godnością i czuć się świetnie we własnym ciele....No i do tego fajnie się ubrać...

  W dniu 18.07.2018 o 13:11, violka napisał(a):

 To zamilcz 

Rozwiń  

No przecież milczę....

  W dniu 18.07.2018 o 10:49, violka napisał(a):

A tu muszę się nie zgodzić  Owszem , Niemcy ubierają się na rower , stosownie do tej dziedziny sportu . Ale cała reszta , która korzysta z roweru jako środka komunikacji , ubiera się bardzo różne w zależności od tego czy jadą na zakupy , czy do pracy w biurze 

Rozwiń  

oj naogladam sie ich tu...obok promenada wiec widze..sportowo i biurowo.....

nie lubie kiecek na rower tak mam...ja odpoczywam wtedy kiedy mam dlugi dystans i odpowiednie obuwie...jak ktos szpilki woli..prosze bardzo...

oczywiscie kiecka na rowerze dodaje smaczku podobnie jak bluzeczka ktora delikatnie odslania albo..zaslania dekolt podczas jazdy....ale...wiem jakie mam mankamenty i ile mam lat...na ile sie czuje to juz inna sprawa...

staram sie umiar zachowac...aczkolwiek i pare szalenstw ubraniowuch i nie tylko mam na swoim koncie

grunt czuc sie dobrze we wlasnej skorze..a to wcale wbrew pozorom nie jest takie latwe

  W dniu 18.07.2018 o 13:14, Barbara48 napisał(a):

Dla mnie ,niekoniecznie .

Rozwiń  

Ustami mymi jesteś...

  W dniu 18.07.2018 o 13:20, Mirelka1965 napisał(a):

Słonko...nie każdy ma geny pozwalające zachować dobra figurę...tak, tak...geny mają duże znaczenie. I co z tego, że jestem wysportowana, że mam kondycję jak niejedna 30-tka...Ponad 20 lat byłam otyła...teraz mam wagę jaka powinna być, ale ile mnie to kosztuje to wie tylko ten, co przeszedł taką drogę przez mękę jak ja i mnie podobni. Teraz pozostało mi po dniach minionych to i owo. I wiek dołożył swoje...i menopauza również. Są ludzie, którzy bez ćwiczeń mają boską figurę i są ludzie, którzy muszą całe życie uważać na to co i ile jedzą, dodatkowo wspomagając się wysiłkiem fizycznym. Ponadto w pewnym wieku maleje metabolizm i elastyczność skóry, stąd te wypukłości niechciane, te zwisy i obwisy. Sztuką jest nie epatować niedoskonałościami. Sztuką jest je ukryć, a wydobyć to, co natura dała nam pięknego. Nie przypuszczam by koleżanki cieszyły się z grawitacji, by szalały za cellulitem, by radowały je opony ratunkowe w miejscu talii...Świat nie jest doskonały...my też nie jesteśmy doskonali. Ważne, by lubić samego siebie, starzeć się z godnością i czuć się świetnie we własnym ciele....No i do tego fajnie się ubrać...

Rozwiń  

wiesz co? trener mojego piotra mawial...im wiecej niedoskonalosci ma tancerka tym bardziej trzeba je eksponowac ...ale umiejetnie, umowmy sie one mimo tego ze sa mlode tez nie sa doskonale..a jednak fasonem kroejm materialem nawet sciegiem, szwem itd....sprawiaja ze w kieckach sa krolowe...a do tego fakt, ze taniec to jes to co one uwielbiaja...i ten blogostan na ich twarzach ...one  sa...idealne

tak zgadzam sie z toba....ty masz taka budowe jaka chcialabym miec...no moze nie w 100% ale...w mojej rodzinie sa babki z siedzeniem waska gora ale masywnymi nogami...da sie zyc...i nic na to nie poradze...zazdraszczam ci mini, ale ty masz swoje inne niedoskonalosci 

i nie bawi mnie moj cellilit na udach ani fakt ze jak spodnie z biodrach sa dobre to w pasie sa za luzne..ale wydaje mi sie ze udalo sie mi wylapac jakis kompromis co moge co jako tako wyglada a w czym czuje sie super..obie pewnien etap mamy za soba

napisalas idealnie

  W dniu 18.07.2018 o 13:28, lucyna.beata napisał(a):

wiesz co? trener mojego piotra mawial...im wiecej niedoskonalosci ma tancerka tym bardziej trzeba je eksponowac ...ale umiejetnie, umowmy sie one mimo tego ze sa mlode tez nie sa doskonale..a jednak fasonem kroejm materialem nawet sciegiem, szwem itd....sprawiaja ze w kieckach sa krolowe...a do tego fakt, ze taniec to jes to co one uwielbiaja...i ten blogostan na ich twarzach ...one  sa...idealne

tak zgadzam sie z toba....ty masz taka budowe jaka chcialabym miec...no moze nie w 100% ale...w mojej rodzinie sa babki z siedzeniem waska gora ale masywnymi nogami...da sie zyc...i nic na to nie poradze...zazdraszczam ci mini, ale ty masz swoje inne niedoskonalosci 

i nie bawi mnie moj cellilit na udach ani fakt ze jak spodnie z biodrach sa dobre to w pasie sa za luzne..ale wydaje mi sie ze udalo sie mi wylapac jakis kompromis co moge co jako tako wyglada a w czym czuje sie super..obie pewnien etap mamy za soba

napisalas idealnie

 

Rozwiń  

To oddaj mi swoją górę i będzie super....dla mnie...

  W dniu 18.07.2018 o 13:20, Mirelka1965 napisał(a):

 Ważne, by lubić samego siebie, starzeć się z godnością i czuć się świetnie we własnym ciele....No i do tego fajnie się ubrać...

Rozwiń  

To powinno być credo tego wątku .Mirabelko wielki szacun za takie słowa 

  W dniu 18.07.2018 o 13:14, Barbara48 napisał(a):

Dla mnie ,niekoniecznie .

Rozwiń  

  W dniu 18.07.2018 o 13:21, Mirelka1965 napisał(a):

Ustami mymi jesteś...

Rozwiń  

Poczułam się urażona aż do bólu  Co prawda te ciuszki wyciągnęłam z lamusa ale zostały uszyte i zaprojektowane przeze mnie  Żadne tam Burdy , czy coś w tym stylu  I dodam jeszcze , że nigdy krawiectwa nie uczyłam się . Nie wiem czy teraz podniosę się po tym ciosie 

Ale białą spódniczkę jeszcze sobie założę  Jest uszyta z lnu i obszyta taką śliczną tasiemeczką 

  W dniu 18.07.2018 o 13:39, Joy napisał(a):

To powinno być credo tego wątku .Mirabelko wielki szacun za takie słowa 

Rozwiń  

  W dniu 18.07.2018 o 13:46, violka napisał(a):

 

Poczułam się urażona aż do bólu  Co prawda te ciuszki wyciągnęłam z lamusa ale zostały uszyte i zaprojektowane przeze mnie  Żadne tam Burdy , czy coś w tym stylu  I dodam jeszcze , że nigdy krawiectwa nie uczyłam się . Nie wiem czy teraz podniosę się po tym ciosie 

Ale białą spódniczkę jeszcze sobie założę  Jest uszyta z lnu i obszyta taką śliczną tasiemeczką 

Rozwiń  

Milczę nadal...zgodnie z rozkazem...

  W dniu 18.07.2018 o 13:49, Mirelka1965 napisał(a):

Milczę nadal...zgodnie z rozkazem...

Rozwiń  

Milcz , milcz 

  W dniu 18.07.2018 o 13:20, Mirelka1965 napisał(a):

Słonko...nie każdy ma geny pozwalające zachować dobra figurę...tak, tak...geny mają duże znaczenie. I co z tego, że jestem wysportowana, że mam kondycję jak niejedna 30-tka...Ponad 20 lat byłam otyła...teraz mam wagę jaka powinna być, ale ile mnie to kosztuje to wie tylko ten, co przeszedł taką drogę przez mękę jak ja i mnie podobni. Teraz pozostało mi po dniach minionych to i owo. I wiek dołożył swoje...i menopauza również. Są ludzie, którzy bez ćwiczeń mają boską figurę i są ludzie, którzy muszą całe życie uważać na to co i ile jedzą, dodatkowo wspomagając się wysiłkiem fizycznym. Ponadto w pewnym wieku maleje metabolizm i elastyczność skóry, stąd te wypukłości niechciane, te zwisy i obwisy. Sztuką jest nie epatować niedoskonałościami. Sztuką jest je ukryć, a wydobyć to, co natura dała nam pięknego. Nie przypuszczam by koleżanki cieszyły się z grawitacji, by szalały za cellulitem, by radowały je opony ratunkowe w miejscu talii...Świat nie jest doskonały...my też nie jesteśmy doskonali. Ważne, by lubić samego siebie, starzeć się z godnością i czuć się świetnie we własnym ciele....No i do tego fajnie się ubrać...

Rozwiń  

  W dniu 18.07.2018 o 13:52, violka napisał(a):

Milcz , milcz 

Rozwiń  

A nie zmilczę....nie lubię łez...

A teraz na serio..cokolwiek założysz wyglądasz pięknie. Natura obdarzyła cię figurą godną pozazdroszczenia...Wiedz, że każda z nas patrzy na prezentowane ciuszki przez pryzmat swoich upodobań i figury. Jeśli tobie się podoba, to nam nic do tego... 

  W dniu 18.07.2018 o 13:46, violka napisał(a):

 

Poczułam się urażona aż do bólu  Co prawda te ciuszki wyciągnęłam z lamusa ale zostały uszyte i zaprojektowane przeze mnie  Żadne tam Burdy , czy coś w tym stylu  I dodam jeszcze , że nigdy krawiectwa nie uczyłam się . Nie wiem czy teraz podniosę się po tym ciosie 

Ale białą spódniczkę jeszcze sobie założę  Jest uszyta z lnu i obszyta taką śliczną tasiemeczką 

Rozwiń  

Uważam,że wyglądasz bardzo dobrze ...epatujesz " godnościom osobistom" 

  W dniu 18.07.2018 o 13:55, Mirelka1965 napisał(a):

A nie zmilczę....nie lubię łez...

A teraz na serio..cokolwiek założysz wyglądasz pięknie. Natura obdarzyła cię figurą godną pozazdroszczenia...Wiedz, że każda z nas patrzy na prezentowane ciuszki przez pryzmat swoich upodobań i figury. Jeśli tobie się podoba, to nam nic do tego... 

Rozwiń  

Uraziłaś mój talent krawiecki  i dalsze słodzenie już tego nie zrehabilituje 

Chwilowo 

  W dniu 18.07.2018 o 13:56, Afryka napisał(a):

Uważam,że wyglądasz bardzo dobrze ...epatujesz " godnościom osobistom" 

Rozwiń  

Cokolwiek to znaczy  masz ode mnie