Ukryte kamery i podsłuchy w domach podopiecznych

Chciałam zapytać czy wiedzą Państwo coś na temat ukrytych kamer i podsłuchów w domach podopiecznych? Niestety spotkałam się z 'dziwnym' zachowaniem rodzin moich podopiecznych, które bardzo mocno wskazywały na obecność tych urządzeń w domach, w których pracowałam (łącznie z moim prywatnym miejscem do mieszkania). Jak można sprawdzić gdzie są kamery? Czy jest jakaś ochrona przed tego typem nadużyć ze strony rodzin? Piszę 'nadużyć', bo tego typu nadzór bez wiedzy nadzorowanego jest nielegalna.

Dziękuję i pozdrawiam.

10 minut temu, Polska NIemcy napisał:

Chciałam zapytać czy wiedzą Państwo coś na temat ukrytych kamer i podsłuchów w domach podopiecznych? Niestety spotkałam się z 'dziwnym' zachowaniem rodzin moich podopiecznych, które bardzo mocno wskazywały na obecność tych urządzeń w domach, w których pracowałam (łącznie z moim prywatnym miejscem do mieszkania). Jak można sprawdzić gdzie są kamery? Czy jest jakaś ochrona przed tego typem nadużyć ze strony rodzin? Piszę 'nadużyć', bo tego typu nadzór bez wiedzy nadzorowanego jest nielegalna.

Dziękuję i pozdrawiam.

Co Ty piszesz ja nigdy nawet o czymś takim nie słyszałam co prawda trafiłam na 2 moze 3 oferty ale tam oficjalnie było napisane,że pokój podopiecznych jest monitorowany.Jakby taka sytuacja zaistniała to jest to nie legalne i bezprawne .

Nie mam nic przeciwko kamerom ale z wyłączeniem mojego pokoju  i łazienki. Absolutnie nie zgadzam się by mnie ktoś na golasa podglądał !

Co do kamer w pozostałej części mieszkania to nie mam nic przeciwko. Opiekuję się podopiecznymi najlepiej jak potrafię, tak jak bym chciała by ktoś opiekował się mną czy moimi bliskimi. Zatem kamery nic nie mają do rzeczy. W sumie nie wiem czy na miejscu rodziny sama bym takich kamer nie zainstalowała ?

powinna być jasna informacja, że taki monitoring jest - szczególnie, gdy dotyczy to przestrzeni prywatnej tak jak łazienki czy pokoju opiekunki. Inaczej to przestępstwo i naruszanie Twojej prywatności.

kamery!! mogą być założone malutkie urządzenia w miejscach nie zauważalnych od razu,,na regałach z ksiązkami czy figurkami,,no chyba misiu nie siedzi gdzieś jako dekracja a tam w oczkach ma  kamerki chodz to też nic nie wiadomo,,pakują w lalki ,wszędzie gdzie się zmieści,,jak pokój jest zagracony wszystkim ,to nawet tego się nie zauważy,,Ja nie spotkałam się nigdy z tego typu nawet podejrzeniami ,że mogą być kamerki,,ale też bym się nie bała ,,jakby nawet były,,bo też uważam ,że wykonuję swoją pracę dobrze,,

a w moim pokoju? kamerki? nie ,,w życiu,,moja prywatnosc? jest nie do ruszenia,,w pokojach opiekunek instalowac kamery to już naruszenie prywatności ,,to już jest chamstwo,,to już rodzina jest nie w porządku,,może synuś chce się onanizowac ,,cholera jedna wie,,

Przy kamerach działających zawsze pali się malutka diodka ,,miga w kolorze czerwonym,albo zielonym,, nie znam się na kamerach ,,ale trochę widzialam ciekawego sprzętu typu kamerki,,,,

a ja bym chciał oglądać opiekunki na golasa   no, żartowałem, jak zawsze, rzecz jasna

Ileż można babcię oglądać na golasa

9 minut temu, Łukasz napisał:

a ja bym chciał oglądać opiekunki na golasa   no, żartowałem, jak zawsze, rzecz jasna

Ileż można babcię oglądać na golasa

Uważaj,żeby Ciebie rodzinka sobie nie pooglądała

42 minut temu, Łukasz napisał:

a ja bym chciał oglądać opiekunki na golasa   no, żartowałem, jak zawsze, rzecz jasna

Ileż można babcię oglądać na golasa

@Łukasz marsz do lusterka nago ,,, a za chwilę będzie,,jesteś w ukrytej kamerze" całe forum Ciebie obejrzy-hahahaha    baby na golasa obejrzysz sobie w internecie,,,nie brakuje ich ,, obiad jadłeś już? bo widzę ,że jesteś jakiś głodny

Blondi, byłem głodny, zjadłem krupniok z kiszoną, do tego piwo i urlopuję się teraz dziadzia mnie potrzebuje

16 minut temu, Łukasz napisał:

Blondi, byłem głodny, zjadłem krupniok z kiszoną, do tego piwo i urlopuję się teraz dziadzia mnie potrzebuje

Jestem przed kolacją, a Ty mi tu z krupniokiem wyskakujesz i kiszoną zaraz mi język wiesz gdzie ucieknie Ciebie całe De potrzebuje,,Ty jesteś dopiero rozchwytywak ,,ale dobrze ,,bardzo dobrze ,że chcą Ciebie , zawsze masz miejsce pracy i fajne miejsce pracy,,Będzie znowu Merc? i wycieczki?

tu babcia gotujei oddali się ode mnie znowu gwiazdka Michelinaa autko jakieś ma być

5 godzin temu, Polska NIemcy napisał:

Chciałam zapytać czy wiedzą Państwo coś na temat ukrytych kamer i podsłuchów w domach podopiecznych? Niestety spotkałam się z 'dziwnym' zachowaniem rodzin moich podopiecznych, które bardzo mocno wskazywały na obecność tych urządzeń w domach, w których pracowałam (łącznie z moim prywatnym miejscem do mieszkania). Jak można sprawdzić gdzie są kamery? Czy jest jakaś ochrona przed tego typem nadużyć ze strony rodzin? Piszę 'nadużyć', bo tego typu nadzór bez wiedzy nadzorowanego jest nielegalna.

Dziękuję i pozdrawiam.

Mnie bardzo zastanawia ten fragment...spotkałam się z dziwnym zachowaniem rodzin moich podopiecznych,które bardzo mocno wskazywało na obecność.............hmm ciekawe jakie zachowanie  moze wskazywac na obecnosc kamer ? czyzby ogólne podniecenie

jolantapl. no jakie podniecenie...jak w kamerce ogląda opiekuna córka pdp i opiekunowi stanie kuśka, to ma te swoje achy,ochyna Wasze szczęście dziewczyny, Wam nie ma stawać

``Wam nie ma stawać

Plose Pani, plose Pani a Łukas świntysy !!!

hahahahha  znowu się uśmiałam ,,jesteście wspaniali,,,buzka

50 minut temu, Łukasz napisał:

jolantapl. no jakie podniecenie...jak w kamerce ogląda opiekuna córka pdp i opiekunowi stanie kuśka, to ma te swoje achy,ochyna Wasze szczęście dziewczyny, Wam nie ma stawać

``Wam nie ma stawać

A jak opiekunkę w kamerce ogląda syn podopiecznej to co? stanąć mu nie może

2 godziny temu, jolantapl. napisał:

Mnie bardzo zastanawia ten fragment...spotkałam się z dziwnym zachowaniem rodzin moich podopiecznych,które bardzo mocno wskazywało na obecność.............hmm ciekawe jakie zachowanie  moze wskazywac na obecnosc kamer ? czyzby ogólne podniecenie

Podam kilka tylko przykładów:

Raz moja podopieczna zaczęła się mocno krztusić i musiałam ostro zadziałać, żeby mi się nie udusiła. Po ok. 30 minutach od tego wydarzenia wbiegła jej córka, która mieszka 5 domów dalej, pytając z paniką czy wszystko w porządku z jej mamą.

Innym razem, niby niechcący, mój podopieczny wspomniał o moich rozmowach ze znajomymi z Anglii, które odbywałam w języku angielskim. Skąd wiedział o nich skoro zawsze dzwoniłam tylko z mojego telefonu i będąc w moim pokoju? Muszę zaznaczyć, że ten pan często bierze swój bezprzewodowy telefon i schodzi do piwnicy, gdzie (tak przypuszczam) rozmawia ze swoją córką. 

Kolejny przykład dotyczy historii o jednej z byłych opiekunek pracującej dla tej samej rodziny: podpijała ona sobie alkohol przez okres pracy tam. W pewnym momencie córka kazała jej otworzyć swoje walizki, w których było mnóstwo pustych butelek po winie. Skąd wiedziała, że w tych walizkach mogą być butelki? Ja bym raczej nie wpadła na ten pomysł. Jakbym kogoś podejrzewała o picie w miejscu pracy, to nie myślałabym, że ktoś składuje butelki w walizce, ale patrzyłabym na zachowanie, oczy i oddech.

Są jeszcze inne przykłady, o których mogłabym wspomnieć.

Polska Niemcy coś w tym jest ,,też bym miala takie podejrzenia,,chyba ,że podopieczny był już w piwnicy i córkę wzywał,,przez telefon -to do przykładu pierwszego,,mają oni oczy wszędzie ,,może mają butelki policzone? dziwny dom i dziwne miejsce ,,spieprzac tylko stamtąd,,,jakies demony tam grasują,,,toksyk i tyle,,

Ja bym się otwarcie zapytała czy w domu są założone kamery bo podsłuchy to chyba raczej nie wchodzą w grę i może wszystko by się wyjaśniło

16 minut temu, jolantapl. napisał:

Ja bym się otwarcie zapytała czy w domu są założone kamery bo podsłuchy to chyba raczej nie wchodzą w grę i może wszystko by się wyjaśniło

Tak jest @jolantapl. i patrzeć na reakcję córeczki,,też bym tak zrobiła ,,,spytać -prosto z mostu ,,

45 minut temu, Blondi napisał:

Polska Niemcy coś w tym jest ,,też bym miala takie podejrzenia,,chyba ,że podopieczny był już w piwnicy i córkę wzywał,,przez telefon -to do przykładu pierwszego,,mają oni oczy wszędzie ,,może mają butelki policzone? dziwny dom i dziwne miejsce ,,spieprzac tylko stamtąd,,,jakies demony tam grasują,,,toksyk i tyle,,

Dziadek nie wychodził do piwnicy po tym zdarzeniu. Nawet nie wiedział, że ono zaszło. 

54 minut temu, Blondi napisał:

Polska Niemcy coś w tym jest ,,też bym miala takie podejrzenia,,chyba ,że podopieczny był już w piwnicy i córkę wzywał,,przez telefon -to do przykładu pierwszego,,mają oni oczy wszędzie ,,może mają butelki policzone? dziwny dom i dziwne miejsce ,,spieprzac tylko stamtąd,,,jakies demony tam grasują,,,toksyk i tyle,,

w piwnicy nie ma zasięgu   Mnie nie przeszkadzałby monitoring , nie grzebie w cudzych szafach , nie spijam z butelek . nie podjadam w nocy . Jak chca niech podglądaja . Nie raz odwinełabym numer pokazowy . niech wiedza jaka to ciężka praca. Każdy w swoim domu robi co chce , ale to nie jest dom czy  mieszkanie opiekunki . W pracy nikogo sie nie powinno podglądać a jeżeli już to pracownik powinien o tym wiedzieć.

A mi by trochę to jednak przeszkadzało bo nie lubię jak ktoś patrzy mi na ręce nawet jak miałoby to być oko kamery .A jezeli chodzi o kontrole to wystarczy ,jak ktoś przyjdzie,że zastaje czystą najedzoną  i zadowoloną podopiecznąi ogarnięty dom i nie mam nic przeciwko temu mogą przychodzić kiedy chcą o każdej porze dnia i nocy i bez zapowiedzi byle bym nie wzięło kogoś za włamywacza bo mogę mu czymś przywalić.

Mnie nie , Nawey=t czyłabym sie jak w https://pl.wikipedia.org/wiki/Big_Brother_(Polska)