Rozmowa przy kawie (3)

7 minut temu, Wenusia napisał:

Yess yess  lubię lepić

no to masz coś pożytecznego i lubianego jednocześnie 

Teraz, Janeczka1963 napisał:

a paczom ona tak dmuchała a? 

Po krwawej merrry

6 minut temu, Wenusia napisał:

Już nawet za darmo nie kcem " Tylko siuśki spływają teraz

trzeba było go do lodówki wsadzić,to byś siusiek nie miała 

Teraz, Janeczka1963 napisał:

no to masz coś pożytecznego i lubianego jednocześnie 

Ta oby nie za dużo, bo zaraz to będzie wykorzystane

2 minuty temu, Wenusia napisał:

Ooo mów mi tak

no przecież mówię 

Teraz, Janeczka1963 napisał:

trzeba było go do lodówki wsadzić,to byś siusiek nie miała 

Z całej dzielnicy???  

Znajdź taką zamrażarkę

Teraz, Janeczka1963 napisał:

no przecież mówię 

Tal tak lubię

Teraz, Wenusia napisał:

Z całej dzielnicy???  

Znajdź taką zamrażarkę

z całej dzielnicy nie, wystarczyło z Twojego podwórka 

Teraz, Wenusia napisał:

Tal tak lubię

my się dobrze rozumiemy 

Idę kawę zrobić, uff narobiłam się jak wół dzisiaj

A słyszeliście to... 

2 minuty temu, Wenusia napisał:

Ta oby nie za dużo, bo zaraz to będzie wykorzystane

nie daj się wykorzystać, o nie,nie ma mowy 

1 minutę temu, Janeczka1963 napisał:

my się dobrze rozumiemy 

Dokładnie 

Teraz, Wenusia napisał:

Idę kawę zrobić, uff narobiłam się jak wół dzisiaj

A słyszeliście to... 

 

Witam.Czuję frustrację...Do mojej PDP,która okazała sie fajną osobą,i do której zdecydowanie chciałam wrócić,przyjechała moja zmienniczka.Firma tak namieszała że się niestety nie spotkałyśmy,ale zrobiłam notatki...Choć z braku kontaktu zaczynam się zastanawiać czy te notatki nie przepadły zanim zmienniczka dotarła na adres...Dzisiaj dzwoni do mnie mój ulubiony koordynator i mówi mi że PDP najprawdopodobniej zerwie umowę z firmą...Moją zmienniczkę odprawiła po tygodniu.W sumie nie wiem co pisać dalej bo ani ja ,ani firma nie możemy się dowiedzieć o co dokładnie poszło,bo PDP okazuję się być mistrzynią zdawkowych odpowiedzi co najmniej jak brytyjska królowa.Ja sama dodatkowo zaczęłam wątpić w ich pochwały jacy to z mojej pracy zadowoleni byli...

Na obecną chwilę szukamy dla mnie nowej szteli,bo z tej chyba już nic nie będzie.

37 minut temu, Wenusia napisał:

Po krwawej merrry

To horrorem pachnie 

3 godziny temu, Wenusia napisał:

Hihi ale ja nie "kcem" śniegu już

To teraz deszcz do Ciebie przedmucha my 

21 minut temu, Niezapominajka 67 napisał:

To teraz deszcz do Ciebie przedmucha my 

No i co jeszcze eee?  

Toć ja ciepłolubna jestem, a ekstremalne warunki tylko i wyłącznie lubię w górach, jak żywioł targa moje włosy są z nosa zamiast glutków wystają sople

Godzinę temu, Janeczka1963 napisał:

To horrorem pachnie 

Nieee, podobno dobra jest

Dzień dobry 

Dziękuję za przyjecie do forum.

Milutkiego popołudnia wszystkim

11 minut temu, joanna3335 napisał:

Dzień dobry 

Dziękuję za przyjecie do forum.

Milutkiego popołudnia wszystkim

 

 

Witam  i na kawę codziennie zapraszam

2 godziny temu, Patrycja781 napisał:

Witam.Czuję frustrację...Do mojej PDP,która okazała sie fajną osobą,i do której zdecydowanie chciałam wrócić,przyjechała moja zmienniczka.Firma tak namieszała że się niestety nie spotkałyśmy,ale zrobiłam notatki...Choć z braku kontaktu zaczynam się zastanawiać czy te notatki nie przepadły zanim zmienniczka dotarła na adres...Dzisiaj dzwoni do mnie mój ulubiony koordynator i mówi mi że PDP najprawdopodobniej zerwie umowę z firmą...Moją zmienniczkę odprawiła po tygodniu.W sumie nie wiem co pisać dalej bo ani ja ,ani firma nie możemy się dowiedzieć o co dokładnie poszło,bo PDP okazuję się być mistrzynią zdawkowych odpowiedzi co najmniej jak brytyjska królowa.Ja sama dodatkowo zaczęłam wątpić w ich pochwały jacy to z mojej pracy zadowoleni byli...

Na obecną chwilę szukamy dla mnie nowej szteli,bo z tej chyba już nic nie będzie.

Pati... Nie ma co tu gdybać... Sama wiesz jaka jest Twoja PDP i jej mamusia  

To że tam wytrzymałaś ma do ciebie  szacun 

... Ale wiedz że nie każda nawet bardzo silna charakterem Opiekunka tam by nie została , bo to wszystko co opisywałaś wcześniej woła o pomstę do Nieba  

Nadmienię tylko jednen incydent ale bardzo rażący mnie i podejrzewam i innych, BRAK SWOBODY- DECYZYJNOSCI- SZACUNKU. 

Nie wiem za jaką kasę tam pracowałaś i nie chcę wiedzieć. 

Ale szanujmy się My jako Opiekunki.... 

Może nie pracuję za długo w tej profesji (3.5 l) , ale znam swoje obowiązki, jestem pracowita, empatyczna (czasem nad wyrost i własne życzenie), czasem uległa czyt. idę na kompromis, ale nie pozwoliłabym na to by nie pozwolono mi "oddychać pełną piersią " 

Może ktoś musi, może nie ma wyjścia, może może może... jest wiele przyczyn dla których  tu pracujemy i znosimy upokorzenie ( na szczęście mnie to nie spotkało) ... ( ojć skłamałbym , był jeden taki co chciał nas powystrzelać Polaczków" , zjechałam po tygodniu @Niezapominajka 67 coś wie o tym ) 

... ale jeśli sytuacja jest beznadziejna, zawsze możemy zmienić zlecenie... 

Także jeśli zmienniczka w ciągu tych kilku dni, przeżyła tam to co ty  to nie dziwię się, że zjechała czy odmówiła pracy. 

Tak jak już powiedziałam jednemu to odpowiada, drugiemu nie, 

Jeden musi drugi nie 

I kółko się zamyka. 

A teraz odpoczywaj póki w domku jesteś❤

25 minut temu, Wenusia napisał:

Nieee, podobno dobra jest

Nie będę sprawdzać 

13 minut temu, joanna3335 napisał:

Dzień dobry 

Dziękuję za przyjecie do forum.

Milutkiego popołudnia wszystkim

 

 

Hejka @joanna3335  

 Miło Cię widzieć

Baw się dobrze i wpadaj na kawusię ☺

2 minuty temu, Janeczka1963 napisał:

Nie będę sprawdzać 

Się nauczyła język wytykać no popaczczcz

Będę wpadać na kawkę