Rozmowa przy kawie (3)

Patrycja 781..jestem w podobnej sytuacji.Wrocilam i nie przyjęłam zlecenia bo oczywiście wszystko odwrotnie.Mysle,że trzeba brać się prywatnie albo zmienić zupełnie branże...pozdrawiam i życzę powodzenia...

@Amaranta No niestety...o chłopakach przypomniałam sobie 200 km od domu...?

Schłodzilo się, z 39°C na 38°C.

Owacje stojąc!!! ????°

O! Już mi zimno. Tak zimno, że nie wiem czym mam siusiać????

Jak to w bałtyckiej toni przy 12°C wody.

7 godzin temu, Patrycja781 napisał:

@Amaranta No niestety...o chłopakach przypomniałam sobie 200 km od domu...?

No @Patrycja781jak mogłaś oni Ci  chatę rozniosą. Melduj jak tam na miejscu będziesz co zastałaś .

Kilkanaście lat temu, nad morzem, młode mamuski piły kawkę i coś pieprzyły przy tym pięć po pieć para piętnascie o pierwszym siwym włosie itp śmiertelnych damskich problemach. Zebrałem całą kilkuletnią, znudzona jak ja łobuzerię w liczbie ok. dziesięciu na edukacyjny spacerek promenadą. Gdy po godzinie miałem już serdecznie dosyć pytań o wszystko, dostrzegłem wybawienie na straganie z lizakami. Kolorowe kręcioły, świderki, serduszka, kwiatuszki, etc, skutecznie pozaklejały na krótko buźki i maziaja cukrowa leniwo spływała po rąsiach i buziach. Nauczyłem je wtedy piosenki, którą po spacerze odspiewały swoim rodzicielkom w kawiarence. Zebrały gromkie brawa od innych kawoszy a ja musialem się rzęsiście tłumaczyć, że jadły lizaki i strasznie się przy tym tytrały. Do dziś to pamietają, odśpiewując mi ją a capella na osiemnastych urodzinach mojej Marii. Oto ten, wpadajacy w ucho, wakacyjny utwór:
 

Jest ojciec, jest szczęście! ❤????
 

Dzień dobry Słoneczkom
Nawet ptactwu od gorąca w dziobach pozasychało i nie śpiewa. Cisza.
21°C, idzie coś burzowego od Francji,  wydaję obiad i już luźny. O pakowaniu nie myślę, bo tu wracam. Bardzo mi się podoba perspektywa powrotu do Polski tylko z walizeczką pokładową, plecaczkiem ze sprzętem, w klimatyzowanej pierwszej klasie IC, Münster-Warszawa w ok. 10 h i to za 92 €.
Zalecenia na dziś takie jak lubię: pić, pić i jeszcze raz Pipi machen. Spokojnego i dbać proszę o siebie.

No i muszę teraz śmignąć do Edka albo Rywki po świeżą miętę. Ale mam ruchy...

Jutro będzie dorsz na dyni! Bajunia! I fajniusio ???

2 godziny temu, LACH. napisał:

Jutro będzie dorsz na dyni! Bajunia! I fajniusio ???

Robisz puree z tej dyni albo jak??

3 godziny temu, LACH. napisał:

w klimatyzowanej pierwszej klasie IC, Münster-Warszawa w ok. 10 h i to za 92 €.

I ciekawostka taka, ile musiałbym dziś zapłacić za ten sam bilet:

Miesiąc różnicy a 158€ w kieszeni. A mogło być jeszcze taniej.

1 minutę temu, Amaranta napisał:

Robisz puree z tej dyni albo jak??

Dokładnie!

Dzień dobry co by tu dziś ugotować?

A ja mam łososia dziś i się nie chwale

Teraz, Amaranta napisał:

Dzień dobry co by tu dziś ugotować?

A ja mam łososia dziś i się nie chwale

Zrób go podobnie jak ja dorsza na piątek w obiadowym ?☝️???

Teraz, LACH. napisał:

Zrób go podobnie jak ja dorsza na piątek w obiadowym ?☝️???

????I dodam coś jeszcze dla wzmocnienia koloru 

1 minutę temu, Amaranta napisał:

????I dodam coś jeszcze dla wzmocnienia koloru 

Zobaczysz, prze kom bi nu jesz!!! ???✅

2 minuty temu, LACH. napisał:

Zobaczysz, prze kom bi nu jesz!!! ???✅

Bez pietruszki lepiej ?Zawsze daje ?

2 minuty temu, Amaranta napisał:

Bez pietruszki lepiej ?Zawsze daje ?

3 minuty temu, Amaranta napisał:

Bez pietruszki lepiej ?Zawsze daje ?

"Co kucharka, to do garka"

?????

16 minut temu, LACH. napisał:

a 158€

A dokładnie 157.60

Ale najwięcej, to się można dowiedzieć z tego:

:QRwysypałcaływorek: ???

Godzinę temu, Amaranta napisał:

????I dodam coś jeszcze dla wzmocnienia koloru 

Ok, ok, ok, zajarzyłem! Kolor masz  wyśmienity!!! 

???"

:szlikuk11!!!:

Dam znać jak klepnę wszystko, bo teraz na szybkiego skoczka.

Upał niesłuchany, jestem jak ta lokomotywa, to znaczy nie ciężka, nie ogromna :))), ale żar to ze mnie bucha. Na osiedlu coraz więcej balkonów z klimatyzatorami i to pewnie czekająca nas przyszłość.

Chłodnego wieczoru wszystkim życzę chyba żeście na wakacjach to nie!!!

Nie jadłem trzy miechy nic na słodko a teraz lecę 50%/50% w kulki z sorbetem, Maltesers'ami. Dobrze, że mini paka ???
Jedna łyżeczka, jedna kuleczka, jedna kuleczka, jedna łyżeczka..., no i ni cholery, nie wychodzi mi fifty-fifty???

30 minut temu, marcys napisał:

teraz na szybkiego skoczka

Wroć stokroć bardziej zadowolona niż wyjeżdżasz. I w zdrowiu Słoneczko!?✊

Si!!!

https://opiekunkaradzi.pl/stelomierz/stelomierz/904-lach/